Data: 2010-01-26 14:05:18 | |
Autor: Papkin | |
takie cudo czy coś warte ? | |
szymo wrote:
Wyczaiłem takie cuś na aledrogo -> bzdura |
|
Data: 2010-01-26 14:32:56 | |
Autor: szymo | |
takie cudo czy coś warte ? | |
Papkin pisze:
szymo wrote:A może coś więcej ni tylko wyuzdane z argumentów słowo ? |
|
Data: 2010-01-26 15:40:35 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
takie cudo czy coś warte ? | |
Dnia Tue, 26 Jan 2010 14:32:56 +0100, szymo napisał(a):
Papkin pisze: A po co więcej? Akumulator to nie człowiek - nie generuje ciepła sam w sobie, więc ubranie go choćby w puchówkę nic nie da :) Czy według Ciebie jeśli podniesiesz przy -15 stopniach kamień leżący przy drodze i ubierzesz go szczelnie w sweterek to po paru godzinach będzie cieplejszy? Jeśli nie - to czemu miałoby działać na akumulator? Jeśli tak - to pomyśl jeszcze raz ;) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2010-01-26 16:49:19 | |
Autor: Lagod | |
takie cudo czy coś warte ? | |
A po co więcej? No i w ogóle, aby efekt był mierzalny, izolacja musiała by mieć parę cm grubości, ale to by generowało problem z jego instalacją. Intencja jest chyba taka, że gdyby aku miał szansę się nagrzać w trakcie jazdy (?) to miał by wolniej oddawać ciepło ciepło-co najmniej wątpliwe. -- ____________________________________________________________MAT_______ |
|
Data: 2010-01-26 20:49:37 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
takie cudo czy coś warte ? | |
Dnia Tue, 26 Jan 2010 16:49:19 +0100, Lagod napisał(a):
A po co więcej?No i w ogóle, aby efekt był mierzalny, izolacja musiała by mieć parę cm grubości, ale to by generowało problem z jego instalacją. No właśnie - niby miałby się nagrzać szybko, a tracić ciepło powoli... Fajny materiał, trzeba przyznać :) Takie ubranko mogłoby coś dać gdyby akumulator był rozgrzany do czerwoności podczas pracy - może wtedy by była szansa, że do rana będzie choć odrobinę cieplejszy od takiego który nie był w kubraczku. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2010-01-27 14:41:56 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
takie cudo czy coś warte ? | |
Jacek Osiecki pisze:
Intencja jest chyba taka, że gdyby aku miał szansę się nagrzać w trakcie jazdy (?) to miał by wolniej oddawać ciepło ciepło-co najmniej wątpliwe. Przesadzasz. 1) Akumulator ma dużą pojemność cieplną i potrzebuje kilku godzin żeby dojść do temperatury bliskiej otoczenia - czy to w górę, czy w dół. Przykładowo: po 3 godzinach z -18 zrobiło się raptem -3 stopnie (zmierzone na akumulatorze przyniesionym z pojazdu do piwnicy o temp +15st) Po zapakowaniu w dobrą izolację tempo wymiany ciepła spadnie jeszcze bardziej. 2) Wahania dobowe temperatury to często jakieś 10stC. Izolacja ograniczy je. Aku będzie może ciut zimniejszy w dzień, ale też ciut cieplejszy w nocy - generalnie, zawsze bliżej średniej. 3) Jeśli pojazd jeździ regularnie albo bywa garażowany, to ta średnia temperatura będzie jeszcze wyższa. 4) Trochę ciepła akumulator produkuje też sam, a akurat ta część przechodzi przez izolację tylko w jedną stronę, więc opłaca się żeby robiła to jak najwolniej :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-01-27 09:14:38 | |
Autor: Maciek | |
takie cudo czy coś warte ? | |
Akumulator to nie człowiek - nie generuje ciepła sam w sobie, więc ubranie Akumulator to nie kamien :) ... wedlug mnie przeznaczenie tego ubranka jest inne. Nie chodzi o to aby przetrzymal cieplutki do rana. Przy ladowaniu/poborze pradu + bedac w komorze silnika, akumulator nagrzeje sie w jakims stopniu, jakim? Pewnie to wie producent skoro czesto stosuje tego typu kubraczki. Dla "sportu" sprobuj naladowac akumulatorek, zwykly paluszek duzym pradem, nie utrzymasz go w rekach;) Idac dalej, jak wiadomo przy niskich temp. akumulator traci swoja sprawnosc i z tego co wiem wykladniczo a nie liniowo wiec kilka stopni roznicy moze miec b.duzy wplyw na jego sprawnosc. Wydaje sie sensowne, ze zostawiajac samochod po jezdzie na mrozie, w kubraczku od razu zimno mu sie nie zrobi. Dodatkowo w komorze silnika od razu zimno tez nie bedzie a kubraczek wydluzy czas przez ktory akumulator utrzyma wyzsze parametry sprawnosci. Przez jak dlugi czas? No i tutaj jest zagwostka. Wiec wedlug mnie to cos daje jezeli np. jedziesz, zostawiasz samochod na jakis krotki czas (moze do kilku godz.), odpalasz i jedziesz dalej itd. Przy b.dlugich postojach "kubraczkowanie" pewnie nic nie daje. Maciek |
|
Data: 2010-01-27 09:48:48 | |
Autor: szymo | |
takie cudo czy coś warte ? | |
Czy według Ciebie jeśli podniesiesz przy -15 stopniach kamień leżący przy Cipełoty własnej może nie zmieni ale na pewno będzie bardziej osłonięty od wiatru który potrafi temperaturkę ładnie zbić do dołu. A co za tym kamień będzie cieplejszy niż otoczenie niesądzisz ? to pomyśl jeszcze raz ;) Pomyślałem - twoja kolej. |