Data: 2010-07-15 07:44:17 | |
Autor: Olleo | |
subaru i sprzeglo :-) | |
Z naszych informacji wynika, że jednym z kluczy do rozwiązania tej zagadki jest fakt, że problemy ze Z ich informacji wynikaja bzdury. sprzęgłem mają w większości ci, którzy nie boją się podjeżdżać pod krawężniki, wyjeżdżać z Z zaspy wyjezdza sie po sypkim, a i jak sie zjedzie z asfaltu, to z reguly na w miare sypkie. To zbyt duza przyczepnosc jest problemem. wyposażonego w stały napęd na cztery koła i reduktor zdecyduje się używać go również w zimie, A tutaj kwintesencja bzdur ;) W zimie brak jest przyczepnosci, a do tego wersja z dieslem nie ma reduktora :) Fakt, ze slyszalem o paru przypadkach, nawet znam goscia, ktory juz dwa razy zmienial sprzeglo i strasznie wiesza na SIP psy za to, ale tez znam kilkadziesiat Foresterow z dieslem, ktore przezyly katusze (jak na SUVa) kolo Kielc na poczatku czerwca bez zadnego uszczerbku dla sprzegla. A ze poruszalem sie tymi samymi sciezkami (a raczej brakiem sciezek), to wiem, co oznaczalo to dla sprzegla, szczegolnie podjazdy, ktorych tam nie brakowalo. Nie slyszalem nawet narzekan na smierdzace sprzegla. p.s. akurat reduktor by tutaj sytuacje poprawil, a nie popsul. -- Olleo |
|