bagietek pisze:

Po co przejmować się takimi debilnymi telefonami i paraliżować "zabombowane" miejsce? Czy kiedykolwiek po takim wezwaniu coś znaleziono? Skoro ktoś by naprawdę podłożył ładunek, to raczej by nie dzwonił z informacją o nim, a nawet gdyby się rozmyślił to by go pewnie sam rozbroił...

   Tylko dlatego, że to medialnie źle by wyglądało, jeśli okazałoby się, że aktualni nasi okupanci olewają zamachy bombowe.

   A pomysł z ignorowaniem takich informacji jest całkiem rozsądny. Jak ktoś chce wysadzić, to nie będzie dzwonił. Jeśli dzwoni, to na 99% chce tylko postraszyć. Czy warto ponosić koszty dla tego 1%? Tylko proszę mi nie mówić, że życie ludzkie jest bezcenne, bo takie rozumowanie prowadzi do wielu absurdalnych wniosków.


--
Liwiusz

Liwiusz pisze:

bagietek pisze:

Po co przejmować się takimi debilnymi telefonami i paraliżować "zabombowane" miejsce? Czy kiedykolwiek po takim wezwaniu coś znaleziono? Skoro ktoś by naprawdę podłożył ładunek, to raczej by nie dzwonił z informacją o nim, a nawet gdyby się rozmyślił to by go pewnie sam rozbroił...

  Tylko dlatego, że to medialnie źle by wyglądało, jeśli okazałoby się, że aktualni nasi okupanci olewają zamachy bombowe.

  Właściwie nie zamachy, tylko zgłoszenia.

--
Liwiusz

Liwiusz pisze:

  A pomysł z ignorowaniem takich informacji jest całkiem rozsądny. Jak ktoś chce wysadzić, to nie będzie dzwonił. Jeśli dzwoni, to na 99% chce tylko postraszyć. Czy warto ponosić koszty dla tego 1%? Tylko proszę mi nie mówić, że życie ludzkie jest bezcenne, bo takie rozumowanie prowadzi do wielu absurdalnych wniosków.

A jakby tam była twoja babcia? I tylko nie mów że nie masz babci ... ;)

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Johnson pisze:

Liwiusz pisze:

  A pomysł z ignorowaniem takich informacji jest całkiem rozsądny. Jak ktoś chce wysadzić, to nie będzie dzwonił. Jeśli dzwoni, to na 99% chce tylko postraszyć. Czy warto ponosić koszty dla tego 1%? Tylko proszę mi nie mówić, że życie ludzkie jest bezcenne, bo takie rozumowanie prowadzi do wielu absurdalnych wniosków.

A jakby tam była twoja babcia? I tylko nie mów że nie masz babci ... ;)

   Takim argumentem można wszystko uzasadnić - nawet zakaz jazdy samochodem. I to dowód, że nie należy go brać pod uwagę.

   A babcia ma większe szanse umrzeć przy ewakuacji szpitala w czasie strajku (lub właśnie podczas alarmu bombowego), niż od samej bomby.



--
Liwiusz

Liwiusz pisze:

  A babcia ma większe szanse umrzeć przy ewakuacji szpitala w czasie strajku (lub właśnie podczas alarmu bombowego), niż od samej bomby.

Nie, ja myślę, że jak wybuchnie bomba to jest praktycznie pewność że umorze, a jak ja będą ewakuować to tylko szansa że umrze :P


--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Johnson pisze:

Liwiusz pisze:

  A babcia ma większe szanse umrzeć przy ewakuacji szpitala w czasie strajku (lub właśnie podczas alarmu bombowego), niż od samej bomby.

Nie, ja myślę, że jak wybuchnie bomba to jest praktycznie pewność że umorze, a jak ja będą ewakuować to tylko szansa że umrze :P

   Tylko że prawdopodobieństwo tego, że wybuchnie, jest niewielkie: prawdopodobieństwo tego, że umrze przy ewakuacji jest większe, niż prawdopodobieństwo tego, że bomba wybuchnie i zabije babcie.

   Poza tym nawet wybuch nie gwarantuje śmierci. Pewnie takim szpitalu wybuch by co najwyżej narobił bałaganu w jednej sali. Ale celem terrorystów jest zastraszanie, i akurat to im się udaje znakomicie, jako że mamy polityków bez jaj.


--
Liwiusz

Liwiusz pisze:

Nie, ja myślę, że jak wybuchnie bomba to jest praktycznie pewność że umorze, a jak ja będą ewakuować to tylko szansa że umrze :P

  Tylko że prawdopodobieństwo tego, że wybuchnie, jest niewielkie:

Ale czemu zakładasz że terroryści nie są w stanie sklecić sensownej bomby :) ?

  Poza tym nawet wybuch nie gwarantuje śmierci. Pewnie takim szpitalu wybuch by co najwyżej narobił bałaganu w jednej sali.

Ale wtedy zejdzie na zawał (serce czy coś tam). Bardziej stresujący jest wybuch bomby która jej nie zabije niż wcześniejsza ewakuacja. No chyba że babcia jest głucha i wybuchu nie usłyszy ...


--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h9svdb$sad$4news.onet.pl...

terrorystów jest zastraszanie, i akurat to im się udaje znakomicie, jako że mamy polityków bez jaj.

a w ktorym cywilizowanym kraju mamy politykow z jajami i wladze olewaja zawiadomienia o bombach?

szerszen pisze:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h9svdb$sad$4news.onet.pl...

terrorystów jest zastraszanie, i akurat to im się udaje znakomicie, jako że mamy polityków bez jaj.

a w ktorym cywilizowanym kraju mamy politykow z jajami i wladze olewaja zawiadomienia o bombach?

   Zdefiniuj co to znaczy kraj cywilizowany.

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h9t40l$dfd$2news.onet.pl...

  Zdefiniuj co to znaczy kraj cywilizowany.

to co powszechnie uwaza sie za cywilizowane, czyli na podobnym lub wyzszym stopniu rozwoju jak my

szerszen pisze:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h9t40l$dfd$2news.onet.pl...

  Zdefiniuj co to znaczy kraj cywilizowany.

to co powszechnie uwaza sie za cywilizowane, czyli na podobnym lub wyzszym stopniu rozwoju jak my

   Rozwoju czego? Czy gdyby w USA stosowano regulację narodzin taką jak w Sparcie, to czy USA byłyby nadal krajem cywilizowanym?

   Do czego zmierzam - często w dyskusji używa się argumentu "bo w krajach cywilizowanych tak jest". Należy przy tym zauważyć dwie sprawy:

1. kraje uważane za cywilizowane w Europie - wymierają. Jest całkiem możliwe, że za 100 lat większość Francuzów nie będzie pochodzenia francuskiego, a Niemców - niemieckiego.

2. fakt, że coś odbywa się w krajach cywilizowanych nie jest argumentem, że coś jest dobre.

Ergo: argument "należy ewakuować ludzi po każdym zamachu bombowym, ponieważ tak robi się w cywilizowanych krajach" ma dla mnie zerową wartość.

Być może masz jakieś inne argumenty za poparciem tej tezy (w Polsce, a nie na przykładach bardziej niebezpiecznych państw), to chętnie podyskutuje.

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h9tksi$hc$1news.onet.pl...

Ergo: argument "należy ewakuować ludzi po każdym zamachu bombowym, ponieważ tak robi się w cywilizowanych krajach" ma dla mnie zerową wartość.

ja nie twierdze ze trzeba tak robic bo tak robia kraje cywilizowane, twierdze ze trzeba tak robic, bo jesli zaczniemy sobie wybierac na jakie zawiadomienia mamy reagowac, a na jakie nie moze grozic dosc powaznymi konsekwencjami, pozatym, kto ma to robic i na jakiej podstawie?

pozatym moje pytanie bylo inne, ktore laskawie pominales, w jakich krajach sa politycy z jajami, ktorzy doprowadzili do tgo ze takie zawiadomienia sa ignorowane?

Dnia 30-09-2009 o 06:48:46 szerszen <szerszen@tlen.pl> napisał(a):

UÂżytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisaÂł w  wiadomoÂści
news:h9tksi$hc$1news.onet.pl...

Ergo: argument "naleÂży ewakuowaĂŚ ludzi po kaÂżdym zamachu bombowym,
poniewaÂż tak robi siĂŞ w cywilizowanych krajach" ma dla mnie zerowÂą
wartoœÌ.

ja nie twierdze ze trzeba tak robic bo tak robia kraje cywilizowane,
twierdze ze trzeba tak robic, bo jesli zaczniemy sobie wybierac na jakie
zawiadomienia mamy reagowac, a na jakie nie moze grozic dosc powaznymi
konsekwencjami, pozatym, kto ma to robic i na jakiej podstawie?

pozatym moje pytanie bylo inne, ktore laskawie pominales, w jakich  krajach
sa politycy z jajami, ktorzy doprowadzili do tgo ze takie zawiadomienia  sa
ignorowane?

Cała ta dyskusja jest o tyle bez sensu że najpierw trzeba się
postawić w roli pionka w dyspozytorni. Dostaje telefon o bombie.
Nie zareaguje - ryzykuje pudłem, zareaguje - dylma przechodzi
na kolejnego w łańcuszku.

--
Tomek

Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.u02davonl60ql1tmr.mshome.net...
Dnia 30-09-2009 o 06:48:46 szerszen <szerszen@tlen.pl> napisał(a):

Cała ta dyskusja jest o tyle bez sensu że najpierw trzeba się postawić w roli pionka w dyspozytorni. Dostaje telefon o bombie.

to akurat zostalo juz napisane

Lepiej rewidować na ulicy:
http://www.radiozet.pl/Wiadomosci/Swiat/Niemcy-czujne-po-pogrozkach-islamistow


--