- Z jaką partią obecną dzisiaj w parlamencie można zmienić Polskę? - pyta Jarosław Kaczyński. - Niestety z żadną się nie da - przyznaje z żalem. - Wszystkie te partie są uwikłane w obecny system. A ja nie traktuję władzy jako celu samego w sobie - mówi prezes PiS w wywiadzie dla Wirtualnej Polski i nie wyklucza pozostania w opozycji nawet w przypadku zwycięstwa w wyborach parlamentarnych nie gwarantującego samodzielnych rządów. Kaczyński odniósł się również do sprawy wprowadzenia euro w Polsce. - Ta sprawa ostatnio wróciła i szeroko szczególnie przez Bronisława Komorowskiego deklarowana. Polacy mają być w trakcie życia jednego pokolenia trzeci raz uderzeni jeśli chodzi o swój poziom życia - powiedział i zadeklarował, że PiS jest całkowicie przeciwko euro w Polsce.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1025897,title,Jaroslaw-Kaczynski-dla-WP-z-ktora-partia-mozna-zmienic-Polske-Z-zadna,wid,17394033,wiadomosc.html?

No i w końcu ktoś lasy gojcom zapierdoli:)

ada pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 29 marca 2015 13:07:

- Z jaką partią obecną dzisiaj w parlamencie można zmienić Polskę? -
pyta Jarosław Kaczyński. - Niestety z żadną się nie da - przyznaje z
żalem. - Wszystkie te partie są uwikłane w obecny system. A ja nie
traktuję władzy jako celu samego w sobie - mówi prezes PiS w wywiadzie
dla Wirtualnej Polski i nie wyklucza pozostania w opozycji nawet w
przypadku zwycięstwa w wyborach parlamentarnych nie gwarantującego
samodzielnych rządów. Kaczyński odniósł się również do sprawy
wprowadzenia euro w Polsce. - Ta sprawa ostatnio wróciła i szeroko
szczególnie przez Bronisława Komorowskiego deklarowana. Polacy mają być
w trakcie życia jednego pokolenia trzeci raz uderzeni jeśli chodzi o
swój poziom życia - powiedział i zadeklarował, że PiS jest całkowicie
przeciwko euro w Polsce.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1025897,title,Jaroslaw-Kaczynski-dla-WP-z-

ktora-partia-mozna-zmienic-Polske-Z-zadna,wid,17394033,wiadomosc.html?

Poziom życia? Oderwało go granatem od rzeczywistości chyba? Otoczony ochroną, za szybą limuzyn pie....oli coś o zwykłych Polakach. W jakiej walucie odbierają diety jego europosłowie? W rublach?

W dniu 2015-03-29 o 16:30, Marek Czaplicki pisze:

ada pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 29 marca 2015 13:07:

- Z jaką partią obecną dzisiaj w parlamencie można zmienić Polskę? -
pyta Jarosław Kaczyński. - Niestety z żadną się nie da - przyznaje z
żalem. - Wszystkie te partie są uwikłane w obecny system. A ja nie
traktuję władzy jako celu samego w sobie - mówi prezes PiS w wywiadzie
dla Wirtualnej Polski i nie wyklucza pozostania w opozycji nawet w
przypadku zwycięstwa w wyborach parlamentarnych nie gwarantującego
samodzielnych rządów. Kaczyński odniósł się również do sprawy
wprowadzenia euro w Polsce. - Ta sprawa ostatnio wróciła i szeroko
szczególnie przez Bronisława Komorowskiego deklarowana. Polacy mają być
w trakcie życia jednego pokolenia trzeci raz uderzeni jeśli chodzi o
swój poziom życia - powiedział i zadeklarował, że PiS jest całkowicie
przeciwko euro w Polsce.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1025897,title,Jaroslaw-Kaczynski-dla-WP-z-

ktora-partia-mozna-zmienic-Polske-Z-zadna,wid,17394033,wiadomosc.html?

Poziom życia? Oderwało go granatem od rzeczywistości chyba? Otoczony
ochroną, za szybą limuzyn pie....oli coś o zwykłych Polakach. W jakiej
walucie odbierają diety jego europosłowie? W rublach?

A ty pierdolisz tak jak talmudysta de bul wczoraj w telewizorni w swoim spocie... Szary Kowalski na wymianie straci. Ceny pójdą w górę, a zarobki po 400 euro na miesiąc, czyli cztery razy mniej jak najbiedniejsi Niemcy...

ada pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 29 marca 2015 19:59:

A ty pierdolisz tak jak talmudysta de bul wczoraj w telewizorni w swoim
spocie... Szary Kowalski na wymianie straci. Ceny pójdą w górę, a
zarobki po 400 euro na miesiąc, czyli cztery razy mniej jak
najbiedniejsi Niemcy...

Widać że swoje wiesz. Ja tylko zastanawiam się jak ludzie mogą gadać o obronie rodzimej waluty skoro za jej stabilność i wartośc odpowiadają i odpowiadali ludzie których tak nie lubią. Pierwszym szefem banku NBP była Gronkiewicz-Waltz, potem Balcerowicz, po nim chyba Skrzypek, teraz Belka. Lubisz ich chyba naprawdę?

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:mfbkqu$ljj$1news.icm.edu.pl...

ada pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 29 marca 2015 19:59:

A ty pierdolisz tak jak talmudysta de bul wczoraj w telewizorni w swoim
spocie... Szary Kowalski na wymianie straci. Ceny pójdą w górę, a
zarobki po 400 euro na miesiąc, czyli cztery razy mniej jak
najbiedniejsi Niemcy...

Widać że swoje wiesz. Ja tylko zastanawiam się jak ludzie mogą gadać o
obronie rodzimej waluty skoro za jej stabilność i wartośc odpowiadają i
odpowiadali ludzie których tak nie lubią. Pierwszym szefem banku NBP była
Gronkiewicz-Waltz, potem Balcerowicz, po nim chyba Skrzypek, teraz Belka.
Lubisz ich chyba naprawdę?

Na czym polegał problem Grecji? Otóż przy ich stanie gospodarki- ta waluta w ogóle do niej (gospodarki) nie pasowała. Czasem ze względów ekonomicznych decydujemy się na inflację- czasem na odwrót. Nie raz przekonano się, że przywiązywanie się do waluty silniejszej niż własna ekonomia musi skończyć się katastrofą. Region ekonomicznie silniejszy ma wszelkie możliwości, żeby np poprzez trzymanie wysokiego kursu własnej waluty- spowodować u siebie, że dobry towar będzie dostepny tylko dla nich, będzie ich stać na zagraniczne zakupy, a region o wiele słabszy- jak Grecja- przy podobnych lub wyższych cenach po prostu padnie. Grecja- mająca zaplecze i walory turystyczne porównywalne z Turcją- miała niższe ceny ze swoją waluta. Lub porównywalne- no ale zawsze to bliżej. Po przyjęciu euro- turyści zainteresowani tymi klimatami po prostu zaczęli omijać Grecję- i jeździć do Turcji. Problem znany- i stary. Jesli takie dysproporcje gospodarcze wystepują w jednym kraju- to nikogo raczej nie dziwi, że bogatszy region (przy wspólnej walucie) musi coś dopłacic do biedniejszego. No ale Niemcy czy Francuzi nie chcą dopłacać do Grecji  czy innej Hiszpanii. No i to w wielkim skrócie problem euro.
Z kolei Niemcom, dążącym do utworzenia superpaństwa- wspólna waluta w całej UE jest wręcz niezbędna.

--

Chiron

W dniu 2015-03-30 o 17:17, Chiron pisze:

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:mfbkqu$ljj$1news.icm.edu.pl...

ada pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 29 marca 2015 19:59:

A ty pierdolisz tak jak talmudysta de bul wczoraj w telewizorni w swoim
spocie... Szary Kowalski na wymianie straci. Ceny pójdą w górę, a
zarobki po 400 euro na miesiąc, czyli cztery razy mniej jak
najbiedniejsi Niemcy...

Widać że swoje wiesz. Ja tylko zastanawiam się jak ludzie mogą gadać o
obronie rodzimej waluty skoro za jej stabilność i wartośc odpowiadają i
odpowiadali ludzie których tak nie lubią. Pierwszym szefem banku NBP była
Gronkiewicz-Waltz, potem Balcerowicz, po nim chyba Skrzypek, teraz Belka.
Lubisz ich chyba naprawdę?

Na czym polegał problem Grecji? Otóż przy ich stanie gospodarki- ta
waluta w ogóle do niej (gospodarki) nie pasowała. Czasem ze względów
ekonomicznych decydujemy się na inflację- czasem na odwrót. Nie raz
przekonano się, że przywiązywanie się do waluty silniejszej niż własna
ekonomia musi skończyć się katastrofą. Region ekonomicznie silniejszy ma
wszelkie możliwości, żeby np poprzez trzymanie wysokiego kursu własnej
waluty- spowodować u siebie, że dobry towar będzie dostepny tylko dla
nich, będzie ich stać na zagraniczne zakupy, a region o wiele słabszy-
jak Grecja- przy podobnych lub wyższych cenach po prostu padnie. Grecja-
mająca zaplecze i walory turystyczne porównywalne z Turcją- miała niższe
ceny ze swoją waluta. Lub porównywalne- no ale zawsze to bliżej. Po
przyjęciu euro- turyści zainteresowani tymi klimatami po prostu zaczęli
omijać Grecję- i jeździć do Turcji. Problem znany- i stary. Jesli takie
dysproporcje gospodarcze wystepują w jednym kraju- to nikogo raczej nie
dziwi, że bogatszy region (przy wspólnej walucie) musi coś dopłacic do
biedniejszego. No ale Niemcy czy Francuzi nie chcą dopłacać do Grecji
czy innej Hiszpanii. No i to w wielkim skrócie problem euro.
Z kolei Niemcom, dążącym do utworzenia superpaństwa- wspólna waluta w
całej UE jest wręcz niezbędna.

Jak Grecja znacjonalizuje swój bank narodowy, to będzie wolna i niezależna...

ada pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 30 marca 2015 17:41:

Jak Grecja znacjonalizuje swój bank narodowy, to będzie wolna i
niezależna...

Przecież sam piszesz że to "narodowy bank". W Polsce też to bank narodowy, Narodowy Bank Polski. Ma umocowanie w Konstytucji i w specjalnej dla siebie ustawie. Ja po prostu piszę że to nie dlatego że bank ale że ludzie którzy stoją na jego czele odpowiadają za to że złoty nie jest tylko jakimś tam obrazkiem na papierze, ale ma swą wartość, której jak widze tak bronisz. Za tym abyś Ty bronił złotego jak niepodległości stoją ludzie tacy jak: Gronkiewicz-Waltz, Balcerowicz, Skrzypek, Belka. Z innych Twych psotów nie za bardzo ich trawisz ale podobają Ci się efekty ich pracy w kierunku wartości polskiego pieniądza.

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:mfc3f6$qqd$1news.icm.edu.pl...

ada pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 30 marca 2015 17:41:

Jak Grecja znacjonalizuje swój bank narodowy, to będzie wolna i
niezależna...

Przecież sam piszesz że to "narodowy bank". W Polsce też to bank narodowy,
Narodowy Bank Polski. Ma umocowanie w Konstytucji i w specjalnej dla siebie
ustawie. Ja po prostu piszę że to nie dlatego że bank ale że ludzie którzy
stoją na jego czele odpowiadają za to że złoty nie jest tylko jakimś tam
obrazkiem na papierze, ale ma swą wartość, której jak widze tak bronisz. Za
tym abyś Ty bronił złotego jak niepodległości stoją ludzie tacy jak:
Gronkiewicz-Waltz, Balcerowicz, Skrzypek, Belka. Z innych Twych psotów nie
za bardzo ich trawisz ale podobają Ci się efekty ich pracy w kierunku
wartości polskiego pieniądza.

Z tego, co się orientuję- to poza Chinami- raczej trudno znaleźć państwo, którego narodowy bank nie byłby instytucją prywatną (ew z udziałem prywatnym)


--

Chiron

Chiron pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 30 marca 2015 20:27:

Z tego, co się orientuję- to poza Chinami- raczej trudno znaleźć państwo,
którego narodowy bank nie byłby instytucją prywatną (ew z udziałem
prywatnym)

Z tego co się orientuję to bank-emitent pieniądza ma być maksymalnie niezależny od polityków. PiS nie podba się po prostu to że bank emitujący np euro jest jeszcze bardziej niezależny niż NBP. I skąd, jak w Polsce będzie euro w obiegu pan prezes wytrzaśnie wtedy bilion złotych czy równowartość w euro? :-)

W dniu 2015-03-30 o 20:32, Marek Czaplicki pisze:

Chiron pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 30 marca 2015 20:27:

Z tego, co się orientuję- to poza Chinami- raczej trudno znaleźć państwo,
którego narodowy bank nie byłby instytucją prywatną (ew z udziałem
prywatnym)

Z tego co się orientuję to bank-emitent pieniądza ma być maksymalnie
niezależny od polityków.

Zgadza się, bo jest zależny od światowej finansjery żydowskiej, spod znaku Rotschilda..

ada pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 30 marca 2015 22:47:

W dniu 2015-03-30 o 20:32, Marek Czaplicki pisze:

Chiron pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 30 marca 2015 20:27:

Z tego, co się orientuję- to poza Chinami- raczej trudno znaleźć
państwo, którego narodowy bank nie byłby instytucją prywatną (ew z
udziałem prywatnym)

Z tego co się orientuję to bank-emitent pieniądza ma być maksymalnie
niezależny od polityków.

Zgadza się, bo jest zależny od światowej finansjery żydowskiej, spod
znaku Rotschilda..

Ło matko.

W dniu 2015-03-30 o 20:08, Marek Czaplicki pisze:

ada pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 30 marca 2015 17:41:

Jak Grecja znacjonalizuje swój bank narodowy, to będzie wolna i
niezależna...

Przecież sam piszesz że to "narodowy bank". W Polsce też to bank narodowy,
Narodowy Bank Polski.

W Polsce też mamy narodowy..., a mimo to Rotschilda...
https://www.youtube.com/watch?v=29iR4B0vN-s

W dniu 2015-03-30 o 15:58, Marek Czaplicki pisze:

ada pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 29 marca 2015 19:59:

A ty pierdolisz tak jak talmudysta de bul wczoraj w telewizorni w swoim
spocie... Szary Kowalski na wymianie straci. Ceny pójdą w górę, a
zarobki po 400 euro na miesiąc, czyli cztery razy mniej jak
najbiedniejsi Niemcy...

Widać że swoje wiesz. Ja tylko zastanawiam się jak ludzie mogą gadać o
obronie rodzimej waluty skoro za jej stabilność i wartośc odpowiadają i
odpowiadali ludzie których tak nie lubią. Pierwszym szefem banku NBP była
Gronkiewicz-Waltz, potem Balcerowicz, po nim chyba Skrzypek, teraz Belka.
Lubisz ich chyba naprawdę?

Czy będzie złotówka, czy euro, Polacy i tak nie mają nic do powiedzenia. Za stabilność, kursy walut odpowiada żydostwo spod znaku Rotschildów... Żaden bank narodowy nie jest niezależny, tylko zależny od Rotschildów. Żyd mówi, dzisiaj robimy taki kurs i ostrzega swoich kolegów w narodowych bankach i robią przewałki na gojach, kiedy chcą sobie kabzę nabić...

https://www.youtube.com/watch?v=Lbs20ocikRk&feature=em-subs_digest
https://www.youtube.com/watch?v=29iR4B0vN-s

Użytkownik "ada" <ada@gmail.com> napisał w wiadomości news:mfbs2c$ufe$1mx1.internetia.pl...

W dniu 2015-03-30 o 15:58, Marek Czaplicki pisze:

ada pisze na pl.soc.polityka w dniu niedziela, 29 marca 2015 19:59:

A ty pierdolisz tak jak talmudysta de bul wczoraj w telewizorni w swoim
spocie... Szary Kowalski na wymianie straci. Ceny pójdą w górę, a
zarobki po 400 euro na miesiąc, czyli cztery razy mniej jak
najbiedniejsi Niemcy...

Widać że swoje wiesz. Ja tylko zastanawiam się jak ludzie mogą gadać o
obronie rodzimej waluty skoro za jej stabilność i wartośc odpowiadają i
odpowiadali ludzie których tak nie lubią. Pierwszym szefem banku NBP była
Gronkiewicz-Waltz, potem Balcerowicz, po nim chyba Skrzypek, teraz Belka.
Lubisz ich chyba naprawdę?

Czy będzie złotówka, czy euro, Polacy i tak nie mają nic do powiedzenia. Za stabilność, kursy walut odpowiada żydostwo spod znaku Rotschildów... Żaden bank narodowy nie jest niezależny, tylko zależny od Rotschildów. Żyd mówi, dzisiaj robimy taki kurs i ostrzega swoich kolegów w narodowych bankach i robią przewałki na gojach, kiedy chcą sobie kabzę nabić...

https://www.youtube.com/watch?v=Lbs20ocikRk&feature=em-subs_digest
https://www.youtube.com/watch?v=29iR4B0vN-s

Bank Chińskiej Republiki Ludowej. Kadafi próbował się odciąć i wprowadzić złotą walutę- to skończył jak skończył. No ale Chinom nie podskoczą.

--

Chiron

Użytkownik "ada" <ada@gmail.com> napisał w wiadomości news:mf8np4$g0h$2mx1.internetia.pl...

- Z jaką partią obecną dzisiaj w parlamencie można zmienić Polskę? - pyta Jarosław Kaczyński. - Niestety z żadną się nie da - przyznaje z żalem. - Wszystkie te partie są uwikłane w obecny system. A ja nie traktuję władzy jako celu samego w sobie - mówi prezes PiS w wywiadzie dla Wirtualnej Polski i nie wyklucza pozostania w opozycji nawet w przypadku zwycięstwa w wyborach parlamentarnych nie gwarantującego samodzielnych rządów. Kaczyński odniósł się również do sprawy wprowadzenia euro w Polsce. - Ta sprawa ostatnio wróciła i szeroko szczególnie przez Bronisława Komorowskiego deklarowana. Polacy mają być w trakcie życia jednego pokolenia trzeci raz uderzeni jeśli chodzi o swój poziom życia - powiedział i zadeklarował, że PiS jest całkowicie przeciwko euro w Polsce.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1025897,title,Jaroslaw-Kaczynski-dla-WP-z-ktora-partia-mozna-zmienic-Polske-Z-zadna,wid,17394033,wiadomosc.html?

Jak dobrze liczyć będzie to DZIEWIĄTE podejście Kaczyńskiego do rozgrywki o koryta tak więc pieprzenie o prezesa, że nie dąży do władzy dla samej siebie można między bajeczki o smoku włożyć. Gościu ma parcie na koryto jak Rydzyk na moherową kasę.

MW

W dniu 2015-03-29 o 17:58, MarkWoydak pisze:

Użytkownik "ada" <ada@gmail.com> napisał w wiadomości
news:mf8np4$g0h$2mx1.internetia.pl...

- Z jaką partią obecną dzisiaj w parlamencie można zmienić Polskę? -
pyta Jarosław Kaczyński. - Niestety z żadną się nie da - przyznaje z
żalem. - Wszystkie te partie są uwikłane w obecny system. A ja nie
traktuję władzy jako celu samego w sobie - mówi prezes PiS w wywiadzie
dla Wirtualnej Polski i nie wyklucza pozostania w opozycji nawet w
przypadku zwycięstwa w wyborach parlamentarnych nie gwarantującego
samodzielnych rządów. Kaczyński odniósł się również do sprawy
wprowadzenia euro w Polsce. - Ta sprawa ostatnio wróciła i szeroko
szczególnie przez Bronisława Komorowskiego deklarowana. Polacy mają
być w trakcie życia jednego pokolenia trzeci raz uderzeni jeśli chodzi
o swój poziom życia - powiedział i zadeklarował, że PiS jest
całkowicie przeciwko euro w Polsce.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1025897,title,Jaroslaw-Kaczynski-dla-WP-z-ktora-partia-mozna-zmienic-Polske-Z-zadna,wid,17394033,wiadomosc.html?

Jak dobrze liczyć będzie to DZIEWIĄTE podejście Kaczyńskiego do
rozgrywki o koryta tak więc pieprzenie o prezesa, że nie dąży do władzy
dla samej siebie można między bajeczki o smoku włożyć. Gościu ma parcie
na koryto jak Rydzyk na moherową kasę.

MW

Prezes Kaczyński zaznacza, że dążenie do zdobycia bezwzględnej większości w parlamencie wynikają nie z chęci zdobycia władzy dla jednej partii, ale z oceny innych partii. Jeśli nie nastąpi moralne odrodzenie w Platformie Obywatelskiej, czego bardzo bym sobie życzył, to wszystko jest możliwe - mówi prezes. W scenariuszu mieści się tez pozostanie przez kolejne lata w opozycji. Jarosław Kaczyński nie uznałby również takiego rozwiązania za porażkę. - Wiele znanych i dużych partii europejskich pozostawało w opozycji przez 20 lat, a później przejmowały władzę. Wyliczanie porażek to jeden z chwytów przemysłu medialnego, który pracuje przeciwko nam - mówi prezes.

W dniu 2015-03-29 o 20:00, ada pisze:

Jarosław Kaczyński nie uznałby również takiego rozwiązania za porażkę. -
Wiele znanych i dużych partii europejskich pozostawało w opozycji przez
20 lat, a później przejmowały władzę. Wyliczanie porażek to jeden z
chwytów przemysłu medialnego, który pracuje przeciwko nam - mówi prezes.

Tylko, ze PIS nie jest partią tylko prywatą JK. Nie mogą wiec czekac 20 lat, bo wtedy JK juz z nami zapewne nie bedzie.

--
@foe_pl

W dniu 2015-03-30 o 17:22, the_foe pisze:

W dniu 2015-03-29 o 20:00, ada pisze:

Jarosław Kaczyński nie uznałby również takiego rozwiązania za porażkę. -
Wiele znanych i dużych partii europejskich pozostawało w opozycji przez
20 lat, a później przejmowały władzę. Wyliczanie porażek to jeden z
chwytów przemysłu medialnego, który pracuje przeciwko nam - mówi prezes.

Tylko, ze PIS nie jest partią tylko prywatą JK. Nie mogą wiec czekac 20
lat, bo wtedy JK juz z nami zapewne nie bedzie.

Taka sama mafia jak PO, jedna i ta sama okrągłostołowa banda...