W dniu poniedziałek, 17 września 2012 18:56:26 UTC+2 użytkownik (Nieznane) napisał:

witam.

jesli pompka jest opisana ze sie lapie na zawory  Presta i Schrader to te 'made in jaktopiyrwybywalo czyli chyba dunlopy

a. lapia sie w takiej pompce automatycznie

b. nie lapia sie i szukac takiej do wszystkich trzech.

Końcówka od Presty powinna pompować i Dunlopy - część pompek ma to oznaczone
jako Presta/Dunlop. Są pompki zaciskające się na zaworze i pompujące wszystko, ale stacjomarnych
z czymś takim nie widziałem.

W razie czego - służę co najmniej trzema różnymi pompkami stacjonarnymi
z podwójnymi głowicami do sprawdzenia.

No i pytanie zasadnicze: po kiego grzyba Ci dętka z Dunlopem?
Schrader pasuje w ten sam otwór i jest dużo praktyczniejszy.
Rozumiem, że można woleć Prestę ze względu na mniejszą dziurę
w obręczy, ale jedynym zastosowaniem zaworu Dunlopa, jakie mi
przychodzi do głowy, jest wierne odtworzenie historycznego egzemplarza.

 

Rozumiem, że można woleć Prestę ze względu na mniejszą dziurę

w obręczy, ale jedynym zastosowaniem zaworu Dunlopa, jakie mi

przychodzi do głowy, jest wierne odtworzenie historycznego egzemplarza.

proste. bo juz mam takie rowery. od-detkowanie ich teraz kosztowaloby kase na pompke + stado roboty, z ukochanym rozbieraniem tylu w nexus 7. aktualnie mam to juz pochytane ale pierwszy raz....
a i mam takiego oldika, jakas kaseta z tylu 5 rzedow. przelaczana z dolnej rury, firma chyba sachs? ale corka nie chce mi zejsc z tego roweru. i w sumie nie dziwie sie. rama + jakosc i lekkosc jazdy tej damki....
nasze prawie nowe hollendry moga temu rowerowi buty czyscic...
a btw. da sie do takiej starej kasety jakas wspolczesna przerzutke zapodac? klamki czy tam gripy na kierze? jest to do zrobienia czy tez kaseta do wymiany?

W dniu poniedziałek, 17 września 2012 22:58:02 UTC+2 użytkownik (Nieznane) napisał:

> Rozumiem, że można woleć Prestę ze względu na mniejszą dziurę

> > w obręczy, ale jedynym zastosowaniem zaworu Dunlopa, jakie mi

> > przychodzi do głowy, jest wierne odtworzenie historycznego egzemplarza.



proste. bo juz mam takie rowery. od-detkowanie ich teraz kosztowaloby kase na pompke + stado roboty, z ukochanym rozbieraniem tylu w nexus 7. aktualnie mam to juz pochytane ale pierwszy raz....

a i mam takiego oldika, jakas kaseta z tylu 5 rzedow. przelaczana z dolnej rury, firma chyba sachs? ale corka nie chce mi zejsc z tego roweru. i w sumie nie dziwie sie. rama + jakosc i lekkosc jazdy tej damki....

nasze prawie nowe hollendry moga temu rowerowi buty czyscic...

a btw. da sie do takiej starej kasety jakas wspolczesna przerzutke zapodac? klamki czy tam gripy na kierze? jest to do zrobienia czy tez kaseta do wymiany?

Przerzutkę bez problemu, manetkę - nie wiem, w Wagancie się dało (taką prostacką SiS).

W dniu poniedziałek, 17 września 2012 22:58:02 UTC+2 użytkownik (Nieznane) napisał:

> Rozumiem, że można woleć Prestę ze względu na mniejszą dziurę

> > w obręczy, ale jedynym zastosowaniem zaworu Dunlopa, jakie mi

> > przychodzi do głowy, jest wierne odtworzenie historycznego egzemplarza.



proste. bo juz mam takie rowery. od-detkowanie ich teraz kosztowaloby
kase na pompke + stado roboty, z ukochanym rozbieraniem tylu w nexus 7.
aktualnie mam to juz pochytane ale pierwszy raz....

Wnoszę, że pompkę i tak chcesz nabyć. Mozna też nabyć przejściówkę
na Dunlopa (albo dwie, tanie to i lubi się gubić), dętki wymieniasz sukcesywnie.

I za jakiś czas masz zrobione dobrze :D

W dniu wtorek, 18 września 2012 12:55:02 UTC+2 użytkownik rmikke napisał:

W dniu poniedziałek, 17 września 2012 22:58:02 UTC+2 użytkownik (Nieznane) napisał:

> proste. bo juz mam takie rowery. od-detkowanie ich teraz kosztowaloby
> kase na pompke + stado roboty, z ukochanym rozbieraniem tylu w nexus 7.
> aktualnie mam to juz pochytane ale pierwszy raz....

Wnoszę, że pompkę i tak chcesz nabyć. Mozna też nabyć przejściówkę
na Dunlopa (albo dwie, tanie to i lubi się gubić), dętki wymieniasz sukcesywnie.

Albo i bez przejściówek, jeśli podwójna głowica załatwi Ci sprawę.

rmikke pisze:

w obręczy, ale jedynym zastosowaniem zaworu Dunlopa, jakie mi
przychodzi do głowy, jest wierne odtworzenie historycznego egzemplarza.

Nie wiem czy wiesz ale Dunlopy sa najlatwiej pompujacymi sie zaworami. Nie trzeba zadnych specjalnych pompek z wymyslnymi uszczelkami. Doslownnie wystarczy kawalek pompki z dobrym tlokiem.

Jan Cytawa

W dniu wtorek, 18 września 2012 13:16:28 UTC+2 użytkownik cytawa napisał:

rmikke pisze:

> w obręczy, ale jedynym zastosowaniem zaworu Dunlopa, jakie mi
> przychodzi do głowy, jest wierne odtworzenie historycznego egzemplarza.

Nie wiem czy wiesz ale Dunlopy sa najlatwiej pompujacymi sie zaworami. Nie trzeba zadnych specjalnych pompek z wymyslnymi uszczelkami. Doslownnie wystarczy kawalek pompki z dobrym tlokiem.

Stacjonarną pompką, bez zaciskania? Nie widziałem takowej.
A wątek zaczął się od pytania o stacjonarną pompkę. Z manometrem.
A OIDP mierzenie cisnienia za zaworem Dunlopa działa tak sobie
(bo w przeciwieństwie do pozostałych - zamyka się po każdym
dmuchnięciu i manometr pokazuje zupełnie co innego, niż
ciśnienie w dętce).

Miałem za młodu dętki z Dunlopem i w żadnym wypadku nie zamierzam
do tego wracać.

rmikke pisze:

Stacjonarną pompką, bez zaciskania? Nie widziałem takowej.

Bez zaciskania. I nawet zwykla reczna pompka bez uszczelki tez napompujesz.

A OIDP mierzenie cisnienia za zaworem Dunlopa działa tak sobie
(bo w przeciwieństwie do pozostałych - zamyka się po każdym
dmuchnięciu i manometr pokazuje zupełnie co innego, niż
ciśnienie w dętce).

Tak jest. Manometr pokazuje cisnienie przed detka. I  jest zawsze wieksze niz w detce. Najdokladniej pokazuje w prescie, calkiem znosnie w samochodowym schrederze a w dunlopie bywa roznie, w zaleznosci od zaworka czy innej gumy wentylowej. Czasem beznadziejnie. W sumie w palcach tez mam zupelnie przyzwoity manometr.

Miałem za młodu dętki z Dunlopem i w żadnym wypadku nie zamierzam
do tego wracać.

Tez wole samochodowe, bo sa najmocniejsze i najbardziej przewidywalne.
Ale dunlopy wcale mi nie przeszkadzaja i w wiekzosci rowerach je mam i nie bede wymienial bez powodu.

Jan Cytawa

W dniu wtorek, 18 września 2012 15:18:33 UTC+2 użytkownik cytawa napisał:

rmikke pisze:

> Stacjonarną pompką, bez zaciskania? Nie widziałem takowej.

Bez zaciskania. I nawet zwykla reczna pompka bez uszczelki tez napompujesz.

Obawiam się, że pompkę bez żadnej uszczelki to musiałbyś mi pokazać,
zebym uwierzył. Pompki rowerowe (do Dunlopów właśnie), które ja miałem,
zawsze jakąś gumę w tej dziurze miały i żeby napompować koło, trzeba
było pompkę dociskać do zaworu, czyli uszczelniać właśnie. O ile mnie
pamięć nie zwodzi (w końcu - lata temu to było), to na ogół się koniec
zaworu w tę gumę wbijało i potem to sie mniej więcej samo trzymało,
tylko lekko dociskać trzeba było. Takiej, żeby to się zupełnie samo
trzymało przy pompowaniu, to nie widziałem - stacjonarne pompki
do Dunlopów nakręcało się na zawór w celu uszczelnienia.

[...]

> Miałem za młodu dętki z Dunlopem i w żadnym wypadku nie zamierzam
> do tego wracać.

Tez wole samochodowe, bo sa najmocniejsze i najbardziej przewidywalne.
Ale dunlopy wcale mi nie przeszkadzaja i w wiekzosci rowerach je mam i nie bede wymienial bez powodu.

Ale powód jest - skoro człowiek chce mieć manometr...