Data: 2014-07-23 07:02:26 | |
Autor: abn140 | |
szczanie, upal, dlugie etapy | |
wlasnie ogladam tdf i goscie mowia ze jakis tam dlugi i nudny etap bedzie w upale.... za dwa czy 3 dni. niewazne.
jak dlugi i upalny to beda popijac... a jak popijac to i lac. nie wszystko sie wypoci..... jak to sie "zalatwia"? susza sie przed wyscigiem i potem 'wytrzymaj' czy po prostu pit stopy jak w F1 sie robi? :-))) |
|
Data: 2014-07-23 20:44:23 | |
Autor: Pe Ka | |
szczanie, upal, dlugie etapy | |
W dniu 2014-07-23 16:02, abn140@googlemail.com pisze:
wlasnie ogladam tdf i goscie mowia ze jakis tam dlugi i nudny etap bedzie w upale.... za dwa czy 3 dni. niewazne. Pissstop raczej ;) Ale tak, tak się to... załatwia. Obejrzyj jakiś etap, a się przekonasz. Pzdr Pe Ka -- "I nic się nie tłumaczy wprost Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte, piąte dno!" JK http://piotr.kosela.pl http://monety.kosela.pl |
|
Data: 2014-07-23 22:00:41 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
szczanie, upal, dlugie etapy | |
On 2014-07-23 16:02, abn140@googlemail.com wrote:
wlasnie ogladam tdf i goscie mowia ze jakis tam dlugi i nudny etap bedzie w upale.... za dwa czy 3 dni. niewazne. Jakby się suszyli przed wyścigiem, to pewnie daleko by nie dojechali. :) Załatwiają się w czasie wyścigu. Do numeru 1 najczęściej stają grupki z peletonu i potem szybko doganiają. W ucieczkach leje się z siodełka (oczywiście nie w gacie, jeśli da się tego uniknąć). Na numer 2 raczej trzeba się zatrzymać... :) Na youtube łatwo znajdziesz wypowiedzi zawodników na ten temat. pozdrawiam, Piotr Kosewski |