Data: 2017-10-23 04:05:18 | |
Autor: Titus Atomicus | |
sterofotografia | |
Witam,
Przy okazji wizyty w Fotoplastykonie Warszawskim (robi wrazenia - polecam jakby ktos byl niedaleko Dworca Centralnego w W-wie) przypomnialem sobie o istnieniu fotografii 3D. Pomijajac profesonalne zastosowania (jakies fotogramtrie etc) to jednak niszowa sprawa. Jest jakies forum PKS: http://stereoskop.org.pl .... ale jakies niemrawe. Co do sprzetu - mozna samemu budowac, ale gotowych aparatow na rynku malo. Ze sprzetu elektronicznego w zasadzie sa chyba dwa, do tego kompakty i to z mala matryca... Panasonic Lumix DMX-3D1 https://www.optyczne.pl/4375-nowo%c5%9b%c4%87-Panasonic_Lumix_DMC-3D1.htm l oraz Fujifilm FinePix Real 3D: https://en.wikipedia.org/wiki/Fujifilm_FinePix_Real_3D -- TA |
|
Data: 2017-10-23 11:53:06 | |
Autor: J.F. | |
sterofotografia | |
Użytkownik napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Titus_Atomicus-56BAE8.04051823102017@node2.news.atman.pl...
Przy okazji wizyty w Fotoplastykonie Warszawskim (robi wrazenia - Ze sprzetu elektronicznego w zasadzie sa chyba dwa, do tego kompakty i Byla swego czasu prosta przystawka/podstawka do dwoch aparatow medion. Ale cos znikla. Pomysl jednak pozostaje - prosta podstawka na dwa aparaty, byle je tylko zafiksowac pod odpowiednim katem i jakis sposob na ich rownoczesne wyzwolenie. Ewentualnie stare sprawdzone nasadki na obiektywy. J. |
|
Data: 2017-10-23 14:06:52 | |
Autor: Uncle Pete | |
sterofotografia | |
Panasonic Lumix DMX-3D1 Za mała baza (odległość między obiektywami). oraz Fujifilm FinePix Real 3D: Tu już lepiej, ale też obawiam się czy nie za wąsko. Bardziej stawiałbym na dwie cyfrowe małpki wyzwalane jednocześnie. Ale widzę większy problem nie w robieniu zdjęć, a w ich pokazywaniu w warunkach amatorskich. Tak, aby obraz był dobrej rozdzielczości i wystarczająco duży. Ostatnio zastanawiam się, jak użyć projektora z aktywnymi okularami 3D, ale to jest upadająca technologia, która zawsze była niszowa, więc na razie szukam odpowiedniego oprogramowania. |
|
Data: 2017-10-23 15:04:59 | |
Autor: J.F. | |
sterofotografia | |
Użytkownik "Uncle Pete" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oskm0t$4il$1@node1.news.atman.pl...
Panasonic Lumix DMX-3D1 Za mała baza (odległość między obiektywami). oraz Fujifilm FinePix Real 3D: Tu już lepiej, ale też obawiam się czy nie za wąsko. Bardziej stawiałbym na dwie cyfrowe małpki wyzwalane jednocześnie. Ale widzę większy problem nie w robieniu zdjęć, a w ich pokazywaniu w warunkach amatorskich. Tak, aby obraz był dobrej rozdzielczości i wystarczająco duży. Ostatnio zastanawiam się, jak użyć projektora z aktywnymi okularami 3D, ale to jest upadająca technologia, która zawsze była niszowa, więc na razie szukam odpowiedniego oprogramowania. Przybywa telewizorow 3D. J. |
|
Data: 2017-10-23 20:40:24 | |
Autor: Sebastian Biały | |
sterofotografia | |
On 10/23/2017 3:04 PM, J.F. wrote:
Przybywa telewizorow 3D. Ale coraz wolniej. http://www.komputerswiat.pl/centrum-wiedzy-konsumenta/telewizory/telewizor-poradnik-zakupowy/koniec-trojwymiaru-czyli-pozegnanie-z-technologia-3d.aspx |
|
Data: 2017-10-23 21:48:32 | |
Autor: Uncle Pete | |
sterofotografia | |
Przybywa telewizorow 3D. Właśnie nie bardzo. Przybywało mocno kilka lat temu. |
|
Data: 2017-10-23 23:22:57 | |
Autor: ToMasz | |
sterofotografia | |
W dniu 23.10.2017 o 14:06, Uncle Pete pisze:
mnie się udało wielokrotnie scenę statyczną (osoby nawet) sfotografować zwykłym aparatem dwukrotnie, następnie w programie graficznym, łączyłem zdjęcia, przesyłałem do telfonu, a tam patrząc przez "google cardboard 3d" było super widać stereoskopię.Panasonic Lumix DMX-3D1 Ale ruchomych obrazów nawet nie próbowałem. chociaż szukałem do tego celu dwóch aparatów fix-focus ToMasz |
|
Data: 2017-10-24 00:02:14 | |
Autor: Uncle Pete | |
sterofotografia | |
mnie się udało wielokrotnie scenę statyczną (osoby nawet) sfotografować zwykłym aparatem dwukrotnie, następnie w programie graficznym, łączyłem zdjęcia, przesyłałem do telfonu, a tam patrząc przez "google cardboard 3d" było super widać stereoskopię. W czasach analogowych próbowałem robić takie rzeczy - dwa zdjęcia, małe odbitki na papierze fotograficznym i oglądałem, jakby to powiedzieć, z odwrotnym zezem )) No i były jeszcze slajdy stereoskopowe i specjalne przeglądarki do nich. |
|
Data: 2017-10-24 12:01:33 | |
Autor: J.F. | |
sterofotografia | |
Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oslmjh$v2a$2@dont-email.me...
mnie się udało wielokrotnie scenę statyczną (osoby nawet) sfotografować zwykłym aparatem dwukrotnie, następnie w programie graficznym, łączyłem zdjęcia, przesyłałem do telfonu, a tam patrząc przez "google cardboard 3d" było super widać stereoskopię. Niestety - w fajnych miejscach bywa duzy ruch, potem trzeba ludzi retuszowac, bo sie ruszaja miedzy zdjeciami. Ale ruchomych obrazów nawet nie próbowałem. chociaż szukałem do tego celu dwóch aparatów fix-focus Duze wrazenie zrobily na mnie zdjecia fal, tego sie jednym aparatem nie zrobi ... J. |
|
Data: 2017-10-31 04:32:11 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
On 2017-10-23, Uncle Pete <433koz@gmail.com> wrote:
Ale widzę większy problem nie w robieniu zdjęć, a w ich pokazywaniu w warunkach amatorskich. Tak, aby obraz był dobrej rozdzielczości i wystarczająco duży. Ostatnio zastanawiam się, jak użyć projektora z aktywnymi okularami 3D, ale to jest upadająca technologia, która zawsze była niszowa, więc na razie szukam odpowiedniego oprogramowania. Technologia nie tyle jest updająca, co sam rynek przeżywa jakiś kryzys. Dla mnie 3D to głównie fotografia i film rodzinny + kreskówki dla dzieci. Podstawowy problem jest taki, że co akceptowalne (nie uzywjąc nawet słowa "dobre") nie jest tanie, a co tanie, jest praktycznie nieakceptowalne. Po kilku latach katowania sie z anaglifami szarpnąłem się na projektor 3D DLP i jestem zadowolony. Na Amazonie jest tego trochę w cenie poniżej $500. A paradoks polega na tym, że ilość produkowanych urządzeń 3D faktycznie maleje, ale np. ilość wydawanych filmów 3D wydaje się rosnąć. -- Marcin |
|
Data: 2017-10-31 11:06:29 | |
Autor: J.F. | |
sterofotografia | |
Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ot8ucb$11cb$1@gioia.aioe.org...
