Data: 2009-06-05 22:44:11 | |
Autor: kalina | |
tak na szybko dwa filmy polecam | |
Tak na chybcika napiszę, bo szkoda tematu, żeby gdzieś zaginął pomiędzy
Cziłałą, a Terminatorem... Bo filmy są różne - pomiędzy blockbusterami, a papką rzucaną ludziom w TV jest cała masa filmów po prostu dobrych, nie mających jedynie szczęścia do terminu premiery / do marketingu / do tematu / etc... No więc dwa filmy: Marley & Me oraz He's Just Not That Into You Wydaje mi się, że oba reklamowane tak, żeby kojarzyły się z durnymi, albo przynajmniej głupiutkimi i lekkimi komediami romantycznymi. Spoko - szybsza kasa, ale zupełnie jałowy grunt - generalnie to imo wtopa ludzi od marketingu... Marley & Me Film nawet i robi wrażenie lekkiej komedii romantycznej, bo jest śmieszny, ma pewnie nawet jeden czy dwa durne gagi, ale im dłużej się ogląda, tym bardziej się okazuje coraz dalej mu do komedii romantycznej. Polecam osobom znudzonym kolejnymi hitami sezonu. Dodatkowo - można się wzruszyć na tym filmie. He's Just Not That Into You Tutaj nagromadzenie znanych nazwisk kazałoby przypuszczać, że będzie to jakaś naprawdę wysokobudżetowa superprodukcja. Niestety film jest raczej... spokojny :) Nie jest to dzieło wybitne, ani nawet bardzo dobre. Po prostu "fajny" film o ludziach szukających miłości. Niby właśnie komedia romantyczna, jednak scenariusz próbował wgłębić się lekko w psychikę tych "szukających", co wyróżnia właśnie ten film spośród innych traktujących o "szukających". Nie jest to absolutnie jakieś tam studium psychologiczne, tylko ciągle lekki film, ale oglądając ma się wrażenie, że bohaterowie mają osobowość. A to już dużo w dzisiejszych mainstreamowych czasach :) Aha - to jeden z naprawdę nielicznych filmów w których Ben Affleck nie drażni człowieka (czyli że perełka kinematografii :) )... Polecam! -- kalina |
|
Data: 2009-06-06 07:28:44 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
tak na szybko dwa filmy polecam | |
kalina <erkalina@o2.pl> napisał(a):
No wiÄ�c dwa filmy: a tak, ten drugi bardzo mi się podobał. Wyj±tkowo lekko i zgrabnie tłumaczy, dlaczego kobiety s± z Wenus a mężczyĽni z Marsa :) -- |
|
Data: 2009-06-06 18:34:20 | |
Autor: olidka | |
tak na szybko dwa filmy polecam | |
kalina napisał:
Tak na chybcika napiszę, bo szkoda tematu, żeby gdzie¶ zagin±ł [...] No więc dwa filmy: Widziałam. Spoko s±. Marley trochę mniej mnie zachwycił, bo nie lubię ryczeć na filmach ;) Korzystaj±c z okazji też chciałam polecić film. Całkiem z innej beczki. Ale za to zajebisty. Must see. Dla mnie jeden z najlepszych filmów, które obejrzałam w tym roku -> TekkonKinkreet. Produkcja nienajnowsza, bo z 2006 r., ale co ja poradzę, że dopiero teraz na niego trafiłam. Warto postarać się o blu raya, bo jest przepięknie narysowany. M±dra, zakręcona historia, przepiękna muzyka. Dostaję gęsiej skórki gdy tylko wracam my¶lami do tego filmu. Kalina obejrzyj, je¶li nie widziałe¶, nie pożałujesz. Reszta grupy jak sobie chce ;) -- Pozdrawiam Lidka mailto (rot 13): byvqxn (ng) b2 (qbg) cy |
|
Data: 2009-06-07 13:48:59 | |
Autor: rs | |
tak na szybko dwa filmy polecam | |
On Sat, 6 Jun 2009 18:34:20 +0000 (UTC), olidka <lost@in.space> wrote:
Korzystaj±c z okazji też chciałam polecić film. Całkiem z innej beczki. Ale za to zajebisty. Must see. Dla mnie jeden z najlepszych filmów, które obejrzałam w tym roku -> TekkonKinkreet. Produkcja nienajnowsza, bo z 2006 r., ale co ja poradzę, że dopiero teraz na niego trafiłam. Warto postarać się o blu raya, bo jest przepięknie narysowany. jak to juz dzis wielksozsci produkcji tego typu, to juz nie rysowanki, ale stylizowane 3D, ktore robi wrazenie, szczgolnie szerokie plany. od strony formalnej czym mnie zaskoczyl ten film, to ujecia jakby byly "krecone" z reki. <rs> |
|