Witam!

Czy komuś wiadomo jak to się skończyło?
Oprócz urywków na youtubie i ewentualnych informacji na portalu, który do czytania tylko także wymaga rejestracji a moja niechęc do takich przedsięwzięć jest wielka nigdzie nic nie znalazłem. Przynajmniej taki stan był wczoraj wieczorem.
Chyba, że to była super wkrętka primaaprilisowa.

pozdrawiam

Pieszy

W dniu 05.04.2011 21:10, Dziobak pisze:

Witam!

Witaj ;).

Czy komuś wiadomo jak to się skończyło?

Wiadomo bardzo niewiele. Nie była to wykrętka, rajd się odbył głownie jednak po drogach publicznych. Głownie. Na razie nie mogę nic więcej napisać, czekamy na rozwój wypadków.

Oprócz urywków na youtubie i ewentualnych informacji na portalu, który do

Czy mógłbyś podać linki na YT?
Jaki portal masz dokładnie na myśli mówiąc o tym, do którego czytania należy się logować?

--
Pozdrawiam
Bartek

Użytkownik "Bartek" napisał

Jaki portal masz dokładnie na myśli mówiąc o tym, do którego czytania należy się logować?

http://www.atvpolska.pl/forum/viewforum.php?f=174

a na YT wpisywałem "maraton północ południe"
i na przykład masz coś takiego:
http://www.youtube.com/results?search_query=maraton+p%C3%B3%C5%82noc+po%C5%82udnie&aq=f


pozdrawiam

Pieszy

W dniu 2011-04-06 22:28, Dziobak pisze:

U�ytkownik "Bartek" napisa�

Jaki portal masz dok�adnie na my�li m�wi�c o tym, do kt�rego czytania
nale�y si� logowa�?

http://www.atvpolska.pl/forum/viewforum.php?f=174

Temat o rajdzie w dziale "imprezy" na forum ATV Polska był widoczny publicznie przed imprezą, jednak tuż przed został zdjęty.

Nieoficjalnie wiemy, że sposób imprezy oraz klasyfikacja uczestników oraz postawa organizatora budzi bardzo wielkie kontrowersje wśród quadowców. 97% uczestników zostało zdyskwalifikowanych.

Więcej informacji będzie na http://stopquadom.pl  jak tylko uda się je potwierdzić, co nie będzie proste.

Niestety wiem też, że formułą tak długich rajdów w środowisku się spodobała, co może skutkować większą ilością tego typu imprez.

W RDLP Kraków problem się nasila:
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/malopolskie-lasy-zagrazaja-im-szalency-na-quadach,1,4234349,region-wiadomosc.html

--
Pozdrawiam
Bartek

W dniu 2011-04-07 08:41, Bartek jcpjs@sq9mev.info pisze:

Niestety wiem teş, şe formu�� tak d�ugich rajdów w �rodowisku
si� spodoba�a, co moşe skutkowa� wi�ksz� ilo�ci� tego typu imprez.

Dlaczego "niestety"? Jedyny sposób na tych palantó to medialna wrzawa - a ta się zacznie, kiedy pojawi się większa ilość wypadków z ich udziałem.

BTW - w zeszła sobotę na grzbiecie Salompol-Karkoszczonka spotkałem 3 quady - wszyscy ich kierowcy, uwaga - pozdrowili mnie podniesiona reką! Widocznie poczuli się moimi  kolegami, skoro jechałem na rowerze.

Zaiste, piękne mieli miny, widoczne nawet za szybkami kasków, kiedy wyraźnie odczytali z ruchu moich ust słowo: "sp...laj!" ;)

Przy okazji - wielkie fuck off dla Chaty Wuja Toma, za udzielanie się w tej hucpie.

--
bans

W dniu 2011-04-07 08:49, bans pisze:

Dlaczego "niestety"? Jedyny sposĂłb na tych palantĂł to medialna wrzawa
- a ta się zacznie, kiedy pojawi się większa ilość wypadków z ich
udziałem.

W zasadzie to masz rację, z tym, a "niestety" odnosi się do potencjalnych ofiar tych wypadków.

BTW - w zeszła sobotę na grzbiecie Salompol-Karkoszczonka spotkałem 3
 quady - wszyscy ich kierowcy, uwaga - pozdrowili mnie podniesiona
reką! Widocznie poczuli się moimi kolegami, skoro jechałem na
rowerze.

Jeśli uważasz za stosowne, proszę dodaj to zdarzenie do bazy incydentów:
http://www.stopquadom.pl/incydenty/

Ja w Beskidzie Sądeckim w 5 godzin w ostatnią niedzielę spotkałem 3 grupki na różnych pojazdach.

Zaiste, piękne mieli miny, widoczne nawet za szybkami kasków, kiedy
wyraźnie odczytali z ruchu moich ust słowo: "sp...laj!" ;)

Podniesienie ręki jest opisanym gestem w kodeksie quadowca, ma im robić
dobry PR:
http://www.stopquadom.pl/news/article/2011/02/22/atv-polska-prosi-o-konsultacje-kodeksu-quadowca/

Przy okazji - wielkie fuck off dla Chaty Wuja Toma, za udzielanie się
w tej hucpie.

Miłośnicy off-roadu zostawiają w takich miejscach pieniądze.
Pecunia non olet.

PS.
Nie zna ktoś dobrego prawnika od ruchu drogowego?
Zastanawiamy się nad zleceniem analizy prawnej pod kątem, czy taka impreza jest "szczególnym wykorzystaniem dróg", art. 65. PoRD.


--
Pozdrawiam
Bartek

W dniu 2011-04-07 09:22, Bartek jcpjs@sq9mev.info pisze:

Podniesienie r�ki jest opisanym gestem w kodeksie quadowca, ma im robi�
dobry PR:

Wiem, ale s� na tyle g�upi, şe nie s� w stanie poj��, şe machaj� swoim najwi�kszym wrogom.

Zadzia�a�o to o tyle, şe rozbawili mnie i nie zrobi�em starndardowej rzeczy, jak� zwykle robi� - ale g�upi nie jestem, nie przyznam si� publicznie, co dok�adnie ;)

Mi�o�nicy off-roadu zostawiaj� w takich miejscach pieni�dze.
Pecunia non olet.

I właśnie dlatego nie uczestniczę w waszej zabawie "żal się na quada na naszej stronie" - podaję ci, gdzie macie ich jak na talerzu, a jedynie użalać się potraficie i prosić o "zgłoszenie przypadku na naszej stronie".

Ja na policję już nie dzwonię, znudziło mi się wysłuchiwanie wymówek jakichś spasionych wąsaczy w mundurach.

Poczekam kilka lat, aż sobie plebs znajdzie inną rozrywkę.


--
bans

W dniu 2011-04-07 10:09, bans pisze:

W dniu 2011-04-07 09:22, Bartek jcpjs@sq9mev.info pisze:

Mi�o�nicy off-roadu zostawiaj� w takich miejscach pieni�dze.
Pecunia non olet.

I właśnie dlatego nie uczestniczę w waszej zabawie "żal się na quada na
naszej stronie" - podaję ci, gdzie macie ich jak na talerzu, a jedynie
użalać się potraficie i prosić o "zgłoszenie przypadku na naszej stronie".

Podaj proszę też, co mam czyli kto? z tą wiedzą osobiście zrobić? Iść i się na nich tam zasadzić?
Nie sądzę, by jakiekolwiek działania lokalne przyniosły jakiś długoterminowy skutek. Sądzę, że takie efekty może przynieść jedynie wzrost świadomości społecznej i zmiany w prawie - tą pierwszą rzecz stara realizować jakoś stopquadom.pl, nad tą drugą władze ponoć dyskutują:
http://www.stopquadom.pl/news/article/2011/03/22/grupa-robocza-unormuje-polski-road/

Ja na policję już nie dzwonię, znudziło mi się wysłuchiwanie wymówek
jakichś spasionych wąsaczy w mundurach.

Jeśli masz twarde dowody (zdjęcia) lepszym rozwiązaniem może być zgłoszenie sprawy do nadleśnictwa, pod adresem http://www.lasy.gov.pl/mapa masz mapę, gdzie możesz ustalić, o jakie nadleśnictwo chodzi, pod adresem http://www.lasy.gov.pl/ znajdziesz dane teleadresowe nadleśnictw.

Poczekam kilka lat, aż sobie plebs znajdzie inną rozrywkę.

Albo nie znajdzie, albo znajdzie inną podobną.

--
Pozdrawiam
Bartek

Plebs się tak nie bawi. Chyba, że różnie rozumiemy to słowo. I pewnie
tu właśnie jest część problemu.
Skąd przekonanie, że rowerzyści i krossowcy/kładziarze to najwięksi
wrogowie? Dzięki wielu równie nawiedzonym adrenaliniarzom na rowerach,
turyści piesi nieraz wrzucają nas do tej samej szufladki. I pomagamy
sobie nawzajem, bo mamy podobne cele :). Myślę tu o usuwaniu z dróg
przeszkód. Czasem układanych przez piechurów, by utrudnić przejazd.
Przy okazji... w Czechach trwa podobna akcja. http://tiny.pl/hdn5j Mam
nadzieję, że Czesi poradzą sobie z tym szybciej niż u nas i będzie się
od kogo uczyć. To znaczy, że "bezradni" decydenci dostaną na tacy
receptę. Może wtedy wezmą się do roboty?

--
Marek

W dniu 2011-04-07 11:14, Marek pisze:

Skąd przekonanie, że rowerzyści i krossowcy/kładziarze to najwięksi
wrogowie? Dzięki wielu równie nawiedzonym adrenaliniarzom na
rowerach, turyści piesi nieraz wrzucają nas do tej samej szufladki. I
pomagamy

Fakt, rowerzystę pędzącego w dół często słychać w ostatniej chwili
dopiero, w przeciwieństwie do quada/crossa.

sobie nawzajem, bo mamy podobne cele :). Myślę tu o usuwaniu z dróg
przeszkód. Czasem układanych przez piechurów, by utrudnić przejazd.

Zdanie rowerzystów można poznać tu:
http://42.pl/u/2AfX - oprócz podobnych celów, są też uciążliwości dla
rowerzystów, którzy - pamiętajmy - mają swoje szlaki wyznaczone.

Przy okazji... w Czechach trwa podobna akcja. http://tiny.pl/hdn5j

Cenna informacja, dzięki ;).

--
Pozdrawiam
Bartek

User Bartek wklepał:

 Sądzę, że takie efekty może przynieść jedynie wzrost świadomości społecznej i zmiany w prawie - tą pierwszą rzecz stara realizować jakoś stopquadom.pl, nad tą drugą władze ponoć dyskutują

Nie bądźmy śmieszni  - stopquadom.pl to kropla w morzu tworzenia świadomości społecznej. Gówno zaczyna się od domu a potem od państwowego i nie tylko szkolnictwa które wypięło się na wychowywanie. Zresztą dzieci debili - bez wględu na status społeczny są już nie do wychowania.
A władze to mogą sobie dyskutować o tym czy wiekszy elektorat to quadowcy czy antyquadowcy.
Biorąc pod uwagę pomysłowość naszych ustawodawców to może się różnie zdarzyć - patrz sposoby motywowania do zakupu nowszego auta : u dzikich dokładali kasę a w Polsce o mało co nie dowalili podatku za posiadanie starszych.

A tak z drugiej strony to się wcale nie dziwię, że to ludzi kręci , ba nawet nie zamierzam odwalać jakiejś donkiszoterii i pokazywania faka quadowcowi, o ile mnie szanuje. Jeżeli już znalazł się tam gdzie nie powinien to znaczy tyle , że prawo i jego ekzekucja nie istnieją - od wypożyczalni quadów w środku parków krajobrazowych począwszy. A taka sobie tam wolnośc gospodarcza:  a to pojazd spalinowy którego nie trzeba rejestrować, płacić OC i może nim jeździc dziecko albo ktoś o umyśle dziecka , wszędzie - bo cała Polska nasza jest ;)  , a to szkodliwy związek chemiczny w celach kolekcjonerskich.

pozdrawiam


Pieszy

Dziobak pisze:

User Bartek wklepał:

Nie bądźmy śmieszni  - stopquadom.pl to kropla w morzu tworzenia
świadomości

Cóż, przyznaję, że onet.pl to to nie jest ;), jednak portal został dosyć
  wyraźnie zauważony w środowisku off-roadowców, zdecydowanie nawet
bardziej, niż się spodziewaliśmy.

Moim zdaniem - oczywiście wszytko co piszecie o kropli w morzu czy też
grubych wąsaczach etc. jest prawdą.

Tyle tylko, ze osobistym wyborem każdego z nas jest postawa w świetle
takich faktów - myślę, że tym można zakończyć dywagację na temat
sensowności bądź nie takich jak SQ działań.

--
Pozdrawiam
Bartek

Dnia Thu, 07 Apr 2011 09:22:09 +0200, Bartek jcpjs@sq9mev.info napisał(a):

Ja w Beskidzie Sądeckim w 5 godzin w ostatnią niedzielę spotkałem 3 grupki na różnych pojazdach.

Znam w jednej wsi w Sądeckim co najmniej dwa quady będące własnością
miejscowych. Czy nie jest aby tak że taki włościanin może do swojej łąki
czy lasu dojechać czym chce, wliczając w to nie zarejestrowane pojazdy,
legalnie?...
Pozdrawiam Tomek

W dniu 2011-04-07 12:10, Tomasz SĂłjka pisze:

Dnia Thu, 07 Apr 2011 09:22:09 +0200, Bartek jcpjs@sq9mev.info
napisał(a):

Znam w jednej wsi w Sądeckim co najmniej dwa quady będące własnością
miejscowych. Czy nie jest aby tak że taki włościanin może do swojej
łąki czy lasu dojechać czym chce, wliczając w to nie zarejestrowane
pojazdy, legalnie?...

Jest tak:
8<
Art. 29 ustawy o lasach:
Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb
1a. Jazda konna w lesie dopuszczalna jest tylko drogami leśnymi wyznaczonymi przez nadleśniczego.
Postój pojazdów, o których mowa w ust. 1, na drogach leśnych jest dozwolony wyłącznie w miejscach oznakowanych.
Przepisy ust. 1 oraz art. 26 ust. 2 i 3, a także art. 28, nie dotyczą wykonujących czynności służbowe lub gospodarcze:
1) pracowników nadleśnictw;
2) osób nadzorujących gospodarkę leśną oraz kontrolujących jednostki organizacyjne Lasów Państwowych;
3) osób zwalczających pożary oraz ratujących życie lub zdrowie ludzkie;
4) funkcjonariuszy Straży Granicznej chroniących granicę państwową oraz funkcjonariuszy innych organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i porządek publiczny;
5) osób wykonujących czynności z zakresu gospodarki łowieckiej oraz właścicieli pasiek zlokalizowanych na obszarach leśnych;
6) właścicieli lasów we własnych lasach;
7) osób użytkujących grunty rolne położone wśród lasów;
8) pracowników leśnych jednostek naukowych, badawczo-rozwojowych i doświadczalnych, w związku z wykonywaniem badań naukowych i doświadczeń z zakresu leśnictwa i ochrony przyrody;
9) wojewódzkich konserwatorów przyrody oraz pracowników Służb Parków Krajobrazowych;
10) osób sporządzających plany urządzenia lasu, uproszczone plany urządzenia lasu lub inwentaryzację stanu lasu, o której mowa w art. 19 ust. 3.
Imprezy sportowe oraz inne imprezy o charakterze masowym organizowane w lesie wymagają zgody właściciela lasu.
8<
http://www.stopquadom.pl/news/article/2009/09/24/polska/#ustawa-o-lasach

Punkt 7 opisuje mniej więcej to, o czym mówisz, takie zresztą, czysto utylitarne zastosowania początkowo te maszyny miały. Tylko zadajmy sobie pytanie - czy oni wszyscy jadą na swoje grunty rolne albo inne czynności wymienione w pkt. 1-10 ww przepisu?

--
Pozdrawiam
Bartek