Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   street view i lokalny ciemnogrod

street view i lokalny ciemnogrod

Data: 2009-05-15 17:42:59
Autor: zizi
street view i lokalny ciemnogrod
zaczelo sie...
google robi zdjecia warszawie, a lud i GiODO prostestuja.
ze ochrona wizerunku, ze sobie nie zycza, ze ustawa...

rzad do dzis nie ma jasnej polityki promocji kraju, nie ma pieniedzy na reklame, a kiedy ktos chce nam zrobic cos za darmo odzywa sie jakis GiODO, bo media o nim znowu napisza, bo znowu bedzie o nim glosno...

pytam sie komu przeszkada, ze ulice jego miasta trafia do sieci, ze bedzie mogl je ogladac emigrant i osoba zainteresowana naszym krajem....

pytam sie o co ten caly zgielk z zakrywaniem twarzy (a i to wg GiODo za malo) skoro sa dostepne setki zdjec, filmow publikacji, gdzie ludzie sa tylko tlem krajobrazu i nikt z tego nie robi sprawy.

jakie prawo, art. zabrania publikacji zdjec miasta ? w sieci sa dziesiatki, setki tysiecy takich zdjec....

200 lat temu tez lud byl przeciwko kolei zelaznej, bo kobiety w ciazy beda poronily, krowy przestana dawac mleko, a kury sie niesc....

jak widac lud mimo, ze wieki miaja pozostaje ludem :>

Data: 2009-05-15 19:58:39
Autor: Andrzej Adam Filip
street view i światowy "ciemnogród"
zizi <zizit@op.pl> pisze:

zaczelo sie...
google robi zdjecia warszawie, a lud i GiODO prostestuja.
ze ochrona wizerunku, ze sobie nie zycza, ze ustawa...

rzad do dzis nie ma jasnej polityki promocji kraju, nie ma pieniedzy na reklame, a kiedy ktos chce nam zrobic cos za darmo odzywa sie jakis GiODO, bo media o nim znowu napisza, bo znowu bedzie o nim glosno...

pytam sie komu przeszkada, ze ulice jego miasta trafia do sieci, ze bedzie mogl je ogladac emigrant i osoba zainteresowana naszym krajem....

pytam sie o co ten caly zgielk z zakrywaniem twarzy (a i to wg GiODo za malo) skoro sa dostepne setki zdjec, filmow publikacji, gdzie ludzie sa tylko tlem krajobrazu i nikt z tego nie robi sprawy.

jakie prawo, art. zabrania publikacji zdjec miasta ? w sieci sa dziesiatki, setki tysiecy takich zdjec....

200 lat temu tez lud byl przeciwko kolei zelaznej, bo kobiety w ciazy beda poronily, krowy przestana dawac mleko, a kury sie niesc....

jak widac lud mimo, ze wieki miaja pozostaje ludem :>

Brzmisz jak człowiek od "PR dla tępaków" z Google.

GIODO ma egzekwować przestrzeganie prawa w zakresie swoich kompetencji
tak jak je rozumie. Jeśli "Google" rozumie prawo inaczej to po kiegoś
wuja są sądy a jeśli chce innego prawa to po coś mamy posłów i lobbystów.

W USA też robienie "Street View" nie przebiegło bez "problemów prawnych",
wiec jak wyjeżdżasz z "ciemnogrodem" to porównuj który gorszy.

--
Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com
Usta namaszczone olejem, a serce ostre jak brzytwa.
  -- PrzysÅ‚owie chiÅ„skie (pl.wikiquote.org)

Data: 2009-05-15 18:05:15
Autor: zizi
street view i ¶wiatowy "ciemnogród"
Brzmisz jak człowiek od "PR dla tępaków" z Google.

GIODO ma egzekwować przestrzeganie prawa w zakresie swoich kompetencji
tak jak je rozumie.

poczytaj art. z GiODO w roli glownej to moze przekonasz sie o tym, ze z jego rozumieniem moze byc problem

Jeśli "Google" rozumie prawo inaczej to po kiegoś
wuja są sądy a jeśli chce innego prawa to po coś

prawo... prawo powinno byc jasne i czytelne, a nasze do takich sie nie zalicza. poszperaj w sieci , nie nameczysz sie , a znajdziesz zdjecia przedstawiajace widoki z ludzmi w tle. ludzie nie maja zakrytych twarzy. autorow tych zdjec, a wlasciwie osob, ktore je zamiescily jakos nikt nie sciga. bo nie nazywaja sie google?

W USA też robienie "Street View" nie przebiegło bez "problemów
prawnych", wiec jak wyjeżdżasz z "ciemnogrodem" to porównuj który
gorszy.

ciemnogrod nie ma narodowosci

Data: 2009-05-15 20:07:12
Autor: andreas
street view i światowy "ciem nogród"
Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości news:w8zduppb78stacey.huge.strangled.net...
zizi <zizit@op.pl> pisze:

GIODO ma egzekwować przestrzeganie prawa w zakresie swoich kompetencji
tak jak je rozumie.

O ile ja się znam, to google nie robi nic niezgodnego z prawem a wypowiadający się człowiek z giodo plótł bzdury, albo odpowiadał na inne pytania niż pokazano w tv.
Panowie redaktorzy, jak to często bywa, zrobili niusa dla oglądalności i nikt się nie przejmował jakąś rzetelnością przekazu, całkowicie mieszając pojęcie rejestracji z publikacją.



--
andreas

Data: 2009-05-15 20:29:12
Autor: Andrzej Adam Filip
street view i światowy "ciemnogród"
"andreas" <andreas@yahoo.com> pisze:

Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <anfi@xl.wp.pl> napisał w wiadomości
news:w8zduppb78stacey.huge.strangled.net...
zizi <zizit@op.pl> pisze:

GIODO ma egzekwować przestrzeganie prawa w zakresie swoich kompetencji
tak jak je rozumie.

O ile ja siÄ™ znam, to google nie robi nic niezgodnego z prawem a
wypowiadający się człowiek z giodo plótł bzdury, albo odpowiadał na
inne pytania niż pokazano w tv.
Panowie redaktorzy, jak to często bywa, zrobili niusa dla oglądalności
i nikt się nie przejmował jakąś rzetelnością przekazu, całkowicie
mieszając pojęcie rejestracji z publikacją.

GIODO jest widać przekonany że robienie zdjęć wszystkich ulic metr po
metrze jest taką zmianą ilościową która tworzy nową jakość. Ja nie
jestem o tym w 100% przekonany ale GIODO który by nie stawiał takiej
tezy "do ewentualnego (sądowego) obalenia" *dla mnie* nie robiłby
rzetelnie tego za co dostaje forsÄ™.

URL(s):
http://www.tvn24.pl/12691,1600039,0,1,google-nas-podglada-i-trafia-pod-lupe-polskiego-prawa,wiadomosc.html
  05:30, 15.05.2009 /tvn24.pl

--
Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com
Prawy człowiek może innych ludzi miłować, ale nie sprawi,
żeby inni ludzie go miłowali.
  -- Kung-Sun Jang [Shang Yang] (390?-338 p.n.e.)

Data: 2009-05-15 20:34:08
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
street view i ¶wiatowy "ciemnogród"
Andrzej Adam Filip wrote:

GIODO ma egzekwowaæ przestrzeganie prawa w zakresie swoich kompetencji
tak jak je rozumie. Je¶li "Google" rozumie prawo inaczej to po kiego¶
wuja s± s±dy a je¶li chce innego prawa to po co¶ mamy pos³ów i lobbystów.

Jestem zwolennikiem ochrony prywatno¶ci, w tym danych osobowych wszêdzie, nie tylko w internecie, ale patrz±c na to, co robi GIODO uwa¿am, ¿e urz±d ten powinien byæ po prpstu zlikiwdowany, a jego obowi±zki przekazane gdzie indziej.
Przyk³ady: decyzje o portalu naszaklasa.pl czy zainwestujwprzyszlosc.pl,   o przetwarzaniu DO na potrzeby antyfraudowe przez operatorów telekomunikacyjnych, w sprawie kwitów pojawiaj±cych siê co i raz na ¶mietniku itd. itp.


W USA te¿ robienie "Street View" nie przebieg³o bez "problemów prawnych",
wiec jak wyje¿d¿asz z "ciemnogrodem" to porównuj który gorszy.


A kto powiedzia³, ¿e Kraj Wielkiego Brata jest o¶wiecony? :)

M.

Data: 2009-05-15 19:36:31
Autor: zizi
street view i ¶wiatowy "ciemnogród"
Jestem zwolennikiem ochrony prywatności, w tym danych osobowych
wszędzie, nie tylko w internecie....

wyjasnij mi prosze, czym sie rozni w aspekcie prawnym robienie zdjec przez googleview i zamieszczanie ich w necie od robienia takich samych zdjec jakich mnowstwo znajdziesz w sieci przez internaotow, czym sie rozni od robienia filmow dokumentalnych ktore potem sa prezentowane w TV kinie, internacie... te zdjecia, filmy... tam ludzie tez sa jako "tlo", im nikt twarzy nie zakrywa, nie mowiac juz o pytaniu o zezwolenie publikacji...

z ta ochgrona prywatnosci dochodzimy do absurdu....idz na dowolne blokowisko... domofony bez nazwiska, wchodzisz na klatke brak listy lokatorow, na drzwiach zadnych wizytowek, na wielu nawet numeru mieszkania nie ma!

a z drugiej strony nasz-klasa, banki, operatorzy telefoniczni, sluzba zdrowia, zaklady gazowe energetyczne i cholera mozna tu wymieniac, ktorzy miela nasze dane, atakuja nas spamem ...

zamiast zajmowac sie rzeczywistymi zagrozeniami zajmujemy sie jak zwykle bzdetami bo na tyle wystarcza nam wiedzy. google mozna atakowac jest to wrog w naszym zasiegu, nazwany i okreslony oraz zly bo duuuzy...

Data: 2009-05-15 21:45:51
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
street view i światowy "ciemnogród"
zizi wrote:
Jestem zwolennikiem ochrony prywatno�ci, w tym danych osobowych
wsz�dzie, nie tylko w internecie....

wyjasnij mi prosze, czym sie rozni w aspekcie prawnym robienie zdjec przez googleview i zamieszczanie ich w necie od robienia takich samych zdjec jakich mnowstwo znajdziesz w sieci przez internaotow, czym sie rozni od robienia filmow dokumentalnych ktore potem sa prezentowane w TV kinie, internacie... te zdjecia, filmy... tam ludzie tez sa jako "tlo", im nikt twarzy nie zakrywa, nie mowiac juz o pytaniu o zezwolenie publikacji...


ale to niech Ci pan GIODO wyjaśni, bo ja też nie rozumiem ;)

M.

Data: 2009-05-15 19:51:41
Autor: zizi
street view i ¶wiatowy "ciemnogród"
wyjasnij mi prosze, czym sie rozni w aspekcie prawnym robienie zdjec
przez googleview i zamieszczanie ich w necie od robienia takich samych
zdjec jakich mnowstwo znajdziesz w sieci przez internaotow, czym sie
rozni od robienia filmow dokumentalnych ktore potem sa prezentowane w
TV kinie, internacie... te zdjecia, filmy... tam ludzie tez sa jako
"tlo", im nikt twarzy nie zakrywa, nie mowiac juz o pytaniu o
zezwolenie publikacji...


ale to niech Ci pan GIODO wyjaśni, bo ja też nie rozumiem ;)

popatrz jeszcze na jedno... kamery online. tam dopiero jest jazda, bo dane sa przekazywane na zywo bez zamazywania twarzy. i zona pana kazia z katowic, ktory sciemnia zone , ze jest na delegacji w krakowie nagle jest ogladany przez zonke w kamerce w swinoujsciu... z ponetna blondynka :D

zamknac wszystkie kamerki online panie GiODO !!!!!!!!!!!!!!!!

a na koniec zlikwidowac w ramach programu oszczedne panstwo urzad samego GiODO :P

Data: 2009-05-15 21:52:41
Autor: qwerty
street view i światowy "ciem nogród"
Użytkownik "zizi" <zizit@op.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:gukg7v$bq$1@news.onet.pl...
wyjasnij mi prosze, czym sie rozni w aspekcie prawnym robienie zdjec
przez googleview i zamieszczanie ich w necie od robienia takich samych
zdjec jakich mnowstwo znajdziesz w sieci przez internaotow, czym sie
rozni od robienia filmow dokumentalnych ktore potem sa prezentowane w TV
kinie, internacie... te zdjecia, filmy... tam ludzie tez sa jako "tlo",
im nikt twarzy nie zakrywa, nie mowiac juz o pytaniu o zezwolenie
publikacji...

Czy te dostępnie obecnie są robione co metr?\
Ja osobiście jestem przeciwny temu "street view", a to tylko dlatego, że google robi z danymi co chce.
SÄ… marionetkÄ… rzÄ…du usa.

z ta ochgrona prywatnosci dochodzimy do absurdu....idz na dowolne
blokowisko... domofony bez nazwiska, wchodzisz na klatke brak listy
lokatorow, na drzwiach zadnych wizytowek, na wielu nawet numeru
mieszkania nie ma!

I co ci w tym przeszkadza? Jak chcesz do kogoś pójść to chyba wiesz jak trafić (numer bloku i mieszkania).

a z drugiej strony nasz-klasa, banki, operatorzy telefoniczni, sluzba
zdrowia, zaklady gazowe energetyczne i cholera mozna tu wymieniac, ktorzy
miela nasze dane, atakuja nas spamem ...

Chłopie, jak zakład gazowy, czy energetyczny męczy Cię spamem? Wiesz co to spam?

Data: 2009-05-15 20:04:52
Autor: zizi
street view i ¶wiatowy "ciemnogród"
Czy te dostępnie obecnie są robione co metr?\ Ja osobiście jestem
przeciwny temu "street view", a to tylko dlatego, że google robi z
danymi co chce.
SÄ… marionetkÄ… rzÄ…du usa.

no cos Ty, to przeciez spisek syjonistow :P

z ta ochgrona prywatnosci dochodzimy do absurdu....idz na dowolne
blokowisko... domofony bez nazwiska, wchodzisz na klatke brak listy
lokatorow, na drzwiach zadnych wizytowek, na wielu nawet numeru
mieszkania nie ma!

I co ci w tym przeszkadza? Jak chcesz do kogoś pójść to chyba wiesz jak
trafić (numer bloku i mieszkania).

chodzilo mi o pewiem poziom absurdu


a z drugiej strony nasz-klasa, banki, operatorzy telefoniczni, sluzba
zdrowia, zaklady gazowe energetyczne i cholera mozna tu wymieniac,
ktorzy miela nasze dane, atakuja nas spamem ...

Chłopie, jak zakład gazowy, czy energetyczny męczy Cię spamem? Wiesz co
to spam?

dokladnie wiem co to jest spam i chodzilo mi o banki, operatorow kom., reszte wymienilem jako posiadaczy naszych danych...

Data: 2009-05-15 22:12:23
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
street view i �
zizi wrote:

chodzilo mi o pewiem poziom absurdu


Największym chyba poziomem absurdu wykazali się Obrońcy Praw Danych Osobowcyh przy majstrowaniu przy Prawie telekomunikacyjnym i zapisach dot. spisów abonentów. Zamiast, jak jest to w całym cywilizowanym świecie, zastosowac opcję opt-out (kto nie chce być umieszczony w spisie niech złozy oświadczenie), zastosowano opt-in (kto chce być w spisie, niech złoży oświadczenie).

Skutek? Pobiliśmy chyba światowy rekord Guinessa w grubości, a raczej cienkości książek telefonicznych.

M.

Data: 2009-05-16 00:49:40
Autor: PlaMa
street view i �
W dniu 2009-05-15 22:12, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

Największym chyba poziomem absurdu wykazali się Obrońcy Praw Danych
Osobowcyh przy majstrowaniu przy Prawie telekomunikacyjnym i zapisach
dot. spisów abonentów. Zamiast, jak jest to w całym cywilizowanym
świecie, zastosowac opcję opt-out (kto nie chce być umieszczony w spisie
niech złozy oświadczenie), zastosowano opt-in (kto chce być w spisie,
niech złoży oświadczenie).
Skutek? Pobiliśmy chyba światowy rekord Guinessa w grubości, a raczej
cienkości książek telefonicznych.

tutaj akurat się zgadzam z OPDO, jak ktoś chce umieścić moje nazwisko i nr telefonu w wielkiej bazie spamowej to ma się mnie najpierw spytać.

Zresztą pewien jesteś że tak było? Bo mnie orange poinformowało, że ma zamiar umieścić moje dane osobowe ww książce tel. i jak mam coś przeciwko to muszę ich powiadomić (co zrobiłem)

Data: 2009-05-16 09:39:43
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
street view i �
PlaMa wrote:
W dniu 2009-05-15 22:12, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

Największym chyba poziomem absurdu wykazali się Obrońcy Praw Danych
Osobowcyh przy majstrowaniu przy Prawie telekomunikacyjnym i zapisach
dot. spisów abonentów. Zamiast, jak jest to w całym cywilizowanym
świecie, zastosowac opcję opt-out (kto nie chce być umieszczony w spisie
niech złozy oświadczenie), zastosowano opt-in (kto chce być w spisie,
niech złoży oświadczenie).
Skutek? Pobiliśmy chyba światowy rekord Guinessa w grubości, a raczej
cienkości książek telefonicznych.

tutaj akurat się zgadzam z OPDO, jak ktoś chce umieścić moje nazwisko i nr telefonu w wielkiej bazie spamowej to ma się mnie najpierw spytać.

Zresztą pewien jesteś że tak było? Bo mnie orange poinformowało, że ma zamiar umieścić moje dane osobowe ww książce tel. i jak mam coś przeciwko to muszę ich powiadomić (co zrobiłem)

Ta procedura obowiązuje w przypadku nie-konsumentów czyli abonentów biznesowych. IMHO powinna obowiązywać w każdym przypadku. Podczas zawierania umowy i tak się Ciebie o to pytają i pytali 5, 10 czy 15 lat temu.
A do czego służy książka telefoniczna, nie muszę chyba opowiadać :-)

M.

Data: 2009-05-16 18:03:23
Autor: PlaMa
street view i �
W dniu 2009-05-16 09:39, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

tutaj akurat się zgadzam z OPDO, jak ktoś chce umieścić moje nazwisko
i nr telefonu w wielkiej bazie spamowej to ma się mnie najpierw spytać.
Zresztą pewien jesteś że tak było? Bo mnie orange poinformowało, że ma
zamiar umieścić moje dane osobowe ww książce tel. i jak mam coś
przeciwko to muszę ich powiadomić (co zrobiłem)
Ta procedura obowiązuje w przypadku nie-konsumentów czyli abonentów
biznesowych. IMHO powinna obowiązywać w każdym przypadku. Podczas
zawierania umowy i tak siÄ™ Ciebie o to pytajÄ… i pytali 5, 10 czy 15 lat
temu.

Jeżeli dobrze Cię zrozumiałem, to muszę się z Tobą całkowicie NIE zgodzić, domniemane przyzwolenie na publikowanie moich danych teleadresowych jest absolutnie niedopuszczalne.

IMO powinno wyglądać to tak: Czy chce Pan by Pana dane były umieszczone w naszej książce telefonicznej? i jeżeli przyszła odpowiedź - nie lub nie przyszła wcale znaczy to, że nie mogą korzystać z moich danych.

A do czego służy książka telefoniczna, nie muszę chyba opowiadać :-)

Do czego? Bo wszyscy, którzy powinni znać mój numer telefonu otrzymali już ten numer ode mnie, innych niech nie interesuje.

M.


pozdrawiam.
PlaMa

Data: 2009-05-16 19:04:29
Autor: PiotRek
street view i �
Użytkownik "PlaMa" <mariush.p_wyciac_@wp.pl> napisał w wiadomości news:gumo4p$k84$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2009-05-16 09:39, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
Do czego? Bo wszyscy, którzy powinni znać mój numer telefonu otrzymali
już ten numer ode mnie, innych niech nie interesuje.

A słyszałeś o takiej (bezpłatnej) usłudze, co się nazywa "zastrzeżenie numeru"?

--
Pozdrawiam

Piotr

Data: 2009-05-16 19:25:40
Autor: Smok Eustachy
street view i �
Dnia Sat, 16 May 2009 19:04:29 +0200, PiotRek napisa³(a):
/.../
A s³ysza³e¶ o takiej (bezp³atnej) us³udze, co siê nazywa "zastrze¿enie
numeru"?

Sporo ludzi takich nie odbiera...

Data: 2009-05-16 21:33:11
Autor: PiotRek
street view i �
Użytkownik "Smok Eustachy" <Smok@Eustachy.pl> napisał w wiadomości news:pan.2009.05.16.19.26.14Eustachy.pl...
Dnia Sat, 16 May 2009 19:04:29 +0200, PiotRek napisał(a):
/.../
> A słyszałeś o takiej (bezpłatnej) usłudze, co się nazywa "zastrzeżenie
> numeru"?

Sporo ludzi takich nie odbiera...

Mylisz usługi. Nie pisałem o usłudze CLIR (która polega na tym,
że numer abonenta wywołującego nie jest prezentowany),
lecz o _zastrzeżeniu numeru_.

Te dwie usługi naprawdę nie muszą iść ze sobą w parze.

--
Pozdrawiam

Piotr

Data: 2009-05-16 09:45:14
Autor: Andrzej Adam Filip
street view i �
"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> pisze:

zizi wrote:

chodzilo mi o pewiem poziom absurdu


Największym chyba poziomem absurdu wykazali się Obrońcy Praw Danych
Osobowcyh przy majstrowaniu przy Prawie telekomunikacyjnym i zapisach
dot. spisów abonentów. Zamiast, jak jest to w całym cywilizowanym
świecie, zastosowac opcję opt-out (kto nie chce być umieszczony w
spisie niech złozy oświadczenie), zastosowano opt-in (kto chce być w
spisie, niech złoży oświadczenie).

Skutek? Pobiliśmy chyba światowy rekord Guinessa w grubości, a raczej
cienkości książek telefonicznych.

M.

A nie można tak: Udowodniliśmy "światu" ilu ludziom *zależy* na tym by
się znaleźć w książce telefonicznej gdzie "każdy nieznajomy/telemarketer"
może ich znaleźć.

--
Andrzej Adam Filip : anfi@onet.eu : Andrzej.Filip@gmail.com
Nie chwytaj lamparta za ogon, ale jeśli chwyciłeś - nie puszczaj!
  -- PrzysÅ‚owie abisyÅ„skie (pl.wikiquote.org)

Data: 2009-05-16 10:02:42
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
street view i ?
Andrzej Adam Filip wrote:

Skutek? Pobili¶my chyba ¶wiatowy rekord Guinessa w grubo¶ci, a raczej
cienko¶ci ksi±¿ek telefonicznych.


A nie mo¿na tak: Udowodnili¶my "¶wiatu" ilu ludziom *zale¿y* na tym by
siê znale¼æ w ksi±¿ce telefonicznej gdzie "ka¿dy nieznajomy/telemarketer"
mo¿e ich znale¼æ.


Nie s±dzê. Po prostu 80 % pañ z Gdañska znowu ma powody do narzekañ, ¿e "oni" nic nie robi± i nic nie mo¿na w ksi±¿ce znale¼æ.

W zasadzie od zawsze kto¶ musia³ my¶leæ za przewa¿aj±c± czê¶æ spo³eczeñstwa. Kiedy¶ role tê wype³nia³ car, pó¼niej plenum KC PZPR :)

Obecnie wszystki siê zdecentralizowa³o i odpowiedzialnych s± setki, m.in. pan GIODO, którego ta rola chyba przerasta.

M.

Data: 2009-05-16 18:04:48
Autor: PlaMa
street view i ?
W dniu 2009-05-16 10:02, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

Nie s±dzê. Po prostu 80 % pañ z Gdañska znowu ma powody do narzekañ, ¿e
"oni" nic nie robi± i nic nie mo¿na w ksi±¿ce znale¼æ.

Mo¿e kto¶ podaæ mi przyk³ad po co zwyk³y szary kowalski mia³by chcieæ by jego numer by³ w takiej ksi±¿ce?

Data: 2009-05-24 20:47:47
Autor: Jacek Osiecki
street view i ?
Dnia Sat, 16 May 2009 18:04:48 +0200, PlaMa napisa³(a):
W dniu 2009-05-16 10:02, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
Nie s±dzê. Po prostu 80 % pañ z Gdañska znowu ma powody do narzekañ, ¿e
"oni" nic nie robi± i nic nie mo¿na w ksi±¿ce znale¼æ.
Mo¿e kto¶ podaæ mi przyk³ad po co zwyk³y szary kowalski mia³by chcieæ by jego numer by³ w takiej ksi±¿ce?

Choæby po to, by móg³ do niego zadzwoniæ znajomy który numer do Kowalskiego
zgubi³ albo go po prostu nie ma...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2009-05-29 09:56:52
Autor: PlaMa
street view i ?
W dniu 2009-05-24 22:47, Jacek Osiecki pisze:

Choæby po to, by móg³ do niego zadzwoniæ znajomy który numer do Kowalskiego
zgubi³ albo go po prostu nie ma...

Zupe³nie mnie to nie przekonuje.
Twierdzisz, ¿e mam siê zgadzaæ na tony spamu smsowego i ci±g³e telefony od jaki¶ akwizytorów tylko po to by u³atwiæ pó³-g³upiemu (bo zgubi³ numer lub nie jest w stanie za³atwiæ sobie od innego mojego znajomego) koledze?

Inna sprawa jak prowadze dg, wtedu CHCÊ by mój numer by³ jak najszerzej znany, gdy to mój prywatny numer to ja decyduje kto go bêdzie zna³

street view i lokalny ciemnogrod

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona