Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   stan samochodu

stan samochodu

Data: 2016-01-29 16:55:45
Autor: Budzik
stan samochodu
Użytkownik JaceK JaceK@wu_pe.pe_el ...

Dzwonię do sprzedawcy, wypytuję o stan samochodu. Otrzymuję
odpowiedzi, że coś jest dobre, coś trzeba wymienić itp. Jak na razie
wszystko ok. Wreszcie pada pytanie o rdzę. Sprzedawca odpowiada, że
super nic nie widać, blachy w świetnym stanie, podwozie również.
Zachęcony tymi informacjami jadę 600 km obejrzeć samochód. Na miejscu
okazuje się, że wszystko co mówił to prawda poza rdzą. Podwozie to
próchno i widać to doskonale.

Czy takie działanie sprzedawcy to podstawa do wniesienia sprawy o
zwrot kosztów podróży w postępowaniu cywilnym ze względu na
doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia majątkiem? Czy też może
polskie prawo nie jest przygotowane na takie pałowanie się? Jestem w
stanie udowodnić przebieg rozmowy i posiadam odpowiednią dokumentację
fotograficzną pojazdu.
Jeżeli ci się chce to mogę tylko przyklasnąć - takie chujki, jakby kilka razy zapłacili, to moze by się nauczyli.
Podstawy na pewno są i myślę, że przed sądem nie da się wybronić tezy, ze podwozie całe w rdzy to dobry stan...
A rada na przyszłosć - poprosić o dokładne zdjęcia, jak nie chce dać, nie jechać dalej niz 100km :)

Data: 2016-01-29 21:03:44
Autor: J.F.
stan samochodu
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA59EAF08E8AFFbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik JaceK JaceK@wu_pe.pe_el ...
Czy takie działanie sprzedawcy to podstawa do wniesienia sprawy o
zwrot kosztów podróży w postępowaniu cywilnym ze względu na
doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia majątkiem? Czy też może
polskie prawo nie jest przygotowane na takie pałowanie się?

Jeżeli ci się chce to mogę tylko przyklasnąć - takie chujki, jakby kilka
razy zapłacili, to moze by się nauczyli.
Podstawy na pewno są i myślę, że przed sądem nie da się wybronić tezy, ze
podwozie całe w rdzy to dobry stan...

Ale to chyba jakiejs umowy wymaga ?
A przynajmniej stwierdzenia "przyjmuje oferte, prosze czekac, przyjezdzam z pieniedzmi".

A nie tak, ze ktos przyjedzie obejrzec i bedzie jakis zwrot kosztow chcial...

A nasze prawo:
- wynik jest niepewny,
- na pewno bedzie trwalo pare lat,
- bedzie kosztowalo sporo ... ale placi przegrany (lub sie dzieli)
- nawet samo wytoczenie troche by sprzedawcow utemperowalo ...

A rada na przyszłosć - poprosić o dokładne zdjęcia, jak nie chce dać, nie
jechać dalej niz 100km :)

IMO - w ogole nie jechac daleko.
Jesli to nie jest jakis egzotyczny pojazd, ktorych jest w Polsce kilka, to nie bardzo wiem gdzie Wy tak jezdzicie.

J.

Data: 2016-01-29 12:25:32
Autor: Kris
stan samochodu
W dniu piątek, 29 stycznia 2016 21:04:11 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA59EAF08E8AFFbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik JaceK JaceK@wu_pe.pe_el ...
>> Czy takie działanie sprzedawcy to podstawa do wniesienia sprawy o
>> zwrot kosztów podróży w postępowaniu cywilnym ze względu na
>> doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia majątkiem? Czy też >> może
>> polskie prawo nie jest przygotowane na takie pałowanie się?
>
>Jeżeli ci się chce to mogę tylko przyklasnąć - takie chujki, jakby >kilka
>razy zapłacili, to moze by się nauczyli.
>Podstawy na pewno są i myślę, że przed sądem nie da się wybronić >tezy, ze
>podwozie całe w rdzy to dobry stan...

Ale to chyba jakiejs umowy wymaga ?
A przynajmniej stwierdzenia "przyjmuje oferte, prosze czekac, przyjezdzam z pieniedzmi".

A nie tak, ze ktos przyjedzie obejrzec i bedzie jakis zwrot kosztow chcial...

A nasze prawo:
- wynik jest niepewny,
- na pewno bedzie trwalo pare lat,
- bedzie kosztowalo sporo ... ale placi przegrany (lub sie dzieli)
- nawet samo wytoczenie troche by sprzedawcow utemperowalo ...

>A rada na przyszłosć - poprosić o dokładne zdjęcia, jak nie chce dać, >nie
>jechać dalej niz 100km :)

IMO - w ogole nie jechac daleko.
Jesli to nie jest jakis egzotyczny pojazd, ktorych jest w Polsce kilka, to nie bardzo wiem gdzie Wy tak jezdzicie.
Ot to.
Ja się z jeżdżenia po okazje wyleczyłem. Co ok 2 lata auto zmieniam ale już szukam na miejscu.
A okolice Chojnic tam gdzie wtedy jechałem to jak teraz patrzę to jakieś zagłębia oszustów.

Data: 2016-01-29 23:05:58
Autor: re
stan samochodu


Użytkownik "J.F."

Czy takie działanie sprzedawcy to podstawa do wniesienia sprawy o
zwrot kosztów podróży w postępowaniu cywilnym ze względu na
doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia majątkiem? Czy też może
polskie prawo nie jest przygotowane na takie pałowanie się?

Jeżeli ci się chce to mogę tylko przyklasnąć - takie chujki, jakby kilka
razy zapłacili, to moze by się nauczyli.
Podstawy na pewno są i myślę, że przed sądem nie da się wybronić tezy, ze
podwozie całe w rdzy to dobry stan...

Ale to chyba jakiejs umowy wymaga ?
A przynajmniej stwierdzenia "przyjmuje oferte, prosze czekac,
przyjezdzam z pieniedzmi".

A nie tak, ze ktos przyjedzie obejrzec i bedzie jakis zwrot kosztow
chcial...
-- -
Umówiliśmy się, że przedstawiamy oferty prawdziwe bo nieprawdziwe służą oszukiwaniu. Koszty przyjęcia takiej oferty byłyby jeszcze większe.

A nasze prawo:
- wynik jest niepewny,
- na pewno bedzie trwalo pare lat,
- bedzie kosztowalo sporo ... ale placi przegrany (lub sie dzieli)
- nawet samo wytoczenie troche by sprzedawcow utemperowalo ...
-- -
Wiadomo, że nie ma sensu.

A rada na przyszłosć - poprosić o dokładne zdjęcia, jak nie chce dać, nie
jechać dalej niz 100km :)

IMO - w ogole nie jechac daleko.
Jesli to nie jest jakis egzotyczny pojazd, ktorych jest w Polsce
kilka, to nie bardzo wiem gdzie Wy tak jezdzicie.
-- -
Nie tylko unikalna marka, ale kolor i/lub wyposażenie.

Data: 2016-02-03 09:38:30
Autor: G.S.
stan samochodu
On Fri, 29 Jan 2016, J.F. wrote:

A nasze prawo:
- wynik jest niepewny,
- na pewno bedzie trwalo pare lat,
- bedzie kosztowalo sporo ... ale placi przegrany (lub sie dzieli)

 Właśnie owo "dzielenie" może spowodować skutek w postaci zbliżonej
do nadepniecia na stojące grabie ;)
 Dawno temu przewinął się wyrok w sprawie bezprawnego użycia czyjegość
zdjęcia i zaakceptowania przez sąd tezy, iż nie ma podstaw do stosowania
"cennika ZPAFu", a tym samym przyjęcia znacznie niższej wartości
szkody; w myśl tej logiki nalezy oczekiwać rozumowania: "no tak, ale
informacje dotyczące 90% pozostałej wartości samochodu były prawdziwe,
więc powód ma rację, ale nalezy mu się tylko 10% wartości przejazdu
a tym samym powinien zwrócić pozwanemu 90% kosztów związanych ze sprawą"
 :P

- nawet samo wytoczenie troche by sprzedawcow utemperowalo ...

 Tylko przy nakłonieniu do ugody przed procesem :>
 Jakby któremu zachciało się również "powalczyć dla zasady", i do tego
uzyskałby korzystny (w rozumieniu logiki wyżej) wyrok, pogrzebałoby
to drogę sądową (w takich sprawach) ostatecznie i nieodwołalnie :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2016-02-03 20:13:27
Autor: Robert Tomasik
stan samochodu
W dniu 03-02-16 o 09:38, G.S. pisze:
On Fri, 29 Jan 2016, J.F. wrote:

A nasze prawo:
- wynik jest niepewny,
- na pewno bedzie trwalo pare lat,
- bedzie kosztowalo sporo ... ale placi przegrany (lub sie dzieli)

  Właśnie owo "dzielenie" może spowodować skutek w postaci zbliżonej
do nadepniecia na stojące grabie ;)
  Dawno temu przewinął się wyrok w sprawie bezprawnego użycia czyjegość
zdjęcia i zaakceptowania przez sąd tezy, iż nie ma podstaw do stosowania
"cennika ZPAFu", a tym samym przyjęcia znacznie niższej wartości
szkody; w myśl tej logiki nalezy oczekiwać rozumowania: "no tak, ale
informacje dotyczące 90% pozostałej wartości samochodu były prawdziwe,
więc powód ma rację, ale nalezy mu się tylko 10% wartości przejazdu
a tym samym powinien zwrócić pozwanemu 90% kosztów związanych ze sprawą"
  :P

No ale można utrzymywać, że jakby wiedział, to by w ogóle nie kupił i dążyć do unieważnienia umowy ze zwrotem ceny. Udało mi się kilka razy coś takiego w imieniu kogoś przeprowadzić. Fakt, że rok zabawy przed sądem.

- nawet samo wytoczenie troche by sprzedawcow utemperowalo ...

  Tylko przy nakłonieniu do ugody przed procesem :>
  Jakby któremu zachciało się również "powalczyć dla zasady", i do tego
uzyskałby korzystny (w rozumieniu logiki wyżej) wyrok, pogrzebałoby
to drogę sądową (w takich sprawach) ostatecznie i nieodwołalnie :>

pzdr, Gotfryd


stan samochodu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona