Data: 2009-02-23 23:39:05 | |
Autor: Mariusz Merta | |
szukanie winnego kryzysu...oczywiscie to winny jest PiS anie slonce peru z kumplami | |
ciekawi mnie czy (kon)donek w ogole kontroluje sytuacje ?
http://www.gazetapolska.pl/?module=messages&message_id=397 Mariusz Merta |
|
Data: 2009-02-24 16:09:15 | |
Autor: awe | |
szukanie winnego kryzysu...oczywiscie to winny jest PiS anie slonce peru z kumplami | |
Nie kontroluje, to idzie na zywiol. Gdyby byla klapa, to powiem szczerze ze bym sie zmartwil, bo to przeklada sie na setki tysiecy bezrobotnych i ludziom bez pracy mozna tylko wspolczuc.
Jednakze w tym calym piekle jedna rzecz jest dobra, bo w takiej sytuacji Donek dostanie po dupie. To zadne doktrynerstwo, ale ambicje jednego czlowieka ktory absolutnie nie nadaje sie na sprawowanie rzadow 40 mln narodem sa najwieksza kleska Polski po 1939 roku. awe |
|
Data: 2009-02-24 08:02:41 | |
Autor: Mariusz Merta | |
moze nieprecyzyjnie sie wyrazilem, chodzi mi czy (kon)donek kontroluje sytuacje we wlasnej partii czy raczej ugrupowaniu... | |
j.w.
odnosze wrazenie, ze nie...on moze nawet i by chcial isc na zgode z kaczorami...ale z kazdym dniem jego pozycja slabnie, zas beton po nie chce nawet slyszec o jakiejkolwiek zgodzie z kaczorami... bo to dla nich oznacza odsuniecie od koryta tudziez zmiane oficerow prowadzacych Mariusz Merta |
|