Data: 2009-09-25 17:14:41 | |
Autor: Rafal T. | |
telefony pancerne i wodoodporne | |
Andrzej Lawa pisze:
Irytująca sprawa: w sklepach internetowych i na stronach operatorów No to ciekawie się składa, bo aktualnie szukam telefonu o który nie musiałbym dbać. Po obejrzeniu tego co jest na rynku z wytrzymałych sprzętów, w zasadzie to wniosek jest jeden: na rynku jest deficyt tego typu urządzeń. Ja co prawda miałem inne kryteria: upadek telefonu na beton, bateria, błoto, kurz, woda. I w zasadzie z tych megaodpornych to jest tylko Sonim xp3. Jeśli chodzi o zachlapanie to ten wspomniany Samsung i Nokia 3720. To co ludzie wyczyniają z tymi telefonami mozesz zobaczyć na Youtube. Ja prawdopodobnie wybiorę ww. Sonim-a. A wracająć do sklepów, nie wierz sprzedawcom, opowiadają po prostu głupoty na temat telefonów, z założeniem że wydasz na niepotrzebny gadżet wiecej pieniędzy. pozdr rt |
|
Data: 2009-09-25 18:45:00 | |
Autor: Rafal T. | |
telefony pancerne i wodoodporne | |
i jeden fajny link
http://www.fwi.co.uk/Articles/2009/02/08/114165/video-tough-tests-for-rugged-mobiles.html z tym że on pomija aspekt duzej awaryjności samego telefonu - a ponoć ten samsung z testu jest bardzo awaryjny rt |
|
Data: 2009-10-06 00:20:47 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
telefony pancerne i wodoodporne | |
Rafal T. pisze:
No to ciekawie się składa, bo aktualnie szukam telefonu o który nie Przypuszczam, że to może być dość celowe - delikatny telefonik można napakować różnymi bajerami (klapki, srapki i inne tandetne mechanizmy), które są tanie w dodaniu, a pozwalają nakręcić cenę. A z handlowego punktu widzenia solidny telefon ma tę wadę, że się zbyt długo nie będzie psuł - i klient nie kupi nowego :-P beton, bateria, błoto, kurz, woda. I w zasadzie z tych megaodpornych to Dzięki za informacje (reszcie informujących oczywiście też dziękuję ;) ) Z pewnych względów pewnie będę się skłaniał w kierunku Nokii, ale najpierw trzeba to na własne oczy zobaczyć... Szkoda, że nie ma wodoodpornej wersji E61... do sklepów, nie wierz sprzedawcom, opowiadają po prostu głupoty na temat Nie zawsze i nie wszyscy. |
|
Data: 2009-10-08 17:42:43 | |
Autor: Rafal T. | |
telefony pancerne i wodoodporne | |
Andrzej Lawa pisze:
Przypuszczam, że to może być dość celowe - delikatny telefonik można Analogiczne uzasadnienie słyszałem od jednego dealera aut:) Ponoć ten trend się zmieni jak zmieni się filozofia ludzi (czytaj: nieprędko). Ja w przeciągu 1,5 roku rozwaliłem 3 telefony. Łącznie straciłem na tym okolo 1600pln, oczywiście licząc wartość telefonu tuż przed zniszczeniem a nie wartość którą zapłaciłem (np upadek treo 650 - koszt zakupu 1000 - a kiedy mi się rozwalil okolo 400) Szkoda mi już wiecej pięniędzy wydawać na delikatne gadżety. Stąd motywacja do zakupu czegoś solidnego co mi te dwa czy trzy lata popracuje normalnie. Z pewnych względów pewnie będę się skłaniał w kierunku Nokii, ale Ta Nokia to w miarę przyjemny telefon. Ale pamietaj o jednej rzeczy - mimo tego ze pokazują że w basenie leży na dnie - to wg sprzedawcy odporna jest tylko na zachlapania do sklepów, nie wierz sprzedawcom, opowiadają po prostu głupoty na temat Większość:) Zdecydowana większość, bo jak nazwać polecanie telefonu który widziało się tylko w necie? "Full profeska" ?:) rt |
|