Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   studencki plagiat a przypisanie sobie autorstwa

studencki plagiat a przypisanie sobie autorstwa

Data: 2010-01-04 20:36:23
Autor: Robert Tomasik
studencki plagiat a przypisanie sobie autorstwa

Użytkownik "Jacek" <jacek@gdzies.net> napisał w wiadomości news:hht410$b5i$1news.task.gda.pl...

Ta procedura ma jeden słąby punkt. Naruszenie praw autorskich, poza nielicznymi wyjątkami tutaj nie mającymi znaczenia, jest ścigane dopiero na wniosek pokrzywdzonego. A Ty pokrzywdzonym nie jesteś. Zatem zawiadomienie musiałoby pochodzić od autora programu. Poza tym, jeśli to są jakieś typowe problemy, to nie wykluczone, że plagiat jest wynikiem znalezienia określonego rozwiązania w sieci. Ja też pisywałem dawniej programy, ale kilka lat temu stwierdziłem, ze to bez sensu. W sieci jest tyle darmowego oprogramowania, które po drobnych ewentualnych korektach można wykorzystać, że nie ma sensu wyważać tych drzwi. Ale podejrzewam, że gdybyśmy w kilku w ten sam sposób próbowali podejść do problemu, to mogą wyjść niemal identyczne kody. Nawet zmienne i procedury się nam tak samo ponazywają.

Data: 2010-01-05 09:20:19
Autor: Roman Rumpel
studencki plagiat a przypisanie sobie autorstwa
W dniu 2010-01-04 20:36, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "Jacek" <jacek@gdzies.net> napisał w wiadomości
news:hht410$b5i$1news.task.gda.pl...

Ta procedura ma jeden słąby punkt. Naruszenie praw autorskich, poza
nielicznymi wyjątkami tutaj nie mającymi znaczenia, jest ścigane dopiero
na wniosek pokrzywdzonego. A Ty pokrzywdzonym nie jesteÅ›. Zatem
zawiadomienie musiałoby pochodzić od autora programu.

Nieprawda Robert, nie chciało się sięgnąć do ustawy? Wnioskowe są przestepstwa od art 116 upaippp, art 115 nie jest wnioskowy, pokrzywdzony jest niepotrzebny do wszczęcia postępowania


--
Roman Rumpel    Skype: rumpel.roman   www.rumpel.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

Data: 2010-01-05 17:56:31
Autor: Robert Tomasik
studencki plagiat a przypisanie sobie autorstwa

Użytkownik "Roman Rumpel" <romane@screwspam.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hhuso9$bcr$4news.onet.pl...

Ta procedura ma jeden słąby punkt. Naruszenie praw autorskich, poza
nielicznymi wyjątkami tutaj nie mającymi znaczenia, jest ścigane dopiero
na wniosek pokrzywdzonego. A Ty pokrzywdzonym nie jesteÅ›. Zatem
zawiadomienie musiałoby pochodzić od autora programu.

Nieprawda Robert, nie chciało się sięgnąć do ustawy? Wnioskowe są przestepstwa od art 116 upaippp, art 115 nie jest wnioskowy, pokrzywdzony jest niepotrzebny do wszczęcia postępowania

Fakt, piszę z głowy, bo przeważnie nie chce mi się grzebać w ISAP, a nie mam w domu LEX-a. Masz rację. Tylko nadal nie wyobrażam sobie prowadzenia takiego postępowania wobec biernej postawy pokrzywdzonego.

studencki plagiat a przypisanie sobie autorstwa

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona