Prawie 20 lat nie nocowałme w tych schroniskach. Czy właściciele cos w nich zimienili od tego czasu. jkiśc powżniejszy remont?Wielkość pokoi, sanitariaty?
Pozdr.

On 28.04.2013 14:16, Piotr wrote:

Prawie 20 lat nie nocowa�me w tych schroniskach. Czy w�a�ciciele cos w nich
zimienili od tego czasu. jki�c pow�niejszy remont?Wielko�� pokoi,
sanitariaty?

Największy postęp cywilizacyjny nastąpił w kibelkach w piątce ;-)

--
live_evil

Użytkownik "live_evil" <usame_niechcespamu@o2.pl> napisał w wiadomości news:kljd76$rsm$1newsfeed.man.lodz.pl...

On 28.04.2013 14:16, Piotr wrote:

Prawie 20 lat nie nocowa?me w tych schroniskach. Czy w?a?ciciele cos w nich
zimienili od tego czasu. jki?c pow?niejszy remont?Wielko?? pokoi,
sanitariaty?

Największy postęp cywilizacyjny nastąpił w kibelkach w piątce ;-)

-- live_evil

Gra górlaska kapela czy podświetlane ;-)?

W dniu 2013-04-28 17:30, Piotr pisze:

Gra g�rlaska kapela czy pod�wietlane ;-)?

Jest papier ...

Pzdr Henek

W dniu 2013-04-28 17:30, Piotr pisze:

Największy postęp cywilizacyjny nastąpił w kibelkach w piątce ;-)

Gra górlaska kapela czy podświetlane ;-)?

Nie, są muszle klozetowe...

--
bans

bans napisał(a) :

W dniu 2013-04-28 17:30, Piotr pisze:

Największy postęp cywilizacyjny nastąpił w kibelkach w piątce ;-)

Gra górlaska kapela czy podświetlane ;-)?

Nie, są muszle klozetowe...

Podświetlane? ;-)

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

W dniu 2013-04-29 10:13, Zbynek Ltd. pisze:

Nie, są muszle klozetowe...

Podświetlane? ;-)

Zwykłe.
Wiesz, że ja pisałem zupełnie serio? :)))



--
bans

Dnia Mon, 29 Apr 2013 10:32:48 +0200, bans napisał(a):

W dniu 2013-04-29 10:13, Zbynek Ltd. pisze:

Nie, są muszle klozetowe...

Podświetlane? ;-)

Zwykłe.
Wiesz, że ja pisałem zupełnie serio? :)))

Taa, pamietam te dziury. Duza modernizacja. Ciekawe co sie stalo ..

J.

Dnia Sun, 28 Apr 2013 14:16:04 +0200, Piotr napisał(a):

Prawie 20 lat nie nocowałme w tych schroniskach. Czy właściciele cos w nich zimienili od tego czasu. jkiśc powżniejszy remont?Wielkość pokoi, sanitariaty?

To ciagle schronisko, a nie hotel gorski.
Aczkolwiek powoli sie zmienia:
http://www.murowaniec.pl/

Schronisko Murowaniec udostępnianych jest do wcześniejszej rezerwacji
tylko połowę dostępnych miejsc noclegowych. Reszta jest sprzedawanych
wyłącznie na miejscu. Sprzedaż rozpoczyna się o godz. 10.00 do
wyczerpania miejsc. Uwaga! Schronisko nie udziela noclegów tzw. awaryjnych na podłodze! W Trzech Koronach ostatnio jak bylem, to jakies kolonie zajely
wszystko, turystom zostal tylko bufet.


J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:1947lrp7vxhyf.qu1o8p0abxvj.dlg40tude.net...

Dnia Sun, 28 Apr 2013 14:16:04 +0200, Piotr napisał(a):

Prawie 20 lat nie nocowałme w tych schroniskach. Czy właściciele cos w nich
zimienili od tego czasu. jkiśc powżniejszy remont?Wielkość pokoi,
sanitariaty?

To ciagle schronisko, a nie hotel gorski.
Aczkolwiek powoli sie zmienia:
http://www.murowaniec.pl/

Schronisko Murowaniec udostępnianych jest do wcześniejszej rezerwacji
tylko połowę dostępnych miejsc noclegowych. Reszta jest sprzedawanych
wyłącznie na miejscu. Sprzedaż rozpoczyna się o godz. 10.00 do
wyczerpania miejsc.
Uwaga! Schronisko nie udziela noclegów tzw. awaryjnych na podłodze!


W Trzech Koronach ostatnio jak bylem, to jakies kolonie zajely
wszystko, turystom zostal tylko bufet.


J.

Ja rozumiem, że to schronisko, a nie hotel. Mam trochę lat na karku i trochę chodziłem po naszych górach. Jednak nie rozumiem, że są schroniska gdzie czas zatrzymał się 20 czy 30 lat temu. Stan taki świdczy tylko tym, że właściciel "doi" obiekt.
Ostatni raz  nocowałem wscronisku na Markowych Szczawinach, przed remontem. Schronisko wtedy wyglądało jak w latach 80. czyli praktycznie tak samo jak w latach 60 i wcześniej.
Pozdr.

Piotr napisał(a) :

Ja rozumiem, że to schronisko, a nie hotel. Mam trochę lat na karku i trochę chodziłem po naszych górach. Jednak nie rozumiem, że są schroniska gdzie czas zatrzymał się 20 czy 30 lat temu. Stan taki świdczy tylko tym, że właściciel "doi" obiekt.

Zwykle właścicielem schronisk PTTK jest PTTK. Tak, doją te obiekty.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

Dnia Sun, 28 Apr 2013 22:14:35 +0200, Piotr napisał(a):

Ja rozumiem, że to schronisko, a nie hotel. Mam trochę lat na karku i trochę chodziłem po naszych górach. Jednak nie rozumiem, że są schroniska gdzie czas zatrzymał się 20 czy 30 lat temu. Stan taki świdczy tylko tym, że właściciel "doi" obiekt.

Wlascicielem jest zazwyczaj PTTK. On "w imie zasad" woli zeby w
schronisku bylo 100 lozek po 40zl, niz 40 po 100zl.
Gdzies tam jest ajent, ktory ma schronisko w dzierzawie na iles lat, i
tez nie bedzie inwestowal w niepewna przyszlosc.

Ostatni raz  nocowałem wscronisku na Markowych Szczawinach, przed remontem. Schronisko wtedy wyglądało jak w latach 80. czyli praktycznie tak samo jak w latach 60 i wcześniej.

Bo dodatkowo zabytek ? Plus park narodowy ?

J.

J.F. napisał(a) :

Dnia Sun, 28 Apr 2013 22:14:35 +0200, Piotr napisał(a):

Ja rozumiem, że to schronisko, a nie hotel. Mam trochę lat na karku i trochę chodziłem po naszych górach. Jednak nie rozumiem, że są schroniska gdzie czas zatrzymał się 20 czy 30 lat temu. Stan taki świdczy tylko tym, że właściciel "doi" obiekt.

Wlascicielem jest zazwyczaj PTTK. On "w imie zasad" woli zeby w
schronisku bylo 100 lozek po 40zl, niz 40 po 100zl.
Gdzies tam jest ajent, ktory ma schronisko w dzierzawie na iles lat, i

I musi odprowadzać do kasy WOT 30x100x40zł miesięcznie. Tak mniej więcej.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

Zbynek Ltd. wrote:

Gdzies tam jest ajent, ktory ma schronisko w dzierzawie na iles lat,

I musi odprowadzać do kasy WOT 30x100x40zł miesięcznie. Tak mniej
więcej.

Trochę Cię poniosło... Zbierałem ostatnio materiały do artykułu o spółce Sudeckie Hotele i Schroniska i znam wielkość dzierżawy większości sudeckich schronisk (no chyba, że w Beskidach i Tatrach jest inaczej?). To są duże kwoty jak na mój gust (+ niemożność dogadania się ze spółką w wielu sprawach), ale przecież trzeba utrzymać prezesa i kilka etatów, nie?


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GSM +48 697 913 148

Elo

Waldek Brygier napisał(a) :

Zbynek Ltd. wrote:

Gdzies tam jest ajent, ktory ma schronisko w dzierzawie na iles lat,

I musi odprowadzać do kasy WOT 30x100x40zł miesięcznie. Tak mniej
więcej.

Trochę Cię poniosło...

Licentia poetica.
Poeta w swoim utworze chciał tylko podkreślić absurdalnie duże, względem możliwości przychodu, opłaty wnoszone do właściciela.
Gdyby przemnożyć powyższe wychodziłoby 120 000 zł miesięcznie.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

Dnia Mon, 29 Apr 2013 10:13:10 +0200, Zbynek Ltd. napisał(a):

Gdzies tam jest ajent, ktory ma schronisko w dzierzawie na iles lat,

I musi odprowadzać do kasy WOT 30x100x40zł miesięcznie. Tak mniej
więcej.

Trochę Cię poniosło...

Licentia poetica.
Poeta w swoim utworze chciał tylko podkreślić absurdalnie duże, względem możliwości przychodu, opłaty wnoszone do właściciela.

Ja tam nie wiem, ale zakladam ze ajenci nie sa glupi, i czerpia ze
schroniska dochod, a nie dokladaja do interesu.

J.

Użytkownik "Zbynek Ltd." <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:klla3f$rf4$1node2.news.atman.pl...

Elo

Waldek Brygier napisał(a) :

Zbynek Ltd. wrote:

Gdzies tam jest ajent, ktory ma schronisko w dzierzawie na iles lat,

I musi odprowadzać do kasy WOT 30x100x40zł miesięcznie. Tak mniej
więcej.

Trochę Cię poniosło...

Parę lat temu, no moze z pięć na Jaworcu czyli w statndardowej bacówce WOT trzeba było oddać 100zł dziennie , 36.000 PLN rocznie - jeżeli brać pod uwagę, że Jaworzec zarabia w zasadzie tylko latem to wcale to nie jest mało; powiedziałbym wręcz że typowa gangsterka - wyciąganie kasztanów z ognia cudzymi rękoma - a biezące koszty utrzymania ogromne nie mówiąć o odtwarzaniu majątku. Ja bym się ,pomijając bezmierną antypatię do organizacji, raczej nie odważył narazić na permanentne swędzenie wokół zakończenia układu trawiennego.

W ramach skeczu mogę tylko dodać , że zgodnie z tradycją oraganizacje leśnych dziadków z "Polską" w nazwie żyją sobie znakomicie - ostatnio wędziarz sprzedał mi uproszczona istotę działania tej organizacji od łapania wędkarzy nielegalnie łąpiących ryby: nie dość, że nie ma juz ogólnopolskich opłat tylko trzeba dopłacać regionalnym kacykom, lokalsi wszystko i tak skłusuja i nikt im nie podskoczy to za składkowe pieniądze wędkarzy jest utrzymywana straż wodna która ma ich karać jakby ryba była o 2cm za krótka. To tak jakbyś dawał własną kasę żeby sfinansować i nadzorcę i bat na włąsna dupę - no głupio wyszło ;) - bo tak się w sumie dzieje  :>>


pozdrawiam

Pieszy

TW Dziobak napisał(a) :

Użytkownik "Zbynek Ltd." <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:klla3f$rf4$1node2.news.atman.pl...

Elo

Waldek Brygier napisał(a) :

Zbynek Ltd. wrote:

Gdzies tam jest ajent, ktory ma schronisko w dzierzawie na iles lat,

I musi odprowadzać do kasy WOT 30x100x40zł miesięcznie. Tak mniej
więcej.

Trochę Cię poniosło...

Parę lat temu, no moze

To nie ja pisałem, że mnię poniosło:-)

z pięć na Jaworcu czyli w statndardowej bacówce WOT trzeba było oddać 100zł dziennie , 36.000 PLN rocznie -

Pisząc o kolosalnej kasie myślałem właśnie o Jaworzcu. Takich schronisk jest więcej. Dla gospodarzy schronisk są one traktowane na ogół jako styl życia, nie jako biznes, bo na tym nie da się zarobić.

W ramach skeczu mogę tylko dodać , że zgodnie z tradycją oraganizacje leśnych dziadków z "Polską" w nazwie żyją sobie znakomicie - ostatnio wędziarz sprzedał mi uproszczona istotę działania tej organizacji od łapania wędkarzy nielegalnie łąpiących ryby: nie dość, że nie ma juz ogólnopolskich opłat tylko trzeba dopłacać regionalnym kacykom, lokalsi wszystko i tak skłusuja i nikt im nie podskoczy to za składkowe pieniądze wędkarzy jest utrzymywana straż wodna która ma ich karać jakby ryba była o 2cm za krótka. To tak jakbyś dawał własną kasę żeby sfinansować i nadzorcę i bat na włąsna dupę - no głupio wyszło ;) - bo tak się w sumie dzieje  :>>

Życie.
Chociaż PZW jest gorszą mafią, bo nie masz zniżki na noclegi :-)
Ale i w obiektach PTTK-u może chwycić zdziwko, jak nagle okaże się że obiekt nie ma podpisanej umowy o zniżki. Jak kiedyś schronisko w Przemyślu. Nie wiem jak dzisiaj.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

Użytkownik "TW Dziobak"  napisał w wiadomości grup

Parę lat temu, no moze z pięć na Jaworcu czyli w statndardowej bacówce WOT trzeba było oddać 100zł dziennie , 36.000 PLN rocznie - jeżeli brać pod uwagę, że Jaworzec zarabia w zasadzie tylko latem to wcale to nie jest mało;

Ja tam nie wiem, ale z drugiej strony 12 lozek po 30 zl przez 100 dni daje w/w kwote, a w tym schronisku lozek ile jest ?

A poza sezonem sa ferie, majowki, zielone szkoly, imprezy - inne schroniska jakos sobie radza.

powiedziałbym wręcz że typowa gangsterka - wyciąganie kasztanów z ognia cudzymi rękoma - a biezące koszty utrzymania ogromne nie mówiąć o odtwarzaniu majątku.

Glowy nie dam, ale czy do remontow budynku WOT sie nie doklada ?

Bo tak z drugiej strony - wiele prywatnych pensjonatow jakos ma podobne ceny, widac za te ~40zl za nocleg mozna pokryc koszta, utrzymac rodzine, a jeszcze splacic kredyt i moze nawet drugi pensjonat zbudowac.

W ramach skeczu mogę tylko dodać , że zgodnie z tradycją oraganizacje leśnych dziadków z "Polską" w nazwie żyją sobie znakomicie - ostatnio wędziarz sprzedał mi uproszczona istotę działania tej organizacji od łapania wędkarzy nielegalnie łąpiących ryby: nie dość, że nie ma juz ogólnopolskich opłat tylko trzeba dopłacać regionalnym kacykom, lokalsi wszystko i tak skłusuja i nikt im nie podskoczy to za składkowe pieniądze wędkarzy jest utrzymywana straż wodna która ma ich karać jakby ryba była o 2cm za krótka. To tak jakbyś dawał własną kasę żeby sfinansować i nadzorcę i bat na włąsna dupę - no głupio wyszło ;) - bo tak się w sumie dzieje  :>>

No ale wiesz - to sie panstwo nazywa.
Placisz np na policje, ktora cie lapie i wlepia mandat za przekroczenei predkosci. Oczywiscie w imie tego aby ci bylo bezpieczniej.  Placisz na wojsko, aby cie mogli powolac do sluzby.
Placisz na poslow, aby ci kazali w kasku jezdzic na nartach :-)

Ale gdzies tam czytalem bloga z Nowej Zelandii - tam taksowkarze petycje pisza i protesty urzadzaja, aby im rzad nakazal montowanie szyby ochronnej, bo ostatnio czesto napady.
Sami nie zamontuja, o nie, rzad musi nakazac :-)

J.

Użytkownik "J.F"  napisał

Bo tak z drugiej strony - wiele prywatnych pensjonatow jakos ma podobne ceny, widac za te ~40zl za nocleg mozna pokryc koszta, utrzymac rodzine, a jeszcze splacic kredyt i moze nawet drugi pensjonat zbudowac.

Pamietaj: stówka dziennie na czysto, albo i proporcjonalnie do wielkości obiektu więcej zostaje w twojej kieszeni a nie twojego "opiekuna i mentora" ;)


pozdrawiam

Pieszy

Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał:

Ale gdzies tam czytalem bloga z Nowej Zelandii - tam taksowkarze petycje pisza i protesty urzadzaja, aby im rzad nakazal montowanie szyby ochronnej, bo ostatnio czesto napady.
Sami nie zamontuja, o nie, rzad musi nakazac :-)

Poprosze o linka, bo to zacne!

--
MarcinS

Dnia Thu, 9 May 2013 18:19:29 +0200, MarcinS napisał(a):

Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał:

Ale gdzies tam czytalem bloga z Nowej Zelandii - tam taksowkarze petycje pisza i protesty urzadzaja, aby im rzad nakazal montowanie szyby ochronnej, bo ostatnio czesto napady.
Sami nie zamontuja, o nie, rzad musi nakazac :-)

Poprosze o linka, bo to zacne!

Bloga nie znajde, ale http://www.nzherald.co.nz/small-business/news/article.cfm?c_id=85&objectid=10635538

"NZ Taxi Federation executive director Tim Reddish said the federation
had been pushing for a Government mandate for security cameras for
three years."


J.

Użytkownik "Zbynek Ltd."  napisał

I musi odprowadzać do kasy WOT ...

WOT - o , przyjęło się !!  :)))

pozdrawiam

Pieszy

p.s. No niby fajnie w tych "nowych" Pięciu Stawach, ale jakoś tak innaczej :((

Dnia Sun, 28 Apr 2013 22:14:35 +0200, Piotr napisał(a):

nie rozumiem, że są schroniska gdzie czas zatrzymał się 20 czy 30 lat temu. Stan taki świdczy tylko tym, że właściciel "doi" obiekt.

Parę lat temu oddano do użytku nowe, wypasione schronisko na Hali Miziowej,
co wywołało falę nieprzychylnych komentarzy i nostalgii za barakiem z lat
50., z czego wnoszę, że takie właśnie klimaty odpowiadają większości Ludzi
Gór. Można powiedzieć, że właściciel wychodzi naprzeciw oczekiwaniom
społecznym.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości
wykorzystania do prac domowych"
św. Tomasz z Akwinu

http://picasaweb.google.com/gtracz64

W dniu 2013-04-29 09:15, Olin pisze:

Parę lat temu oddano do użytku nowe, wypasione schronisko na Hali Miziowej,
co wywołało falę nieprzychylnych komentarzy i nostalgii za barakiem z lat
50., z czego wnoszę, że takie właśnie klimaty odpowiadają większości Ludzi
Gór. Można powiedzieć, że właściciel wychodzi naprzeciw oczekiwaniom
społecznym.

Nie do końca o to chodzi. Tzw. "klimat" czy nostalgia to sprawa gustu, ale za budową schroniska na Miziowej poszła dalsza dewastacja tej okolicy, np. wypożyczalnie quadów i zima skuterów działają tam oficjalnie - choć niezgodnie z prawem.

Do tego dochodzi głośne odtwarzanie rąbanki typu "eremefefem"... Słychać to już z odległości kilkuset metrów.


--
bans

bans napisał(a) :

W dniu 2013-04-29 09:15, Olin pisze:

Parę lat temu oddano do użytku nowe, wypasione schronisko na Hali Miziowej,
co wywołało falę nieprzychylnych komentarzy i nostalgii za barakiem z lat
50., z czego wnoszę, że takie właśnie klimaty odpowiadają większości Ludzi
Gór. Można powiedzieć, że właściciel wychodzi naprzeciw oczekiwaniom
społecznym.

Nie do końca o to chodzi. Tzw. "klimat" czy nostalgia to sprawa gustu, ale za budową schroniska na Miziowej poszła dalsza dewastacja tej okolicy, np. wypożyczalnie quadów i zima skuterów działają tam oficjalnie - choć niezgodnie z prawem.

Do tego dochodzi głośne odtwarzanie rąbanki typu "eremefefem"... Słychać to już z odległości kilkuset metrów.

kilkuNASTUset metrów.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

W dniu 2013-04-29 10:15, Zbynek Ltd. pisze:

kilkuNASTUset metrów.

Z kilkunastu metrów to słychać zwyczajne dudnienie dochodzące ze starego Golfa z dresiarzem w środku. A schronisko - i okoliczne przybudówki - mają najwyraźniej sporo większe możliwości generowania hałasu. Dźwięk roznosi się daleeeko po hali...


--
bans

bans napisał(a) :

W dniu 2013-04-29 10:15, Zbynek Ltd. pisze:

kilkuNASTUset metrów.

Z kilkunastu metrów to słychać zwyczajne dudnienie dochodzące ze starego Golfa z dresiarzem w środku. A schronisko - i okoliczne przybudówki - mają najwyraźniej sporo większe możliwości generowania hałasu. Dźwięk roznosi się daleeeko po hali...

KILKU NASTU SET, co wyżej napisałem :-)

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

Dnia Mon, 29 Apr 2013 09:31:34 +0200, bans napisał(a):

Do tego dochodzi głośne odtwarzanie rąbanki typu "eremefefem"... Słychać to już z odległości kilkuset metrów.

Spałem na Miziowej trzy lata temu tuż po Bożym Ciele i nikt się nie
narzucał muzycznie. Jedyną uciążliwość stanowiła zorganizowana młodzież,
która integrowała się przy ognisku, czego akurat nie słyszałem, a trudny
powrót do łóżek - 2-3 w nocy - umilała sobie głośną wymianą refleksji na
korytarzu. Nie muszę chyba dodawać, że czynili to małymi grupkami, a nie
krótkotrwałą kupą.

Nie wiem jednak, czy poczytać to znak czasów, gdyż - przykładowo - w 1990
lub 1991 w starym, klimatycznym schronisku na Jaworzynie Krynickiej
zasnąłem niewiele wcześniej, albowiem gospodarz obiektu świętował z
przytupem coś tam. Oczywiście, jeszcze o 8 rano nie można było znaleźć
nikogo, komu dałoby się zapłacić i odebrać DO. Jednym słowem, znalazłem się
w matni.


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

"Moja dziewczyna zawsze sie śmieje podczas uprawiania seksu - wszystko
 jedno, co akurat czyta."
Steve Jobs

http://picasaweb.google.com/gtracz64

W dniu 2013-04-28 22:14, Piotr pisze:

Ostatni raz  nocowałem wscronisku na Markowych Szczawinach, przed remontem.
Schronisko wtedy wyglądało jak w latach 80. czyli praktycznie tak samo jak w
latach 60 i wcześniej.

I tak powinno być, w końcu nazwa schronisko do czegoś zobowiązuje.
Jedyne zmiany na jakie się zgadzam to oczyszczalnie ścieków ;)
pozdrawiam
borsuk

W dniu 2013-04-28 22:14, Piotr napisał(a)::

Ostatni raz  nocowaďż˝em wscronisku na Markowych Szczawinach, przed remontem.

Przed jakim remontem ? Przecież na Markowych w 2007 r rozebrano stare i zbudowano zupełnie nowe schronisko (otwarte w 2009/2010).
--
Jacek G.