Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   sygnalizatory na przycisk przy sciezkach rowerowych

sygnalizatory na przycisk przy sciezkach rowerowych

Data: 2009-05-28 23:06:53
Autor: spam
sygnalizatory na przycisk przy sciezkach rowerowych
Witam,

strasznie irytują mnie sygnalizatory na przycisk przy ścieżkach
rowerowych. Wydawało mi się, że to jest rozwiązanie mające na celu
jedynie uprzykrzenie życia rowerzystom. Wściekłem się, gdy wzdłuż
całej nowopowstałej kilkunastokilometrowej ścieżki przy al. Włókniarzy
w Łodzi są tylko takie sygnalizatory (zwłaszcza, że często mają nawet
kilkunastosekundowe opóźnienie w stosunku do przycisku). To
rozwiązanie zmusiło mnie zresztą do wjeżdżania na czerwonym dla
rowerów, stosując się tylko do sygnalizacji na jezdni.

Dlatego nie korzystam z pseudo dróg rowerowych tylko zawsze jadę jezdnią wraz z samochodami.
Mandatu w razie czego nie przyjmę, będzie sąd grodzki, apleacja, kasacja a na koncu strasburg.
Obowiązek korzystania z chodnika oznakowanego jako droga dla rowerów jest absurdem.
Skuter, motorower nie ma takiego obowiązku, choć jego możliwości są podobne do roweru.
Problemem są tu jedynie pętle indukcyjne uruchamiające zielone, nie wykrywające jednośladów, ale to tylko w nocy, gdy nie ma ruchu.

--


Data: 2009-05-29 00:36:43
Autor: piotrkisiel
sygnalizatory na przycisk przy sciezkach rowerowych
Dlatego nie korzystam z pseudo dróg rowerowych tylko zawsze jadę jezdnią wraz
z samochodami.
Mandatu w razie czego nie przyjmę, będzie sąd grodzki, apleacja, kasacja a na
koncu strasburg.
Obowiązek korzystania z chodnika oznakowanego jako droga dla rowerów jest
absurdem.
Skuter, motorower nie ma takiego obowiązku, choć jego możliwości są podobne do
roweru.

Ja bym chętnie korzystał z dobrych dróg rowerowych, a ta wzdłuż
Włókniarzy naprawdę ma potencjał, gdyby tylko te sygnalizatory
wymienili (tak naprawdę to z tej ścieżki korzystam i tak tylko
niepotrzebnie mnie irytuje).

Pozdrawiam,
Pil

Data: 2009-05-29 11:03:13
Autor: BoDro
sygnalizatory na przycisk przy sciezkach rowerowych

<piotrkisiel@gmail.com> napisał:

tak naprawdę to z tej ścieżki korzystam i tak tylko
niepotrzebnie mnie irytuje.

ja się niekiedy rozładowuję, zatrzymując auta bez powodu... Mianowicie
wciskam przycisk i albo pokonuję od razu skrzyżowanie na czerwonym ( jeśli
ruch jest mały ), albo "rezygnuję" jadąc w inną stronę. Pewną satysfakcję
sprawia mi fakt, że kiedy będę już kawałek za skrzyżowaniem, zapali się
czerwone dla kieroffców i nieszczęśnicy będą zmuszeni sterczeć - jak ja w
podobnej sytuacji - przed pustym przejazdem/przejściem...:-)

--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2009-05-29 13:04:28
Autor: cztery
sygnalizatory na przycisk przy sciezkach rowerowych
czerwone dla kieroffców i nieszczęśnicy będą zmuszeni sterczeć - jak ja w
podobnej sytuacji - przed pustym przejazdem/przejściem...:-)

Coraz wiecej kierowcow "olewa" sygnal czerwony szczegolnie gdy sygnalizacja jest wzbudzana dla przejscia dla pieszych poza skrzyzowaniem.

Data: 2009-05-29 11:27:10
Autor: Jan Srzednicki
sygnalizatory na przycisk przy sciezkach rowerowych
On 2009-05-29, cztery wrote:
czerwone dla kieroffców i nieszczęśnicy będą zmuszeni sterczeć - jak ja w
podobnej sytuacji - przed pustym przejazdem/przejściem...:-)

Coraz wiecej kierowcow "olewa" sygnal czerwony szczegolnie gdy sygnalizacja jest wzbudzana dla przejscia dla pieszych poza skrzyzowaniem.

Coraz więcej pieszych i rowerzystów równiez olewa coraz bardziej
nieżyciowe światła. ;)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-05-29 13:40:57
Autor: Wojtek Paszkowski
sygnalizatory na przycisk przy sciezkach rowerowych

"Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote in message news:slrnh1vhke.11ja.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...

Coraz więcej pieszych i rowerzystów równiez olewa coraz bardziej
nieżyciowe światła. ;)

przy czym w przypadku rowerzysty, w razie pecha albo nieuwagi, może to być mocno kosztowne olewactwo (co jest bardzo frustrujące w świetle drastycznej obniżki taryfy dla pieszych i całkowitego ignorowania problemu kierowców olewających zasady "zielonej strzałki" czy też skręcających na czerwonym bez strzałki albo nawet na czerwonym kierunkowym)

pozdr

Data: 2009-05-29 14:06:53
Autor: Gotfryd Smolik news
sygnalizatory na przycisk przy sciezkach rowerowych
On Fri, 29 May 2009, Wojtek Paszkowski wrote:

"Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote

Coraz więcej pieszych i rowerzystów równiez olewa coraz bardziej
nieżyciowe światła. ;)

przy czym w przypadku rowerzysty, w razie pecha albo nieuwagi

  Masz na myśli przeoczenie policjanta czy pojazdu?

  Bo jak pojazdu, to IMVHO praktycznie tylko mimo *własnej* nieuwagi,
w myśl rzymskiej zasady "volenti non fit iniuria" jest to najmniej
hm... "groźna" forma powodowania niebezpieczeństwa.
  Za to:

obniżki taryfy dla pieszych i całkowitego ignorowania problemu kierowców olewających zasady "zielonej strzałki"

....tu jest wręcz przeciwnie :(
  I w świetle takiej samej kary jest to "nieproporcjonalne".

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-05-29 14:12:54
Autor: Wojtek Paszkowski
sygnalizatory na przycisk przy sciezkach rowerowych
"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote in message news:Pine.WNT.4.64.0905291402020.1440quad...

 Masz na myśli przeoczenie policjanta czy pojazdu?

pojazdu z policjantem w środku ;)

 I w świetle takiej samej kary jest to "nieproporcjonalne".

zwłaszcza że odnoszę wrażenie, że rowerzysta przejeżdżający na czerwonym świetle jest paradoksalnie bezpieczniejszy od rowerzysty przejeżdżającego na świetle zielonym (bo się najczęściej upewni, czy aby na pewno nic nie jedzie)

pozdr

Data: 2009-05-29 14:36:47
Autor: Gotfryd Smolik news
sygnalizatory na przycisk przy sciezkach rowerowych
On Fri, 29 May 2009, Wojtek Paszkowski wrote:

zwłaszcza że odnoszę wrażenie, że rowerzysta przejeżdżający na czerwonym świetle jest paradoksalnie bezpieczniejszy od rowerzysty przejeżdżającego na świetle zielonym (bo się najczęściej upewni, czy aby na pewno nic nie jedzie)

  Statystyka wypadków tak przeklinanych publicznie jako "groźne zachowania"
przejazdów przez pasy na to wskazuje - po prostu łamiący prawo, będąc
potencjalnie głównym (lub jedynym) poszkodowanym raczej się stara aby
nie sprowokować zagrożenia.
  Jak łamiący prawo powoduje (głównie) zagrożenie dla *innych* to się
przejmuje znacznie mniej :]

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-05-29 14:51:19
Autor: BoDro
sygnalizatory na przycisk przy sciezkach rowerowych
"Jan Srzednicki" napisał:

Coraz więcej pieszych i rowerzystów równiez olewa coraz bardziej
nieżyciowe światła. ;)

może to dowód że rodacy, zdołowani kryzysem, jednak z Wysp wracają ( co wg.
mediów się nie potwierdza ), gdzie "życiowość" olewania świateł przez
"niechronionych użytkowników..." na pustych ulicach jest ważniejsza od
formalnych przepisów :-)

--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2009-05-29 22:51:21
Autor: schliesky
sygnalizatory na przycisk przy sciezkach rowerowych
BoDro wrote:
może to dowód że rodacy, zdołowani kryzysem, jednak z Wysp wracają ( co wg.
mediów się nie potwierdza ), gdzie "życiowość" olewania świateł przez
"niechronionych użytkowników..." na pustych ulicach jest ważniejsza od
formalnych przepisów :-)

Faktycznie, jak odwiedzałem brata na Wyspie, trochę mnie to zaskakiwało. Czerwone światło jest tam równo zlewane przez pieszych.

--
Pozdrawiam, *Schliesky*
email: schliesky at gmail
    Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia,
    nie obleka tego faktu w słowa!   /Julian Tuwim/

Data: 2009-05-30 20:16:00
Autor: Gotfryd Smolik news
sygnalizatory na przycisk przy sciezkach rowerowych
On Fri, 29 May 2009, schliesky wrote:

BoDro wrote:
może to dowód że rodacy, zdołowani kryzysem, jednak z Wysp wracają ( co wg.
mediów się nie potwierdza ), gdzie "życiowość" olewania świateł przez
"niechronionych użytkowników..." na pustych ulicach jest ważniejsza od
formalnych przepisów :-)

  Nieprawda.
  Żadne tam "olewanie" :)
  W .gb przechodzenie na przejściu przy czerwonym świetle nie jest
karalne - pieszy jest zobowiązany do nieutrudniania ruchu
i ustąpienia wszystkim pozostałym uczestnikom, tak jakby
przechodził poza przejściem.
  Tyle i tylko tyle - zgodnie z przepisami.

Faktycznie, jak odwiedzałem brata na Wyspie, trochę mnie to zaskakiwało. Czerwone światło jest tam równo zlewane przez pieszych.

  Po prostu mają życiowe przepisy - 99%++ ryzyka ponosi pieszy,
a w odróżnieniu od samochodu (który jak się właduje na skrzyżowanie,
to często NIE MOŻE cofnąć, nawet jak tylko na metr wjechał - bo
za nim już ktoś stoi) pieszy ma sporą manewrowość :), więc...

pzdr, Gotfryd

sygnalizatory na przycisk przy sciezkach rowerowych

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona