Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   tak sobie myślę :)

tak sobie myślę :)

Data: 2010-06-18 10:46:05
Autor: przemek
tak sobie myślę :)
kupilem sobie rower :) ha ha :) no i tak sobie mysle pojezdze po okolicy, pozwiedzam, spotkam innych rowerzystow :) i wszystko jest pieknie :) okolice piekne :) widoki super, zwiedzanie rowniez a i kondycja w normie :) ale jedna rzecz mi sie nie podoba, jakies dziwne spoleczenstwo Ci rowerzysci :) jade i mijam okolo 50 osob na rowerach, mowie do kazdego czesc albo dzien dobry (do osob w podeszlym wieku) albo robie gest pozdrowienia poprzez podenisienie reki, i jakaz jest reakcja ??? zadna :) a nawet wszyscy patrza sie na mnie jak na idiote :) co jest z tymi ludzmi ??? to sa rowerzysci ? jezdze rowniez na motorze, tam nie ma problemu, pozdrawiaja sie wszyscy, plywam na jachcie, tam tez nie ma problemu, pozdrawiaja sie wszyscy, uprawiam turystyke piesza i na kazdym szlaku wszyscy sie pozdrawiaja, tylko z rowerzystami jest cos nie tak :((( a moze mi sie tylko wydaje ? moze to tylko tak jest w mojej okolicy ???

zapraszam do dyskusji

Przemek

Data: 2010-06-18 08:50:46
Autor: Jan Srzednicki
tak sobie myślę :)
On 2010-06-18, przemek wrote:
kupilem sobie rower :) ha ha :) no i tak sobie mysle pojezdze po okolicy, pozwiedzam, spotkam innych rowerzystow :) i wszystko jest pieknie :) okolice piekne :) widoki super, zwiedzanie rowniez a i kondycja w normie :) ale jedna rzecz mi sie nie podoba, jakies dziwne spoleczenstwo Ci rowerzysci :) jade i mijam okolo 50 osob na rowerach, mowie do kazdego czesc albo dzien dobry (do osob w podeszlym wieku) albo robie gest pozdrowienia poprzez podenisienie reki, i jakaz jest reakcja ??? zadna :) a nawet wszyscy patrza sie na mnie jak na idiote :) co jest z tymi ludzmi ??? to sa rowerzysci ? jezdze rowniez na motorze, tam nie ma problemu, pozdrawiaja sie wszyscy, plywam na jachcie, tam tez nie ma problemu, pozdrawiaja sie wszyscy, uprawiam turystyke piesza i na kazdym szlaku wszyscy sie pozdrawiaja, tylko z rowerzystami jest cos nie tak :((( a moze mi sie tylko wydaje ? moze to tylko tak jest w mojej okolicy ???

W zimie się pozdrawiają. W lecie jest zbyt losowa masówka. :)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2010-06-18 08:56:27
Autor: koko
tak sobie myślę :)
Jak idziesz ulicą to też wszystkich pozdrawiasz?

Pozdrowienia uskuteczniam w górach lub na mniejszym bądź większym odludziu, lub jak widze kgoś z sakwami, kto widac, że podróżuje. W mieście to bez sensu, a że mieszkam w obszarze mocno zurbanizowanym to i na codzień sobie odpuszczam.


--


Data: 2010-06-18 11:12:00
Autor: bans
tak sobie myślę :)
W dniu 2010-06-18 10:46, przemek pisze:

uprawiam turystyke piesza i na kazdym szlaku wszyscy sie pozdrawiaja,

Na każdym? To zapraszam na drogę do Moka, to podobna sytuacja :)


--
bans

Data: 2010-06-18 11:14:26
Autor: Coaster
tak sobie myślę :)
przemek wrote:
kupilem sobie rower :) ha ha :) no i tak sobie mysle pojezdze po okolicy, pozwiedzam, spotkam innych rowerzystow :) i wszystko jest pieknie :) okolice piekne :) widoki super, zwiedzanie rowniez a i kondycja w normie :) ale jedna rzecz mi sie nie podoba, jakies dziwne spoleczenstwo Ci rowerzysci :) jade i mijam okolo 50 osob na rowerach, mowie do kazdego czesc albo dzien dobry (do osob w podeszlym wieku) albo robie gest pozdrowienia poprzez podenisienie reki, i jakaz jest reakcja ??? zadna :) a nawet wszyscy patrza sie na mnie jak na idiote :) co jest z tymi ludzmi ??? to sa rowerzysci ? jezdze rowniez na motorze, tam nie ma problemu, pozdrawiaja sie wszyscy, plywam na jachcie, tam tez nie ma problemu, pozdrawiaja sie wszyscy, uprawiam turystyke piesza i na kazdym szlaku wszyscy sie pozdrawiaja, tylko z rowerzystami jest cos nie tak :((( a moze mi sie tylko wydaje ? moze to tylko tak jest w mojej okolicy ???

A piesi, co z pieszymi? Pozdrawiasz wszystkich pieszych na chodniku? ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-06-18 11:23:23
Autor: Grzenio
tak sobie myślę :)
z rowerzystami jest cos nie tak :((( a moze mi sie tylko wydaje ? >
zapraszam do dyskusji

Przemek


to przez te 'pedały' na pewno ;)
g

Data: 2010-06-18 12:34:29
Autor: ikov
tak sobie my�l� :)
to przez te 'peda�y' na pewno ;)
g


Niedawno ktoś mi chciał dociąć i wspomniał coś o pedałach... zapytałem czy przyjechał samochodem - ano tak - a skrzynia w manualu? No jasne... no to jeździsz z trzema pedałami, bardzo tak lubisz?

Już więcej z tej strony takiego komentarza na temat rowerzystów nie słyszałem :)

Data: 2010-06-18 12:56:02
Autor: Grzenio
tak sobie my?l? :)

Użytkownik "ikov" <ikov1@t-l-e-n.pl> napisał w wiadomości
news:4c1b4bb5$0$17094$65785112news.neostrada.pl...
> to przez te 'peda?y' na pewno ;)
> g
>
>
Niedawno ktoś mi chciał dociąć i wspomniał coś o pedałach... zapytałem
czy przyjechał samochodem - ano tak - a skrzynia w manualu? No jasne...
no to jeździsz z trzema pedałami, bardzo tak lubisz?

Już więcej z tej strony takiego komentarza na temat rowerzystów nie
słyszałem :)

akurat oglądałem na youtube łowców kropka be w piosence o kolarzach ;)
pozdrawiam
g

Data: 2010-06-18 11:26:56
Autor: Fabian
tak sobie myślę :)
przemek pisze:
kupilem sobie rower :) ha ha :) no i tak sobie mysle pojezdze po okolicy,
[ciach]
uprawiam turystyke piesza i na kazdym szlaku wszyscy sie pozdrawiaja, tylko z rowerzystami jest cos nie tak :((( a moze mi sie tylko wydaje ? moze to tylko tak jest w mojej okolicy ???

A jak idziesz na zakupy to też pozdrawiasz wszystkich idących na zakupy?
Albo na plaże jak wchodzisz to witasz się ze wszystkimi? Jeżeli ktoś
mnie pozdrowi nawet na ruchliwej DDR w centrum z rana to na pewno
odpowiem, jak zdążę zareagować, jednak sam pozdrawiam tylko poza miastem
 i to raczej szosowców i sakwiarzy.

Fabian.

Data: 2010-06-18 11:49:51
Autor: arturbac
tak sobie myślę :)
W dniu 2010-06-18 10:46, przemek pisze:
i jakaz jest reakcja ??? zadna :)

Jak wyjeżdzam na przejażdzki 70-90km i spotykam ludzi na kursie z
sakwami to zawsze odpowiadaja a chodnikowców na codzień nie podrawiam
;-) to inny gatunek raczej obserwuje co robią aby nie mieć przypadkiem
jakiegoś OTB przez takiego delikwenta.
Malo tego do jednych sie przylaczylem jadac z Pucka do Karwi z innymi
pogadalem gdy stali i odpoczywali gdzies na odludziu.

Data: 2010-06-18 12:00:40
Autor: szaman
tak sobie myÂślĂŞ :)
On 06/18/2010 10:46 AM, przemek wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

tylko
z rowerzystami jest cos nie tak :((( a moze mi sie tylko wydaje ? moze to
tylko tak jest w mojej okolicy ???

Lycrowcy odmachuj·ą w zdecydowanej większości, sakwiarze praktycznie wszyscy.

sz

Data: 2010-06-18 12:32:40
Autor: Alfer_z_pracy
tak sobie myÂśle :)
szaman napisał:
Lycrowcy odmachuj·ą w zdecydowanej większości, sakwiarze praktycznie wszyscy.

Szosowcy niemal wcale, dlatego już im nie macham. Szosowiec gardzi góralem. I oczywiście wice wersa :)

A.

Data: 2010-06-18 12:36:53
Autor: arturbac
tak sobie myÂśle :)
W dniu 2010-06-18 12:32, Alfer_z_pracy pisze:
Szosowcy niemal wcale, dlatego juĹź im nie macham. Szosowiec gardzi
góralem. I oczywiście wice wersa :)

A jak ktos jedzie crossem z szosowymi kołami 23C z mini sakwa na
bagazniku i nie ubrany w lycry to w jakiej jest
grupie ? ;-)

Data: 2010-06-18 12:53:44
Autor: MadMan
tak sobie myÂśle :)
Dnia Fri, 18 Jun 2010 12:36:53 +0200, arturbac napisał(a):

A jak ktos jedzie crossem z szosowymi kołami 23C z mini sakwa na
bagazniku i nie ubrany w lycry to w jakiej jest
grupie ? ;-)

W grupie rowerzystów miejskich. Nigdy nie macham jak tak jadę :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-06-19 14:35:13
Autor: Mariusz
tak sobie mysle :)

> A jak ktos jedzie crossem z szosowymi kołami 23C z mini sakwa na
> bagazniku i nie ubrany w lycry to w jakiej jest
> grupie ? ;-)

W grupie rowerzystów miejskich.


A to ciekawe. Spełniam prawie warunki j.w. (faktycznie jeżdżę na kołach z
oponkami 42C może to to tyle zmienia?),
 jestem gdzieś głęboko w mazurskim lesie z 10 km od najbliższej leśniczówki,
kieruję się GPSem, żeby wyjechać z lasu do przed zmrokiem i jestem miejskim
rowerzystą...
I tylko dlatego, że nie mam na dupie lycry?

Data: 2010-06-19 21:54:26
Autor: arturbac
tak sobie mysle :)
W dniu 2010-06-19 14:35, Mariusz pisze:
I tylko dlatego, że nie mam na dupie lycry?

No dla mnie to tez ciekawe bo wiekszosc km robie poza miastem.
Chodz dziś miałem na dupie lycre a jechałem na uczelnie przez miasto :-)

Data: 2010-06-20 20:26:04
Autor: szaman
tak sobie myÂśle :)
On 06/18/2010 12:36 PM, arturbac wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

A jak ktos jedzie crossem z szosowymi kołami 23C z mini sakwa na
bagazniku i nie ubrany w lycry to w jakiej jest
grupie ? ;-)

Głównie trzaskam asfalt, stąd lycry. W lasach, górach pogląd na kwestie ubioru mam bardziej liberalny.

sz

Data: 2010-06-20 22:04:23
Autor: arturbac
tak sobie myÂśle :)
W dniu 2010-06-20 20:26, szaman pisze:
Głównie trzaskam asfalt, stąd lycry. W lasach, górach pogląd na kwestie
ubioru mam bardziej liberalny.

A tego nie rozumie, ja dobieram ubiĂłr do temperatur.
Jak jest cieplo to minimalizuje i z tąd lycrowe spodenki ale jak jest
chłodniej to ubieram pampersa pod luzne dresowe spodnie.

Data: 2010-06-18 12:36:54
Autor: ikov
tak sobie my�l� :)
jedna rzecz mi sie nie podoba, jakies dziwne spoleczenstwo Ci rowerzysci :)
jade i mijam okolo 50 osob na rowerach, mowie do kazdego czesc albo dzien
dobry (do osob w podeszlym wieku) albo robie gest pozdrowienia poprzez
podenisienie reki, i jakaz jest reakcja ??? zadna :) a nawet wszyscy patrza
sie na mnie jak na idiote :) co jest z tymi ludzmi ??? to sa rowerzysci ?


Pozdrawiają się, ale na mieście lub popularnych trasach to tylko znajomi. Głupio zabrzmi, ale tu chodzi o taką :elitarność". Gdy wybierzesz się w jakąś dalszą okolicę, gdzie jeździ się głównie dla kondycji/turystycznie i nie jest to popularna trasa do szkoły lub po bułki, a rowerzystę trudniej spotkać, to szansa na pozdrowienie jest większa. Duże znaczenie ma też wygląd (a podobno nie szata zdobi człowieka) - osoba ubrana rowerowo (spodenki, koszulka, rękawiczki i zazwyczaj kask) sugeruje, że mamy do czynienia z kimś, kto na rowerze jeździ "bardziej" niż ktoś, dla kogo rower jest tylko zwykłym środkiem transportu/lansu na mieście. Sprawdzone empirycznie - z tej strony dużo częściej spotykam się z pozdrowieniem lub jego odwzajemnieniem. A jak się wsiądzie na szosę - to na trasie często widzę pozdrowienia ze strony innych szosowców, co by w sumie zgadzało się z "identyfikowaniem swoich" na trasie.
Na mieście sobie odpuść, zamachasz się.

PS.
To jest moja opinia i zastrzegam sobie prawo do nieomylności :)

Data: 2010-06-18 12:56:55
Autor: Pawel Ratajczak
tak sobie myślę :)
W dniu 2010-06-18 10:46, przemek pisze:
jade i mijam okolo 50 osob na rowerach, mowie do kazdego czesc albo dzien dobry (do osob w podeszlym wieku) albo robie gest pozdrowienia poprzez podenisienie reki, i jakaz jest reakcja ??? zadna :) a nawet wszyscy patrza sie na mnie jak na idiote :) co jest z tymi ludzmi ??? to sa rowerzysci ? jezdze rowniez na motorze, tam nie ma problemu, pozdrawiaja sie wszyscy, plywam na jachcie, tam tez nie ma problemu, pozdrawiaja sie wszyscy, uprawiam turystyke piesza i na kazdym szlaku wszyscy sie pozdrawiaja, tylko z rowerzystami jest cos nie tak :((( a moze mi sie tylko wydaje ? moze to tylko tak jest w mojej okolicy ???

Ja jeżdżę głwónie po Poznaniu, sam jakoś nie pozdrawiam ale zawsze
odpowiadam na pozdrowienie. Tak jak koledzy pisali dzieje się to głównie
w zimie. Jeszcze zanim kupiłem SPDy to zaczepiałem każdego z takowymi i
wypytywałem o opinię.

Za to dziękuję każdemu, również kierowcom samochodów, jeśli swoim
zachowaniem ułatwiają mi przejazd.

Pozdrawiam serdecznie,
Paweł

Data: 2010-06-18 15:42:30
Autor: zino
tak sobie myślę :)
On Fri, 18 Jun 2010 10:46:05 +0200, przemek wrote:

kupilem sobie rower :) ha ha :) no i tak sobie mysle pojezdze po
okolicy, pozwiedzam, spotkam innych rowerzystow :) i wszystko jest
pieknie :) okolice piekne :) widoki super, zwiedzanie rowniez a i
kondycja w normie :) ale jedna rzecz mi sie nie podoba, jakies dziwne
spoleczenstwo Ci rowerzysci :) jade i mijam okolo 50 osob na rowerach,
mowie do kazdego czesc albo dzien dobry (do osob w podeszlym wieku) albo
robie gest pozdrowienia poprzez podenisienie reki, i jakaz jest reakcja
??? zadna :) a nawet wszyscy patrza sie na mnie jak na idiote :) co jest
z tymi ludzmi ??? to sa rowerzysci ? jezdze rowniez na motorze, tam nie
ma problemu, pozdrawiaja sie wszyscy, plywam na jachcie, tam tez nie ma
problemu, pozdrawiaja sie wszyscy, uprawiam turystyke piesza i na kazdym
szlaku wszyscy sie pozdrawiaja, tylko z rowerzystami jest cos nie tak
:((( a moze mi sie tylko wydaje ? moze to tylko tak jest w mojej okolicy
???

zapraszam do dyskusji


Może nie golisz nóg?

Pozdr,

Andrzej

--
There are two ways you can get exercise out of a bicycle: you can
"overhaul" it, or you can ride it. (...) The mistake some people
make is in thinking they can get both forms of sport out of the
same machine.  This is impossible; no machine will stand the double
strain.  You must make up your mind whether you are going to be an
"overhauler" or a rider.

Data: 2010-06-18 17:47:58
Autor: MadMan
tak sobie myślę :)
Dnia Fri, 18 Jun 2010 15:42:30 +0000 (UTC), zino napisał(a):

Może nie golisz nóg?

Albo jeździ damką... :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-06-18 17:52:57
Autor: arturbac
tak sobie myślę :)
W dniu 2010-06-18 17:47, MadMan pisze:
Dnia Fri, 18 Jun 2010 15:42:30 +0000 (UTC), zino napisał(a):

Może nie golisz nóg?

Albo jeździ damką... :)

Albo nie goli pach !

Data: 2010-06-18 19:02:38
Autor: mbut
tak sobie myślę :)
arturbac pisze:
W dniu 2010-06-18 17:47, MadMan pisze:
Dnia Fri, 18 Jun 2010 15:42:30 +0000 (UTC), zino napisał(a):

Może nie golisz nóg?
Albo jeździ damką... :)

Albo nie goli pach !

Tak Przemek ma rację, rowerzyści stali się odludkami, nic ich nie obchodzi. czasami zdarzają się, że się pozdrawiają wzajemnie, ale to rzadkość. Z tym naszym narodem to co raz gorzej się dzieje.

Data: 2010-06-19 13:10:10
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
tak sobie myślę :)
MadMan bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Dnia Fri, 18 Jun 2010 15:42:30 +0000 (UTC), zino napisał(a):

Może nie golisz nóg?

Albo jeździ damką... :)

Nie może być. Na Preclu Ty wyczerpujesz limit facetów jeżdżących damkami!
;-P

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-06-18 19:21:03
Autor: solar
tak sobie my�l� :)
W dniu 2010-06-18 10:46, przemek pisze:

plywam na jachcie, tam tez nie ma problemu, pozdrawiaja sie wszyscy,

Na Mazurach w pobliżu Mikołajek też każdemu machasz? Albo na Guziance? Pozdrawianie się pochodzi z czasów małego "załódkowienia". Obecnie ma sens na dalekim południu Mazur, w czasie nieyachtingowej pogody, na zatoce...
Podobnie, jak już napisano, jest z rowerami. W górach właściwie zawsze się pozdrawiamy. A w mieście i okolicach raczej tylko z tymi "rasowymi", co to mają pampersy, kaski, okulary i resztę szpanerskiego szpeju. ;)

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Nie podobało mi się, że inteligentni ludzie wierzą tylko dlatego,
że inni inteligentni ludzie też wierzą."
                                     prof. James D. Watson

Data: 2010-06-18 11:57:13
Autor: Marek
tak sobie my l :)
Pozdrawianie się w sytuacji gdy ruch jest duży istotnie traci sens.
Ale jeśli dobrze zrozumiałem autora wątku, chodzi mu o brak reakcji na
jego pozdrowienie. Skoro jemu się chce podnieść rękę czy krzyknąć
"cześć", to zwykła uprzejmość wymaga by odpowiedzieć.
Ja zwykle pozdrawiam rowerzystów - turystów (szeroko rozumiejąc to
pojęcie) i ścigantów. Zdarza mi się również pozdrawiać wiejskie baby
na Ukrainach i innych przygodnie spotkanych miejscowych - drwali,
pasterzy, leśników. Sam też słyszę nieraz grzeczne "dzień dobry" od
bawiących się przy drodze dzieciaków.
Ludzie reprezentujący tradycyjną kulturę wiejską zwykle są bardziej
kontaktowi. Nieraz kończy się to krótką i sympatyczną rozmową "o dupie
Maryni". Miastowi robią to rzadziej. W mieście nie rozmawia się nawet
z sąsiadami z tego samego bloku.
Ale wracając do sedna... trudno tu sztywno kategoryzować rowerzystów.
Choć można chyba mówić o widocznych tendencjach. Jednak z moich
obserwacji wynika, że nie jest to tylko kwestia identyfikacji z
określonym stylem jazdy. Pamiętam miłe spotkania z downhillowcami i
szosowcami, niezależnie od tego czy jechałem w cyklogalanterii na
schlapanym błotem MTB, czy z sakwami, czy w zwykłych ciuchach na
rowerze miejskim.
Najrzadziej reagują na pozdrowienie młodzi chłopcy z wyrazistym
"sportowym designem" ciucha, maszyny i postawy. Niektórzy nawet
"zapominają" zdjąc numer startowy po ostatnich zawodach :).Robią
wrażenie schizofreników, w realnym świecie po prostu jadących szybko
drogą, a w swoim wewnętrznym - finiszujących na kolejnym etapie Tour
de France ;).  Ale nawet i oni potrafią czasem wyprostować palce
prawej ręki w namiastce gestu pozdrowienia lub kiwnąć głową.
Od lat obserwuję również sporadycznie typowy samczy mechanizm
porównywania fiutów - substytutów. Ten na bardziej zaawansowanym
technicznie rowerze olewa tego na słabszym. W spotkaniu XTR na fullu z
TY na hipermarketowej stalówce pierwsza strona nie ma szacunku dla
drugiej. To jednak też dotyczy głównie bardzo młodych cyklistów.
Zatem brak zwyczaju pozdrawiania innych (czyli ich zauważania) a nawet
odpowiadania na pozdrowienie to chyba problem generacji. Czasy w
jakich przyszło dziś dojrzewać czynią z ludzi egocentryków. Każdy jest
środkiem własnego kosmosu. Z tej perspektywy inni ludzie to tylko
nieważne kropeczki w polu widzenia ;).

--
Marek

Data: 2010-06-19 01:17:58
Autor: Titus Atomicus
tak sobie my?l? :)
In article <hvg9th$a3e$1@news.onet.pl>, solar <solar91@opBEZTEGO.pl> wrote:

A w mieście i okolicach raczej tylko z tymi "rasowymi", co to mają pampersy, kaski, okulary i resztę szpanerskiego szpeju. ;)

E, ja pozdrawiam tylko sakwiarzy.
Poki co nikt nie snobuje sie na sakwiarza. A kupic kask, okulary i reszte szpanerskiego szpeju kazdy potrafi.
TA

Data: 2010-06-18 19:39:26
Autor: Iguan007
tak sobie myślę :)

"przemek" <paj13@wp.pl> wrote in message news:hvfboc$bh6$1news.task.gda.pl..

Coz, wszystko zalezy od ilosci ludzi bawiacych sie danym hobby. W zimie pewnie kazdy pomacha, w lecie trzeba  czasami trzymackierownice. To samo z motocyklami, sprobuj machac do kazdego jednosladu we Wloszech :)

Pozdrawiam,

Iguan


--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

Data: 2010-06-18 11:49:19
Autor: przemek
tak sobie myślę :)

Użytkownik "Iguan007" <iguan007@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hvfesj$koq$1news.onet.pl...

"przemek" <paj13@wp.pl> wrote in message news:hvfboc$bh6$1news.task.gda.pl..

Coz, wszystko zalezy od ilosci ludzi bawiacych sie danym hobby. W zimie pewnie kazdy pomacha, w lecie trzeba  czasami trzymackierownice. To samo z motocyklami, sprobuj machac do kazdego jednosladu we Wloszech :)

jezdzilem po wloszech i pozdrawianie jest tam na porzadku dziennym (nie myl wszelkiej maści jednośladów z motorem bo ci Harleyowcy poszerzą uśmiech), ja nie mowie o pozdrawianiu sie rowerzystow w miescie jak jedziecie po bulki do sklepu, tylko o szlakach rowerowych poza miastem, i nie mowie o spacerowaniu tylko turystyce rowerowej czytaj: ROWEROWEJ, jezeli wszyscy rowerzysci sa tacy niekumaci to chyba sprzedam rower :)

Data: 2010-06-18 12:48:33
Autor: zly
tak sobie myślę :)
Dnia Fri, 18 Jun 2010 11:49:19 +0200, przemek napisał(a):


sklepu, tylko o szlakach rowerowych poza miastem, i nie mowie o spacerowaniu tylko turystyce rowerowej czytaj: ROWEROWEJ,

Nie zawsze się da, nie zawsze człowiek ma potrzebę, bo się nie identyfikuje z danymi ludźmi. Ja pozdrawiam i to raczej tylko delikatnym kiwnięcięm głową tylko osoby 'w klimacie'

jezeli wszyscy rowerzysci sa tacy niekumaci to chyba sprzedam rower :)

Kupiłeś rower po to, żeby ludzie na drodze cię pozdrawiali?
--
marcin

Data: 2010-06-18 20:19:44
Autor: Iguan007
tak sobie myślę :)

"przemek" <paj13@wp.pl> wrote in message news:hvffeu$hpa$1news.task.gda.pl...

Użytkownik "Iguan007" <iguan007@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hvfesj$koq$1news.onet.pl...


Juz tlumacze. Jezdzilem po Wloszech zarowno na motocyklu jak na rowerze i uwazam odmachiwanie co 15 sekund nie mialo sensu.
Tak samo jak machanie do tysiecy rowerzystow jadacych do pracy codziennie rano w moim miescie.

Jak jestes gdzies daleko poza miastem i widzisz kolarza pedzacego w przeciwnym kierunku? Pewnie, dlaczego nie.

Wiec nadal twierdze ze mozna machac jak nas jest malo, ale jesli jedziemy kolumnami po 20-30 kolarzy to rece trzeba trzymac na kierownicy.

Pozdrwaiam,
Iguan



--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

Data: 2010-06-18 22:54:30
Autor: Jan Kowalski
tak sobie myślę :)
przemek wrote:

kupilem sobie rower :) ha ha :) no i tak sobie mysle pojezdze po okolicy,

A JAKI rower kupiłeś? Bo jak pionowy to nie masz się co dziwić...
na tego typu rowerku aby jechać stabilnie musisz mieć oparte obie posiadane ręce na kierownicy a próba gwałtownego podniesienia jednej z nich może spowodować wypadek......
Ja tam na SWB podnoszę, w każdej chwili (bo i tak steruję dwoma palcami praktycznie), ale pionowcom (gdzie spora część wagi ciała spoczywa na rękach) się nie dziwię i nawet bym odradzał tego typu zachowania. Szkoda by było, gdyby ktoś pozdrawiajac kogoś w wyniku takiego działania nagle stracił zęby czy w inny sposób się uszkodził...


pozdrawiaja sie wszyscy, plywam na jachcie, tam tez nie ma problemu,

Ale na wodzie jest inaaaaaczej. Nie ma porównania. Tam samo pozdrowienie to nie tylko pozdrowienie, ale i ważna informacja "widzę cię".

Data: 2010-06-19 07:24:33
Autor: MadMan
tak sobie myślę :)
Dnia Fri, 18 Jun 2010 22:54:30 +0200, Jan Kowalski napisał(a):

A JAKI rower kupiłeś? Bo jak pionowy to nie masz się co dziwić...
na tego typu rowerku aby jechać stabilnie musisz mieć oparte obie posiadane ręce na kierownicy a próba gwałtownego podniesienia jednej z nich może spowodować wypadek......

Hehe, dobra teoria, nie ma co :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-06-19 18:23:05
Autor: Jan Kowalski
tak sobie myślę :)
MadMan wrote:

Dnia Fri, 18 Jun 2010 22:54:30 +0200, Jan Kowalski napisał(a):

A JAKI rower kupiłeś? Bo jak pionowy to nie masz się co dziwić...
na tego typu rowerku aby jechać stabilnie musisz mieć oparte obie
posiadane ręce na kierownicy a próba gwałtownego podniesienia jednej z
nich może spowodować wypadek......

Hehe, dobra teoria, nie ma co :)

Teoria sprawdzona i oparta o spora ilośc obserwacji z życia a nie własne przekonania: "bo ja jestem da beściak i dam radę!!!".

Data: 2010-06-20 01:42:43
Autor: MadMan
tak sobie myślę :)
Dnia Sat, 19 Jun 2010 18:23:05 +0200, Jan Kowalski napisał(a):

A JAKI rower kupiłeś? Bo jak pionowy to nie masz się co dziwić...
na tego typu rowerku aby jechać stabilnie musisz mieć oparte obie
posiadane ręce na kierownicy a próba gwałtownego podniesienia jednej z
nich może spowodować wypadek......

Hehe, dobra teoria, nie ma co :)

Teoria sprawdzona i oparta o spora ilośc obserwacji z życia a nie własne przekonania: "bo ja jestem da beściak i dam radę!!!".

Ciekawe czyjego życia. Taka dupa jak ja, która nie umie jeździć bez
trzymanki, nie ma problemów z "manewrem" oderwania jednej ręki z
kierownicy celem pomachania. A wypadek może spowodować wszystko. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-06-19 13:08:57
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
tak sobie myślę :)
Jan Kowalski bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
A JAKI rower kupiłeś? Bo jak pionowy to nie masz się co dziwić...
na tego typu rowerku aby jechać stabilnie musisz mieć oparte obie posiadane ręce na kierownicy a próba gwałtownego podniesienia jednej z nich może spowodować wypadek......

Ciekawa teoria. Po czym wnosisz? Po swojej nieumiejętności jazdy?

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-06-19 18:22:22
Autor: Jan Kowalski
tak sobie myślę :)
Marek 'marcus075' Karweta wrote:

Jan Kowalski bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

A JAKI rower kupiłeś? Bo jak pionowy to nie masz się co dziwić...
na tego typu rowerku aby jechać stabilnie musisz mieć oparte obie
posiadane ręce na kierownicy a próba gwałtownego podniesienia jednej z
nich może spowodować wypadek......

Ciekawa teoria. Po czym wnosisz? Po swojej nieumiejętności jazdy?

Po doświadczeniach własnych i obserwacjach innych. Może wpadniesz kiedyś w okolice stolicy i udowodnisz mi (tudzież ja tobie z przyjemnością), że twoja technika jazdy jest dupna i wymaga trzymania obu rąk na kierownicy?

Data: 2010-06-19 21:32:35
Autor: Iguan007
tak sobie myślę :)

"Jan Kowalski" <kowalski.jan@z.polski.pl> wrote in message news:hvgme6$b70$3inews.gazeta.pl...
A JAKI rower kupiłeś? Bo jak pionowy to nie masz się co dziwić...
na tego typu rowerku aby jechać stabilnie musisz mieć oparte obie posiadane
ręce na kierownicy a próba gwałtownego podniesienia jednej z nich może
spowodować wypadek......

ale zartujesz, prawda?

Pozdrawiam,
Iguan


--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

Data: 2010-06-19 18:21:33
Autor: Jan Kowalski
tak sobie myślę :)
Iguan007 wrote:


"Jan Kowalski" <kowalski.jan@z.polski.pl> wrote in message
news:hvgme6$b70$3inews.gazeta.pl...
A JAKI rower kupiłeś? Bo jak pionowy to nie masz się co dziwić...
na tego typu rowerku aby jechać stabilnie musisz mieć oparte obie
posiadane
ręce na kierownicy a próba gwałtownego podniesienia jednej z nich może
spowodować wypadek......

ale zartujesz, prawda?

Chciałbym zobaczyć jak to robisz bez balansowania na rowerze w tym momencie... Co będzie jak coś poderwie ci łapę z kierownicy...

Data: 2010-06-20 01:44:08
Autor: MadMan
tak sobie myślę :)
Dnia Sat, 19 Jun 2010 18:21:33 +0200, Jan Kowalski napisał(a):

A JAKI rower kupiłeś? Bo jak pionowy to nie masz się co dziwić...
na tego typu rowerku aby jechać stabilnie musisz mieć oparte obie
posiadane
ręce na kierownicy a próba gwałtownego podniesienia jednej z nich może
                         ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
spowodować wypadek......

ale zartujesz, prawda?

Chciałbym zobaczyć jak to robisz bez balansowania na rowerze w tym momencie... Co będzie jak coś poderwie ci łapę z kierownicy...
                            ^^^^^^^^^^^^

Ja tu widzę 2 różne rzeczy, ale o tej porze mogę się mylić. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-06-20 07:12:26
Autor: Iguan007
tak sobie myślę :)

"Jan Kowalski" <kowalski.jan@z.polski.pl> wrote in message news:hviqqd$scj$3inews.gazeta.pl...

Chciałbym zobaczyć jak to robisz bez balansowania na rowerze w tym
momencie... Co będzie jak coś poderwie ci łapę z kierownicy...

Alez oczywiscie masz racje. Regularnie przewracamy sie na rowerach pionowych. A to siegajac po bidon, a to po batonika do kieszeni.


Pozdrawiam,
Iguan

--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

Data: 2010-06-21 10:02:58
Autor: Jan Srzednicki
tak sobie myślę :)
On 2010-06-19, Iguan007 wrote:

"Jan Kowalski" <kowalski.jan@z.polski.pl> wrote in message news:hviqqd$scj$3inews.gazeta.pl...

Chciałbym zobaczyć jak to robisz bez balansowania na rowerze w tym
momencie... Co będzie jak coś poderwie ci łapę z kierownicy...

Alez oczywiscie masz racje. Regularnie przewracamy sie na rowerach pionowych. A to siegajac po bidon, a to po batonika do kieszeni.

Już nie wspominając o sygnalizacji skrętu... rowerzyści kładą się
pokotem na skrzyĹźowaniach.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2010-06-20 08:18:18
Autor: arturbac
tak sobie myślę :)
W dniu 2010-06-19 18:21, Jan Kowalski pisze:
Chciałbym zobaczyć jak to robisz bez balansowania na rowerze w tym momencie... Co będzie jak coś poderwie ci łapę z kierownicy...

Przez 3 tygodnie jeździłem z jedną ręką na kierownicy bo druga miałem
złamaną i dało się bez wypadku.

Data: 2010-06-19 01:30:09
Autor: Konrad Kosmowski
tak sobie my?l? :)
** przemek <paj13@wp.pl> wrote:

kupilem sobie rower :) ha ha :) no i tak sobie mysle pojezdze po okolicy,
pozwiedzam, spotkam innych rowerzystow :) i wszystko jest pieknie :) okolice
piekne :) widoki super, zwiedzanie rowniez a i kondycja w normie :) ale jedna
rzecz mi sie nie podoba, jakies dziwne spoleczenstwo Ci rowerzysci :) jade i
mijam okolo 50 osob na rowerach, mowie do kazdego czesc albo dzien dobry (do
osob w podeszlym wieku) albo robie gest pozdrowienia poprzez podenisienie
reki, i jakaz jest reakcja ???  zadna :) a nawet wszyscy patrza sie na mnie
jak na idiote :) co jest z tymi ludzmi ??? to sa rowerzysci ?  jezdze rowniez
na motorze, tam nie ma problemu, pozdrawiaja sie wszyscy, plywam na jachcie,
tam tez nie ma problemu, pozdrawiaja sie wszyscy, uprawiam turystyke piesza i
na kazdym szlaku wszyscy sie pozdrawiaja, tylko z rowerzystami jest cos nie
tak :((( a moze mi sie tylko wydaje ? moze to tylko tak jest w mojej okolicy
???

zapraszam do dyskusji

Ty bo dosyć idiotycznie zakładasz że posiadanie roweru i jazda na nim oddziela
Cię od motłochu tzn. plasuje Cię w jakiejś subkulturze czy czymś takim.
Zupełnie nie - rower to tylko środek transportu.

Motorwcy i żeglarze to jest zdecydowanie mniejsza część społeczeństwa niż
ludzie po prostu jeżdżący na rowerze (czy np. jedzący zupę łyżką).

Tak więc porównujesz kulturę masową z niszową. No nie wiem jak to tłumaczyć ale
Twoje przedstawienie problematycznej sytuacji jest jak u dziecka albo trolla.

--
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK

Data: 2010-06-21 12:33:18
Autor: Grzegorz Moskal
tak sobie my?l? :)
On 06/19/2010 01:30 AM, Konrad Kosmowski wrote:

Ty bo dosyć idiotycznie zakładasz że posiadanie roweru i jazda na nim oddziela
Cię od motłochu tzn. plasuje Cię w jakiejś subkulturze czy czymś takim.
Zupełnie nie - rower to tylko środek transportu.

Motorwcy i żeglarze to jest zdecydowanie mniejsza część społeczeństwa niż
ludzie po prostu jeżdżący na rowerze (czy np. jedzący zupę łyżką).

Tak więc porównujesz kulturę masową z niszową. No nie wiem jak to tłumaczyć ale
Twoje przedstawienie problematycznej sytuacji jest jak u dziecka albo trolla.


Dlatego ja pozdrawiam tylko ludzi w stroju rowerowym, mile widziany kask, poza miastem. Uważam jednak, że brak odpowiedzi na pozdrowienie to nieznajomość zwyczaju albo brak kultury.

Pozdrawiam
--
Grzegorz

Data: 2010-06-21 13:12:01
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
tak sobie my?l? :)
Dnia Mon, 21 Jun 2010 12:33:18 +0200, Grzegorz Moskal napisał(a):

Dlatego ja pozdrawiam tylko ludzi w stroju rowerowym, mile widziany kask, poza miastem. Uważam jednak, że brak odpowiedzi na pozdrowienie to nieznajomość zwyczaju albo brak kultury.


Albo zbyt mało czasu na reakcję. Ostatnio zdarzyło mi się, że gość jadący z
naprzeciwka machnął mi. Zdążyłem tylko odkiwnąć głową, ale czy zauważył, to
nie wiem. Rzecz miała miejsce na wałach nad Odrą (Wrocław, Biskupin). Jest
tam spory ruch rekreacyjny, więc powitania się nie spodziewałem ;)
Może nie wyglądałem zbyt typowo (torba na kierownicy, jedna sakwa na
lowriderze, maluch w fotelu za plecami), ale mimo wszystko, w słoneczne
piątkowe popołudnie tam ciężko się przepchnąć, prawie jak na Giewont ;)

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

tak sobie myślę :)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona