Data: 2009-05-15 17:42:59 | |
Autor: zizi | |
street view i lokalny ciemnogrod | |
zaczelo sie...
google robi zdjecia warszawie, a lud i GiODO prostestuja. ze ochrona wizerunku, ze sobie nie zycza, ze ustawa... rzad do dzis nie ma jasnej polityki promocji kraju, nie ma pieniedzy na reklame, a kiedy ktos chce nam zrobic cos za darmo odzywa sie jakis GiODO, bo media o nim znowu napisza, bo znowu bedzie o nim glosno... pytam sie komu przeszkada, ze ulice jego miasta trafia do sieci, ze bedzie mogl je ogladac emigrant i osoba zainteresowana naszym krajem.... pytam sie o co ten caly zgielk z zakrywaniem twarzy (a i to wg GiODo za malo) skoro sa dostepne setki zdjec, filmow publikacji, gdzie ludzie sa tylko tlem krajobrazu i nikt z tego nie robi sprawy. jakie prawo, art. zabrania publikacji zdjec miasta ? w sieci sa dziesiatki, setki tysiecy takich zdjec.... 200 lat temu tez lud byl przeciwko kolei zelaznej, bo kobiety w ciazy beda poronily, krowy przestana dawac mleko, a kury sie niesc.... jak widac lud mimo, ze wieki miaja pozostaje ludem :> |
|
Data: 2009-05-15 19:58:39 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
street view i światowy "ciemnogród" | |
zizi <zizit@op.pl> pisze:
zaczelo sie... Brzmisz jak człowiek od "PR dla tępaków" z Google. GIODO ma egzekwować przestrzeganie prawa w zakresie swoich kompetencji tak jak je rozumie. Jeśli "Google" rozumie prawo inaczej to po kiegoś wuja są sądy a jeśli chce innego prawa to po coś mamy posłów i lobbystów. W USA też robienie "Street View" nie przebiegło bez "problemów prawnych", wiec jak wyjeżdżasz z "ciemnogrodem" to porównuj który gorszy. -- Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com Usta namaszczone olejem, a serce ostre jak brzytwa. -- Przysłowie chińskie (pl.wikiquote.org) |
|
Data: 2009-05-15 18:05:15 | |
Autor: zizi | |
street view i ¶wiatowy "ciemnogród" | |
Brzmisz jak człowiek od "PR dla tępaków" z Google. poczytaj art. z GiODO w roli glownej to moze przekonasz sie o tym, ze z jego rozumieniem moze byc problem Jeśli "Google" rozumie prawo inaczej to po kiegoś prawo... prawo powinno byc jasne i czytelne, a nasze do takich sie nie zalicza. poszperaj w sieci , nie nameczysz sie , a znajdziesz zdjecia przedstawiajace widoki z ludzmi w tle. ludzie nie maja zakrytych twarzy. autorow tych zdjec, a wlasciwie osob, ktore je zamiescily jakos nikt nie sciga. bo nie nazywaja sie google? W USA też robienie "Street View" nie przebiegło bez "problemów ciemnogrod nie ma narodowosci |
|
Data: 2009-05-15 20:07:12 | |
Autor: andreas | |
street view i światowy "ciem nogród" | |
Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości news:w8zduppb78stacey.huge.strangled.net...
zizi <zizit@op.pl> pisze: GIODO ma egzekwować przestrzeganie prawa w zakresie swoich kompetencji O ile ja się znam, to google nie robi nic niezgodnego z prawem a wypowiadający się człowiek z giodo plótł bzdury, albo odpowiadał na inne pytania niż pokazano w tv. Panowie redaktorzy, jak to często bywa, zrobili niusa dla oglądalności i nikt się nie przejmował jakąś rzetelnością przekazu, całkowicie mieszając pojęcie rejestracji z publikacją. -- andreas |
|
Data: 2009-05-15 20:29:12 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
street view i światowy "ciemnogród" | |
"andreas" <andreas@yahoo.com> pisze:
Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości GIODO jest widać przekonany że robienie zdjęć wszystkich ulic metr po metrze jest taką zmianą ilościową która tworzy nową jakość. Ja nie jestem o tym w 100% przekonany ale GIODO który by nie stawiał takiej tezy "do ewentualnego (sądowego) obalenia" *dla mnie* nie robiłby rzetelnie tego za co dostaje forsę. URL(s): http://www.tvn24.pl/12691,1600039,0,1,google-nas-podglada-i-trafia-pod-lupe-polskiego-prawa,wiadomosc.html 05:30, 15.05.2009 /tvn24.pl -- Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com Prawy człowiek może innych ludzi miłować, ale nie sprawi, żeby inni ludzie go miłowali. -- Kung-Sun Jang [Shang Yang] (390?-338 p.n.e.) |
|
Data: 2009-05-15 20:34:08 | |
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl) | |
street view i ¶wiatowy "ciemnogród" | |
Andrzej Adam Filip wrote:
GIODO ma egzekwowaæ przestrzeganie prawa w zakresie swoich kompetencji Jestem zwolennikiem ochrony prywatno¶ci, w tym danych osobowych wszêdzie, nie tylko w internecie, ale patrz±c na to, co robi GIODO uwa¿am, ¿e urz±d ten powinien byæ po prpstu zlikiwdowany, a jego obowi±zki przekazane gdzie indziej. Przyk³ady: decyzje o portalu naszaklasa.pl czy zainwestujwprzyszlosc.pl, o przetwarzaniu DO na potrzeby antyfraudowe przez operatorów telekomunikacyjnych, w sprawie kwitów pojawiaj±cych siê co i raz na ¶mietniku itd. itp.
A kto powiedzia³, ¿e Kraj Wielkiego Brata jest o¶wiecony? :) M. |
|
Data: 2009-05-15 19:36:31 | |
Autor: zizi | |
street view i ¶wiatowy "ciemnogród" | |
Jestem zwolennikiem ochrony prywatności, w tym danych osobowych wyjasnij mi prosze, czym sie rozni w aspekcie prawnym robienie zdjec przez googleview i zamieszczanie ich w necie od robienia takich samych zdjec jakich mnowstwo znajdziesz w sieci przez internaotow, czym sie rozni od robienia filmow dokumentalnych ktore potem sa prezentowane w TV kinie, internacie... te zdjecia, filmy... tam ludzie tez sa jako "tlo", im nikt twarzy nie zakrywa, nie mowiac juz o pytaniu o zezwolenie publikacji... z ta ochgrona prywatnosci dochodzimy do absurdu....idz na dowolne blokowisko... domofony bez nazwiska, wchodzisz na klatke brak listy lokatorow, na drzwiach zadnych wizytowek, na wielu nawet numeru mieszkania nie ma! a z drugiej strony nasz-klasa, banki, operatorzy telefoniczni, sluzba zdrowia, zaklady gazowe energetyczne i cholera mozna tu wymieniac, ktorzy miela nasze dane, atakuja nas spamem ... zamiast zajmowac sie rzeczywistymi zagrozeniami zajmujemy sie jak zwykle bzdetami bo na tyle wystarcza nam wiedzy. google mozna atakowac jest to wrog w naszym zasiegu, nazwany i okreslony oraz zly bo duuuzy... |
|
Data: 2009-05-15 21:45:51 | |
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl) | |
street view i światowy "ciemnogród" | |
zizi wrote:
Jestem zwolennikiem ochrony prywatnoĹ�ci, w tym danych osobowych ale to niech Ci pan GIODO wyjaśni, bo ja też nie rozumiem ;) M. |
|
Data: 2009-05-15 19:51:41 | |
Autor: zizi | |
street view i ¶wiatowy "ciemnogród" | |
wyjasnij mi prosze, czym sie rozni w aspekcie prawnym robienie zdjecale to niech Ci pan GIODO wyjaśni, bo ja też nie rozumiem ;) popatrz jeszcze na jedno... kamery online. tam dopiero jest jazda, bo dane sa przekazywane na zywo bez zamazywania twarzy. i zona pana kazia z katowic, ktory sciemnia zone , ze jest na delegacji w krakowie nagle jest ogladany przez zonke w kamerce w swinoujsciu... z ponetna blondynka :D zamknac wszystkie kamerki online panie GiODO !!!!!!!!!!!!!!!! a na koniec zlikwidowac w ramach programu oszczedne panstwo urzad samego GiODO :P |
|
Data: 2009-05-15 21:52:41 | |
Autor: qwerty | |
street view i światowy "ciem nogród" | |
Użytkownik "zizi" <zizit@op.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:gukg7v$bq$1@news.onet.pl...
wyjasnij mi prosze, czym sie rozni w aspekcie prawnym robienie zdjec Czy te dostępnie obecnie są robione co metr?\ Ja osobiście jestem przeciwny temu "street view", a to tylko dlatego, że google robi z danymi co chce. Są marionetką rządu usa. z ta ochgrona prywatnosci dochodzimy do absurdu....idz na dowolne I co ci w tym przeszkadza? Jak chcesz do kogoś pójść to chyba wiesz jak trafić (numer bloku i mieszkania). a z drugiej strony nasz-klasa, banki, operatorzy telefoniczni, sluzba Chłopie, jak zakład gazowy, czy energetyczny męczy Cię spamem? Wiesz co to spam? |
|
Data: 2009-05-15 20:04:52 | |
Autor: zizi | |
street view i ¶wiatowy "ciemnogród" | |
Czy te dostępnie obecnie są robione co metr?\ Ja osobiście jestem no cos Ty, to przeciez spisek syjonistow :P z ta ochgrona prywatnosci dochodzimy do absurdu....idz na dowolne chodzilo mi o pewiem poziom absurdu a z drugiej strony nasz-klasa, banki, operatorzy telefoniczni, sluzba dokladnie wiem co to jest spam i chodzilo mi o banki, operatorow kom., reszte wymienilem jako posiadaczy naszych danych... |
|
Data: 2009-05-15 22:12:23 | |
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl) | |
street view i � | |
zizi wrote:
Największym chyba poziomem absurdu wykazali się Obrońcy Praw Danych Osobowcyh przy majstrowaniu przy Prawie telekomunikacyjnym i zapisach dot. spisów abonentów. Zamiast, jak jest to w całym cywilizowanym świecie, zastosowac opcję opt-out (kto nie chce być umieszczony w spisie niech złozy oświadczenie), zastosowano opt-in (kto chce być w spisie, niech złoży oświadczenie). Skutek? Pobiliśmy chyba światowy rekord Guinessa w grubości, a raczej cienkości książek telefonicznych. M. |
|
Data: 2009-05-16 00:49:40 | |
Autor: PlaMa | |
street view i � | |
W dniu 2009-05-15 22:12, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
Największym chyba poziomem absurdu wykazali się Obrońcy Praw Danych tutaj akurat się zgadzam z OPDO, jak ktoś chce umieścić moje nazwisko i nr telefonu w wielkiej bazie spamowej to ma się mnie najpierw spytać. Zresztą pewien jesteś że tak było? Bo mnie orange poinformowało, że ma zamiar umieścić moje dane osobowe ww książce tel. i jak mam coś przeciwko to muszę ich powiadomić (co zrobiłem) |
|
Data: 2009-05-16 09:39:43 | |
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl) | |
street view i � | |
PlaMa wrote:
W dniu 2009-05-15 22:12, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze: Ta procedura obowiązuje w przypadku nie-konsumentów czyli abonentów biznesowych. IMHO powinna obowiązywać w każdym przypadku. Podczas zawierania umowy i tak się Ciebie o to pytają i pytali 5, 10 czy 15 lat temu. A do czego służy książka telefoniczna, nie muszę chyba opowiadać :-) M. |
|
Data: 2009-05-16 18:03:23 | |
Autor: PlaMa | |
street view i � | |
W dniu 2009-05-16 09:39, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
tutaj akurat się zgadzam z OPDO, jak ktoś chce umieścić moje nazwiskoTa procedura obowiązuje w przypadku nie-konsumentów czyli abonentów Jeżeli dobrze Cię zrozumiałem, to muszę się z Tobą całkowicie NIE zgodzić, domniemane przyzwolenie na publikowanie moich danych teleadresowych jest absolutnie niedopuszczalne. IMO powinno wyglądać to tak: Czy chce Pan by Pana dane były umieszczone w naszej książce telefonicznej? i jeżeli przyszła odpowiedź - nie lub nie przyszła wcale znaczy to, że nie mogą korzystać z moich danych. A do czego służy książka telefoniczna, nie muszę chyba opowiadać :-) Do czego? Bo wszyscy, którzy powinni znać mój numer telefonu otrzymali już ten numer ode mnie, innych niech nie interesuje. M. pozdrawiam. PlaMa |
|
Data: 2009-05-16 19:04:29 | |
Autor: PiotRek | |
street view i � | |
Użytkownik "PlaMa" <mariush.p_wyciac_@wp.pl> napisał w wiadomości news:gumo4p$k84$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2009-05-16 09:39, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze: A słyszałeś o takiej (bezpłatnej) usłudze, co się nazywa "zastrzeżenie numeru"? -- Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2009-05-16 19:25:40 | |
Autor: Smok Eustachy | |
street view i � | |
Dnia Sat, 16 May 2009 19:04:29 +0200, PiotRek napisa³(a):
/.../ A s³ysza³e¶ o takiej (bezp³atnej) us³udze, co siê nazywa "zastrze¿enie Sporo ludzi takich nie odbiera... |
|
Data: 2009-05-16 21:33:11 | |
Autor: PiotRek | |
street view i � | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <Smok@Eustachy.pl> napisał w wiadomości news:pan.2009.05.16.19.26.14Eustachy.pl...
Dnia Sat, 16 May 2009 19:04:29 +0200, PiotRek napisał(a): Mylisz usługi. Nie pisałem o usłudze CLIR (która polega na tym, że numer abonenta wywołującego nie jest prezentowany), lecz o _zastrzeżeniu numeru_. Te dwie usługi naprawdę nie muszą iść ze sobą w parze. -- Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2009-05-16 09:45:14 | |
Autor: Andrzej Adam Filip | |
street view i � | |
"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> pisze:
zizi wrote: A nie można tak: Udowodniliśmy "światu" ilu ludziom *zależy* na tym by się znaleźć w książce telefonicznej gdzie "każdy nieznajomy/telemarketer" może ich znaleźć. -- Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com Nie chwytaj lamparta za ogon, ale jeśli chwyciłeś - nie puszczaj! -- Przysłowie abisyńskie (pl.wikiquote.org) |
|
Data: 2009-05-16 10:02:42 | |
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl) | |
street view i ? | |
Andrzej Adam Filip wrote:
Skutek? Pobili¶my chyba ¶wiatowy rekord Guinessa w grubo¶ci, a raczej Nie s±dzê. Po prostu 80 % pañ z Gdañska znowu ma powody do narzekañ, ¿e "oni" nic nie robi± i nic nie mo¿na w ksi±¿ce znale¼æ. W zasadzie od zawsze kto¶ musia³ my¶leæ za przewa¿aj±c± czê¶æ spo³eczeñstwa. Kiedy¶ role tê wype³nia³ car, pó¼niej plenum KC PZPR :) Obecnie wszystki siê zdecentralizowa³o i odpowiedzialnych s± setki, m.in. pan GIODO, którego ta rola chyba przerasta. M. |
|
Data: 2009-05-16 18:04:48 | |
Autor: PlaMa | |
street view i ? | |
W dniu 2009-05-16 10:02, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
Nie s±dzê. Po prostu 80 % pañ z Gdañska znowu ma powody do narzekañ, ¿e Mo¿e kto¶ podaæ mi przyk³ad po co zwyk³y szary kowalski mia³by chcieæ by jego numer by³ w takiej ksi±¿ce? |
|
Data: 2009-05-24 20:47:47 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
street view i ? | |
Dnia Sat, 16 May 2009 18:04:48 +0200, PlaMa napisa³(a):
W dniu 2009-05-16 10:02, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze: Choæby po to, by móg³ do niego zadzwoniæ znajomy który numer do Kowalskiego zgubi³ albo go po prostu nie ma... Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-05-29 09:56:52 | |
Autor: PlaMa | |
street view i ? | |
W dniu 2009-05-24 22:47, Jacek Osiecki pisze:
Choæby po to, by móg³ do niego zadzwoniæ znajomy który numer do Kowalskiego Zupe³nie mnie to nie przekonuje. Twierdzisz, ¿e mam siê zgadzaæ na tony spamu smsowego i ci±g³e telefony od jaki¶ akwizytorów tylko po to by u³atwiæ pó³-g³upiemu (bo zgubi³ numer lub nie jest w stanie za³atwiæ sobie od innego mojego znajomego) koledze? Inna sprawa jak prowadze dg, wtedu CHCÊ by mój numer by³ jak najszerzej znany, gdy to mój prywatny numer to ja decyduje kto go bêdzie zna³ |
|