Witam,
W moim aucie co kilka tygodni jakieś zwierzątka ogryzaja i przegryzają mi przewody zapłonowe. Osobliwie od późnej jesieni do końca zimy.
Teraz mam znów przegryziony 1 przewód. Kupiłem nowe i mam pytanie.
Czy mogę okleić nowe przewody zapłonowe taśmą aluminiową? Czy nie będzie jakiś przebić bo zawsze na kablach jest jakieś napięcie. Może sie od tego auto zjarać?
Ja juz komorę silnika paloną siarką okadzałem. Kostki kiblowe wiązałem i niewiele to pomaga.

W dniu 2015-12-29 o 12:52, Gil pisze:

Witam,
W moim aucie co kilka tygodni jakieś zwierzątka ogryzaja i przegryzają
mi przewody zapłonowe. Osobliwie od późnej jesieni do końca zimy.
Teraz mam znów przegryziony 1 przewód. Kupiłem nowe i mam pytanie.
Czy mogę okleić nowe przewody zapłonowe taśmą aluminiową? Czy nie będzie
jakiś przebić bo zawsze na kablach jest jakieś napięcie. Może sie od
tego auto zjarać?

Najprawdopodobniejsze jest "wypadanie zapłonów" czyli losowy brak iskry - tym większa szansa im bardziej zużyte przewody.

Ja juz komorę silnika paloną siarką okadzałem. Kostki kiblowe wiązałem i
niewiele to pomaga.

Kup najostrzejszą paprykę chili - mieloną i tym oprósz/wysmaruj wszystkie przewody - nie tylko zapłonowe - tak aby zwierzątka dobrze posmakowały.

Okadzanie - opary siarki (tlenki) - są w postaci gazowej - czyli podczas jazdy wszystko zostaje wywiane na zewnątrz :( przyczyniając się tylko do kwaśnych deszczów ;)

W dniu 2015-12-29 o 13:59, ZIWK pisze:

W dniu 2015-12-29 o 12:52, Gil pisze:

Witam,
W moim aucie co kilka tygodni jakieś zwierzątka ogryzaja i przegryzają
mi przewody zapłonowe. Osobliwie od późnej jesieni do końca zimy.
Teraz mam znów przegryziony 1 przewód. Kupiłem nowe i mam pytanie.
Czy mogę okleić nowe przewody zapłonowe taśmą aluminiową? Czy nie będzie
jakiś przebić bo zawsze na kablach jest jakieś napięcie. Może sie od
tego auto zjarać?

Najprawdopodobniejsze jest "wypadanie zapłonów" czyli losowy brak iskry
- tym większa szansa im bardziej zużyte przewody.

Ja juz komorę silnika paloną siarką okadzałem. Kostki kiblowe wiązałem i
niewiele to pomaga.

Kup najostrzejszą paprykę chili - mieloną i tym oprósz/wysmaruj
wszystkie przewody - nie tylko zapłonowe - tak aby zwierzątka dobrze
posmakowały.

Okadzanie - opary siarki (tlenki) - są w postaci gazowej - czyli podczas
jazdy wszystko zostaje wywiane na zewnątrz :( przyczyniając się tylko do
kwaśnych deszczów ;)

Ja bym do tego dodał jeszcze dwie rzeczy:
- elektroniczne odstraszacze
- chemiczne profesjonalne środki

W obu przypadkach należy wiedzieć, na jakiego zwierza ma to działać. Nie zawsze są to kuny.


--
Pozdrawiam.

Adam

T->Dnia 2015-12-29 12:52:52 niejaki Gil napisał:

W moim aucie co kilka tygodni jakieś zwierzątka ogryzaja i przegryzają mi przewody zapłonowe.

znajomy ma rurki karbowane założone na przewody właśnie w tym celu
takie zwykłe - z marketu budowlanego

bo takie same w sklepie motoryzacyjnym z naklejką "antykunowe" są 20x
droższe :)

--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

Dnia Wed, 30 Dec 2015 11:37:53 +0100, p0li napisał(a):

T->Dnia 2015-12-29 12:52:52 niejaki Gil napisał:

W moim aucie co kilka tygodni jakieś zwierzątka ogryzaja i przegryzają mi przewody zapłonowe.

znajomy ma rurki karbowane założone na przewody właśnie w tym celu
takie zwykłe - z marketu budowlanego

I to je zniecheca ? Bo naukowe zrodla twierdza, ze miekkie plastiki im odpowiadaja ...
dobrze sie gryza.

J.

W moim aucie co kilka tygodni jakieś zwierzątka ogryzaja i przegryzają
mi przewody zapłonowe.

znajomy ma rurki karbowane założone na przewody właśnie w tym celu
takie zwykłe - z marketu budowlanego

I to je zniecheca ?

Bo naukowe zrodla twierdza, ze miekkie plastiki im odpowiadaja ...
dobrze sie gryza.

No właśnie, ciekawe czy zwykłe peszle coś by dadły :)

T->Dnia 2015-12-30 12:24:20 niejaki Czesław Wiśniak napisał:

W moim aucie co kilka tygodni jakieś zwierzątka ogryzaja i przegryzają
mi przewody zapłonowe.

znajomy ma rurki karbowane założone na przewody właśnie w tym celu
takie zwykłe - z marketu budowlanego

I to je zniecheca ?

nie wiem - ale kabli nie ma pogryzionych


--
P0zdrawiam p0li hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

W dniu 15-12-30 o 12:24, Czesław Wiśniak pisze:

W moim aucie co kilka tygodni jakieś zwierzątka ogryzaja i przegryzają
mi przewody zapłonowe.

znajomy ma rurki karbowane założone na przewody właśnie w tym celu
takie zwykłe - z marketu budowlanego

I to je zniecheca ?

Bo naukowe zrodla twierdza, ze miekkie plastiki im odpowiadaja ...
dobrze sie gryza.

No właśnie, ciekawe czy zwykłe peszle coś by dadły :)

Dadzą, sam tak zrobiłem po kupnie 3 zestawu przewodów.
Tylko nie zwykłe peszle, tylko te odporne na UV (są tez bardziej odporne na temperaturę) i fabrycznie przecięte wzdłuż.  Łatwiej się zakłada, potem wystarczy złapać w kilku miejscach opaskami zaciskowymi. W sklepie elektrycznym kosztują grosze.

> No właśnie, ciekawe czy zwykłe peszle coś by dadły :)
>
Dadzą, sam tak zrobiłem po kupnie 3 zestawu przewodów.
Tylko nie zwykłe peszle, tylko te odporne na UV (są tez bardziej odporne na temperaturę) i fabrycznie przecięte wzdłuż.  Łatwiej się zakłada, potem wystarczy złapać w kilku miejscach opaskami zaciskowymi. W sklepie elektrycznym kosztują grosze.

To spróbuję. Na razie testowo 1 przewód posmarowałem butaprenem i obtoczyłem w czystej siarce. Trzyma.

W moim aucie co kilka tygodni jakieś zwierzątka ogryzaja i przegryzają
mi przewody zapłonowe.

znajomy ma rurki karbowane założone na przewody właśnie w tym celu
takie zwykłe - z marketu budowlanego

I to je zniecheca ?

Bo naukowe zrodla twierdza, ze miekkie plastiki im odpowiadaja ...
dobrze sie gryza.

No właśnie, ciekawe czy zwykłe peszle coś by dały :)

W dniu 2015-12-29 o 12:52, Gil pisze:

[...]

Ja juz komorę silnika paloną siarką okadzałem. Kostki kiblowe wiązałem i
niewiele to pomaga.

Masz gdzieś ZOO w pobliżu? Odchody tygrysa rozwiążą Twój problem.
Ja wcale nie żartuję. Po to się kolejki ustawiają.

--
ARQ
NX650