Dnia 2012-11-19, o godz. 09:21:44
sambor@zatem.pl napisał(a):

ekran 7" (multi touch)

Większość tanich tabletów odpada. Mają zwykle ekrany pojemnościowe z
którym to średnio działa nawet jeśli jest wspierane.

zasilanie/ladowanie na zwykla wtyczke

??? Zwykle jest albo ładowarka sieciowa albo kabelek USB. Nawet jak w
komplecie nie ma ładowarki USB to jest to koszt kilku złotych.

zlacze USB (duze aby bezposrednio podpiac np. pendrive) - od biedy
miniUSB + tania przejsciowka

Ale po co? Tzn. USB host jest przydatny jak chce się trzymać coś na
pendrive (o dysku zapomnij - nie ta wydajność prądowa) i wrzucić na
tablet ale mimo intensywnego użytkowania różnych urządzeń przenośnych od
wielu lat raczej tego nie wykorzystuję. Jako pamięć zewnętrzna
zdecydowanie lepiej sprawują się karty - zwykle microSD.

wbudowany mikrofon/glosnik

Chyba większość ma.

gniado na sluchawki z mikrofonem

jw.

wifi g/n (+ a/n)

Zwykle g. n rzadziej. a - rzadko. Chyba Kindle Fire ma takowe.

ew. podlaczana klawiatura na kabelku (lub Bluetooth)

Raczej po BT bym sugerował. Kabelkowa jest zwykle dedykowana do
określonego modelu.

gps i modem 3G (od biedy podlaczany po USB do duzego gniazda)

GPS jest często. modem 3G - raczej w droższych modelach. Jak dla mnie
dołączanie czegoś na kabelkach/przejściówkach zabija ideę tabletu czyli
jego wygodę. Pomijając już to że najczęściej takie tablety współpracują
tylko z określonymi modemami.

kamera z przodu (i od tylu aby pstryknac fotke, nagrac kawalek filmu)
obsluga duzych pendrive'ow i kart pamieci (16GB w gore)

Tanie tablety często mają tylko jedna kamerkę i to nie najlepszą. Karty
pamięci jeśli złącze jest SDHC (a SD się nei spotyka od lat) to kwestia
tylko wielkości karty.

"acelerometry" do gier

To ma większość - i nie tylko do gier się przydaje.

temat procesora jest mi nieznany i jego szybkosci
Android 4.0+
support z upgrade'ami (aby nie bylo, ze wyprodukuja i zapomna)

Tu jest baaardzo różnie i często wbrew deklaracjom producentów zostaje
się na lodzie. Ale wsparcie społecznościowe jest zwykle dobre i o ile
urządzenie udźwignie nowy system to nei jest to duży problem.

Czy nie za duzo wymagam, a moze one to juz wszystko maja?

Zwróć uwagę na nakładki na system - wiele tanich tabletów to goły
Android który nie za bardzo może przypaść do gustu. Zwróć też uwagę czy
wybrany model ma pełny dostęp do sklepu Google Play bo często trzeba
kombinować by to mieć.
 

Pomozcie cos wybrac? A moze ten Samsung tego wszystkiego nie ma?

A na początek - zastanów się ile chcesz wydać kasy? To zawęzi listę
dostępnych opcji. Acha - i najtańsze tablety wydajnościowo raczej do
grania się nie nadają.

Zdrówko

W dniu 19.11.2012 11:28, Maciek Babcia Dobosz pisze:

Dnia 2012-11-19, o godz. 09:21:44
sambor@zatem.pl napisał(a):

ekran 7" (multi touch)

Większość tanich tabletów odpada. Mają zwykle ekrany pojemnościowe z
którym to średnio działa nawet jeśli jest wspierane.

że co proszę? działa 5cio dotyk nawet na tych z biedronki.

Ale po co? Tzn. USB host jest przydatny jak chce się trzymać coś na
pendrive (o dysku zapomnij - nie ta wydajność prądowa) i wrzucić na

znowu gadasz głupoty. host usb musi być! ktoś mu przyniesie pendriva z filmem i co? do peceta? jaja jakieś.

gniado na sluchawki z mikrofonem

jw.

tylko że bez mikrofonu, znaczy jack3.5mm 3 sekcje

ew. podlaczana klawiatura na kabelku (lub Bluetooth)

Raczej po BT bym sugerował. Kabelkowa jest zwykle dedykowana do
określonego modelu.

Bluettoth - rosną koszty przydatność w erze wifi - minimalna.

gps i modem 3G (od biedy podlaczany po USB do duzego gniazda)

to może być zaleta, bo modemy gsm marnie działają w średnim zasiegu sieci. gadać się przez telefon da, ale "netować" już niebardzo. w przypadku modemu na kableku  można go  przykleić do okna. sprawdzone - działa dobrze.

A na początek - zastanów się ile chcesz wydać kasy? To zawęzi listę

ja mam tableta 10 cali, takiego porównywalnego z biedronką, za 350zł. działa wszystko wyśmienicie, death trigger jest na przełomie grywalności, podobnie było na desirez. problem jest taki, ze na wszystko trzeba wieki czekać...... (w porównaniu do SGS2, abo S/E arc)

Weź coś co ma 2 rdzenie, i dobry ekran, a przy tym najniższą cene. Zastanów się czy 7 cali to nie za mało.

ToMasz

Dnia 2012-11-19, o godz. 12:30:34
ToMasz <news.neostrada.pl@news.neostrada.pl> napisał(a):

W dniu 19.11.2012 11:28, Maciek Babcia Dobosz pisze:
> Dnia 2012-11-19, o godz. 09:21:44
> sambor@zatem.pl napisał(a):
>
>> ekran 7" (multi touch)
>
> Większość tanich tabletów odpada. Mają zwykle ekrany pojemnościowe z
> którym to średnio działa nawet jeśli jest wspierane.
że co proszę? działa 5cio dotyk nawet na tych z biedronki.

Pobawiłem się tym dłużej - z Carrefour-a akurat. I dla mnie to
nieudolna kopia.

Bluettoth - rosną koszty przydatność w erze wifi - minimalna.

Akurat nie za bardzo - dedykowana klawiaturka swoje lubi kosztować.

>> gps i modem 3G (od biedy podlaczany po USB do duzego gniazda)
to może być zaleta, bo modemy gsm marnie działają w średnim zasiegu sieci. gadać się przez telefon da, ale "netować" już niebardzo. w przypadku modemu na kableku  można go  przykleić do okna. sprawdzone
- działa dobrze.

I mamy choinkę na delikatnych gniazdach. Kiedyś też myślałem że jak GPS
będzie na kabelku to co mi to szkodzi. Po 10-20-100 razie doszedłem do
wniosku że jednak jakoś wygodniej działa wbudowany. Inna sprawa że w
przypadku netu najczęściej po WiFi działam.

> A na początek - zastanów się ile chcesz wydać kasy? To zawęzi listę
ja mam tableta 10 cali, takiego porównywalnego z biedronką, za 350zł. działa wszystko wyśmienicie, death trigger jest na przełomie grywalności, podobnie było na desirez. problem jest taki, ze na
wszystko trzeba wieki czekać...... (w porównaniu do SGS2, abo S/E arc)

Mam pierwszego Galaxy Taba i iPada2. Do tego dość często różne tablety
sobie testuję. I jednak uważam że lepiej coś solidniejszego a nie
najtańsze.
 

Weź coś co ma 2 rdzenie, i dobry ekran, a przy tym najniższą cene. Zastanów się czy 7 cali to nie za mało.

7 cali jeszcze fajnie leży w dłoni i da radę nim posługiwać się w
pionie jak dużym telefonem. Większymi już nie za bardzo.

Zdrówko

Użytkownik "ToMasz" <news.neostrada.pl@news.neostrada.pl>

Ale po co? Tzn. USB host jest przydatny jak chce się trzymać coś na
pendrive (o dysku zapomnij - nie ta wydajność prądowa) i wrzucić na

znowu gadasz głupoty. host usb musi być! ktoś mu przyniesie pendriva z filmem i co? do peceta? jaja jakieś.

Jak to pendrive'a ? Tableta mu przyniesie z filmem i sobie przegra sieciowo.

ew. podlaczana klawiatura na kabelku (lub Bluetooth)

Raczej po BT bym sugerował. Kabelkowa jest zwykle dedykowana do
określonego modelu.

Bluettoth - rosną koszty przydatność w erze wifi - minimalna.

Ile widziałeś klawiatur WiFi ? A BT udostępnia serial dzięki czemu można przyłączać różne urządzenia np adapter OBD2 do samochodu.

Maciek "Babcia" Dobosz <babcia@jewish.org.pl> wrote:

Zwróć uwagę na nakładki na system - wiele tanich tabletów to goły
Android który nie za bardzo może przypaść do gustu.

:))

Zwróć też uwagę czy
wybrany model ma pełny dostęp do sklepu Google Play bo często trzeba
kombinować by to mieć.

Nie jest ten dostęp z definicji wbudowanu w system? Na czym polegaja
kombinacje?

W dniu 2012-11-20 02:45, Pszemol pisze:

Nie jest ten dostęp z definicji wbudowanu w system? Na czym polegaja
kombinacje?

Trudno powiedzieć, ale dziwna sprawa z tym androidem.. Na tablecie Huawei`a instaluje się dosłownie wszystko, a na telefonie Alcatela, niektórych nie można zainstalować, niektóre się instalują ale nie chcą poprawnie działać, a niektórych nawet nie widać. I co najdziwniejsze - na Alcatelu jest nowsza wersja androida..

On 20 Lis, 09:57, Trybun <r...@yahuoo.com> wrote:

W dniu 2012-11-20 02:45, Pszemol pisze:



> Nie jest ten dostęp z definicji wbudowanu w system? Na czym polegaja
> kombinacje?

Trudno powiedzieć, ale dziwna sprawa z tym androidem.. Na tablecie
Huawei`a instaluje się dosłownie wszystko, a na telefonie Alcatela,
niektórych nie można zainstalować, niektóre się instalują ale nie chcą
poprawnie działać, a niektórych nawet nie widać. I co najdziwniejsze -
na Alcatelu jest nowsza wersja androida..

Na forrum androida, gdzie przegladalem tematy zwiazane ze swift 7,
czytalem w ktoryms wpisie, ze w markecie widac tylko te aplikacje,
ktore zainstaluja sie na danym typie telefonu. Moze to jest z tym
zwiazane?

W dniu 2012-11-20 14:33, krzysztofsf pisze:

Trudno powiedzieć, ale dziwna sprawa z tym androidem.. Na tablecie
Huawei`a instaluje się dosłownie wszystko, a na telefonie Alcatela,
niektórych nie można zainstalować, niektóre się instalują ale nie chcą
poprawnie działać, a niektórych nawet nie widać. I co najdziwniejsze -
na Alcatelu jest nowsza wersja androida..

Na forrum androida, gdzie przegladalem tematy zwiazane ze swift 7,
czytalem w ktoryms wpisie, ze w markecie widac tylko te aplikacje,
ktore zainstaluja sie na danym typie telefonu. Moze to jest z tym
zwiazane?

Tak, to możliwe. Niektóre programy z Google Play mogą był w konflikcie z firmowym softem producenta telefonu.  Ale jest również taka sytuacja że na Alcatelu można zainstalować OsmAnda, z Google Play, ale po instalacji ten program nie chce się nawet uruchomić.

"Trybun" <rg@yahuoo.com> wrote in message news:k8fgla$qlv$1node1.news.atman.pl...

W dniu 2012-11-20 02:45, Pszemol pisze:

Nie jest ten dostęp z definicji wbudowanu w system? Na czym polegaja
kombinacje?

Trudno powiedzieć, ale dziwna sprawa z tym androidem.. Na tablecie Huawei`a instaluje się dosłownie wszystko, a na telefonie Alcatela, niektórych nie można zainstalować, niektóre się instalują ale nie chcą poprawnie działać, a niektórych nawet nie widać. I co najdziwniejsze - na Alcatelu jest nowsza wersja androida..

Czyli miałem rację odradzając koledze Androida na podstawie
tego, że tam u nich jeden wielki bałagan nie do rozeznania :-)))

W dniu 2012-11-20 14:24, Pszemol pisze:

"Trybun" <rg@yahuoo.com> wrote in message news:k8fgla$qlv$1node1.news.atman.pl...

W dniu 2012-11-20 02:45, Pszemol pisze:

Nie jest ten dostęp z definicji wbudowanu w system? Na czym polegaja
kombinacje?

Trudno powiedzieć, ale dziwna sprawa z tym androidem.. Na tablecie Huawei`a instaluje się dosłownie wszystko, a na telefonie Alcatela, niektórych nie można zainstalować, niektóre się instalują ale nie chcą poprawnie działać, a niektórych nawet nie widać. I co najdziwniejsze - na Alcatelu jest nowsza wersja androida..

Czyli miałem rację odradzając koledze Androida na podstawie
tego, że tam u nich jeden wielki bałagan nie do rozeznania :-)))

O tak, aż się nie chce wierzyć dlaczego ten zlepek chaosu zdobywa taka popularność., Windows na tym tle wydaje się być oazą spokoju i porządku. Pewnie chodzi o mnogość aplikacji w sklepie Google Play.. I już tak całkiem nawiasem - ciekawe ile jeszcze będzie trzeba wersji androida żeby był w nim wybór instalacji programów na karcie SD?

Dnia 25.11.2012 Trybun <rg@yahuoo.com> napisał/a:

Pewnie chodzi o mnogość aplikacji w sklepie Google Play.. I już tak całkiem nawiasem - ciekawe ile jeszcze będzie trzeba wersji androida żeby był w nim wybór instalacji programów na karcie SD?

Mam nadzieję że nigdy nie będzie (choć częściowo już jest). To kolejna bezsensowna prowizorka, karta ma pozostać wymienna.
Nie liczyłbym na to, że kupujący zaczną nagle uważniej wybierać to co kupują. Większość ludzi który ostatnio kupują "smatrfony" nigdy nic na nich nie zainstaluje, nie użyje programu pocztowego/kalendarza.
Zrobią co najwyżej jakąś fotkę, posłuchają mp3, czasem włączą na chwilę
przeglądarkę albo grę typu AB. 512MB na system i programy starczy? Jasne że starczy. W WM znacznie mniej starczało. To po co pakować tak dużo pamięci na aplikacje? To Google na nich zarabia nie producent telefonu. Ta pamięć kosztuje. Niech se kupią katę pamięci, tanie są.

Więc zanim kupi się telefon/tablet warto może sprawdzić ile jest miejsca na aplikacje, ile można dodać na karcie na media itp. I czy aby na pewno starczy. Żeby potem nie marudzić.

--
kakmaratgmaildotcom

W dniu 2012-11-25 23:48, kakmar pisze:

Dnia 25.11.2012 Trybun <rg@yahuoo.com> napisał/a:

Pewnie chodzi o mnogość aplikacji w sklepie Google Play.. I już tak
całkiem nawiasem - ciekawe ile jeszcze będzie trzeba wersji androida
żeby był w nim wybór instalacji programów na karcie SD?

Mam nadzieję że nigdy nie będzie (choć częściowo już jest). To kolejna
bezsensowna prowizorka, karta ma pozostać wymienna.
Nie liczyłbym na to, że kupujący zaczną nagle uważniej wybierać to co
kupują. Większość ludzi który ostatnio kupują "smatrfony" nigdy nic na
nich nie zainstaluje, nie uĹźyje programu pocztowego/kalendarza.
Zrobią co najwyżej jakąś fotkę, posłuchają mp3, czasem włączą na chwilę
przeglądarkę albo grę typu AB. 512MB na system i programy starczy? Jasne
że starczy. W WM znacznie mniej starczało.
To po co pakować tak dużo pamięci na aplikacje? To Google na nich zarabia
nie producent telefonu. Ta pamięć kosztuje. Niech se kupią katę pamięci,
tanie są.

Więc zanim kupi się telefon/tablet warto może sprawdzić ile jest miejsca
na aplikacje, ile można dodać na karcie na media itp. I czy aby na pewno
starczy. Żeby potem nie marudzić.

Dlaczego? Przecież to by byłoby super gdyby przed instalacją program pytał się miejsce gdzie ma być zainstalowany..

To co planujesz przy zakupie urządzenia może szybko zostać zweryfikowane. Gdy kupowałem tablet z 8mio GB-ową pamięcią sądziłem że jej jest aż w nadmiarze. Teraz okazuje się że dołożona karta 16 GB to i tak chyba będzie za mało.

Dnia 26.11.2012 Trybun <rg@yahuoo.com> napisał/a:

Dlaczego? Przecież to by byłoby super gdyby przed instalacją program pytał się miejsce gdzie ma być zainstalowany..

Bo to wprowadza chaos i sprawia że karta staje się "mało wymienna".
Zobacz jak to jest rozwiązane w nexusach i coraz częściej w nowszych innych telefonach.
Zawsze też możesz przygotować odpowiednią partycję na karcie i podmontować w odpowiednim miejscu. Linux pozwoli, Android nie powinien
zauważyć. Tylko po co jak można łatwo kupić sprzęt z wystarczającą ilością miejsca na apki i kartą na media/dane.

To co planujesz przy zakupie urządzenia może szybko zostać zweryfikowane. Gdy kupowałem tablet z 8mio GB-ową pamięcią sądziłem że jej jest aż w nadmiarze. Teraz okazuje się że dołożona karta 16 GB to i tak chyba będzie za mało.

8GB na apki to za mało? No jestem pod wrażeniem, chyba że na apki masz ~<1GB, a reszta to "internal SD". To błąd producenta, niekiedy da się dość
łatwo naprawić. Ale cieszysz się chyba że szybko i w miarę tanio możesz zamienić tą kartę na większą. Gdybyś kupił sprzęt bez takiej możliwości to byłby większy problem.

--
kakmaratgmaildotcom

W dniu 2012-11-26 17:12, kakmar pisze:

Dnia 26.11.2012 Trybun <rg@yahuoo.com> napisał/a:

Dlaczego? Przecież to by byłoby super gdyby przed instalacją program
pytał się miejsce gdzie ma być zainstalowany..

Bo to wprowadza chaos i sprawia że karta staje się "mało wymienna".
Zobacz jak to jest rozwiązane w nexusach i coraz częściej w nowszych
innych telefonach.
Zawsze też możesz przygotować odpowiednią partycję na karcie
i podmontować w odpowiednim miejscu. Linux pozwoli, Android nie powinien
zauważyć. Tylko po co jak można łatwo kupić sprzęt z wystarczającą ilością
miejsca na apki i kartą na media/dane.

E tam, chaos to jest teraz, np. program Locus nie pytając się użytkownika instaluje się na zewnętrznej karcie pamięci. Instalowanie programów powinno być jakoś ujednolicone, przynajmniej te programy z Google Play. A już najlepszym rozwiązaniem by była możliwość wyboru miejsca instalacji. W Windows tak jest i nikt nie narzeka na chaos.

To moĹźe spowodować niezły galimatias, - teraz mam system+karta pamięci wewnętrzne, a jak zobaczy system tą wydzieloną partycję na zewnętrznej  karcie, - jako co?

To co planujesz przy zakupie urządzenia może szybko zostać
zweryfikowane. Gdy kupowałem tablet z 8mio GB-ową pamięcią sądziłem że
jej jest aż w nadmiarze. Teraz okazuje się że dołożona karta 16 GB to i
tak chyba będzie za mało.

8GB na apki to za mało? No jestem pod wrażeniem, chyba że na apki masz
~<1GB, a reszta to "internal SD". To błąd producenta, niekiedy da się dość
łatwo naprawić. Ale cieszysz się chyba że szybko i w miarę tanio możesz
zamienić tą kartę na większą. Gdybyś kupił sprzęt bez takiej możliwości
to byłby większy problem.

Od groma mam map, i to nie tylko wektorowych. Niestety, nie można zainstalować programu do nawigacji GPS na systemowej partycji a samych map do nich na karcie..

Dnia 03.12.2012 Trybun <rg@yahuoo.com> napisał/a:

W dniu 2012-11-26 17:12, kakmar pisze:

Bo to wprowadza chaos i sprawia że karta staje się "mało wymienna".
Zobacz jak to jest rozwiązane w nexusach i coraz częściej w nowszych
innych telefonach.
Zawsze też możesz przygotować odpowiednią partycję na karcie
i podmontować w odpowiednim miejscu. Linux pozwoli, Android nie powinien
zauważyć. Tylko po co jak można łatwo kupić sprzęt z wystarczającą ilością
miejsca na apki i kartą na media/dane.

E tam, chaos to jest teraz, np. program Locus nie pytając się użytkownika instaluje się na zewnętrznej karcie pamięci. Instalowanie programów powinno być jakoś ujednolicone, przynajmniej te programy z Google Play. A już najlepszym rozwiązaniem by była możliwość wyboru miejsca instalacji. W Windows tak jest i nikt nie narzeka na chaos.

Ale to są sztuczne problemy, które się pojawiły bo kiedyś HTC robiąc pierwsze telefony z Androidem, nie zauważyło że na telefony idzie nowe. Znaczy pojawiają się nowe pamięciożerne aplikacje. Z drugiej strony takie telefony nadal są sprzedawane, bo "wszystkim" wystarczą apki preinstalowane przez producenta i operatora. Co za problem wybrać telefon który ma odpowiednią
ilość pamięci na apki. Stara Defy ma ponad 1GB, pierwszy Galaxy miał 8GB pamięci wewnętrznej i sporo na apki. Obecnie nie warto zupełnie kupować czegoś co ma mniej niż 8 a lepiej 16GB pamięci wbudowanej. Najlepiej też żeby /data i /sdcard były montowane w jedno miejsce i udostępniały większość z tych 8/16GB na aplikacje i dane. Resztę typu fotki/filmy/muzukę/rzadziej potrzebne dane/dane które mają być łatwo wymienne, można wrzucić na łatwo wymienną microSD. Wystarczy się zastanowić przy kasie.

To moĹźe spowodować niezły galimatias, - teraz mam system+karta pamięci wewnętrzne, a jak zobaczy system tą wydzieloną partycję na zewnętrznej  karcie, - jako co?

Struktura katalogów systemów *NIX jest taka trochę inna niż Dos/Windows.
Możesz zrobić na karcie pamięci odpowiednią (ext2/3/4) partycję i montować ja jako /data, wtedy masz tyle miejsca na apki ile sobie zrobiłeś, ale karta robi się praktycznie niewymienna.
Tyle że to rzeźba, zupełnie bez sensu, skoro można od razu kupić odpowiedni
sprzęt.

8GB na apki to za mało? No jestem pod wrażeniem, chyba że na apki masz
~<1GB, a reszta to "internal SD". To błąd producenta, niekiedy da się dość
łatwo naprawić. Ale cieszysz się chyba że szybko i w miarę tanio możesz
zamienić tą kartę na większą. Gdybyś kupił sprzęt bez takiej możliwości
to byłby większy problem.

Od groma mam map, i to nie tylko wektorowych. Niestety, nie można zainstalować programu do nawigacji GPS na systemowej partycji a samych map do nich na karcie..

Można tylko wybrałeś niewłaściwy sprzęt.

--
kakmaratgmaildotcom

On 6 Gru, 13:07, kakmar <kakmar...@gmail.com> wrote:

Tyle że to rzeźba, zupełnie bez sensu, skoro można od razu kupić odpowiedni
sprzęt.

Nie bardzo, bo roznice cenowe sprzetu z wieksza pamiecia nie sa
zblizone do roznicy ceny pomiedzy takimi pamieciami wyliczanej na
podstawie cen kart pamieci.

W dniu 2012-12-06 13:07, kakmar pisze:

Dnia 03.12.2012 Trybun <rg@yahuoo.com> napisał/a:

W dniu 2012-11-26 17:12, kakmar pisze:

Bo to wprowadza chaos i sprawia że karta staje się "mało wymienna".
Zobacz jak to jest rozwiązane w nexusach i coraz częściej w nowszych
innych telefonach.
Zawsze też możesz przygotować odpowiednią partycję na karcie
i podmontować w odpowiednim miejscu. Linux pozwoli, Android nie powinien
zauważyć. Tylko po co jak można łatwo kupić sprzęt z wystarczającą ilością
miejsca na apki i kartą na media/dane.

E tam, chaos to jest teraz, np. program Locus nie pytając się
użytkownika instaluje się na zewnętrznej karcie pamięci. Instalowanie
programów powinno być jakoś ujednolicone, przynajmniej te programy z
Google Play. A już najlepszym rozwiązaniem by była możliwość wyboru
miejsca instalacji. W Windows tak jest i nikt nie narzeka na chaos.

Ale to są sztuczne problemy, które się pojawiły bo kiedyś HTC robiąc pierwsze
telefony z Androidem, nie zauważyło że na telefony idzie nowe. Znaczy
pojawiają się nowe pamięciożerne aplikacje. Z drugiej strony takie telefony
nadal są sprzedawane, bo "wszystkim" wystarczą apki preinstalowane przez
producenta i operatora. Co za problem wybrać telefon który ma odpowiednią
ilość pamięci na apki. Stara Defy ma ponad 1GB, pierwszy Galaxy miał 8GB
pamięci wewnętrznej i sporo na apki. Obecnie nie warto zupełnie kupować
czegoś co ma mniej niż 8 a lepiej 16GB pamięci wbudowanej. Najlepiej też żeby
/data i /sdcard były montowane w jedno miejsce i udostępniały większość
z tych 8/16GB na aplikacje i dane. Resztę typu fotki/filmy/muzukę/rzadziej
potrzebne dane/dane które mają być łatwo wymienne, można wrzucić na łatwo
wymienną microSD. Wystarczy się zastanowić przy kasie.

No i tak właśnie robię, co tylko się daje umieszczam na zewnętrznej karcie. Filmiki, fotki, muzę, czy albumy map do Trekbuddy.

To może spowodować niezły galimatias, - teraz mam system+karta pamięci
wewnętrzne, a jak zobaczy system tą wydzieloną partycję na zewnętrznej
karcie, - jako co?

Struktura katalogów systemów *NIX jest taka trochę inna niż Dos/Windows.
Możesz zrobić na karcie pamięci odpowiednią (ext2/3/4) partycję i montować
ja jako /data, wtedy masz tyle miejsca na apki ile sobie zrobiłeś, ale
karta robi się praktycznie niewymienna.
Tyle że to rzeźba, zupełnie bez sensu, skoro można od razu kupić odpowiedni
sprzęt.

Dobrze wiedzieć. Gdy już zupełnie zapełni się pamięć tableta, to będzie reset i dołożona większa karta pamięci, a na niej partycja na 16 GB. Dzięki za info.

Od groma mam map, i to nie tylko wektorowych. Niestety, nie moĹźna
zainstalować programu do nawigacji GPS na systemowej partycji a samych
map do nich na karcie..

Można tylko wybrałeś niewłaściwy sprzęt.

Wtedy, gdy kupowałem tablet wydawało się że 8GB wystarczy..

W dniu 2012-11-20 09:57, Trybun pisze:

W dniu 2012-11-20 02:45, Pszemol pisze:

Nie jest ten dostęp z definicji wbudowanu w system? Na czym polegaja
kombinacje?

Trudno powiedzieć, ale dziwna sprawa z tym androidem.. Na tablecie
Huawei`a instaluje się dosłownie wszystko, a na telefonie Alcatela,
niektórych nie można zainstalować, niektóre się instalują ale nie chcą
poprawnie działać, a niektórych nawet nie widać. I co najdziwniejsze -
na Alcatelu jest nowsza wersja androida..

zapewne na Huawei masz zainstalowanego fabrycznie superusera

--
the_foe

W dniu 2012-12-04 21:58, the_foe pisze:

W dniu 2012-11-20 09:57, Trybun pisze:

W dniu 2012-11-20 02:45, Pszemol pisze:

Nie jest ten dostęp z definicji wbudowanu w system? Na czym polegaja
kombinacje?

Trudno powiedzieć, ale dziwna sprawa z tym androidem.. Na tablecie
Huawei`a instaluje się dosłownie wszystko, a na telefonie Alcatela,
niektórych nie można zainstalować, niektóre się instalują ale nie chcą
poprawnie działać, a niektórych nawet nie widać. I co najdziwniejsze -
na Alcatelu jest nowsza wersja androida..

zapewne na Huawei masz zainstalowanego fabrycznie superusera

Nie, chyba nie.