Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   stopy kredytowe

stopy kredytowe

Data: 2020-06-01 14:40:42
Autor: Poldek
stopy kredytowe
W dniu 2020-06-01 o 12:59, J.F. pisze:

Jak wygladaja % na kredyty w obecnych czasach ?

Wibory pospadaly w okolice zera ... banki podniosly marze ?

A ostrzegaja klienta przed ryzykiem odsetkowym i podaja symulacje np dla 3%, czy wciskaja produkt  hazardowy biednym, nieswiadomym klientom ? :-)

Plusem sytuacji jest, że obecnie w racie jest dużo spłaty kapitału, a mało odsetek. Obniżka stóp nie zmniejszyła znacząco wysokości miesięcznej raty, ale jeśli utrzyma się przez jakiś czas, to szybsze spłacanie kapitału zaprocentuje w przyszłości, gdy stopy się podniosą, to tego kapitału, od którego będą liczone odsetki będzie już mniej. Albo jeśliby ktoś zapragnął spłacić kredyt przed terminem, to będzie miał do zapłaty mniej. Przez lata było o tym, jak dogodzić frankowiczom, a złotówkowicze byli traktowani po macoszemu.

Data: 2020-06-01 05:50:09
Autor: Dawid Rutkowski
stopy kredytowe
W dniu poniedziałek, 1 czerwca 2020 14:40:44 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
W dniu 2020-06-01 o 12:59, J.F. pisze:
> > Jak wygladaja % na kredyty w obecnych czasach ?
> > Wibory pospadaly w okolice zera ... banki podniosly marze ?
> > A ostrzegaja klienta przed ryzykiem odsetkowym i podaja symulacje np dla > 3%, czy wciskaja produkt  hazardowy biednym, nieswiadomym klientom ? :-)

Plusem sytuacji jest, że obecnie w racie jest dużo spłaty kapitału, a mało odsetek. Obniżka stóp nie zmniejszyła znacząco wysokości miesięcznej raty, ale jeśli utrzyma się przez jakiś czas, to szybsze spłacanie kapitału zaprocentuje w przyszłości, gdy stopy się podniosą, to tego kapitału, od którego będą liczone odsetki będzie już mniej. Albo jeśliby ktoś zapragnął spłacić kredyt przed terminem, to będzie miał do zapłaty mniej. Przez lata było o tym, jak dogodzić frankowiczom, a złotówkowicze byli traktowani po macoszemu.

Coś dziwacznie liczysz (w stylu santandera, który mi napisał, że ich obliczenie, że 0+6,38+0=6,39, zostało wykonane wg "reguły matematycznej" - więc poprosiłem o przytoczenie tej "reguły" ;).
Jak spada/rośnie %, a liczba rat pozostaje bez zmiany i mamy spłaty z równą ratą (zresztą z malejącą jest tak samo) to cała obniżka/podwyżka raty pochodzi wyłącznie od obniżki/podwyżki płaconych odsetek.
Kapitału spłacasz dokładnie tyle samo - więc i tyle samo po każdym miesiącu pozostaje Ci do spłaty.

Jakieś takie koszałki-opałki to mógłbym opowiadać w "normalnej ekonomii", gdzie z inflacją walczy się podwyżką stóp - że smutno, że rata wzrosła, ale za to inflacja będzie zjadać kapitał i pozostanie "mniej" do spłaty (mniej jedynie w stosunku do kolejnej pensji - o ile pensja wzrośnie, bo tego nigdy nie wiadomo, w inflacji pewne jest tylko to, że wzrosną ceny).

W "nowej ekonomii", gdzie w warunkach inflacji ścina się stopy do zera i włącza drukarkę, rzeczywiście robi się dobrze i frankowiczom i złotówkowiczom - okradając posiadających depozyty.

Data: 2020-06-01 16:05:00
Autor: ąćęłńóśźż
stopy kredytowe
A to zależy czy masz umowę na raty równe (suma zmiennych rat kapitału + odsetek tak żeby co okres spłat ta suma wychodziła równa) czy na malejące (suma stałej raty kapitałowej i odsetek).


-- -- -
Kapitału spłacasz dokładnie tyle samo - więc i tyle samo po każdym miesiącu pozostaje Ci do spłaty.

Data: 2020-06-01 16:13:03
Autor: Poldek
stopy kredytowe
W dniu 2020-06-01 o 14:50, Dawid Rutkowski pisze:
W dniu poniedziałek, 1 czerwca 2020 14:40:44 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
W dniu 2020-06-01 o 12:59, J.F. pisze:

Jak wygladaja % na kredyty w obecnych czasach ?

Wibory pospadaly w okolice zera ... banki podniosly marze ?

A ostrzegaja klienta przed ryzykiem odsetkowym i podaja symulacje np dla
3%, czy wciskaja produkt  hazardowy biednym, nieswiadomym klientom ? :-)

Plusem sytuacji jest, że obecnie w racie jest dużo spłaty kapitału, a
mało odsetek. Obniżka stóp nie zmniejszyła znacząco wysokości
miesięcznej raty, ale jeśli utrzyma się przez jakiś czas, to szybsze
spłacanie kapitału zaprocentuje w przyszłości, gdy stopy się podniosą,
to tego kapitału, od którego będą liczone odsetki będzie już mniej. Albo
jeśliby ktoś zapragnął spłacić kredyt przed terminem, to będzie miał do
zapłaty mniej. Przez lata było o tym, jak dogodzić frankowiczom, a
złotówkowicze byli traktowani po macoszemu.

Coś dziwacznie liczysz (w stylu santandera, który mi napisał, że ich obliczenie, że 0+6,38+0=6,39, zostało wykonane wg "reguły matematycznej" - więc poprosiłem o przytoczenie tej "reguły" ;).
Jak spada/rośnie %, a liczba rat pozostaje bez zmiany i mamy spłaty z równą ratą (zresztą z malejącą jest tak samo) to cała obniżka/podwyżka raty pochodzi wyłącznie od obniżki/podwyżki płaconych odsetek.
Kapitału spłacasz dokładnie tyle samo - więc i tyle samo po każdym miesiącu pozostaje Ci do spłaty.


Ja nie umiem liczyć. Liczy za mnie internet -
https://www.bankier.pl/narzedzia/kalkulator-kredytowy
Wybrałem raty równe. Gdy spada % spada rata, ale w tej niższej racie i tak jest więcej zł kapitału.

Jakieś takie koszałki-opałki to mógłbym opowiadać w "normalnej ekonomii", gdzie z inflacją walczy się podwyżką stóp - że smutno, że rata wzrosła, ale za to inflacja będzie zjadać kapitał i pozostanie "mniej" do spłaty (mniej jedynie w stosunku do kolejnej pensji - o ile pensja wzrośnie, bo tego nigdy nie wiadomo, w inflacji pewne jest tylko to, że wzrosną ceny).

W "nowej ekonomii", gdzie w warunkach inflacji ścina się stopy do zera i włącza drukarkę, rzeczywiście robi się dobrze i frankowiczom i złotówkowiczom - okradając posiadających depozyty.


Czy jest inflacja, czy deflacja, to zależy jak liczysz. Paliwo staniało w ciągu ostatniego roku o ok. 20%.

Data: 2020-06-02 15:12:31
Autor: Robert_DF
stopy kredytowe
W dniu 01.06.2020 o 16:13, Poldek pisze:

Czy jest inflacja, czy deflacja, to zależy jak liczysz. Paliwo staniało w ciągu ostatniego roku o ok. 20%.

a w ciągu tygodnia podrożało o ponad 10% czyli trend nam się odwrócił

a ile będzie kosztować za pół roku?

--
pozdrawiam
Roberts

kredyty-ubezpieczenia-inwestycje
https://www.linkedin.com/in/robert-sierant-367503140/

Data: 2020-06-02 21:56:23
Autor: Poldek
stopy kredytowe
W dniu 2020-06-02 o 15:12, Robert_DF pisze:
W dniu 01.06.2020 o 16:13, Poldek pisze:

Czy jest inflacja, czy deflacja, to zależy jak liczysz. Paliwo staniało w ciągu ostatniego roku o ok. 20%.

a w ciągu tygodnia podrożało o ponad 10% czyli trend nam się odwrócił


Podałem dane już po tym tygodniu. Te -20% to jest między 1 czerwca 2019 5,20 zł , a 1 czerwca 2020 4,07 zł.

Odrębna sprawa - jak coś tanieje o 20%, to wyrażone nominalnie jest więcej, niż 2 razy więcej, niż wyrażone nominalnie, jak coś drożeje o 10%. Czyli paliwo kosztuje przykładowo 5 zł, tanieje o 20% i wtedy kosztuje 4 zł. Aby kosztowało znów 5 zł, to musi zdrożeć - uwaga - nie o 20%, tylko o 25% :-)

a ile będzie kosztować za pół roku?


Powiedz nam to.

Data: 2020-06-03 02:39:29
Autor: Dawid Rutkowski
stopy kredytowe
W dniu poniedziałek, 1 czerwca 2020 16:13:04 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:

Ja nie umiem liczyć. Liczy za mnie internet -
https://www.bankier.pl/narzedzia/kalkulator-kredytowy
Wybrałem raty równe. Gdy spada % spada rata, ale w tej niższej racie i tak jest więcej zł kapitału.

No to pojechałem i wyszło, że ja też nie umiem liczyć.
Albo - czy też również - to, jak wielkim oszustwem jest "kredyt z równą ratą".

Zastanawia mnie, czemu drugą dostępną opcją jest jedynie "rata malejąca", a nikt nie wymyślił kredytu z ratą rosnącą?
Tzn. były jakieś takie kombinacje jak w USA dawno temu, że spłacało się po trochu np. przez 5 lat - ale potem trzeba było spłacić całość, np. 50%.
Albo taki pomysł jak słynna "Alicja" ze skarbonki, gdzie w miesięcznej racie nie było nie tylko ani grosza spłaty kapitału, ale nawet nie było całych odsetek - pozostała część była dopisywana do kapitału.
Rodzice to wzięli pod koniec XX w., na szczęście na niewielką sumę i spłacili przed upływem roku (nawet nie trzeba było hipoteki zakładać) - ale są ludzie, którzy spłacają to do dziś, a nawet podobno tacy, co mają więcej do spłacenia niż wzięli.

> Jakieś takie koszałki-opałki to mógłbym opowiadać w "normalnej ekonomii", gdzie z inflacją walczy się podwyżką stóp - że smutno, że rata wzrosła, ale za to inflacja będzie zjadać kapitał i pozostanie "mniej" do spłaty (mniej jedynie w stosunku do kolejnej pensji - o ile pensja wzrośnie, bo tego nigdy nie wiadomo, w inflacji pewne jest tylko to, że wzrosną ceny).
> > W "nowej ekonomii", gdzie w warunkach inflacji ścina się stopy do zera i włącza drukarkę, rzeczywiście robi się dobrze i frankowiczom i złotówkowiczom - okradając posiadających depozyty.
> Czy jest inflacja, czy deflacja, to zależy jak liczysz. Paliwo staniało w ciągu ostatniego roku o ok. 20%.

Jak ktoś pije benzynę i tylko tak się odżywia, to ma deflację.
Żarcie jednak w górę i to więcej niż 20%.
Gomułka i Sasin powiedzieliby, że trzeba się cieszyć, bo jakby paliwo nie spadło to żywność poszłaby w górę jeszcze bardziej.

Data: 2020-06-03 15:06:51
Autor: Michal Jankowski
stopy kredytowe
W dniu 03.06.2020 o 11:39, Dawid Rutkowski pisze:
W dniu poniedziałek, 1 czerwca 2020 16:13:04 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:

Ja nie umiem liczyć. Liczy za mnie internet -
https://www.bankier.pl/narzedzia/kalkulator-kredytowy
Wybrałem raty równe. Gdy spada % spada rata, ale w tej niższej racie i
tak jest więcej zł kapitału.

No to pojechałem i wyszło, że ja też nie umiem liczyć.
Albo - czy też również - to, jak wielkim oszustwem jest "kredyt z równą ratą".

Zastanawia mnie, czemu drugą dostępną opcją jest jedynie "rata malejąca", a nikt nie wymyślił kredytu z ratą rosnącą?
Tzn. były jakieś takie kombinacje jak w USA dawno temu, że spłacało się po trochu np. przez 5 lat - ale potem trzeba było spłacić całość, np. 50%.
Albo taki pomysł jak słynna "Alicja" ze skarbonki, gdzie w miesięcznej racie nie było nie tylko ani grosza spłaty kapitału, ale nawet nie było całych odsetek - pozostała część była dopisywana do kapitału.
Rodzice to wzięli pod koniec XX w., na szczęście na niewielką sumę i spłacili przed upływem roku (nawet nie trzeba było hipoteki zakładać) - ale są ludzie, którzy spłacają to do dziś, a nawet podobno tacy, co mają więcej do spłacenia niż wzięli.

