Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   ...taki maÅ‚y wtrÄ™t a propos smieszek rowerowych...

...taki mały wtręt a propos smieszek rowerowych...

Data: 2010-01-15 16:26:23
Autor: Jacek_P
...taki mały wtręt a propos smieszek rowerowych...
piotrt napisal:
Ciekawi mnie tylko czy "wypadki na ścieżkach" są efektem obniżenia
czujności rowerzystów wynikającym z przekonania że na drodze rowerowej
jestem bezpieczny...?

Nie. Widocznosci. Rowerzysta na pasie rowerowym jest dla wszystkich widoczny, widoczna jest jego sygnalizacja, jest po prostu traktowany
przez wszystkich jak normalny pojazd. Oczywiscie za wyjatkiem kretynow z prawem jazdy kupionym na jarmarku.

BTW: zamiast podniecac sie 'swietokrowim' uprzywilejowaniem lub
idiotycznymi probami narzucenia kamizelek nalezaloby sie na serio
przylozyc do egzekwowania oswietlenia oraz wprowadzenia na serio
potrzebnego wymogu posiadania lusterka wstecznego na rowerze.
To nie jest potrzebne dla mlodych i gietkich, ale wlasnie dla
starych, ktorzy jak albo wcale nie patrza, co za nimi jedzie,
albo jak juz spojrza, to zataczaja sie z calym rowerem po jezdni.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-15 20:13:34
Autor: Fabian
...taki mały wtręt a propos smieszek r owerowych...
Jacek_P pisze:
przylozyc do egzekwowania oswietlenia oraz wprowadzenia na serio
potrzebnego wymogu posiadania lusterka wstecznego na rowerze.

Upadłeś na głowę ostatnio? Komu potrzebnego? Na kiego grzyba mi
lusterko? W kołnierzu ortopedycznym jeździsz na rowerze?

Fabian.

Data: 2010-01-15 22:44:23
Autor: Jacek_P
...taki mały wtręt a propos smieszek rowerowych...
Fabian napisal:
Upadłeś na głowę ostatn

Kultura osobista ci sie ostatnio mocno rozwija?
Czy moze zbytnio sie 'Kiepskich' naogladales?

Komu potrzebnego? Na kiego grzyba mi
lusterko? W kołnierzu ortopedycznym jeździsz na rowerze?

Czytaj ze zrozumieniem i DO KONCA to, co wczesniej napisalem.
Tam jest odpowiedz, dlaczego lusterko jest potrzebne i dlaczego
jego brak jest grozny. To, ze ty jestes czlowiekiem guma w wieku
co najwyzej dwudziestoletnim nie oznacza, ze wszyscy, szczegolnie
poza miastem tez tacy sa. A wnioskowanie jest a rebours: jezeli
domagasz sie przywilejow rowerowych dla siebie, to licz sie z tym,
ze inni zaczna domagac sie obowiazkow dla rowerzystow. Aby oni
z kolei innym uzytkownikom drog nie zagrazali. Bo jak chca popelniac
samobojstwa, to niech do tego nie mieszaja kierowcow samochodow.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-16 18:43:17
Autor: Fabian
...taki mały wtręt a propos smieszek r owerowych...
Jacek_P pisze:
Komu potrzebnego? Na kiego grzyba mi
lusterko? W kołnierzu ortopedycznym jeździsz na rowerze?

Czytaj ze zrozumieniem i DO KONCA to, co wczesniej napisalem.
Tam jest odpowiedz, dlaczego lusterko jest potrzebne i dlaczego
jego brak jest grozny. To, ze ty jestes czlowiekiem guma w wieku
co najwyzej dwudziestoletnim nie oznacza, ze wszyscy, szczegolnie
poza miastem tez tacy sa. A wnioskowanie jest a rebours: jezeli
domagasz sie przywilejow rowerowych dla siebie, to licz sie z tym,
ze inni zaczna domagac sie obowiazkow dla rowerzystow. Aby oni
z kolei innym uzytkownikom drog nie zagrazali. Bo jak chca popelniac
samobojstwa, to niech do tego nie mieszaja kierowcow samochodow.

Nigdy nie byłem zbyt rozciągnięty, w końcu jeżdżę na rowerze ;) A w
wieku 30 lat jeszcze mogę się obejrzeć za siebie i patrząc na mojego
ojca ponad 2x starszego to jeszcze trochę będę mógł. I wg Ciebie za karę
i bez potrzeby mam wozić 50 lat lusterko w rowerze?

Poza tym myślisz też, że stary dziadek zobaczy cokolwiek w lusterku o
średnicy 3 cm?

Jak myślę o lusterku to tylko widzę siebie przez nie pokaleczonym.

Fabian.

Data: 2010-01-16 19:09:50
Autor: MadMan
...taki mały wtręt a propos smieszek r owerowych...
Dnia Sat, 16 Jan 2010 18:43:17 +0100, Fabian napisa³(a):

Poza tym my¶lisz te¿, ¿e stary dziadek zobaczy cokolwiek w lusterku o
¶rednicy 3 cm?

Po co kupowaæ takie ma³e lusterko? Standardowe ma 8-9 cm. No i obowi±zkowe ¶wiat³a znacz±co u³atwiaj± zobaczenie czego¶ z ty³u w
lusterku :)

Jak my¶lê o lusterku to tylko widzê siebie przez nie pokaleczonym.

Jak wyobra¿asz sobie pokaleczenie siê lusterkiem? Bo ja nie bardzo, a
je¿d¿ê ju¿ 2 czy 3 lata z nim. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-01-18 14:20:31
Autor: Tomasz
...taki mały wtręt a propos smieszek r owerowych...
W dniu 2010-01-15 23:44, Jacek_P pisze:
jezeli
domagasz sie przywilejow rowerowych dla siebie, to licz sie z tym,
ze inni zaczna domagac sie obowiazkow dla rowerzystow. Aby oni
z kolei innym uzytkownikom drog nie zagrazali.
Tja. Zagrożenia za strony krwiożerczych rowerzystów, to występuje szczególnie dla kierowców walców drogowych, tirów i (na przejazdach) dla lokomotyw. Norrmalnie strach jeździć blach-odorem, od razu napadywują takiego bidaka rrrrrowerzyści. brrr
(kolejny idiota)

Bo jak chca popelniac
samobojstwa, to niech do tego nie mieszaja kierowcow samochodow.
"sprawdzić czy nie ksiądz"

niektórym ten szkarłat tak głęboko zapadł w duszę, że nie czuja śmieszności, używając arcykomunistycznych argumentów dokładnie w formie, w jakiej wykpił je Bareja.

co do meritum, czyli niebezpiecznego postulatu obowiÄ…zku lusterek:

1. Mam 46 lat i reumatyzmy wynikające najmniej z całorocznej jazdy rowerem, głównie z żeglowania, łazikowaia po górach i w zwiazku z tym sypiania w zimnie i wilgoci. Lusterko przydaje mi się tylko w zimie, gdy na uszankę (gorzej w niej słychać) mam nałożony kask i jeżdżę z lemondką (pochylony). Tylko w tej kombinacji oglądnięcie się przez ramię bywa dla mnie za trudne. Ale tak zdarza się tylko gdy droga jest bezśnieżna, a jest bardzo, bardzo zimno. Gdy jest śnieg, jeżdżę Okrutną Ukrainą z hamulcem torpedo z tyłu, a bębnem z przodu. Bez kasku, lemondki, lusterka.

2. Lusterko i tak w nocy przeszkadza, światło nadjeżdżającego od tyłu samochodu oślepia mnie wtedy z daleka. W nocy odwracam więc lusterko tak, by odbijało światło wprost do tyłu.

3. W lusterku widać tylko w wąskim zakresie właśnie wprost do tyłu. Tymczasem wiele najechań jest przez samochody nadjeżdzające na skos. Często wręcz prostopadle, vide powyższe statystykujące teksty, zagrożenia wynikające z jazdy ścieżką przez skrzyżowania i to w bardziej cywilizowanych krajach. Sam miałem kilka razy bliskie spotkania, najechania i to (o wstydzie!) nie tylko jako rowerzysta, także jako kierowca (2 lata temu omal przejechał bym batmana ubranego na czarno na ciemnym rowerze, który się przewrócił na przejeździe wkoło ronda Jaśkowa Dolina # Wileńska @ Gdańsk. Dobrze, ze było sucho, zatrzymałem autko centymetry przed jego twarzą, pamiętam do dziś odblask od jego... wytrzeszczonych oczu)

4. Wszelki dodatkowy przymus prawny dla rowerzystów nie ma sensu w sytuacji, gdy obecne wymogi techniczne dotyczące ich oświetlenia itd nie są kontrolowane, a cjanci koncentrują się na sprawach, nie mających żadnego, lub mających szkodliwy wpływ na bezpieczeństwo i przeżywalność rowerzystów. A takie idiotki jak Beata Tyszkiewicz jeszcze sprzyjają mordowaniu rowerzystów i zganianiu ich pod koła.
5. Wszyscy mamy świadomość, że udowodniono, że >50% ludzi nie potrafi zrozumieć nawet całkowicie prostego tekstu, a to co napisałem powyżej, jest zapewne za trudne dla >90%. Szanownych ptt idiotów proszę więc o nieodpowiadanie.

Tomek
__
the only safe lock
<http://www.ski-epic.com/amsterdam_bicycles/pu8s_user_contrib_bike_with_20_locks.jpg>

Data: 2010-01-19 00:09:28
Autor: Jacek_P
...taki mały wtręt a propos smieszek rowerowych...
Tomasz napisal:
Tja. Zagrożenia za strony krwiożerczych rowerzystów, to występuje szczególnie dla kierowców walców drogowych, tirów i (na przejazdach) dla lokomotyw. Norrmalnie strach jeździć blach-odorem, od razu napadywują takiego bidaka rrrrrowerzyści. brrr
(kolejny idiota)

Nie schlebiaj sobie az tak bardzo :)

Caly czas stanowisko rowerofilow koncentruje sie wylacznie
na mlodych-szybkich-miejskich. A na tym swiat sie nie konczy.
Nawet sie nie zaczyna. Rower jest podstawowym srodkiem lokomocji
POZA MIASTEM. I tu wlasnie czesto wystepuje rozmaite zataczajace
sie po jezdni dziadki, ktorym zachcialo sie skrecic. I zataczaja
sie od proby zerkniecia wstecz, albo od... promili.

niektórym ten szkarłat tak głęboko zapadł w duszę, że nie czuja śmieszności, używając arcykomunistycznych argumentów dokładnie w formie, w jakiej wykpił je Bareja.

Ale jestem pod wrazeniem erudycji i cietej riposty. Ojej!

[ ciach osobiste, egocentryczne i narcystyczne doznania rowerofila ]

4. Wszelki dodatkowy przymus prawny dla rowerzystów nie ma sensu w sytuacji, gdy obecne wymogi techniczne dotyczące ich oświetlenia itd nie są kontrolowane, a cjanci koncentrują się na sprawach, nie mających żadnego, lub mających szkodliwy wpływ na bezpieczeństwo i przeżywalność rowerzystów.

Tu sie zgadzam. Nalezy TWARDO egzekwowac wymogi techniczne, a w szczegolnosci oswietlenie.

A takie idiotki jak Beata Tyszkiewicz jeszcze sprzyjają mordowaniu rowerzystów i zganianiu ich pod koła.

Hm, tego nie znam. Co ona takiego proponowala?


5. Wszyscy mamy świadomość, że udowodniono, że >50% ludzi nie potrafi zrozumieć nawet całkowicie prostego tekstu, a to co napisałem powyżej, jest zapewne za trudne dla >90%. Szanownych ptt idiotów proszę więc o nieodpowiadanie.

Naprawde? No popatrz Pan. Prawie dobrze, tylko ze nie bierzesz
pod uwage pewnej mozliwosci: ze tekst moze byc kompletnie bez sensu,
wiec i rozumiec w nim nie ma co... ;)

--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-19 07:12:19
Autor: BoDro
...taki ma³y wtrêt a propos smies zek rowerowych...
Jacek_P pisze:

A takie idiotki jak Beata Tyszkiewicz jeszcze sprzyjaj± mordowaniu rowerzystów i zganianiu ich pod ko³a.

Hm, tego nie znam. Co ona takiego proponowala?

http://www.tvn24.pl/-2,1616006,0,1,dlaczego-tyszkiewicz-- ma-kask-na-glowie,wiadomosc.html


--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

...taki mały wtręt a propos smieszek rowerowych...

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona