Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   styl jazdy, a region Polski

styl jazdy, a region Polski

Data: 2016-08-29 15:34:33
Autor: twistedme
styl jazdy, a region Polski
W dniu 2016-08-27 o 01:20, gobo pisze:
Hej!
Pewnie temat bedzie dosc kontrowersyjny, ale podziele sie swoimi
wrazeniami z ostatnich kilku dni.
Na co dzien mieszkam na Dolnym Slasku. Prace mam taka, ze duzo podrozuje
po Europie i nie tylko - czesc samolotami, czesc za kolkiem.
Ostatnio musialem zrobic kilka tysiecy kilometrow po Polsce i po Litwie.
Litwa mnie nie zaskoczyla - multum fotoradarow, olewatorskie
sygnalizowanie manewrow, z 2 lub 3 wyprzedzania z prawej strony, ale
poza tym w miare luz - sporo ludzi respektuje ograniczenia predkosci,
jezdzi sie w miare jak w innych krajach Europy. Nie czulem sie
zagrozony:) To maly kraj i Kowno, czy Wilno to male popierdolki.

Polska jak to Polska - wiekszosc kraju reprezentuje mniej wiecej podobny
poziom: troche wyprzedzania na miejscach wydzielonych z jazdy, troche
podwojnych ciaglych itp. - poza jednym wyjatkiem. Sporo krecilem sie po
rejonie Suwalk, Augustowa - to co widywalem tam na drogach nie miescilo
mi sie w glowie.
Kilkanascie razy dziennie widywalem pojazdy wyprzedzajace przy totalnym
braku widocznosci z przodu - na podwojnych ciaglych, pod gorke, przed
zakretami. Wsrod nich czasem zdarzaly sie busy z ludzmi... Standardem
bylo wyprzedzanie aut w wioskach na podwojnych ciaglych z zaliczeniem
przy takiej akcji kilku przejsc dla pieszych na raz. Wlos sie jezyl!
Rozumiem frustracje powodowana przez niekonczace sie korowody
ciezarowek, ale takiego namnozenia patologii drogowych jak tam nie
widzialem nigdy i nigdzie - a troche juz miejsc na swiecie odwiedzilem.
Najgorsze bylo to, ze zdawalem sobie sprawe, ze z przeciwka moze jechac
rodzina z wakacji, ktora moze za chwile zginac przez takiego buca.
Druga sprawa, ktora tam zaobserwowalem to brak ostrzezen od innych
kierowcow o policji suszacej w wioskach. Choc przy tym co widzialem na
drogach to moze i lepiej ze tych idiotow od wyprzedzania nikt nie
uprzedzal.

Masakra - ciesze sie, ze dzis dojechalem do domu i szybko nie bede tam
wracal.
Piotr

Nie bywam na rubieżach, ale jakoś specjalnie nie zauważyłem zbieżności między rejestracjami, a stylem jazdy...

Za to ostatnio w Gdyni na zwężeniu (remont Kwiatkowskiego pod górkę do obwodnicy) byłem świadkiem i jednocześnie uczestnikiem czegoś, czego nigdy wcześniej nie przeżyłem. Magia tej chwili aż chwytała za gardło i wyciskała łzy szczęścia. Nieopisany misterny balet aut i idealna jazda na zamek, gdybym miał kamerkę, to wysłałbym nagranie do S?vres jako wzorzec jazdy na zamek.

Serio było to niespotykane zjawisko :)

Data: 2016-08-29 16:03:14
Autor: Wiesiaczek
styl jazdy, a region Polski
W dniu 29.08.2016 o 15:34, twistedme pisze:
W dniu 2016-08-27 o 01:20, gobo pisze:
Hej!
Pewnie temat bedzie dosc kontrowersyjny, ale podziele sie swoimi
wrazeniami z ostatnich kilku dni.
Na co dzien mieszkam na Dolnym Slasku. Prace mam taka, ze duzo podrozuje
po Europie i nie tylko - czesc samolotami, czesc za kolkiem.
Ostatnio musialem zrobic kilka tysiecy kilometrow po Polsce i po Litwie.
Litwa mnie nie zaskoczyla - multum fotoradarow, olewatorskie
sygnalizowanie manewrow, z 2 lub 3 wyprzedzania z prawej strony, ale
poza tym w miare luz - sporo ludzi respektuje ograniczenia predkosci,
jezdzi sie w miare jak w innych krajach Europy. Nie czulem sie
zagrozony:) To maly kraj i Kowno, czy Wilno to male popierdolki.

Polska jak to Polska - wiekszosc kraju reprezentuje mniej wiecej podobny
poziom: troche wyprzedzania na miejscach wydzielonych z jazdy, troche
podwojnych ciaglych itp. - poza jednym wyjatkiem. Sporo krecilem sie po
rejonie Suwalk, Augustowa - to co widywalem tam na drogach nie miescilo
mi sie w glowie.
Kilkanascie razy dziennie widywalem pojazdy wyprzedzajace przy totalnym
braku widocznosci z przodu - na podwojnych ciaglych, pod gorke, przed
zakretami. Wsrod nich czasem zdarzaly sie busy z ludzmi... Standardem
bylo wyprzedzanie aut w wioskach na podwojnych ciaglych z zaliczeniem
przy takiej akcji kilku przejsc dla pieszych na raz. Wlos sie jezyl!
Rozumiem frustracje powodowana przez niekonczace sie korowody
ciezarowek, ale takiego namnozenia patologii drogowych jak tam nie
widzialem nigdy i nigdzie - a troche juz miejsc na swiecie odwiedzilem.
Najgorsze bylo to, ze zdawalem sobie sprawe, ze z przeciwka moze jechac
rodzina z wakacji, ktora moze za chwile zginac przez takiego buca.
Druga sprawa, ktora tam zaobserwowalem to brak ostrzezen od innych
kierowcow o policji suszacej w wioskach. Choc przy tym co widzialem na
drogach to moze i lepiej ze tych idiotow od wyprzedzania nikt nie
uprzedzal.

Masakra - ciesze sie, ze dzis dojechalem do domu i szybko nie bede tam
wracal.
Piotr

Nie bywam na rubieżach, ale jakoś specjalnie nie zauważyłem zbieżności
między rejestracjami, a stylem jazdy...

Za to ostatnio w Gdyni na zwężeniu (remont Kwiatkowskiego pod górkę do
obwodnicy) byłem świadkiem i jednocześnie uczestnikiem czegoś, czego
nigdy wcześniej nie przeżyłem. Magia tej chwili aż chwytała za gardło i
wyciskała łzy szczęścia. Nieopisany misterny balet aut i idealna jazda
na zamek, gdybym miał kamerkę, to wysłałbym nagranie do S?vres jako
wzorzec jazdy na zamek.

Serio było to niespotykane zjawisko :)

Wpadnij do Wawy, tu jest tak na co dzień (o ile nie przyjedzie zbyt dużo "turystów") :)

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2016-08-30 02:22:33
Autor: Paskonik
jazda na zamek. Re: styl jazdy, a region Polski
Użytkownik "twistedme" <twistedme@o2.pl> napisał w wiadomości news:57c439e8$0$640$65785112news.neostrada.pl...

Za to ostatnio w Gdyni Nieopisany misterny balet aut i idealna jazda na zamek, gdybym miał kamerkę, to wysłałbym nagranie do S?vres jako wzorzec jazdy na zamek.

Serio było to niespotykane zjawisko :)

W Szczecinie bardzo często jazda na zamek zbliżona jest do ideału.

styl jazdy, a region Polski

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona