Witam

Moj 16-to letni Cannondale wyzional ducha. Gwint ktory mialem w mufie suportu po kilkunastu latach wyglada jak zwietrzaly i juz nie trzyma.Tak ze przykrecajac suport juz przekrecam miski.
wyjscie jest jedno, no moze dwa.
Zatem. kupic nowy suport i go wkleic na sztywno w rame.?! ( jednorazowa akcja )
Badz tez, poszukac zakladu ktory rozwierci mufe, nabije tuleje gwintowana z mosiadzu..
Badz inna opcja ktora wpadla mi do glowy, ale nie wiem czy realna...
Wiec. Wymyslilem sobie zeby kupic suport z zewnetrznymi lozyskami ( czy mozna zalozyc kazda korbe do takiego suportu ? )wkleic go i w razie zuzycia/rozwalenia sie suportu wymieniac tylko lozyska do ktorych jest dostep z zewnatrz ?!. Tylko pytanie: czy sa takie suporty na kwadrat ? Przerabial ktos temat ?..Od razu uprzedzam, przegwintowanie nic nie da ..

pozdrawiam

CeZ__134

Użytkownik "CeZ__134" <Da__FreaK@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ivhilo$ivq$1news.onet.pl...

Witam

Moj 16-to letni Cannondale wyzional ducha. Gwint ktory mialem w mufie suportu po kilkunastu latach wyglada jak zwietrzaly i juz nie trzyma.Tak ze przykrecajac suport juz przekrecam miski.

Nr 3: spawacz _profesjonalista_, który "nałoży" świeżego mięsca w mufę a potem to przygotuje do gwintowania.

Gdbyś chciał kleić suporty etc. to pamiętaj że są też środki "zrywalne" więc teoretycznie można to wyjąc do wymiany łożysk. Problem z suportami zewnętrznymi jest taki, że one potrafią relatywnie szybko zaliczyć zgona w stosunku do klasycznych.

Poszukaj kumatego spawacza żeby rzucił na to okiem zanim zaczniesz kleić etc.


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
09/07/2011 Ghetto tubeless manual

Nr 3: spawacz _profesjonalista_, który "nałoży" świeżego mięsca w mufę a potem to przygotuje do gwintowania.

Spawacz to lekka kicha bo nie sadze aby pozniej nalozony z dwoch stron spaw idelanie w osi nagwintowac. jestem spawaczem wiec wiecm ze gwintowanie spawu raczej mija sie z celem ( spaw jest twardszy od materialu spawanego )
Dlatego muslalem na kombinowana metoda suportu z zewnetrznymi lozyskami+kwadrat, ale z tego co widze to nie ma do kupienia takich kombinacji.
Zastanawiam sie nad suportem najprostrzym, czyli takim z osobna osia+2 miski+lozyska. ale nie wiem czy produkuja cos takiego . Ciagle szukam..

Użytkownik "CeZ__134" <Da__FreaK@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ivhjr0

Spawacz to lekka kicha bo nie sadze aby pozniej nalozony z dwoch stron spaw idelanie w osi nagwintowac. jestem spawaczem wiec wiecm ze gwintowanie spawu raczej mija sie z celem ( spaw jest twardszy od materialu spawanego )

Na 100% rozmawiałem z kimś/czytałem gdzieś dokładnie taki opis naprawy suportu. Spaw może być twardszy niż mufa, ale wątpie aby był twardszy od gwintownika.

Nie dam sobie ręki za to uciąć, ale uważam że to jest do zrobienia tyle że będzie to trudny proces.

Dlatego muslalem na kombinowana metoda suportu z zewnetrznymi lozyskami+kwadrat, ale z tego co widze to nie ma do kupienia takich kombinacji.

Nie wiem czy kiedykolwiek były robione.

Zastanawiam sie nad suportem najprostrzym, czyli takim z osobna osia+2 miski+lozyska. ale nie wiem czy produkuja cos takiego . Ciagle szukam.

Jeżeli to ma jeździć w terenie to może być kiepsko ze szczelnością.

Zrób sobie coś a la press fit czyli wklej w ramę tuleje redukującą i w nią łożyska a do tego stoczoną oś suportu na kwadrat i powinno to jako tako działać. Nie wiem czy połapiesz wymiary i będzie się to trzymać oraz trzymać linię łańcucha, ale skoro masz ochotę rzeźbić to można jechać na całego :)

Jest jeszcze jedna opcja pt wycięcie mufy i wstawienie nowej, ale to naprawdę musiałby robić ktoś kto ma pojęcie o TIG i cienkościennych rurach.

No i na koniec pytanie: czy siła sentymentu jest warta tyle zachodu? :)


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
09/07/2011 Ghetto tubeless manual

Zrób sobie coś a la press fit czyli wklej w ramę tuleje redukującą i w nią
łożyska a do tego stoczoną oś suportu na kwadrat i powinno to jako tako działać. Nie wiem czy połapiesz wymiary i będzie się to trzymać oraz trzymać linię łańcucha, ale skoro masz ochotę rzeźbić to można jechać na całego :)

Tuleje wkleic to byloby naprostrze rozwiazanie. jest jedno ale:
Trzeba by rozwiercic o conajmniej 4 mm mufe w ramie, a o wyjdzie ze scianka musy bedzie mial ok 1mm. ( tuleja musi miec swoja grubosc ) To by bylo najlepsze rozwiazanie.

Jest jeszcze jedna opcja pt wycięcie mufy i wstawienie nowej, ale to naprawdę musiałby robić ktoś kto ma pojęcie o TIG i cienkościennych rurach.

No i na koniec pytanie: czy siła sentymentu jest warta tyle zachodu? :)

Fakt, sentyment do ramki mam. Jest juz stara , popekana ale ciagle zajebiscie mi sie na niej jezdzi :) Taniej zdecydowanie wyjdzie poszukac jakiejs ramki do 400 zl ,a  nie reanimowac dziadka :)
A tak toto wyglada :)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a4e777a942870329.html

Użytkownik "CeZ__134" <Da__FreaK@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ivhl85$t8n$1news.onet.pl...

Fakt, sentyment do ramki mam. Jest juz stara , popekana ale ciagle zajebiscie mi sie na niej jezdzi :) Taniej zdecydowanie wyjdzie poszukac jakiejs ramki do 400 zl ,a  nie reanimowac dziadka :)
A tak toto wyglada :)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a4e777a942870329.html

Pikna ;) Gdyby nie lęk przed Mielcem to poleciłbym Ci abyś zrobił sobie u nich kopię z taką samą geometrią :)


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
09/07/2011 Ghetto tubeless manual

Pikna ;) Gdyby nie lęk przed Mielcem to poleciłbym Ci abyś zrobił sobie u
nich kopię z taką samą geometrią :)

Ramka popekana w poprzek glowki ( u gory dawno nabilem tulejke- pekniecie nie idzie ) od dolu pekniecie na jakies 2-3 cm z boku co jest fotka :) Do tego popekane pod siodelkiem ( bylo tam fabryczne mocowanie  zacisku- obciety , zastapiony obejma ) do tego, nie widac na fotce, nie ma tarczy z tylu. Mocowanie zrobilem do niej z radiatora od procesora i teraz siedzi tam tarcza :) smiga az milo :) Jutro zrobie fotki :)
Dlatego szkoda mi tej ramki :)Sentyment straszny :)
Podzwonilem wlasnie i dowiedzialem sie ze u mnie w miescie jest koleszka co spawa ramy, z pewnoscia bedzie mogl przegwintowac:) Wiec mysle ze wloch elegancko tam usiadzie :) Ale to jutro dowiem sie szczegolow :)
( z chcecia bym dowiedzial sie szczegolow takiej operacjiod kogos kto przerabial takowa akcje-  dokladniej jak suport pozniej siedzi )

pozdr

Użytkownik "CeZ__134" <Da__FreaK@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ivhudt$4p8$1news.onet.pl...

Ramka popekana w poprzek glowki ( u gory dawno nabilem tulejke- pekniecie nie idzie ) od dolu pekniecie na jakies 2-3 cm z boku co jest fotka :) Do tego popekane pod siodelkiem ( bylo tam fabryczne mocowanie  zacisku- obciety , zastapiony obejma ) do tego, nie widac na fotce, nie ma tarczy z tylu. Mocowanie zrobilem do niej z radiatora od procesora i teraz siedzi tam tarcza :) smiga az milo :) Jutro zrobie fotki :)
Dlatego szkoda mi tej ramki :)Sentyment straszny :)

Wiem coś o tym :)

Podzwonilem wlasnie i dowiedzialem sie ze u mnie w miescie jest koleszka co spawa ramy, z pewnoscia bedzie mogl przegwintowac:) Wiec mysle ze wloch elegancko tam usiadzie :) Ale to jutro dowiem sie szczegolow :)
( z chcecia bym dowiedzial sie szczegolow takiej operacjiod kogos kto przerabial takowa akcje-  dokladniej jak suport pozniej siedzi )

Jeżeli on naspawa materiału a potem przegwintuje to będzie ok. Daj znać jak poszło.


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
09/07/2011 Ghetto tubeless manual

Użytkownik "CeZ__134" napisał:

Mocowanie zrobilem do niej z radiatora od procesora i teraz siedzi tam tarcza :)

Pokaż proszę to mocowanie, bo mnie zaintrygowało. Ja też wypiłowałem mocowanie z radiatora przykręcane do otworów na bagażnik, ale jeszcze nie założyłem zacisku.

t

CeZ__134 pisze:

Spawacz to lekka kicha bo nie sadze aby pozniej nalozony z dwoch stron spaw
idelanie w osi nagwintowac. jestem spawaczem wiec wiecm ze gwintowanie spawu
raczej mija sie z celem ( spaw jest twardszy od materialu spawanego )

Tak sobie mysle, ze nalutowanie czegos moglo by wystarczajaco pomoc w regeneracji gwintu. Potem mozna dac np suport kinexa z plastykowymi miskami, ktory nie wymaga idealnego gwintu

Jan Cytawa

http://mslonik.pl/rowery/technika/117-suport-roweru-holenderskiego.html

cos takiego ..

http://mslonik.pl/rowery/technika/373-budowa-starego-suportu-cz-3-suport-na-kwadrat.html

Takie cos by bylo najlepsze, tylko zeby miski wkrecic na stale i przykleic.

Użytkownik "CeZ__134" <Da__FreaK@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ivhk55$omm$1news.onet.pl...

http://mslonik.pl/rowery/technika/373-budowa-starego-suportu-cz-3-suport-na-kwadrat.html

Takie cos by bylo najlepsze, tylko zeby miski wkrecic na stale i przykleic.

A dostęp do łozysk będzie w jaki sposób?


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
09/07/2011 Ghetto tubeless manual

http://mslonik.pl/rowery/technika/373-budowa-starego-suportu-cz-3-suport-na-kwadrat.html

Takie cos by bylo najlepsze, tylko zeby miski wkrecic na stale i przykleic.

A dostęp do łozysk będzie w jaki sposób?

Miski by byly wklejone w rame na stale,( przydal by sie gwint do tych misek ), wiec dostep do lozysk z zewnatrz :)

CeZ__134 <Da__FreaK@poczta.onet.pl> napisał(a):

Miski by byly wklejone w rame na stale,( przydal by sie gwint do tych misek ), wiec dostep do lozysk z zewnatrz :)

  ...a w celu lepszego ustabilizowania-podparcia misek dorobiłbym z
  kawałka rury tulejkę dystansową o długości takiej jak odległośc   między nimi(miskami) tak aby po skręcenia częśc siły przenosiła   równie owa tulejka...tak bym może spróbował.

  Ignac --

W dniu 2011-07-12 15:37, CeZ__134 pisze:

Witam

Moj 16-to letni Cannondale wyzional ducha. Gwint ktory mialem w mufie
suportu po kilkunastu latach wyglada jak zwietrzaly i juz nie trzyma.Tak ze
przykrecajac suport juz przekrecam miski.
wyjscie jest jedno, no moze dwa.
Zatem. kupic nowy suport i go wkleic na sztywno w rame.?! ( jednorazowa
akcja )

Kleje są demontowalne. Tu raczej był była by lepsza żywica typu "płynny metal".

Badz tez, poszukac zakladu ktory rozwierci mufe, nabije tuleje gwintowana z
mosiadzu..

Koszt raczej będzie większy od nowej ramy.

Od razu uprzedzam, przegwintowanie nic nie da ..

"anglika" daje się przerobić na "włocha".

Podszedłbym do tematu inaczej. Jeśli gwint jest zniszczony, klejenie niewiele da. Zdjąć resztki gwintu rozwiertakiem nastawnym, umocowanym w wiertarce kolumnowej. Potem wytoczyć pierścienie, pasowane *ciasno* na obudowę suportu a luźno w mufę i dopiero takie coś wkleić.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Podszedłbym do tematu inaczej. Jeśli gwint jest zniszczony, klejenie
niewiele da. Zdjąć resztki gwintu rozwiertakiem nastawnym, umocowanym w wiertarce kolumnowej. Potem wytoczyć pierścienie, pasowane *ciasno* na obudowę suportu a luźno w mufę i dopiero takie coś wkleić.

Gwint jako taki jest, tylko ze jest juz ponadrywany i nie ma pierwotnej wysokosci zwojow. Wkrecic moge, ale przy probie docisniecia na `zicher` przekakuje gwint.
Moge jeszcze wkleic zywica epoksydowa nasmarowany olejem suport, zrobi sie lekki gwint, trzymac bedzie, i odkrecic sie da bo olej nie wiaze zywicy. Tylko pytanie, czy da rade to zrobic tak, aby nie skrzypialo :)

W dniu 2011-07-12 16:27, CeZ__134 pisze:

Gwint jako taki jest, tylko ze jest juz ponadrywany i nie ma pierwotnej
wysokosci zwojow. Wkrecic moge, ale przy probie docisniecia na `zicher`
przekakuje gwint.

Adaptery OK, czy też zjechane ? Myślę że można by spróbować kleju do gwintów - powierzchnia dosyć spora, przy odtłuszczeniu powinno trzymać. Niestety, teraz widzę że materiał to aluminium, to zdecydowanie przekreśla klej. Typowe kleje do gwintów są do stali, i w połączeniach z aluminium praktycznie nie trzymają. Ja bym się poddał. Na pocieszenie: aluminium na skupie złomu jest po ~8 zł/kilo :)

ATSD, coś Ty zrobił, że zerwałeś gwint w suporcie ?

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

"anglika" daje się przerobić na "włocha".

Wymiary: gwint angielski : średnica gwintu (mufy): 1.37" (34.798mm)
 skok gwintu : 24 TPI (24 zwoje na cal)
 szerokość mufy suportu : 68 lub 73mm
 miska lewa: gwint prawoskrętny
 miska prawa: gwint lewoskrętny (dokręcamy w lewo:-)


 gwint włoski : średnica gwintu: 36mm
 skok gwintu: 24 TPI
 szerokość mufy suportu: 70 mm
 obydwie miski posiadają gwint prawoskrętny.

Wyglada na to ze faktycznie mozna przegwintowac na wlocha - suporty mozna kupic. Teraz pytanie, probowal to ktos ?:)

On 2011-07-12 15:37, CeZ__134 wrote:

Moj 16-to letni Cannondale wyzional ducha. Gwint ktory mialem w mufie
suportu po kilkunastu latach wyglada jak zwietrzaly i juz nie trzyma.Tak ze
przykrecajac suport juz przekrecam miski.

Kiedyś Mavic produkował suport nadający się na takie okazje, ale chyba już tego nie robi.
http://www.bikepro.com/products/bottom_brackets/mavic.html

Na ebay-u się zdaża:
http://shop.ebay.com/i.html?_nkw=Bottom+Bracket+Mavic+610

Pozdrawiam,
Adam

Kiedyś Mavic produkował suport nadający się na takie okazje, ale chyba już tego nie robi.
http://www.bikepro.com/products/bottom_brackets/mavic.html

Na ebay-u się zdaża:
http://shop.ebay.com/i.html?_nkw=Bottom+Bracket+Mavic+610

Bardzo proste rozwiazanie :) Wlasnie rozmyslalem jak by dorobic takie zewnetrzne tuleje i nagwintowac tylko suport :) Tylko ze,  nie wiem jakiej grubosci jest scianka w suporcie zeby zrobic na niej gwint :)
Jak bym usiadl, zrobil rysunki i dal komus do zrobienia , to sadze ze spokojnie moglbym z tego skorzystac :) Tylko ze, bedzie to dosc drogo..;-/

CeZ__134 pisze:

Witam

Moj 16-to letni Cannondale wyzional ducha. Gwint ktory mialem w mufie suportu po kilkunastu latach wyglada jak zwietrzaly i juz nie trzyma.Tak ze przykrecajac suport juz przekrecam miski.
wyjscie jest jedno, no moze dwa.
Zatem. kupic nowy suport i go wkleic na sztywno w rame.?! ( jednorazowa akcja )

Tak bym zrobił, zazwyczaj tak sie robiło. Kup jakiś lepsiejszy środek, który przez 50 tys. km nie złapie luzu. Ważne tylko, aby jego długość była uśredniona, aby pasowały do niego następne korby.

Seco

CeZ__134 pisze:

Witam
Przerabial ktos temat ?..Od razu uprzedzam, przegwintowanie nic nie da ..

Tak. Kup wkład suportu na kwadrat, na łożyskach maszynowych. Dlaczego
taki? bo przy zastosowaniu misek wkręcanych, miska jest regulatorem, i
musi mieć sprawny gwint.
integralny wkład suportowy, musi sie na gwincie lekko trzymać poprostu
zeby nie wypadł, ale gwint nie jest już elementem zapewniającym
regulacje. nie przenosi takich dużych sił, stąd obudowy wkładów
suportowych są robione czasem z plastiku.
Mimo to radziłbym Ci kupić metalowy ( rozmiar dobrze dobierz). Posmaruj
go klejem, nawiń mu na gwint konopie- takie jak do uszczelniana połączeń
gwintowych w rurkach z gazem lub wodą. następnie nasmaruj to klejem i
wkręć tak jak sie da. Następnego dnia możesz jeździć.
Klej: Distal, _wolno wiążący_ Poxipol, epidian, xxx rapid, płynny metal
- kiszka. Distal sobie spenetruje wszystko co trzeba, nasączy - będize
miał na to parę godzin, poprzecieka wszędzie, potem zastygnie. Raczej to
potem rozkręcisz, i wkręcisz w gwint z distalu. Oczywiście oczyść
wszystko starannie przed klejeniem i wymyj w benzynie lub acetonie.
ToMasz

ToMasz pisze:

CeZ__134 pisze:

Witam
Przerabial ktos temat ?..Od razu uprzedzam, przegwintowanie nic nie da ..

Tak. Kup wkład suportu na kwadrat, na łożyskach maszynowych. Dlaczego
taki? bo przy zastosowaniu misek wkręcanych, miska jest regulatorem, i
musi mieć sprawny gwint.
integralny wkład suportowy, musi sie na gwincie lekko trzymać poprostu
zeby nie wypadł, ale gwint nie jest już elementem zapewniającym
regulacje. nie przenosi takich dużych sił, stąd obudowy wkładów
suportowych są robione czasem z plastiku.
Mimo to radziłbym Ci kupić metalowy ( rozmiar dobrze dobierz). Posmaruj
go klejem, nawiń mu na gwint konopie- takie jak do uszczelniana połączeń
gwintowych w rurkach z gazem lub wodą. następnie nasmaruj to klejem i
wkręć tak jak sie da. Następnego dnia możesz jeździć.
Klej: Distal, _wolno wiążący_ Poxipol, epidian, xxx rapid, płynny metal
- kiszka. Distal sobie spenetruje wszystko co trzeba, nasączy - będize
miał na to parę godzin, poprzecieka wszędzie, potem zastygnie. Raczej to
potem rozkręcisz, i wkręcisz w gwint z distalu. Oczywiście oczyść
wszystko starannie przed klejeniem i wymyj w benzynie lub acetonie.

nie zlekceważ odtłuszczenia - distal na tłuste nie łapie.

--
Pozdrawiam
Michał

W dniu 2011-07-12 15:37, CeZ__134 pisze:

Badz inna opcja ktora wpadla mi do glowy, ale nie wiem czy realna...
Wiec. Wymyslilem sobie zeby kupic suport z zewnetrznymi lozyskami ( czy
mozna zalozyc kazda korbe do takiego suportu ? )wkleic go i w razie
zuzycia/rozwalenia sie suportu wymieniac tylko lozyska do ktorych jest
dostep z zewnatrz ?!. Tylko pytanie: czy sa takie suporty na kwadrat ?
Przerabial ktos temat ?..Od razu uprzedzam, przegwintowanie nic nie da ..

Przegwintuj na suport włoski - on ma troche większą średnicę. Wprawdzie włoskie mają mufę 70mm ale nie problem dać 1mm podkładki z każdej strony.

--
Pozdrawiam
kosik

W mojej starej poziomce udało mi się zerwać gwint w ramie podczas
wkręcania suportu. To co zostało z gwintu poprawiłem gwintownikiem, a
suport wkręciłem na poxipol. Jeździło toto wiele lat.

--
live_evil

W dniu 2011-07-13 13:10, live_evil pisze:

W mojej starej poziomce udało mi się zerwać gwint w ramie podczas
wkręcania suportu. To co zostało z gwintu poprawiłem gwintownikiem, a
suport wkręciłem na poxipol. Jeździło toto wiele lat.

Mnie się właśnie przypomniało, że w poziomce przez zły montaż korby z zewnętrznymi łożyskami prawa miska "rozjechała" mi dużą część gwintu. Później zmieniłem suport na Power Spline (MSZ znacznie lepszy pod względem montażu i demontażu korb niż kwadrat, przy takiej samej trwałości łożysk) i wkręcając prawą miskę pomogłem jej tylko taśmą teflonową. Jak na razie po ~4500 km wciąż się wszystko trzyma i nic nie dokręcałem. Ale całkiem możliwe że taki wkład złapał też zwoje gwintu których zewnętrzne miski z krótszym gwintem nie uszkodziły.

Zatem Panowie, krotko i zwiezle..
Czy ktos przerabial gwinotwanie na wlocha ?. Dzis sie dowiedzialem ze gwint wloski jest tytlko milimetr wiekszy od anglika, wiec nie wiem czy to bedzie faktycznie trzymac.
Koszt operacji - 100 zl :)
Zatem pozostanie tylko rozebrac rame i zawiezc ja do firmy.

pozdr

Użytkownik "CeZ__134" <Da__FreaK@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ivka1d$is3$1news.onet.pl...

Zatem Panowie, krotko i zwiezle..
Czy ktos przerabial gwinotwanie na wlocha ?. Dzis sie dowiedzialem ze gwint wloski jest tytlko milimetr wiekszy od anglika, wiec nie wiem czy to bedzie faktycznie trzymac.
Koszt operacji - 100 zl :)
Zatem pozostanie tylko rozebrac rame i zawiezc ja do firmy.

Dołóż to do nowej ramy i jak będziesz mieć sprawny sprzęt to wtedy reanimuj swoją starą. Ramę :)


--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
09/07/2011 Ghetto tubeless manual