A paradoks polega na tym, że ilość produkowanych urządzeń 3D faktycznie Normalna sprawa. Przemysl filmowy nie byl do 3D przygotowany. Jak sie pojawily mozliwosci, to sie przygotowal, uzywa sprzetu standardowo, no i filmow 3D przybywa. Moze przestanie, a moze bedzie uzywal ... najwyzej za 20 lat zarobi na nowych wydaniach, gdy moda powroci. Osobna dzialka to animacje komputerowe - te, ktore od poczatku sa w 3D modelowane - tam film 3D zrobic najlatwiej. J. |
|
Data: 2017-11-01 19:00:59 | |
Autor: J.F. | |
sterofotografia | |
Dnia Wed, 1 Nov 2017 04:59:50 +0000 (UTC), Marcin Debowski napisał(a):
Z nowymi (jak zwał tak zwał) technologiami to jest dość dziwna sprawa. Trudno przewidzieć co się wydarzy. Mnie na przykład dziwi, że nagrywarki bluray są wciąż relatywnie drogie. Gdy pojawiły się po raz pierwszy na rynku, miały ceny porównywalne z nagrywarkami DVD (gdy te się pierwszy raz pojawiły), ale dalej szło już inaczej. Spadek cen był powolny i wciąż kosztują te min. 3x więcej niż DVD. Opłaty licencyjne czy tez konsumencki rynek nigdy sie wystarczająco nie rozwinął, bo dyski i inne pamięci solidnie potaniały? Jest jeszcze jeden niuans - Sony ma bardzo duzo praw autorstkich do roznych filmow, i mozliwosc kopiowania wcale mu sie nie podoba :-) J. |
|
Data: 2018-01-27 14:36:54 | |
Autor: Luke | |
sterofotografia | |
bluray są wciąż relatywnie drogie. Gdy pojawiły się po raz pierwszy na rynku, miały ceny porównywalne z nagrywarkami DVD (gdy te się pierwszy raz pojawiły), ale dalej szło już inaczej. Spadek cen był powolny i wciąż kosztują te min. 3x więcej niż DVD. Dwuwarstwowa czysta płyta kosztuje 10 zł. Nigdy nie miałem potrzeby jej kupić ani nagrać (a mam nagrywarkę właśnie z tych pierwszych czasów i wcale nie potrzebowałem możliwości nagrywania BD, nawet nie wiem, czy jeszcze dałaby radę). Jeśli miałbym 50 GB do zarchiwizowania, wolę już kupić pendrive. Czyli jedynym sensownym zastosowaniem byłoby wypalanie własnych filmów w takiej rozdzielczości. Tylko nie znam nikogo, kto by po nagraniu filmów Full HD robił z tego BD... A jeszcze inną sprawą jest trwałość nośnika. Jeśli jest podobna do nagrywanego DVD, to w ogóle opłacalność zerowa. L. |
|
Data: 2018-01-27 14:15:41 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
On 2018-01-27, Luke <luke@luke.net> wrote:
Czyli jedynym sensownym zastosowaniem byłoby wypalanie własnych filmów w No to już znasz. Powód główny - odtwarzacze BD są niewiele droższe od DVD a jakością odtwarzania z płyty zwykle biją na głowę porównywalne cenowo media playery, o PC i podobnych nie wspomnę. A jeszcze inną sprawą jest trwałość nośnika. Jeśli jest podobna do To dość skomplikowane pytanie. Teoretycznie standardowe BD są trwalsze ale w pratyce różnie z tym bywa. Co do archiwizowania też używam do niektórych celów BD ale wyłącznie Millenniaty (M-Disc). Googlnij sobie bo są również Dvd. -- Marcin |
|
Data: 2018-01-27 19:06:47 | |
Autor: Luke | |
sterofotografia | |
W dniu 2018-01-27 o 15:15, Marcin Debowski pisze:
Co do archiwizowania też używam do niektórych celów BD ale wyłącznie Millenniaty (M-Disc). Googlnij sobie bo są również Dvd. Gdybym używał, dodatkowo traktowałbym wszystko PAR2 albo dvdisaster. O ile przechowywane w normalnych warunkach i w ciemności płyty CD wypalone pod koniec lat 90 cały czas się odtwarzają (są to jakieś dystrybucje linuxa, nie wyrzuciłem ich tylko z ciekawości po ilu latach padną), o tyle wypalane przeze mnie na pewnym etapie DVD potrafiły mieć już problem po roku. Jeśli chodzi o zdjęcia (bo w sumie o tym grupa), to backup całego cyfrowego archiwum foto przechowuję na kilku dyskach zewnętrznych, a dodatkowo są one zduplikowane w komputerze stacjonarnym na dwóch dyskach wewnętrznych. Synchronizacja tych kopii pozwala mi na wyłapanie ewentualnych padów dysków i wymianę na nowe egzemplarze (na razie nic nie padło, a programy diagnostyczne nie wykrywają niczego złego). Nie wymyśliłem nic bardziej opłacalnego. Dodatkowo najcenniejsze rodzinne zdjęcia mam w JPG w nieco gorszej rozdzielczości nagrane na dobre jakościowo płyty CD wraz z danymi nadmiarowymi. To oczywiście taka "ostatnia deska ratunku", bo przy tych kilku zewnętrznych dyskach utracenie danych wymagałoby jakiegoś kataklizmu. Gdybym wypalał następną taką deskę ratunku, to rozważę ten M-DISC, ale chyba w wersji DVD, raczej BD mi jakoś nie leży. L. |
|
Data: 2018-01-28 01:23:30 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
On 2018-01-27, Luke <luke@luke.net> wrote:
W dniu 2018-01-27 o 15:15, Marcin Debowski pisze: Nie stosowałem tego jak dotąd, ale sprawdzę. O ile przechowywane w normalnych warunkach i w ciemności płyty CD Dawno temu, płyty DVD i CD miały od cholery barwników. Np. wczesne Verbatimy CD były ciemnoniebieskie (poczatek lat 90. OIDP). Spotykało się tez takie DVD z bardzo ciemnym, fioletowym barwnikiem. Te się trzymają nieźle. Potem nadeszła era gdzie to wszystko zbladło, płyty zrobiły się żółtawo/fioletowawo-srebrne. Nie wiem, czy to kwetsia, że wprowadzono inne barwniki, czy też dano ich zwyczajnie mniej. Nidgy się aż tym tak nie interesowałem. Niemniej te lecą dużo łatwiej i to już po paru latach. BD, za wyjątkiem LTH, są oparte o warstwy niebarwnikowe i mają dodatkową powłoke ochronną. To ma niby sprawiać, że sa trwalsze, ale np. komercyjne BD (w sensie fimów np) są (z mojego doświadczenia) dużo mniej trwałe niż DVD. To są zapewne jeszcze inne warstwy, ale myślę, że problem jest zwyczajnie w gęstości zapisu, a dopiero potem w jego chemii/fizyce. Digitalizowałem niedawno kolekcję, pi x drzwi, od połowy lat 90tych, i DVD odpadło może jakieś 2% (osbliwe wiekszość polskich producentów), BD tak z 10-20%. Jeśli chodzi o zdjęcia (bo w sumie o tym grupa), to backup całego Trzymam kopie na dyskach 2.5", na 2ch NASach (w tym jeden w innej lokalizacji) i wspomnianych MDisc. Głownie foto/wideo, bo reszta to pikusie. -- Marcin |
|
Data: 2018-01-28 16:48:54 | |
Autor: Luke | |
sterofotografia | |
Dawno temu, płyty DVD i CD miały od cholery barwników. Np. wczesne Verbatimy CD były ciemnoniebieskie (poczatek lat 90. OIDP). Pierwsze płyty CDR były złote, zieleń i błękit to kwestia następnych lat. Te złote - wedle mojego doświadczenia - trzymają się najlepiej (np. Dysan). L. |
|
Data: 2018-01-30 00:27:31 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
On 2018-01-28, Luke <luke@luke.net> wrote:
Złote to są archiwalne (za wyjatkiem LTH pzy BD), z odbiciową warstwą z czystego złota. Czy masz jakies inne na mysli? -- Marcin |
|
Data: 2018-01-30 20:39:43 | |
Autor: Luke | |
sterofotografia | |
W dniu 2018-01-30 o 01:27, Marcin Debowski pisze:
Złote to są archiwalne (za wyjatkiem LTH pzy BD), z odbiciową warstwą z czystego złota. Czy masz jakies inne na mysli? Kiedy miałem pierwszy raz styczność z nagrywarką, a był to rok 1997 albo 1998, w sprzedaży były wyłącznie płyty w kolorze złotym (żółtym), ale nie mam pojęcia, czy miały coś wspólnego ze złotem. Raczej nic takiego nie było wzmiankowane na opakowaniu. Potem dopiero pojawiły się zielone i ciemnoniebieskie, a następnie różne kombinacje. L. |
|
Data: 2017-10-24 01:45:43 | |
Autor: Piotrne | |
sterofotografia | |
W dniu 2017-10-23 o 04:05, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Co do sprzetu - mozna samemu budowac, ale gotowych aparatow na rynku malo. Robiłem takie zdjęcia dwoma aparatami (właściwie kamerami), wyzwalanymi jednocześnie pilotem. Połączone były "amatorsko", i tak trzeba było każdą parę zdjęć ręcznie dopasowywać. Zdjęcia Gliwic - anaglify: https://flic.kr/s/aHskHkWika https://flic.kr/s/aHskrTFRz1 (na końcu zdjęcia "sprzętu") p. |
|
Data: 2017-10-24 11:35:13 | |
Autor: Uncle Pete | |
sterofotografia | |
Robiłem takie zdjęcia dwoma aparatami (właściwie kamerami), Jakoś szczerze mówiąc anaglify mnie nie przekonały. Już wolę aktywne okulary i wyświetlanie na przemian lewego i prawego obrazu. Najlepiej byłoby oczywiście równoczesne wyświetlanie obu obrazów w różnej polaryzacji, ale sprzętowo za drogo wychodzi. |
|
Data: 2017-10-31 02:56:51 | |
Autor: Titus Atomicus | |
sterofotografia | |
In article <osluv9$mfj$1@node2.news.atman.pl>,
Piotrne <piotr12ne@poczta.onet.pl> wrote: W dniu 2017-10-23 o 04:05, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze: No wlasnie. Ale ja rozwazam to 3D w kontekscie travel photo, ktore uprawiam... Wiec kombinowanie z dwoma aparacikami odpada. -- TA |
|
Data: 2017-10-31 03:14:26 | |
Autor: Titus Atomicus | |
sterofotografia | |
Na allegro od jakiegos czasu jest to:
http://allegro.pl/stereo-nasadka-do-zorki-komplet-w-pudelku-i7024346453.h tml Ale chetnych - nic dziwnego - brak. Chyba jednak drogo. Za to w Fotoplastikonie maja kilka starszych analogowych aparacikow: Kodak Stereo Camera: https://en.m.wikipedia.org/wiki/Kodak_Stereo_Camera oraz Nishika N8000 3D: https://www.lomography.com/magazine/67150-nishika-n8000-whos-ugly-cousin- is-this https://fstoppers.com/film/worst-camera-ive-ever-loved-nishika-n8000-1732 35 -- TA |
|
Data: 2017-10-24 02:51:39 | |
Autor: Titus Atomicus | |
sterofotografia | |
In article <Titus_Atomicus-56BAE8.04051823102017@node2.news.atman.pl>,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: Witam,Do tego troche juz leciwe. I bez RAWow. -- TA |
|
Data: 2017-11-24 02:58:20 | |
Autor: Titus Atomicus | |
sterofotografia | |
A Panasonic cos takiego produkuje:
https://www.fotopolis.pl/testy/obiektywy/10731-panasonic-lumix-125-mm-3d- test Obiektyw Lumix 3D. Ale czy to ma sens? |
|
Data: 2017-11-24 04:58:27 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
["Followup-To:" header set to pl.rec.foto.]
On 2017-11-24, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote: A Panasonic cos takiego produkuje: Na pierwszy rzut oka można mieć watpliwosci, bo niby oczka blisko, ale skoro to idzie na pojedynczy sensor małych rozmiarów to wcale nie musi być złe. Szczególnie jesli cena rozsądna (w miarę), a ktos juz ma coś do czego to pasuje. Nb. ZCW jest wiele takich "nasadek". To aparatów/kamer z podwójną optyka w sektorze konsumenckim brak. -- Marcin |
|
Data: 2017-11-24 11:27:10 | |
Autor: Uncle Pete | |
sterofotografia | |
On 2017-11-24 02:58, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
A Panasonic cos takiego produkuje: Nie ma. Za mała odległość między obiektywami. |
|
Data: 2018-01-07 00:55:59 | |
Autor: Titus Atomicus | |
sterofotografia | |
In article <ov8s5i$6lm$1@node2.news.atman.pl>,
Uncle Pete <433koz@gmail.com> wrote: On 2017-11-24 02:58, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: Mhm Tu dwie inne recenzje: http://m43photo.blogspot.com/2012/08/lumix-g-125mm-f12-3d-lens-review.htm l?m=1 https://www.ephotozine.com/article/panasonic-lumix-g-3d-12-5mm-f-12-lens- review-19308 -- TA |
|
Data: 2018-01-07 23:17:41 | |
Autor: Uncle Pete | |
sterofotografia | |
Mhm "Don't buy this lens. Even at the discounted price you can find in some markets these days, it is not worth it, in my opinion." Normalnie wygląda tylko obrazek z figurkami Lego, ale to praktycznie makro )). Pierwsze w ogóle zupełnie płaskie, tyle że nieco cofnięte względem płaszczyzny wyświetlania. https://www.ephotozine.com/article/panasonic-lumix-g-3d-12-5mm-f-12-lens- Obejrzałem sample MPO na projektorze i w okularach - dobry efekt trójwymiarowy jest tylko kiedy zdjęcie było robione z niewielkiej odległości. Reszta - plany są bardzo spłaszczone, na trzecim (droga) i ostatnim (zamek) efektu praktycznie nie widać. Fujifilm FinePix Real 3D zjada ten wynalazek na śniadanie. |
|
Data: 2018-01-08 11:22:00 | |
Autor: ks | |
sterofotografia | |
W dniu 2018.01.07 o 23:17, Uncle Pete pisze:
Mhm Z moich doświadczeń wynika, że im bliżej obiekt tym baza (odległość między obiektywami) może być mniejsza. Przykładowo robiąc zdjęcie/film w mieszkaniu baza 10cm wystarczy, a może być nawet za dużo. Ale niestety mała baza niweluje efekt 3d, im obiekt dalej od aparatu tym gorszy efekt. Sensowny efekt 3d dla krajobrazu (obraz obejmował obiekty oddalone od +-100m do horyzontu, wyspa to była, foto ze szczytu) udało mi się uzyskać składając podobne zdjęcia zrobione przypadkowo z dwóch miejsc, mniej więcej 20m odległości. Pozdrawiam Krzysiek |
|
Data: 2018-01-08 12:00:00 | |
Autor: Uncle Pete | |
sterofotografia | |
Z moich doświadczeń wynika, że im bliżej obiekt tym baza (odległość między obiektywami) może być mniejsza. Przykładowo robiąc zdjęcie/film w mieszkaniu baza 10cm wystarczy, a może być nawet za dużo. Ale niestety mała baza niweluje efekt 3d, im obiekt dalej od aparatu tym gorszy efekt. Sensowny efekt 3d dla krajobrazu (obraz obejmował obiekty oddalone od +-100m do horyzontu, wyspa to była, foto ze szczytu) udało mi się uzyskać składając podobne zdjęcia zrobione przypadkowo z dwóch miejsc, mniej więcej 20m odległości. No właśnie - a jaką bazę ma ten obiektyw Panasonika? Półtora centymetra? W ideale należałoby mieć możliwość tę bazę zmieniać... |
|
Data: 2018-01-23 09:16:06 | |
Autor: takos | |
sterofotografia | |
W dniu 2018-01-08 o 12:00, Uncle Pete pisze:
dawno temu kombinowałem ze zdjęciami stereoZ moich doświadczeń wynika, że im bliżej obiekt tym baza (odległość między obiektywami) może być mniejsza. Przykładowo robiąc zdjęcie/film w mieszkaniu baza 10cm wystarczy, a może być nawet za dużo. Ale niestety mała baza niweluje efekt 3d, im obiekt dalej od aparatu tym gorszy efekt. Sensowny efekt 3d dla krajobrazu (obraz obejmował obiekty oddalone od +-100m do horyzontu, wyspa to była, foto ze szczytu) udało mi się uzyskać składając podobne zdjęcia zrobione przypadkowo z dwóch miejsc, mniej więcej 20m odległości. pociąłem dwie Smienki 8M i kombinowałem z rozstawem wyszedł nawet zgrabny aparacik (miałem problem z synchronizacją migawek) błedem jest zakładać ze rozstaw obiektywów powinien byc zbliżony do rozstawu oczu człowieka. Powinien byc możliwie duży (nawet kilkadziesiąt centymetrów). Dotarłem do instrukcji (milicyjnej wtedy) wykonania dokumentacji terenu i tam była mowa nawet o 30 cm. Ja biegałem po Warszawie i robiłem nocne diapozytywy które potem przeglądałem w klejonej przeglądarce. Statyczny obiekt można fotografować przy pomocy statywu ze zrobionymi przez stolarza sankami do prowadzenia aparatu. Nakładki z 6 cm rozstawem sprawdzą się do "portretów na tle" (nie dalej.) |
|
Data: 2018-01-25 15:08:47 | |
Autor: Uncle Pete | |
sterofotografia | |
błedem jest zakładać ze rozstaw obiektywów powinien byc zbliżony Z tym całkowicie się zgadzam - i z tego właśnie wynika, że rozstaw 1,5 cm jest mało przydatny. Z moich eksperymentów i innych obserwacji wynika, że używając obiektywu szerokokątnego (w moim przypadku 28 mm) rozstaw powinien być mniej więcej jak rozstaw oczu, może trochę więcej, inaczej efekt trójwymiarowy będzie nienaturalnie wyolbrzymiony. Ze zwiększeniem ogniskowej należy zwiększać rozstaw, inaczej poszczególne plany zaczynają wyglądać jako płaskie dekoracje w teatrze. Teraz okupiłem na Allegro parę do wyciągniętego z szafy Canona S90, dwoma zsynchronizowanymi aparatami powinno eksperymentować się łatwiej niż z jednym. |
|
Data: 2018-01-28 16:02:46 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
sterofotografia | |
takos <kostecki.t-wywal-@gmail.com> writes:
błedem jest zakładać ze rozstaw obiektywów powinien byc zbliżony Błędem jest zakładać, że dany rozstaw będzie dobry dla wszystkich sytuacji. Jeśli chcemy, by wrażenie było takie samo jak naturalne, to rozstaw powinien zależeć od kąta widzenia obiektywów (oraz od kąta widzenia obrazu przez widza). Im większe przybliżenie (im mniejszy kąt widzenia obiektywów), tym większy powinien być rozstaw (30 cm to nie jest żadne "nawet", stosuje się dużo większe odległości np. przy zdjęciach krajobrazowych w filmach 3D). Im mniejsze przybliżenie (weźmy takie macro), tym rozstaw powinien być mniejszy i może spokojnie wynosić poniżej 1 mm :-) Jest też (mniejsza) różnica między np. kinem IMAX i małym TV oglądanym z 2 metrów. Poza tym, intencją autora zdjęć może być także zrobienie silniejszego lub słabszego wrażenia 3D niż "naturalne". Rozstaw "anatomiczny" odpowiada kątom widzenia (obiektywu, po przeniesieniu na kąt patrzenia na ekran itp) w pionie (podobnie jest w poziomie dla każdego oka oddzielnie) ok. 110 stopni. Innymi słowy, jeśli mamy obiektywy o kącie widzenia w pionie ok. 110 stopni, i ekran oglądamy tak, że zdjęcia zajmują praktycznie całe pole widzenia (ale nie więcej), i jeszcze chcemy uzyskać naturalny efekt, to rozstaw obiektywów powinien być ~ taki jak rozstaw oczu człowieka. Apteka to to oczywiście nie jest. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2018-01-08 12:49:16 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
On 2018-01-08, ks <krzysieksx@gmail.com> wrote:
Z moich doświadczeń wynika, że im bliżej obiekt tym baza (odległość między obiektywami) może być mniejsza. Przykładowo robiąc zdjęcie/film w mieszkaniu baza 10cm wystarczy, a może być nawet za dużo. Ale niestety mała baza niweluje To zależy od wielu czynników i generalnie, że oczka są blisko nie znaczy za wiele. Proponuję zrobić eksperyment myślowy, czy człowieczek będący 10x mniejszy (we wszystkich proporcjach) od normalnego człowieka będzie widział obraz mniej trójwymiarowo? Czy małe zwierzęta będą widziały gorzej przestrzennie? Mam to Fujifilm W3 z dużym rozstawem i mam też Sony HDR-TD10 z malutkim rozstawem. Różnica w rozstawie oczek znaczna, różnica w obrazie 3D praktycznie żadna. -- Marcin |
|
Data: 2018-01-08 16:50:49 | |
Autor: ks | |
sterofotografia | |
W dniu 2018.01.08 o 13:49, Marcin Debowski pisze:
On 2018-01-08, ks <krzysieksx@gmail.com> wrote:bo dalej jest ta odległość malutka... Może przy zdjęciach w domu czy na boisku nie ma to aż takiego znaczenia, za to panorama Tatr z bazą 2cm będzie płaska, a z bazą 100m będzie full wypas 3d :) zrób sobie i sam zobaczysz. Czyli moim zdaniem od pewnej odległości od obiektywu szczegóły różniące obrazy lewy i prawy spadną poniżej jakiegoś ułamka pixela, to znikną z powodu małej rozdzielczości matrycy lub wyświetlacza (zapewne można by stworzyć ładny wzór). Okiem będziesz jeszcze widział 3d, a aparatem/monitorem już nie. Jeśli w aparacie zwiększysz bazę, to 3d sięgnie dalej 'w głąb' obrazu z powodu rozdzielenia szczegółów w większej odległości. Zdjęcie co prawda możesz zrobić w 20mpix, ale na czym to obejrzysz? FullHD jest dość dobrze osiągalne, ale musisz wyświetlić dwa obrazy, więc dostajesz +-1megapixel na zdjęcie (albo 2 gdy na zmianę wyświetla obrazy). Zakładając optymistycznie, masz 2000x1000 pixeli, kąt widzenia aparatu szeroki, 100 stopni. Na odległości 10m od obiektywu masz 18m szerokości sceny. czyli 9mm sceny przypada na jeden pixel. Jak przesuniesz obiektyw w bok o 10cm, to obraz względem poprzedniego kadru na środku przesunie się o +-11 pixeli. Na 100m od aparatu masz 180m sceny, pixel obejmuje 90mm, jak aparat przesuniesz w bok o 10 cm to na obrazie kadr przesunie się o +-1,1pixel. Jeszcze nie jest źle, bo jest różnica. A np. góry masz odległe o 10km, co daje przy bazie 10cm 0,011 pixela, i tu już będzie moim zdaniem to samo na obu zdjęciach. Ale w przypadku oka biologicznego różnica rozstawu 1cm dla małego zwierzaka a 10cm dla człowieka może nie grać aż tak dużej roli, bo oko ma większą rozdzielczość niż optyka w aparacie plus obróbkę online w mózgu. Kręcisz głową, chodzisz, zmieniasz kąty i pola widzenia, wiatr porusza gałęziami itp. co zapewne jeszcze zwiększa poczucie przestrzeni. pozdrawiam Krzysiek |
|
Data: 2018-01-08 17:38:01 | |
Autor: J.F. | |
sterofotografia | |
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p3040q$pn$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2018.01.08 o 13:49, Marcin Debowski pisze: To zależy od wielu czynników i generalnie, że oczka są blisko nie Tak jest. A do makrofotki komara 2cm to za duzo. Czyli moim zdaniem od pewnej odległości od obiektywu szczegóły różniące obrazy lewy i prawy spadną poniżej jakiegoś ułamka pixela, to znikną z powodu małej rozdzielczości matrycy lub wyświetlacza (zapewne można by stworzyć ładny wzór). Dokladnie. Okiem będziesz jeszcze widział 3d, a aparatem/monitorem już nie. IMO - oczu tez to dotyczy, i gdzies przy kilkudziesieciu metrach odleglosci dwuocznosc przestaje miec znaczenie - i tak widza prawie to samo. J. |
|
Data: 2018-01-08 22:59:27 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
On 2018-01-08, ks <krzysieksx@gmail.com> wrote:
W dniu 2018.01.08 o 13:49, Marcin Debowski pisze: Ja się z tym oczywiście zgadzam, bo to w końcu sprowadza się do odbioru okiem różnic związanych z katem widzenia a ten przy mniejszym rozstawie jest naturalnie mniejszy. Ale tak na codzień robi się zwykle zdjęcia w innych zakresach odległości i te różnice wynikające z rozstawu będą niewielkie. Okiem będziesz jeszcze widział 3d, a aparatem/monitorem już nie. Jeśli w aparacie zwiększysz bazę, to 3d sięgnie dalej 'w głąb' obrazu z powodu rozdzielenia szczegółów w większej odległości. Zdjęcie co prawda możesz zrobić w 20mpix, ale na czym to obejrzysz? FullHD jest dość dobrze osiągalne, ale musisz wyświetlić dwa obrazy, więc dostajesz +-1megapixel na zdjęcie (albo 2 gdy na zmianę wyświetla obrazy). Zakładając optymistycznie, masz 2000x1000 pixeli, kąt widzenia aparatu szeroki, 100 stopni. Na odległości 10m od obiektywu masz 18m szerokości sceny. czyli 9mm sceny przypada na jeden pixel. Jak przesuniesz obiektyw w bok o 10cm, to obraz względem poprzedniego kadru na środku przesunie się o +-11 pixeli. Na 100m od aparatu masz 180m sceny, pixel obejmuje 90mm, jak aparat przesuniesz w bok o 10 cm to na obrazie kadr przesunie się o +-1,1pixel. Jeszcze Żeby tak spekulować to MZ musiałbys wiedzieć jak zmienia się percepcja przestrzenności z rodzielczością. Nie jestem przekonany czy różnica 1-3 pikseli coś robi. nie jest źle, bo jest różnica. A np. góry masz odległe o 10km, co daje przy bazie 10cm 0,011 pixela, i tu już będzie moim zdaniem to Zgadzam się ponownie, ale teraz przelicz te 10 km na 10 cm vs 3 cm rozstawu i czy będa jakiekolwiek wychwytywalne percepcyjni różnice :) samo na obu zdjęciach. Ale w przypadku oka biologicznego różnica rozstawu 1cm dla małego zwierzaka a 10cm dla człowieka może nie grać aż tak dużej roli, bo oko ma większą rozdzielczość niż optyka w aparacie plus obróbkę online w mózgu. Kręcisz głową, chodzisz, zmieniasz kąty i pola widzenia, wiatr porusza gałęziami itp. co zapewne jeszcze zwiększa poczucie przestrzeni. pozdrawiam Krzysiek Ale też napisałem o 2ch konkretnych sprzętach różniacych sie znacznie rozstawem. One zdecydowanie nie mają po 500m pikseli a efekt jest porównywalny i zadowalający. To bardziej chodzi o pewien praktyczny zakres użyteczności. Przekreslanie czegoś bo ten rozstaw wydaje się mały, gdy mówimy o fotografii typu parki, las, kwiatki, rodzina piesek, jest MZ lekkim nieporozumieniem. A wyprawa w Tatry skończy się tak samo kiepsko dla obu tych sprzętów. Nb. takie kamery do makro to się akurat nie nadają z oczywistych względów. -- Marcin |
|
Data: 2018-01-09 10:16:40 | |
Autor: Uncle Pete | |
sterofotografia | |
Ale też napisałem o 2ch konkretnych sprzętach różniacych sie znacznie Jakoś nie widzę, żeby był porównywalny. Według mnie z tego obiektywu Panasonika obraz jest w większości przypadków zdecydowanie za płaski. Patrzyłem nie zezując oczy na miniaturki, tylko oglądając na dużym ekranie. |
|
Data: 2018-01-09 11:12:03 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
On 2018-01-09, Uncle Pete <433koz@gmail.com> wrote:
Ale też napisałem o 2ch konkretnych sprzętach różniacych sie znacznie Ja porównuję W3 Fujifilm z TD10E Sony. Mam oba. Oba mają trójwymiarowe wyświetlacze i nawet tam efekt jest wyraźny, nie mówiąc już o full HD na ścianie. Zresztą pomijając samą funkcjonalność 3D, ten Finepix to bardzo przeciętny aparat. -- Marcin |
|
Data: 2018-01-09 10:40:44 | |
Autor: ks | |
sterofotografia | |
W dniu 2018.01.08 o 23:59, Marcin Debowski pisze:
On 2018-01-08, ks <krzysieksx@gmail.com> wrote:chyba że np kwiatki z bliska, to mniejszy moim zdaniem rozstaw lepszy nie wiem jak percepcja ogólnie, ale mam wrażenie, że na zdjęciach efekt 3d zaczyna pojawiać się nawet poniżej pixela, bo już się robią różnice odcieni. Nie mam twardych dowodów na to, ale wydaje mi się :)Okiem będziesz jeszcze widział 3d, a aparatem/monitorem już nie. Jeśli w nie jest źle, bo jest różnica. A np. góry masz odległe o 10km, co zgodnie z moimi wyliczeniami przy 3cm różnica jest ponad 3x, czyli 0,004pixela na 10km. Moim zdaniem trzeba bazę mieć w metrach liczoną, ale 3x to jednak 3x. Jak masz chęć, to rzuć okiem na zdjęcia, tylko pociągnij sobie orginały: https://photos.app.goo.gl/0DE5qwTfcyrA6UM03 to z zatoczką było robione dwoma aparatami równocześnie, z bazą +-12cm, zdjęcie z tą droga zygzakowatą jednym aparatem, baza kilkanaście metrów, to zimowe mogło mieć z metr-dwa bazy, z jednego aparatu. Moim zdaniem efekt 3d jest najlepszy na tym z dużą bazą. Jeśli masz możliwość, to porównaj ze swoimi i mi napisz jak z jest tym efektem 3d. skoro Ci się efekt podoba, to ja nie mam się o co czepiać :)samo na obu zdjęciach. Ale w przypadku oka biologicznego różnica To bardziej chodzi o pewien praktyczny zakres użyteczności. ja nie przekreślam całkowicie, tylko uważam, że rozstaw 3cm moim zdaniem jest za mały we większości przypadków (patrząc po moich doświadczeniach), więc przydatności aparatu jest mocno ograniczona do 3d. Fuji z 10cm lepiej, ale też dupy nie urywa. Przy kręceniu filmów oczywiście musisz mieć dwa strumienie zsynchronizowane cały czas, i wtedy gotowy aparat/kamera ułatwia uzyskanie końcowego efektu, i zdecydowanie fuji mógłbym używać. Ale do zdjęć statycznych obrazów lepiej mieć zestaw dwóch aparatów na belce albo zrobić dwa zdjęcia z odstępem. pozdrawiam Krzysiek |
|
Data: 2018-01-09 11:09:18 | |
Autor: J.F. | |
sterofotografia | |
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p322mv$so6$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2018.01.08 o 23:59, Marcin Debowski pisze: [...]Zdjęcie co prawda możesz zrobić w 20mpix, ale na czym to obejrzysz? nie jest źle, bo jest różnica. A np. góry masz odległe o 10km, co zgodnie z moimi wyliczeniami przy 3cm różnica jest ponad 3x, czyli 0,004pixela na 10km. Moim zdaniem trzeba bazę mieć w metrach liczoną, ale 3x to jednak 3x. Ale robicie zdjecia na 10 km ? Jak pierwsze elementy sa w odleglosci powiedzmy 500m, to mi wychodzi ok 1 piksela roznicy w stosunku do obiektow na horyzoncie. Na TV to wrecz pol piksela. Jak masz chęć, to rzuć okiem na zdjęcia, tylko pociągnij sobie orginały: Te krzaki na pierwszym planie sa blizej niz 500m. I łodka w stosunku do krzaka jest juz troche przesunieta. A drzewo i kilka krzakow jeszcze blizej - i juz efekt 3D widac. Niestety - nie mam TV 3d - za tym przesmykiem efekt jest widoczny ? Z duza baza bylby. Ale do zdjęć statycznych obrazów lepiej mieć zestaw dwóch aparatów na belce albo zrobić dwa zdjęcia z odstępem. Scena sie zmienia, ludzie ruszaja ... belka lepsza. Chyba, zeby tak zrobic po 2-3 zdjecia z kazdej pozycji, usunac zmienione elementy, i potem z tego 3D. J. |
|
Data: 2018-01-09 12:44:29 | |
Autor: ks | |
sterofotografia | |
W dniu 2018.01.09 o 11:09, J.F. pisze:
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p322mv$so6$1@node1.news.atman.pl...ja robię, na wczasach krajobrazy, a jak ktoś jest głównym podmiotem to i tak tło zwykle się przecież rejestruje Jak pierwsze elementy sa w odleglosci powiedzmy 500m, to mi wychodzi ok 1 piksela roznicy w stosunku do obiektow na horyzoncie.no i wlasnie radą na to jest szersza baza W sumie to nie pamiętam dokładnie, ale raczej zostawiałem sobie te zdjęcia, gdzie efekt był w miarę ładny. Na komórce przed chwilą patrzyłem, ale bez soczewek muszę za daleko odsunąć, żeby złapać ostrość i szczegóły znikają, a z nimi 3d.Jak masz chęć, to rzuć okiem na zdjęcia, tylko pociągnij sobie orginały: Z duza baza bylby.za dużo zabawy, dlatego mam parkę aparatów :) |
|
Data: 2018-01-09 13:14:51 | |
Autor: J.F. | |
sterofotografia | |
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p329v0$45u$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2018.01.09 o 11:09, J.F. pisze: Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup Ale tak, zeby nic blizej nie bylo :-) Jak pierwsze elementy sa w odleglosci powiedzmy 500m, to mi wychodzi ok 1 piksela roznicy w stosunku do obiektow na horyzoncie.no i wlasnie radą na to jest szersza baza Dokladnie - tylko ze powinnismy mowic o mniejszych odleglosciach. 500m ... czasem w Tatrach moze nic nie byc blizej. Jak masz chęć, to rzuć okiem na zdjęcia, tylko pociągnij sobie orginały: Bez okularow trudno do dokladnie obejrzec, jak sie patrze to widac niewyraznie drzewo blisko, widac w miare wyraznie linie krzakow na zboczu ... a reszta juz za daleko i plasko. Z drugiej strony takie obrazy sa jednak troche nienaturalne, bo z natury to my mamy te ~10cm. Lepiej fotografowac cos blizszego :-) Ale do zdjęć statycznych obrazów lepiej mieć zestaw dwóch aparatów na belce albo zrobić dwa zdjęcia z odstępem. Dochodzi problem ich jednoczesnego wyzwolenia i czasem rownego ustawienia odleglosci. Lustrzanki sa szybkie, kompakty niekoniecznie. Ha, to moze zrob zdjecia samochodow na drodze - ciekaw jestem efektu przy nierownym wyzwoleniu ... powinien latac nad drogą :-) J. |
|
Data: 2018-01-11 09:43:36 | |
Autor: ks | |
sterofotografia | |
W dniu 2018.01.09 o 13:14, J.F. pisze:
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p329v0$45u$1@node1.news.atman.pl...ale jakie wrażenie większe jest, gdy zobaczysz krajobraz w 3d lepszym, niż własnymi oczami widziałeś nie jest tak źle, myślę, że wbrew pozorom mamy dużą tolerancję na zniekształcenia. Przekręcenia całego obrazu do kilku stopni nie ma znaczenia, rozsunięcie obrazów tak ze 20% też praktycznie nie przeszkadza, może na dłuższą metę by męczyło, ale na parę minut ja nie odczuwam. Rozsunięcie mam na myśli oglądanie np. na tv z okularkami, kiedy oba oczy patrzą w to samo miejsce, a wyświetlane obrazy można przesunąć względem siebie.Ale do zdjęć statycznych obrazów lepiej mieć zestaw dwóch aparatów na belce albo zrobić dwa zdjęcia z odstępem. Ha, to moze zrob zdjecia samochodow na drodze - ciekaw jestem efektu przy nierownym wyzwoleniu ... powinien latac nad drogą :-)nic ciekawego, od razu mózg czuje błąd w matriksie i droga i otoczenie jest normalnie w 3d, a samochody w złych miejscach jak są to małe fragmenty, to są 'eliminowane', a jak większe to widać coś jakby 'cień'. Weź sobie doklej coś na ładnym obrazie 3d i sam zobaczysz :) pozdrawiam Krzysiek |
|
Data: 2018-01-11 19:23:25 | |
Autor: J.F. | |
sterofotografia | |
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p3783u$a2k$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2018.01.09 o 13:14, J.F. pisze: Jak masz chęć, to rzuć okiem na zdjęcia, tylko pociągnij sobie orginały: Z drugiej strony takie obrazy sa jednak troche nienaturalne, bo z natury to my mamy te ~10cm. Tak jest - efekt bedzie zdecydowanie wyrazniejszy :-) Ale do zdjęć statycznych obrazów lepiej mieć zestaw dwóch aparatów na belce albo zrobić dwa zdjęcia z odstępem. Ale to musza byc znieksztalcenia "jednolite". Jak na jednym zdjeciu sa ludzie, a na drugim ich nie ma, to juz tolerancja jest mniejsza :-( Fal na wodzie tez tak nie sfotografujesz ... metę by męczyło, ale na parę minut ja nie odczuwam. Rozsunięcie mam na myśli oglądanie np. na tv z okularkami, kiedy oba oczy patrzą w to samo miejsce, a wyświetlane obrazy można przesunąć względem siebie. Akurat to to mnie troche meczy. Jakos ten mozg wie, ze przy takim ustawieniu oczu obraz powinien byc blisko, a wydaje sie daleko czy odwrotnie. Ale z odpowiednimi okularkami problemu juz nie ma. Ha, to moze zrob zdjecia samochodow na drodze - ciekaw jestem efektu przy nierownym wyzwoleniu ... powinien latac nad drogą :-) A sprobuje, imo - nie powinno byc zle - w koncu ten samochod rozny pas moze zajmowac :-) J. |
|
Data: 2018-01-09 11:30:30 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
On 2018-01-09, ks <krzysieksx@gmail.com> wrote:
W dniu 2018.01.08 o 23:59, Marcin Debowski pisze: Problem w tym, że te dostępne dla amatorów aparaty nie zrobią zeza w związku z czym nawet dla tego Sony (oczka 3cm od siebie), najmniejsza odległość to jakieś pół metra. Korygowanie paralaksy jest ręczne i dość ograniczone. zgodnie z moimi wyliczeniami przy 3cm różnica jest ponad 3x, czyli 0,004pixela na 10km. Moim zdaniem trzeba bazę mieć w metrach liczoną, ale 3x to jednak 3x. Dzieki, jak mnie syn przydusi abym wyjął projektor to postaram się pamiętać :) ja nie przekreślam całkowicie, tylko uważam, że rozstaw 3cm moim zdaniem jest za mały we większości przypadków (patrząc po moich doświadczeniach), więc Też byłem sceptyczny, ale nie wygląda to wcale źle :) przydatności aparatu jest mocno ograniczona do 3d. Fuji z 10cm lepiej, ale też dupy nie urywa. Przy kręceniu filmów oczywiście musisz mieć dwa strumienie zsynchronizowane cały czas, i wtedy gotowy aparat/kamera ułatwia uzyskanie końcowego efektu, i zdecydowanie fuji mógłbym używać. Ale do zdjęć statycznych To Fuji robi fatalne filmy. One się ledwo dają oglądać. Nie wiem, może mam coś spieprzone, ale mają podbite nasycenie, kontrast, złe kolory. Wyglądają prawie jak z pierwszych komórek. Zdjęcia nie powalają ale dają się oglądać bez większych zastrzeżeń. Sony kupiłem głownie przez te filmy (no i to, ze trafiła mi się okazja) obrazów lepiej mieć zestaw dwóch aparatów na belce albo zrobić dwa zdjęcia z odstępem. No ale to trzeba być z lekka hobbystą (w znaczeniu zapaleńcem), a ja tu jestem pewnie bardziej amatorem-pragmatykiem i po prostu, te n-lat temu, jak te aparaty były bardziej dostępne kupiłem W3 bo pomyślałem, fajnie mieć też 3D w albumie rodzinnym :) -- Marcin |
|
Data: 2018-01-09 23:36:25 | |
Autor: Titus Atomicus | |
sterofotografia | |
No, dobra. Wyleczylem sie z tego obiektywu Panasonikowego.
A mial ktos w rekach te nasadke stereo do zorki? I dlaczego ona jest TYLKO do zorki? Na allegro juz dluzszego czasu ktos sprzedaje bezskutecznie za 750zl. -- TA |
|
Data: 2018-01-10 08:45:54 | |
Autor: ks | |
sterofotografia | |
W dniu 2018.01.09 o 12:30, Marcin Debowski pisze:
On 2018-01-09, ks <krzysieksx@gmail.com> wrote:Jak nie można kręcić obiektywami na boki to jeszcze dodatkowy problem przy filmowaniu z bliska. Ja sobie na szynie mogę kręcić i inaczej ustawiam na krajobraz, a inaczej na coś bliższego. Generalnie jak coś kręcę, to staram się zdecydować co jest głównym elementem i na to nakierowuję aparaty. Efekt jest dużo lepszy niż przy ustawieniu 'na sztywno', szczególnie tak do 5m. To jeszcze weź sobie http://www97.zippyshare.com/v/Zh7YDTb8/file.htmlzgodnie z moimi wyliczeniami przy 3cm różnica jest ponad 3x, czyli 0,004pixela Wystawiłem tam film z Kotoru z twierdzy. Ja używam od oglądania programu bino z bino3d.org. Film jest osobno lewy i prawy, do tego jest skrypt do odpalenia pod linuxem. Pod windowsem można wczytać w bino oba strumienie ręcznie albo przeobic na bat-a. No i nie wiem który jest który i trzeba sobie odpowiednio ustawić w programie lub tv. Ja mam w tv przełącznik l/p więc jak mi coś nie gra z tym 3d, to przełączam i zwykle jest już ok. To było robione z dwóch aparatów równocześnie na szynie +-12cm bazy. Moim zdaniem efekt 3d sięga w porywach na kilkadziesiąt metrów. Np na górach po drugiej stronie zatoki jest już płasko. tego się właśnie obawiałem, bo miałem w rękach ze dwa aparaty fuji i oba robiły koszmarne filmy, więc jak widać nie wyłamują się z normy tym modelem...ja nie przekreślam całkowicie, tylko uważam, że rozstaw 3cm moim zdaniem jest za cóż, wszędzie te kompromisy :)obrazów lepiej mieć zestaw dwóch aparatów na belce albo zrobić dwa zdjęcia z pozdrawiam Krzysiek |
|
Data: 2018-01-11 14:27:55 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
On 2018-01-10, ks <krzysieksx@gmail.com> wrote:
zgodnie z moimi wyliczeniami przy 3cm różnica jest ponad 3x, czyli 0,004pixela na 10km. Moim zdaniem trzeba bazę mieć w metrach liczoną, ale 3x to jednak 3x. Jak masz chęć, to rzuć okiem na zdjęcia, tylko pociągnij sobie orginały: https://photos.app.goo.gl/0DE5qwTfcyrA6UM03 to z zatoczką było robione dwoma aparatami równocześnie, z bazą +-12cm, zdjęcie z tą droga zygzakowatą jednym aparatem, baza kilkanaście metrów, to zimowe mogło mieć z metr-dwa bazy, z jednego aparatu. Moim zdaniem efekt 3d jest najlepszy na tym z dużą bazą. Jeśli masz możliwość, to porównaj ze swoimi i mi napisz jak z jest tym efektem 3d. 2 Kodaki i jeden M10? :) Obejrzałem to sobie aktywnym projektorem DPL i zróżnicowanie głębi jest bardzo ładne na dalszych planach, szczególnie to zdjęcie z krętą ścieżką. Te półwyspy/wysepki ładnie widać w różnej odległości. Nb. właśnie to zdjęcie ma inną "polaryzacje" niż 2 pozostałe, co nie ma wiekszego znaczenia, chyba że się robi slajdowisko. Ale jest jeden problem. Całość dość ciężko się ogląda bo jest tak duże przesunięcie, że o ile dalsze plany są ok, to na te bardzo bliskie musiałem kombinować z oczami. Normalnie przy komercyjnych blurayach lub tym co robią te fuji i sony tego problemu nie, przynajmniej nie w takim stopniu. To zdjęcie w zimie wydaje się dodatkowo dość rozjechane, ale chyba wynika to z ilości szczegółów na drugim planie gdzie ten efekt 3D nadal jest wyrazisty. Być może problem jest taki, że normalna percepcja 3D jest zawsze połączona z korekcją paralaksy przez zmianę kąta obu gałek ocznych w stosunku do osi. Jak się ogląda de facto płaski obraz na ekranie to płaszczyzna ostrości jest taka sama bez względu na to gdzie znajduje się obiekt. To jeszcze weź sobie http://www97.zippyshare.com/v/Zh7YDTb8/file.html Zgadza się. Te plany do kilkudziesięciu metrów so bardzo ładne, i zbocze góry na prawo też ładnie wygląda. Problem ten sam co przy zdjęciach - trzeba machać oczami. Jeszcze jedną rzecz potem zrobię, sprawdzę czy projektor nie robi jakiegoś q-q przy translacji SBS do przeplotu, bo zarówno fuji, jak i sony normalnie idą bezpośrednio z przeplotem co jest niejako natywne dla aktywnych projektorów. A jak znajde odrobinę czasu w ten weekend to sprobuję zrobić porównawcze fuji i sony i gdzieś wrzuc. -- Marcin |
|
Data: 2018-01-11 15:54:19 | |
Autor: ks | |
sterofotografia | |
W dniu 2018.01.11 o 15:27, Marcin Debowski pisze:
On 2018-01-10, ks <krzysieksx@gmail.com> wrote:tak, razem tyle ważą i miejsca zajmują co średnia lustrzanka :) dodatkowy bonus to mina security na lotnisku, jak im tłumaczyłem po co jest takie metalowe coś zrobione z kątowników Obejrzałem to sobie aktywnym projektorem DPL i zróżnicowanie głębi jesttak, gdybym wpadł na to, że chcę zrobić 3d z tego to bym unikał drzew na pierwszym planie, ale pomysł na 3d pojawił się jak już byłem w domu przy obróbce i kasowałem duble. Jak sie okazało, że mam dwa takie same zdjęcia z różnych punktów, to postanowiłem na próbę poskładać, a jednocześnie nie chciałem tej krętej drogi za bardzo obciąć, więc drzewa zostały i trochę wprowadzają oczopląsu. To zdjęcie w zimie wydaje się dodatkowo dość rozjechane, ale chybaa być może kwestia dużego obrazu z rzutnika, ja oglądam na tv 42'' i mieści mi się cały obraz jako fragment pola widzenia, co być może pomaga opanować 'rozjazd'. Choć jak tak patrzę, to to z zimy jest faktycznie ciężkie do oglądania, chyba z powodu gałęzi drzew, faktycznie trzeba dostroić wzrok :) To były dwa zdjęcia, więc może wiatr ruszał gałęziami, ewentualnie tutaj właśnie pojawia się ta granica techniki, gdzie szczegóły znikają w pixelach. Ale ogólnie to masz rację, do tych moich filmów trzeba nabrać trochę wprawy. Być może problem jest taki, że normalna percepcja 3D jest zawszeniestety wrzucaj, chętnie obejrzę jakieś realne przykładyTo jeszcze weź sobie http://www97.zippyshare.com/v/Zh7YDTb8/file.html pozdrawiam Krzysiek |
|
Data: 2018-01-11 18:25:35 | |
Autor: Uncle Pete | |
sterofotografia | |
tak, razem tyle ważą i miejsca zajmują co średnia lustrzanka :) dodatkowy bonus to mina security na lotnisku, jak im tłumaczyłem po co jest takie metalowe coś zrobione z kątowników Czy mógłbyś gdzieś wrzucić zdjęcie tej konstrukcji z kątowników? Chcę zrobić coś takiego dla dwóch Canonów S90 (jednego mam, drugiego namierzyłem za niewielkie pieniądze) i szukam natchnienia - na razie myślę o po prostu dwa razy zagiętym pod kątem prostym płaskowniku, tak aby aparaty przymocować krótkimi bokami do siebie. Ale chciałbym także spróbować zrobić coś bardziej zaawansowanego, aby było to sztywne, dobrze trzymało aparaty w żądanej pozycji i można było wygodnie zmieniać rozstaw obiektywów. Piotr |
|
Data: 2018-01-11 22:20:12 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
On 2018-01-11, Uncle Pete <433koz@gmail.com> wrote:
tak, razem tyle ważą i miejsca zajmują co średnia lustrzanka :) dodatkowy bonus to mina security na lotnisku, jak im tłumaczyłem po co jest takie metalowe coś zrobione z kątowników Wrzuć w google zdjęcia "stereo photography rail" lub "3D tripod had" ceny na alim od ca 300zł wzwyż. np. https://www.aliexpress.com/item/SUNWAYFOTO-3D-MINI-Tripod-Head-3D-Stereo-Stereoscopic-Dual-Cameras-4-Pieces-Kit-Professional-Tripode-Heads/32786593279.html -- Marcin |
|
Data: 2018-01-12 00:10:56 | |
Autor: Uncle Pete | |
sterofotografia | |
Wrzuć w google zdjęcia To jest oczywiste rozwiązanie, ale minimalna odległość między obiektywami jest za duża, tym bardziej, że u mnie z boku będzie sterczał kabel pilota. Myślałem bardziej o takich rozwiązaniach: http://drt3d.blogspot.com/2017/08/adjustable-z-bar-for-twin-nx1000-cameras.html |
|
Data: 2018-01-12 03:47:08 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
On 2018-01-11, Uncle Pete <433koz@gmail.com> wrote:
To jest oczywiste rozwiązanie, ale minimalna odległość między obiektywami jest za duża, tym bardziej, że u mnie z boku będzie sterczał kabel pilota. Myślałem bardziej o takich rozwiązaniach: Przy takim rozwiązaniu trochę się namordujesz z wyrównaniem osi optycznych obu kamer do jednego poziomu (fakt, że tylko raz). Zamiast podkładek pod aparatami, zrobiłbym tę poprzeczna (pionową) belkę jako śrubę i załatwiałoby to zarówno wyrównanie osi jak i zmianę kąta. -- Marcin |
|
Data: 2018-01-12 10:19:15 | |
Autor: Uncle Pete | |
sterofotografia | |
On 2018-01-12 04:47, Marcin Debowski wrote:
On 2018-01-11, Uncle Pete <433koz@gmail.com> wrote: Pomysł świetny, dzięki! Chyba zwiększenie o kilka mm minimalnej odległości między aparatami (o szerokość nakrętek) nie będzie mało większego znaczenia. Ale rozumiem, że śruba ma być gruba, żeby pewnie trzymała - myślę, że co najmniej fi 8 mm i dokręcić trzeba bardzo mocno. Teraz pomyślałem, że taką samą grubość będzie miała konstrukcja z dwóch kątowników skręconych śrubkami. Wystarczy w jednym z nich zrobić podłużne otwory dla możliwości regulacji w pionie. Kąt można zmieniać obracając aparaty. P. |
|
Data: 2018-01-13 00:34:53 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
On 2018-01-12, Uncle Pete <433koz@gmail.com> wrote:
On 2018-01-12 04:47, Marcin Debowski wrote: Tak, raczej gruba, ale trzeba przemyśleć ndwie kwestie 1) mocowania do kątownikow - najlepiej aby było do obu części płaskich bo inaczej całość będzie się łatwiej uginać, niż konstrukcja na zdjęciu 2) zabezpieczenie przed przypadkową zmianą kąta Tak jak to widzę to chyba najłatwiej można to zrobić przyspawując dolna część śruby do dolnego kątownika (do obu płaskich częsci), a do górnej częsci (segmentu górnego aparatu) przyspawać grubawą tuleję (też do obu części płaskich), w którą by ta śruba bez większych luzów wchodziła. Tuleja opierać się będzie od dołu na 2ch śrubach, gdzie górna byłaby do regulacji poziomej "zbieżności" 2ch aparatów a dolna, do przyblokowanie pozycji. Blokowanie w pozycji kątowej mogłoby się odbywać albo nakrętką na śrubie na górze tulei, albo dodatkową śrubą przez przewierconą tuleję. Teraz pomyślałem, że taką samą grubość będzie miała konstrukcja z dwóch kątowników skręconych śrubkami. Wystarczy w jednym z nich zrobić podłużne otwory dla możliwości regulacji w pionie. Kąt można zmieniać obracając aparaty. No można to zrobić na parę sposobów. Jedyny minus rozwiazania z centralną śrubą jest taki, że każdorazowa zmiana kąta zmieni równiez odległość między aparatami. Ale też śruba daje ekstra możliwości a jak się nie chce z niej korzystać i robić wszystko przy stałym kącie/odległości, to wystarczy tego kąta nie zmieniać. -- Marcin |
|
Data: 2018-01-12 01:03:00 | |
Autor: Piotrne | |
sterofotografia | |
W dniu 2018-01-11 o 23:20, Marcin Debowski pisze:
"stereo photography rail" Można zrobić za kilka złotych: https://flic.kr/s/aHskrTFRz1 (zdjęcia "sprzętu" są na końcu) Inne zdjęcia "stereo" (już kiedyś wysyłałem): https://flic.kr/s/aHskHkWika W wersji "pokaz slajdów" (można przełączać sposób prezentacji): https://youtu.be/5v53L2yCXuQ Krótki filmik 3D: https://youtu.be/aqdlX4xOWtk P. |
|
Data: 2018-01-12 00:47:36 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
On 2018-01-12, Piotrne <piotr12ne@poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2018-01-11 o 23:20, Marcin Debowski pisze: Można, nie przeczę, ale jak ktoś chce więcej poeksperymentować to wersja z dziurami ma swoje ograniczenia. Zresztą MZ szyna jest mniejszym problemem, ale przy wyborze aparatów zwróciłabym uwage na dwie rzeczy: - powinny dać się jednocześnie wyzwolić - powinny mieć pełny tryb manualny Przy cięciu kosztów pewnie rozważałbym Canony na których da się zainstalować CHDK. -- Marcin |
|
Data: 2018-01-12 10:25:05 | |
Autor: Uncle Pete | |
sterofotografia | |
Zresztą MZ szyna jest mniejszym problemem, ale przy wyborze aparatów Jestem ciekaw, czy zawsze można łączyć szeregowo porty zdalnego sterowania. W Canonach z CHDK porty USB łączy się właśnie szeregowo i wyzwala się jednym przyciskiem, co daje najlepszą jaką można uzyskać synchronizację. |
|
Data: 2018-01-13 00:45:47 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
On 2018-01-12, Uncle Pete <433koz@gmail.com> wrote:
Jestem ciekaw, czy zawsze można łączyć szeregowo porty zdalnego sterowania. W Canonach z CHDK porty USB łączy się właśnie szeregowo i wyzwala się jednym przyciskiem, co daje najlepszą jaką można uzyskać synchronizację. Zasilanie pewnie tak, D+ D- przy funkcjonalnych portach z dukierunkowym przesyłem normalnie nie. A jak te skrypty chdk wykrywają wyzwolenie i jak wygląda wyzwalacz? Chdk ma w sumie tak potęzne możliwości, że możnaby nawet pomyśleć o jakiejś bezprzewodowej formie wyzwalania. -- Marcin |
|
Data: 2018-01-14 16:12:22 | |
Autor: Uncle Pete | |
sterofotografia | |
On 2018-01-13 01:45, Marcin Debowski wrote:
On 2018-01-12, Uncle Pete <433koz@gmail.com> wrote: Podają napięcie od 3 do 5 v na styki zasilania portu USB. Najprostsza wersja to bateryjka litowa i przełącznik monostabilny. W zależności od ustawienia w menu CHDK naciśnięcie przycisku być odczytane jako naciśnięcie spustu do końca lub w trybie TwoPush pierwsze naciśnięcie przycisku pilota to naciśnięcie spustu do połowy, drugie - do końca. Jest jeszcze możliwość podpięcia pilota Ricoha, który steruje spustem impulsowo. http://chdk.wikia.com/wiki/USB_Remote |
|
Data: 2018-01-13 05:31:59 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
On 2018-01-11, ks <krzysieksx@gmail.com> wrote:
W dniu 2018.01.11 o 15:27, Marcin Debowski pisze: Oj znam to, ale na ogół obywa się bez problemów a co najwyżej chcą zajrzeć do torby. Ale w zeszłym roku mało się to źle dla mnie nie skończyło, bo do tradycyjnego ładunku akumulatorów i kart dołożyłem zwijaną klawiaturę bluetooth. Ponad 10ciu z szefami straży granicznej nad tym deliberowało i próbowało poskładac to chyba w jakąś całość. Na szczęście po pół godzinie dali spokój. tak, gdybym wpadł na to, że chcę zrobić 3d z tego to bym unikał drzew na pierwszym planie, ale pomysł na 3d pojawił się jak już byłem w domu przy obróbce i kasowałem duble. Jak sie okazało, że mam dwa takie same zdjęcia z różnych punktów, to postanowiłem na próbę poskładać, a jednocześnie nie chciałem tej krętej drogi za bardzo obciąć, więc drzewa zostały i trochę wprowadzają oczopląsu. Aha. No o może są też jakieś +/- w pionie? Jeszcze jedną rzecz potem zrobię, sprawdzę czy projektor nie robiwrzucaj, chętnie obejrzę jakieś realne przykłady Leje, muszę poczekać :) -- Marcin |
|
Data: 2018-01-08 13:43:07 | |
Autor: J.F. | |
sterofotografia | |
Użytkownik "ks" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p2vgo9$e4k$1@node1.news.atman.pl...
Z moich doświadczeń wynika, że im bliżej obiekt tym baza (odległość między obiektywami) może być mniejsza. Przykładowo robiąc zdjęcie/film w mieszkaniu baza 10cm wystarczy, a może być nawet za dużo. Ale niestety mała baza niweluje efekt 3d, im obiekt dalej od aparatu tym gorszy efekt. Sensowny efekt 3d dla krajobrazu (obraz obejmował obiekty oddalone od +-100m do horyzontu, wyspa to była, foto ze szczytu) udało mi się uzyskać składając podobne zdjęcia zrobione przypadkowo z dwóch miejsc, mniej więcej 20m odległości. Owszem, tylko potem ... wyglada troche jak makieta dla lalek :-) J. |
|
Data: 2017-10-31 02:34:14 | |
Autor: Marcin Debowski | |
sterofotografia | |
On 2017-10-23, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote:
Ze sprzetu elektronicznego w zasadzie sa chyba dwa, do tego kompakty i to z mala matryca... Mam to Fuji, zdjęcia robi przyzwoite choć dalekie od doskonałości, aparat solidny, wyświetlacz robi wrażenie. To co jest kompletnie spieprzone to filmy. Jakoś fatalna od kolorystyki po artefakty kodowania włącznie. Generalnie nie ma niczego na rynku w zakresie amatorskim wartego uwagi. Co gorsza, nikt niczego już nie produkuje. Ostatnio, psim swędem udało mi sie kupić nowy Sony HDR-TD10. Tylko, że to kamera, w dodatku tez taka se (trochę za blisko oczka i pare innych problemów) ale i tak bije parę razy na głowę to Fuji a mi prawde mówiąc bardziej zależało na filmach. -- Marcin |
|
Data: 2017-11-24 21:07:32 | |
Autor: Uncle Pete | |
sterofotografia | |
oraz Fujifilm FinePix Real 3D: Odszczekuję. Obejrzałem przykładowe zdjęcia z tego aparacika na ekranie o szerokości 2 m z projektora Epson EH-TW5350 - robią wrażenie. Tyle że matryce ma malutkie - po 1/2,3 cala, więc na wysokich czułościach widać szumy. Spróbowałem także zrobić samodzielnie parę zdjęć moją cyfrówką przesuwając aparat o ok 7 cm i generując plik *.mpo w StereoPhotoMakerze. Da się, jak na pierwszy raz wynik całkiem zadowalający. Piotr |
|
Data: 2017-11-24 21:16:56 | |
Autor: Uncle Pete | |
sterofotografia | |
On 2017-11-24 21:07, Uncle Pete wrote:
oraz Fujifilm FinePix Real 3D: Tyle że tu gość strasznie narzeka na jakość wykonania - 3 egzemplarze pod rząd do bani: http://review-fujifilmfinepixreal3d.weebly.com/ |
|