No właśnie - czy są gdzieś w cywilizowanym świecie dostępne krótkoterminowe kredyty zabezpieczone nieruchomością? Takie jak pożyczka w lombardzie - zastaw, kasa i nikogo nie obchodzi, ile zarabiam?

Na przykład:
Mam mieszkanie warte 500 tys. i 400 tys. oszczędności, chcę kupić sprzedać i kupić kolejne mieszkanie za 700 tys. Ale chcę najpierw kupić, przeprowadzić i potem dopiero sprzedać, więc potrzebuję 300 tys. kredytu na pół roku. Teraz biorę, za pół roku oddaję z odsetkami i kropka. Jest gdzieś takie coś?

Nie mówcie, że mogę wziąć kredyt na 20 lat i spłacić przed czasem. Nie mogę, na przykład za stary jestem. A na spłacanie rat kredytu 5-letniego z pensji oczywiście mnie nie stać.

   MJ

Data: 2020-06-03 06:43:44
Autor: Dawid Rutkowski
stopy kredytowe
W dniu środa, 3 czerwca 2020 15:06:56 UTC+2 użytkownik Michal Jankowski napisał:
W dniu 03.06.2020 o 11:39, Dawid Rutkowski pisze:
> W dniu poniedziałek, 1 czerwca 2020 16:13:04 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
> >> Ja nie umiem liczyć. Liczy za mnie internet -
>> https://www.bankier.pl/narzedzia/kalkulator-kredytowy
>> Wybrałem raty równe. Gdy spada % spada rata, ale w tej niższej racie i
>> tak jest więcej zł kapitału.
> > No to pojechałem i wyszło, że ja też nie umiem liczyć.
> Albo - czy też również - to, jak wielkim oszustwem jest "kredyt z równą ratą".
> > Zastanawia mnie, czemu drugą dostępną opcją jest jedynie "rata malejąca", a nikt nie wymyślił kredytu z ratą rosnącą?
> Tzn. były jakieś takie kombinacje jak w USA dawno temu, że spłacało się po trochu np. przez 5 lat - ale potem trzeba było spłacić całość, np. 50%.
> Albo taki pomysł jak słynna "Alicja" ze skarbonki, gdzie w miesięcznej racie nie było nie tylko ani grosza spłaty kapitału, ale nawet nie było całych odsetek - pozostała część była dopisywana do kapitału.
> Rodzice to wzięli pod koniec XX w., na szczęście na niewielką sumę i spłacili przed upływem roku (nawet nie trzeba było hipoteki zakładać) - ale są ludzie, którzy spłacają to do dziś, a nawet podobno tacy, co mają więcej do spłacenia niż wzięli.

No właśnie - czy są gdzieś w cywilizowanym świecie dostępne krótkoterminowe kredyty zabezpieczone nieruchomością? Takie jak pożyczka w lombardzie - zastaw, kasa i nikogo nie obchodzi, ile zarabiam?

Na przykład:
Mam mieszkanie warte 500 tys. i 400 tys. oszczędności, chcę kupić sprzedać i kupić kolejne mieszkanie za 700 tys. Ale chcę najpierw kupić, przeprowadzić i potem dopiero sprzedać, więc potrzebuję 300 tys. kredytu na pół roku. Teraz biorę, za pół roku oddaję z odsetkami i kropka. Jest gdzieś takie coś?

Nie mówcie, że mogę wziąć kredyt na 20 lat i spłacić przed czasem. Nie mogę, na przykład za stary jestem. A na spłacanie rat kredytu 5-letniego z pensji oczywiście mnie nie stać.

W cywilizowanym świecie _w_ogóle_ istnieją kredyty zabezpieczone nieruchomością.
W dziczy zwanej PL takich kredytów nie ma - każdy kredyt zabezpieczony jest całym majątkiem kredytobiorcy.
KH różni się tylko tym, że dodatkowo ustanowiona jest hipoteka na nieruchomości, która utrudnia właścicielowi pozbycie się jej - co umożliwia przeprowadzenie z niej windykacji - i to z pierwszeństwem dla podmiotu, na rzecz którego hipoteka jest ustanowiona.
Dlatego KH ma zwykle lepsze warunki, bo i zabezpieczenie lepsze.

Hmmm, nie wiem, jak jest teraz, ale również w cywilizowanym świecie, a ściślej w USA, w 2008 przekonali się, jak działa Twój pomysł, gdy zawalił się rynek kredytów hipotecznych dla NINJA (no income, no jobs, no assets).
Więc jak widać próbowali już z dawaniem kredytów bez zdolności - i źle się to skończyło.

Oczywiście jest to problem dla realizacji pomysłów takich jak Twój - dostałbyś po prostu rykoszetem.
Choć tak czy siak te mieszkania musiałyby być w USA, nie w PL ;>

Ogólnie więc pozostaje kombinowanie i dogadanie się z kontrahentami: albo z nabywcą Twojego - że płaci całość, ale jednocześnie podpisujecie umowę na wynajem na pół roku - albo z właścicielem nowego - że poczeka na część kasy. Daje się to zrobić, jak obu stronom zależy - mi np. deweloper dał rodzaj "kredytu kupieckiego" na pół roku na 25% wartości nowej chałupy (dobrze, że się skarbówka tego nie czepiła ;) - dostałem klucze po wpłaceniu 75% ceny i mogłem wykańczać, a nawet wprowadzić się i nawet zameldować - dali mi odpowiedni papier do urzędu. No ale akurat wtedy im zależało, bo nie szły im mieszkania, a budynek od prawie roku stał gotowy i oddany do użytkowania.
Z resztą pierwsza propozycja też była wtedy wykorzystana - klient mi zapłacił (tzn. bank przelał kasę z kredytu, bo od samego klienta dostałem gotówką tylko 1% - to był ostatni dzwonek na kredyt 100% - tzn. dostał 99% ;), ale w zamian za rabat wyprowadzka była za 3 miesiące.

Wciąganie więc w takie rzeczy banku mija się z celem.
Oczywiście dobrze byłoby mieć taką możliwość na wszelki wypadek - ale bez tego też się daje to załatwić.

Data: 2020-06-03 21:28:39
Autor: Robert_DF
stopy kredytowe
W dniu 03.06.2020 o 15:06, Michal Jankowski pisze:

Zastanawia mnie, czemu drugą dostępną opcją jest jedynie "rata malejąca", a nikt nie wymyślił kredytu z ratą rosnącą?

masz ubezpieczenia z rosnącą składką (bo jesteś coraz starszy)

Tzn. były jakieś takie kombinacje jak w USA dawno temu, że spłacało się po trochu np. przez 5 lat - ale potem trzeba było spłacić całość, np. 50%.

kredyt balonowy, takie coś jest dostępne na naszym rynku, ale kasę trzeba oddać po roku, a jak nie to działa jak chwilówka tylko na znacznie większą skalę, za przedłużenie płacisz np. 20% i oczywiście podobna prowizja na start

idealna opcja, dla osób, które mają zabezpieczenie (płynna nieruchomość), ale brak zdolności lub zniszczone bazy


No właśnie - czy są gdzieś w cywilizowanym świecie dostępne krótkoterminowe kredyty zabezpieczone nieruchomością? Takie jak pożyczka w lombardzie - zastaw, kasa i nikogo nie obchodzi, ile zarabiam?

Na przykład:
Mam mieszkanie warte 500 tys. i 400 tys. oszczędności, chcę kupić sprzedać i kupić kolejne mieszkanie za 700 tys. Ale chcę najpierw kupić, przeprowadzić i potem dopiero sprzedać, więc potrzebuję 300 tys. kredytu na pół roku. Teraz biorę, za pół roku oddaję z odsetkami i kropka. Jest gdzieś takie coś?

tak, ale poza bankami
jest takich firm wiele

przykładowe warunki:
prowizja ok. 20%
oprocentowanie max dla kredytu (obecnie 7,2%)
wymagana nieruchomość PŁYNNA, ładne mieszkanie w dobrej lokalizacji
max LTV 50-60% (sami robią wycenę)
kasę trzeba oddać po roku (pożyczka balonowa)

Nie mówcie, że mogę wziąć kredyt na 20 lat i spłacić przed czasem. Nie mogę, na przykład za stary jestem. A na spłacanie rat kredytu 5-letniego z pensji oczywiście mnie nie stać.

   MJ

ale to znacznie lepsza opcja niż pożyczka balonowa w firmie parabankowej
nawet gdybyś wziął kredyt w najdroższym banku...

żeby dostać na 20 lat nie możesz być starszy niż 60 r.ż.

--
pozdrawiam
Roberts

kredyty-ubezpieczenia-inwestycje
https://www.linkedin.com/in/robert-sierant-367503140/

Data: 2020-06-01 16:34:49
Autor: J.F.
stopy kredytowe
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rb2t08$ne0$1@gioia.aioe.org...
W dniu 2020-06-01 o 12:59, J.F. pisze:
Jak wygladaja % na kredyty w obecnych czasach ?

Wibory pospadaly w okolice zera ... banki podniosly marze ?
A ostrzegaja klienta przed ryzykiem odsetkowym i podaja symulacje np dla 3%, czy wciskaja produkt  hazardowy biednym, nieswiadomym klientom ? :-)

Plusem sytuacji jest, że obecnie w racie jest dużo spłaty kapitału, a mało odsetek. Obniżka stóp nie zmniejszyła znacząco wysokości

A nie powinna dosc istotnie ?

miesięcznej raty, ale jeśli utrzyma się przez jakiś czas, to szybsze spłacanie kapitału zaprocentuje w przyszłości, gdy stopy się podniosą,

Ale ja o nowych klientach.
Rata mala, marze banki wcisna duzą, a jak potem stopy wzrosna,
to bedzie problem wiborowcow :-)

to tego kapitału, od którego będą liczone odsetki będzie już mniej.

a nie jest to tak, ze teraz rata spadla (mimo zapisu, ze "stala"),
kapital bedziesz splacal jakos zgodnie z planem, wiec wcale go tak duzo nie ubedzie,
i po wzroscie stop rata znow skoczy.

A nadplate ... banki chyba niechetnie widza.
No i ... oszczedzac na czarna godzine :)

Albo jeśliby ktoś zapragnął spłacić kredyt przed terminem, to będzie miał do zapłaty mniej. Przez lata było o tym, jak dogodzić frankowiczom, a złotówkowicze byli traktowani po macoszemu.

Bo tez i zycie ich rozpieszczalo :-)

J.

Data: 2020-06-01 17:16:55
Autor: Poldek
stopy kredytowe
W dniu 2020-06-01 o 16:34, J.F. pisze:
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rb2t08$ne0$1@gioia.aioe.org...
W dniu 2020-06-01 o 12:59, J.F. pisze:
Jak wygladaja % na kredyty w obecnych czasach ?

Wibory pospadaly w okolice zera ... banki podniosly marze ?
A ostrzegaja klienta przed ryzykiem odsetkowym i podaja symulacje np dla 3%, czy wciskaja produkt  hazardowy biednym, nieswiadomym klientom ? :-)

Plusem sytuacji jest, że obecnie w racie jest dużo spłaty kapitału, a mało odsetek. Obniżka stóp nie zmniejszyła znacząco wysokości

A nie powinna dosc istotnie ?


Istotnie się zmienia, gdy stopa% zmienia się o dużo. Np. 3% vs. 7%.
Przy zmianie między 1%, a 0,1% zmiana wysokości raty jest nieduża.

miesięcznej raty, ale jeśli utrzyma się przez jakiś czas, to szybsze spłacanie kapitału zaprocentuje w przyszłości, gdy stopy się podniosą,

Ale ja o nowych klientach.
Rata mala, marze banki wcisna duzą, a jak potem stopy wzrosna,
to bedzie problem wiborowcow :-)

to tego kapitału, od którego będą liczone odsetki będzie już mniej.

a nie jest to tak, ze teraz rata spadla (mimo zapisu, ze "stala"),
kapital bedziesz splacal jakos zgodnie z planem, wiec wcale go tak duzo nie ubedzie,

No właśnie tak to wygląda, że rata spada niewiele, ale wewnątrz tej raty jest znacznie mniej procentowej, a więcej kapitałowej i mimo, że rata niższa, to kapitału do spłaty ubywa co miesiąc szybciej.

i po wzroscie stop rata znow skoczy.

A nadplate ... banki chyba niechetnie widza.
No i ... oszczedzac na czarna godzine :)

Albo jeśliby ktoś zapragnął spłacić kredyt przed terminem, to będzie miał do zapłaty mniej. Przez lata było o tym, jak dogodzić frankowiczom, a złotówkowicze byli traktowani po macoszemu.

Bo tez i zycie ich rozpieszczalo :-)

Zawsze mieli i mają niższą ratę niż złotówkowicze.

stopy kredytowe

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona