Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   subaru i sprzeglo :-)

subaru i sprzeglo :-)

Data: 2010-07-15 03:33:58
Autor: tadek
subaru i sprzeglo :-)
On 15 Lip, 12:12, Gabriel 'wilk'
<gg...@USUN.TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote:
Nie abrdzo wiem czy nalezy plakac czy raczej sie smiac po przeczytaniu tego art. i postawie Subaru
oraz ich zalecen :-)http://motoryzacja.interia.pl/samochody/producenci/news/subaru-tak-do...

"...Narzekania nie dotyczą jednak samej jednostki napędowej ale układu przeniesienia napędu.
Właściciele modeli forester, legacy i outback masowo zjawiają się w warsztatach w celu wymiany
sprzęgła. Element ten, przez większość producentów (również przez Subaru) traktowane jest jako tzw.
"część eksploatacyjna", a to oznacza, że nie podlega wymianie na gwarancji. Nie byłoby w tym pewnie
nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że sprzęgła masowo odmawiają współpracy po przebiegu rzędu 20-30
tys. km.
Przedstawiciele Subaru zasłaniają się tym, że wytrzymałość sprzęgła wynika w dużej mierze z warunków
użytkowania. Jako przyczynę awarii podaje się więc nieumiejętne obchodzenie się z pedałem sprzęgła.
Spowodowane ono jest - wg Subaru - tym, że nowy silnik Diesla dysponuje bardzo wysokim momentem
obrotowym (350 Nm) i bardzo żywiołowo reaguje na gaz. Ponieważ samochody mają napęd na wszystkie
koła, zerwanie przyczepności kół w czasie ruszania jest niemożliwe, a do poślizgu, który w innych
pojazdach występuje na kołach, tutaj dochodzi na tarczy sprzęgła.
W takiej argumentacji doszukać się można pewnej logiki. Po wprowadzeniu do oferty diesla, klientami
Subaru stali się ludzie, którzy często nie mieli wcześniej do czynienia z permanentnym napędem na
cztery koła. Należy jednak pamiętać, że samo Subaru określa forestera i outbacka mianem SUV-ów,
czyli samochodów, które świetnie sprawdzają się nie tylko w roli pojazdów miejskich, ale też dają
sobie radę w lekkim terenie, ciągają przyczepy, itd. Również wspominany "wysoki moment obrotowy"
rzędu 350 Nm nie jest dzisiaj niczym szczególnym, a pojazdy z napędem 4x4 oferowane przez
konkurencję nie mają tego typu problemów.
Niestety, doszło do tego, że część użytkowników pseudoterenowch samochodów boi się nawet wjeżdżać
swoimi autami na krawężniki, bo - jak przestrzegają pechowcy - może się to skończyć spaleniem tarczy
sprzęgła.
Oficjalnie, ponieważ nie ogłoszono żadnej akcji serwisowej, problem nie występuje. Subaru zastrzega
się, że sprzęgło jest mocniejsze niż u konkurencji i nie ma mowy o błędzie konstrukcyjnym ani wadzie
fabrycznej.
Trzeba jednak przyznać, że - po interwencji dziennikarzy jednej z telewizji - przedstawiciele Subaru
podjęli kroki mające na celu zahamowanie tego zjawiska. Firma proponuje klientom zmianę
oprogramowania komputera sterującego jednostką napędową (bardzo niski moment obrotowy w dolnym
zakresie obrotów powoduje, że wielu kierowców "gasi auto" przy próbie ruszenia) a także, jeśli
klient zastosował się do tego zalecenia, zwraca koszt wymiany sprzęgła, gdy to odmówi współpracy
przy przebiegu poniżej 30 tys. km.
Warunkiem zwrotu kosztów jest również odbycie przez kierowcę jednodniowego, bezpłatnego szkolenia w
Szkole Jazdy Subaru, które obejmuje głównie... naukę ruszania. Ma ono - zdaniem Subaru - odbywać się
"bez gazu", pedał przyspieszenia powinien być wciśnięty dopiero wówczas, gdy auto zaczęło się już
toczyć. Oczywiście takie traktowanie sprzęgła faktycznie wydłuża jego żywotność, problem w tym, że
może też skrócić "żywotność" kierowcy, jeśli wytaczając się z podporządkowanej samochód zgaśnie na
środku skrzyżowania.
O co więc chodzi? Albo Subaru wyprodukowało część, która wyraźnie nie radzi sobie z nagłym
przyrostem momentu obrotowego nowoczesnego, doładowanego diesla (wcześniej notowano też problemy z
kołami dwumasowymi), albo też, po wprowadzeniu jednostki wysokoprężnej, markę ukochali sobie
kierowcy, którzy - przynajmniej teoretycznie - nie potrafiąc ruszać, oblaliby każdy egzamin na prawo
jazdy.
Z naszych informacji wynika, że jednym z kluczy do rozwiązania tej zagadki jest fakt, że problemy ze
sprzęgłem mają w większości ci, którzy nie boją się podjeżdżać pod krawężniki, wyjeżdżać z
podziemnych parkingów, samodzielnie wykopywać się ze śnieżnych zasp, a czasami nawet - o zgrozo -
zjechać z asfaltu jadąc na ryby. Jednym słowem - użytkują samochód zgodnie z jego przeznaczeniem.
Winą za palące się sprzęgła nie można jednak obarczać wyłącznie Subaru. Kto w centrali japońskiej
firmy mógł przewidzieć, że w XXI wieku, kierowca SUV-a (forester znaczy po polsku "leśnik")
wyposażonego w stały napęd na cztery koła i reduktor zdecyduje się używać go również w zimie,
czasami nawet poza utwardzonymi drogami..."
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

mam ten komfort że kupiłem forestera na benzyn z AT.

Data: 2010-07-15 11:43:27
Autor: Waldek Godel
subaru i sprzeglo :-)
Dnia Thu, 15 Jul 2010 03:33:58 -0700 (PDT), tadek napisał(a):

<ciach bezmyślnie zacytowane kilkadziesiąt linii>


mam ten komfort że kupiłem forestera na benzyn z AT.


No to by dowodziło stanowiska Subaru, że auta się psują, bo są używane
przez idiotów.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Data: 2010-07-15 17:18:40
Autor: neoniusz
subaru i sprzeglo :-)
Użytkownik "tadek" <tadeklodz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:13eb5de9-c10b-4d5b-8176-cf18df07d77bk19g2000yqc.googlegroups.com...
mam ten komfort że kupiłem forestera na benzyn z AT.

Wow! I masz tam cale 4 biegi!
PS. po kiego wala cytujesz caly tekst, zeby dopisac jedno marne zdanie?

subaru i sprzeglo :-)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona