Zawarte w tytule okreslenie stad bezposrednie do tematu ,zeby nikt nie
poczuwal sie do obowiazku poprawienia i odpisal .
Panie szkoleniowcu brakarzy! Jest pan swietny , bo lepszych Franciszek Smuda i
tak nie mial. Wiadomo ,ze zmiana jest mozliwa.
Nie chodzi jednak o sama zmiane u pana , a zmiane na cos lepszego .
Ogladajac pana przygotowania to rezygnacji z pilki-noznej,
kopanie ogródka nie bedzie takim zlym zajeciem.
Moze pan zostac sprawozdawca, ale sa tacy co oczekuja riposty na murawie.
Nieco wyreczajac ponizej dalszy ciag o tej tematyce spojony poscie.

Miast celowac sobie w kolano jeden z asystentów selekcjonera reprezentacji
moze jakby odrazu hlasna sobie w leb to moze byloby o czym pisac znacznie
wiecej zeby to jakos przyspieszyc.
Narazie kadrze dobrze idzie z cyklem turniejowym
i rozgrywajac dwa mecze pod rzad jeden remisuje.
Skoro przegrana to kiepski wytyk na bramkarza to nie przegrana jest skutecznosca bramkarska .
Moze spec od bramkarzy jest wspanialym wszystkim tylko nie od wygrywania,
ale doczekalismy sie robienia pijaru w futbolu jako pierwsi w swiecie. To przelom historyczny .
Przypominajac losy Leo Holendera iz nie jest najgorzej z golami, wiec kosmos sie nie zapadnie w najblizszym okresie, poza perspektywa zwolnienia
calego sztabu.
Z tego gremium mlody i aktywny zawodowo Jacek Zielinski byc moze znajdzie
robote w jakims klubie jako ekspert od public-relation .
Nie chce wszystko obracac na fajne osiagniecia, iz polowa biletow nie bedzie
mogla kupic , a druga polowa na nich tylko zarobi.
Tylko ze nie wszystko zawdzieczamy Glikowi i Glowackiemu ,
ktorzy musieli przybyc tam gdzie stawili sie inni.
To nie fer zeby rezygnowac z ich uslug budowania kadry,
tylko dlatego ,ze sa lepsi w jej rozmontowywaniu.
Jeden moze zdawac historie na piec inny ekonomie,
wazne zeby ci od historii nie tworzyli przesadnie przyszlosci .

I tak na Euro 2012 moze wystapic Jodlowiec nawet jako kapitan,
bo bez niego w pierwszej jedenastce i tak nie wyjdziemy z grupy jak bedzie w
szerokim skladzie. Tylko dlaczego ma grac na stadionie narodowym gdzie zasiadamy my,
i poprzez przekazy tv?
Z tym mamy prawo negocjowac , a Franek moze sobie brac na obozy kogo chce,
adoptowac, sypiac i co tam jeszcze ma wpisane w kontrakcie ze moze .
To jego decyzje jako zawodowego wuefisty od koordynacji manualnej i
profesjonalisty od mentalnego podejscia podopiecznych ktorych kreuje ze
srodowiskiem. Prosba tylko bysmy przestali narzekac ,ze
odpowiedzialny jest system jakis.
Mamy znakomite warunki by kolejny pilkarz przezyl 200 spotkan, z taka metryka
zdobedzie siedem bedzie mogl zdobyc dziesiec mistrzostw krajowych zamiast
Belgii w Rumuni i jesli nie Grecja to może Irlandia.
Tylko zastanowmy sie czy zle byloby jakby wiekszosc to byli pilkarze grajacy
na turnieju w cwiercfinale chocby to byli mistrozwie pierwszej ligi polskiej.
Franciszek Smuda daje sie zwariowac prowadzac zgrupowania,
przywiazuje sie jak nie do lawek rezerwowych , to zachowan poza boiskiem,
do nazwisk , do menedzerow.
Paparazi i przesladowania slawy bycia czlowieka na topie w kraju
sprawily ,ze przestal ufac nawet wlasnej intuicji. Nie wierzy ze ktos z jego ludzi moze grac w Bracelonie pierwsze skrzpce,
jesli tylo wezmie do kupy reszte .
Jest oczywiscie pewny i przekonany ,ze ta metoda ktos moze podbic w czesci
portefele jego znajomosci.
Stawiajac polske i polakow w zapleczu super lig europejskiej
przysparza mu trzecioligowego prestizu
kogos kto nie do konca gotowy jest na wielkie rzeczy.
Stawia nas zainteresowanych pilka hobbystycznie w niskim polozeniu przy kims kompetentnym
kto nie jest w stanie sprawic postepu.

Wprawdzie pomocnicy zamiast pomagac wykorzystuja sytuacje,
zeby zastosowac sie w roli glownego coacha ,
ale tu celem jest zdobywac bramki , a nie filozofowac o niczym co nie prowadzi
do niczego. To nie program o tendencjach odziezowych.
Tutaj wynik generuje nowy styl , wzorzec ktorego rezultatem sa nastepne sukcesy.
Nudna podawanka, klepanie balona staje sie misja
zeby narod rosl w entuzjam na szerokim horyzoncie zycia. Asystenci poza stanowiskiem nie posiedli rozwoju pilkarskiego i juz tylko
staraja sie zdobyc srodki na emeryture.
Ta swego rodzaju zaradnosc nie przyspaza rodakom powodow
do przyczynienia sie wlasciwej gry na euro.
Kazde nie odpowiednie zachowania odzwierciedlaja pozniej ekscesy na sektorach .

Wydaje sie , ze chyba nie po to buduja sie stadiony,
aby kibice nosili na rekach dziennikarzy juz do konca maja 2012,
za zgrany zespol zawodnikow w poprzednim meczu.
Nowi reklamodawcy dla tej samej redakcji wszystko rozpizdzaja,
bysmy bladzimy w swym kibicowskim fanatyzmie.
Do euro jeszcze czas wiec Polska moze jeszcze zdobyc tam 4 punkty , ale szkoda
wydawnictwa.
Selekcja nie jest zakonczona , ale albo powolujemy Zewlakowa razem z jego
bratem i innymi sztukami , niech sobie pokopia w jednym meczu, albo chociaz na
jeden taki powolujemy samych najlepszych i utrawalmy w nich wspolprace na
murawie , a nie imprezach
Eksperymentowanie z integracja mamy za soba , wiemy ,zeby nie podawac do
wlasnej bramki w jej swiatlo . Kazdy mial szanse grac cale eliminacje
mistrzostw Swiata . Zamiana naszej obrony na Jodlowca zeby z nim poprobowac w
kolejnych eliminacjach do mundialu to jest dobry wybor. Bedzie mial czas zeby
dojrzec i zadnej presji.
Poki co Smuda ma ciagle szanse zdobyc Puchar Europy i to on jest szefem.
Niech on powoluje bramkarzy chocby za rok nie mial zadnego z trzech
ktorych zaklepal.
Moga byc kontuzjowani i nadal nie musza grac , jak maja byc ma mistrzostwach
naszego kontynentu . Wtedy dopiero bedziemy martwic sie kto ma bronic.
Zawsze lepszy ten ktory puszcza wiele , ale w ekstraklasie niz z czystym
kontem w drugiej ligi.
No ale nawet wystawiajac najlepszych jak Kazimierski i na lawce z Tomaszewskim
za zaslugi to tak bramek nie bedziemy zdobywac.
Nie liczby ze sam Arboleda wyreczy i pomocnikow i napastnikow.
On nie zbawi nawet jednego czlonka zarzadu PZPN.
Dlatego nie dziwie sie doradcom biało-czerwonych
lepiej miec jedenastu Mierzejwskich z Poloni,
chocby Mierzejwski-via-Sadlok, Mierzejewski-Sobiech, Mierzejewski-Jodlowiec
niz jedynego Arbolede.
Badzmy pod wrazeniem tych orzelkow spektaklu przy pustych trybunach w Grecji .
Zapomnijmy o dobrym wplywie wybrancow na widzow na Litwie.
Jak nie na euro to moze wreszcie kiedys bedziemy miec lepszych trenerow niz
obecni. To nie tak , ze nie warto na sile meczyc ta polska pilke.
Tam nikt nie zgodzilby sie pracowac za darmo , sa spore pieniadze,
wiec nie piszmy ,ze jebac takie zgrupowania, tych ludzi.
Stadiony juz sie buduja i to od nich nie zalezy czy powstana.
Niech sobie pobiegaja, niech sobie pomysla taktycy nad strategia,
jak biegac slalomem miedzy pacholkami, dzwigajac ciezarki.
Dla nas publicznosci trybuny prawie sa nowe i tego nie zmieni kariera zadnego
sportowca .
Ilez mozna sie martwic o ich rodziny, sugerowac ,zeby wzieli sie sie za
podawanie pilki a nie szklanek,
przyjecia lub odbiory , chwyty czy wybicia albo dobre prowadzenie .
Niech powstanie dodatkowa kadra z osrodkiem terapeutycznym U-40% ,
a nie zarzucac komus ze stoi na murawie ,a rozegral w A 100 razy czy ma
napisane gdzies AA-60 (jako zmiennik), a nie grupa "B".
Co by nie bylo minelo i badzmy myslami przy radosci awansu z grupy do dalszej...
Miejmy cierpliwosc i dajmy spokojnie poczekac tym ktorzy maja parcie --

coz , niektorzy nie chca slyszec o Bialkowskim z koszulka bramkarza .
euro jakos sie odbedzie , czy Polacy beda grac trzy mecze czy cos poza tym .
Moze tych naszych wezma do komentowania pozostalych --

moze ktos strzeli ostatnia bramke i dla honoru nie bedzie tylko porazek do zera.
Dziwne ,ze Tytoń jeszcze cudownie nie ozdrowial .
Moze powinien unikac gry do konca euro to bedzie swiezy.
Swoja droge jesli wsrod szerokiego grona obroncow mamy tchorzliwych ,ze golkiperzy pekaja to co powiedziec o drugiej lini, ktorzy boja sie podawac pilki, , wypracowywac sytuacje strzelac na bramke, albo ewidentnie asystowac.
Jakis prognostyk z tego dobry dla  napastnikow , bo dostosowujac sie nie musza strzelac z kazdego zagrania celnie, jak nie wszystkie dochadza - skoro jest ich tak malo, to jeden na jeden musialby byc trafiony, a to sztuka dla jednego w ataku. Jakby ze dwoch bylo tam to jeszcze nie tak trudno na glowe z jednym potencjalnym zwodzie udanym .
No moze zwod to jeszcze ujdzie , zeby pilka doleciala do siatki to sie komplikuje

--

Mozna spodziewac sie ,ze Fabianski nie grajacy bedzie zdatny do wyjscia na MISTRZOSTWACH EUROPY , grajac mecze w krotkim czasie, ale czy do gry to juz problem sztabowcow.
Przydaloby sie miec takiego bramkarzem ktory chociaz na treningach zewspoltrenuje graczy z pola.
Przeciez jak i Boruc sie rozchoruje to nie postawia tam lamki nocnej, zeby świeciła. --

prezes moze nas uratowac jakims planem awaryjnym.
naprzyklad w kazdym meczu zrobic czyjes pozegnanie i umowic sie z rywalem oszczedzanie.
W pierszym moglibysmy pozegnac Frankowskiego, w drugim ...
tu zaskoczenie odwazne, ze bramkarzy u nas dostatek - Dudek Jurek.
W ostatnim to mozemy pozegnac Zewłakowa drugi raz, bo sie sprawdza, ale zeby nie bylo tak niepowaznie to teraz Marcina.
Trzeba mu tylko znalezc funkcje .
Mogly jechac jako pomocnik trenera pomocnikow.
Od dzis musialby tylko grac w Belchatowie na innej pozycji i git.

--

dobzie bedzie
bedzie dobzie

--

?spadaj stąd, trollu!

najlepiej na szczaf , a nie reprezentować całą Polske

--