Witam.
Nadszedł czas aby pomyśleć nad zmianą licznika. Prawie 10-letnia sigma BC800 daje radę, ale jest na przewodzie, a i z zakupem cześci zamiennych jest już problem więc rozważam zakup któregoś z modeli bezprzewodowych. Z racji przyzwyczajenia ograniczam się do Sigmy ale wogóle zagubiony jestem w tych modelach. Kiedyś sprawa była prosta - model 400 miał 4 funkcje, model 800 miał 8 funkcji, a teraz kurcze widzę modele jakieś 1609 czy jakoś tak itp. Nie ogarniam tego stąd pytanie:
Chciałbym kupić licznik bezprzewodowy. Zakres funkcji z BC 800 spełnia niemal w 100% moje oczekiwania. Idealnie by było gdyby był z podświetleniem i termometrem, ale nie są to funkcje decydujące o wyborze. Jak będą to wspaniale, jak nie, to płakał nie będę.
Do tego dochodzą niuanse "bezprzewodowości" analogowe i cyfrowe. Warto dopłacać do cyfrowych ?
Jak długo wytrzymują baterie w nadajnikach/odbiornikach ?
Zakres uzyteczności to 60% miasto, 40% teren (raczej crosscountry i górki pokroju Jury)
Może ktoś dysponuje linkiem do stronki z zestawieniem wszystkich liczników Sigmy - byłoby mi łatwiej się zdecydować.
Przez google nie znalazłem nic takiego :-(
Albo może ktoś może polecić konkretny model.
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Może ktoś dysponuje linkiem do stronki z zestawieniem wszystkich

http://www.sigmasport.pl/Liczniki-rowerowe     Nie wiem czy o to
chodzi?

Ja używam sigmy bc 1200 od 2006 r. i mi całkowicie wystarcza,
wcześniej miałem VDO modelu nie pamiętam z 2003 może 2002 roku. Też
się gubię w zestawieniach i typach , za dużo bajerów. Alternatywą może
być GPS z mapami topo? Sam się zastanawiam nad najtańszym modelem
Garmina z uchwytem na kierownicę.

Pozdrowerowo Ziułek

W dniu 2010-03-07 13:39, ziulek pisze:

Alternatywą może
być GPS z mapami topo? Sam się zastanawiam nad najtańszym modelem
Garmina z uchwytem na kierownicę.

Najtańszy Garmin nie obsługuje map.
W sumie to z licznika mógłbym zrezygnować, bo mam GPS, ale kurcze jednak w GPSie bateria trzyma zdecydowanie krócej niż w liczniku :-)
Do tej pory baterię w liczniku zmieniałem raz na 3-4 lata. W GPS trzeba częściej :-)
Niemniej po dotychczasowych postach widzę, że w bezprzewodowy to raczej nie ma co inwestować, bo to albo zakłócenia, albo baterie siadają.
No kurcze wychodzi na to, ze poszukam nowych sanek do tej Sigmy, którą mam i dalej będę ją katował :)
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Prosty licznik najlepszy. I cieszy na jak jest na kierownicy i
działa. :)

 Wiem że nie obsługuje map topo.

Używam  Larka z wgranym OziCE ale on 1-2 godz na baterii i nie
wodoodporny.

GPS tylko jako dodatek np. cieszyć  się poźniej z zapisanej wycieczki..

Pozdr

Doczu wrote:

No kurcze wychodzi na to, ze poszukam nowych sanek do tej Sigmy, którą
mam i dalej będę ją katował :)

I to jest najlepsze wyjście. Stare Sigmy były bezkonkurencyjne. Trzymaj się jej tak długo, jak długo dasz radę. Z nowymi są już same problemy. A to umrze, bo zamokła, a to zacznie się resetować, bo spadła na ziemię. Średni czas życia licznika przy moim rowerze, to 1 rok. Próba odejścia od Sigmy w stronę VDO zakończyła się niepowodzeniem. VDO nie wytrzymał miesiąca :(

--
Romal
http://www.sakwiarz.pl/

W dniu 2010-03-07 16:22, Romal pisze:

Doczu wrote:

No kurcze wychodzi na to, ze poszukam nowych sanek do tej Sigmy, którą
mam i dalej będę ją katował :)

I to jest najlepsze wyjście. Stare Sigmy były bezkonkurencyjne. Trzymaj
się jej tak długo, jak długo dasz radę.

Tez tak myślałem, ale kurcze są problemy z dostaniem nowych części zamiennych ( w tym wypadku sanek). Ułamał mi się zatrzask i boję się, że zgubię licznik :/
Owszem są jeszcze Allegra i inne sprzedaże wysyłkowe, ale kurcze w cenie sanek z czujnikiem + przesyłka, kupię już nowy licznik pokroju BC500 lub BC600

--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

On Sun, 07 Mar 2010 18:16:33 +0100, Doczu wrote:

W dniu 2010-03-07 16:22, Romal pisze:

Doczu wrote:

No kurcze wychodzi na to, ze poszukam nowych sanek do tej Sigmy, którą
mam i dalej będę ją katował :)

I to jest najlepsze wyjście. Stare Sigmy były bezkonkurencyjne. Trzymaj
się jej tak długo, jak długo dasz radę.

Tez tak myślałem, ale kurcze są problemy z dostaniem nowych części zamiennych ( w tym wypadku sanek). Ułamał mi się zatrzask i boję się, że zgubię licznik :/
Owszem są jeszcze Allegra i inne sprzedaże wysyłkowe, ale kurcze w cenie sanek z czujnikiem + przesyłka, kupię już nowy licznik pokroju BC500 lub BC600

Jadę teraz na urlop, nie mam już czasu szukać dzisiaj, ale gdzieś
powinienem mieć takie mocowanie na kabelek(te starsze, wsuwane, nie
twist-costam). Jeśli potrzebujesz, to daj znać tak za tydzień, mogę Ci
niedrogo odprzedać. Jeśli dobrze pamiętam to mam też jakąś prawie sprawną
Sigmę (chyba 1200) i być może też bezprzewodowy czujnik i podstawke.

--
pozdrawiam,
Marek Sosnowski
"For most Germans, Prague is only a few hours away by fast tank"

W dniu 2010-03-07 19:54, chary pisze:

Jadę teraz na urlop, nie mam już czasu szukać dzisiaj, ale gdzieś
powinienem mieć takie mocowanie na kabelek(te starsze, wsuwane, nie
twist-costam). Jeśli potrzebujesz, to daj znać tak za tydzień, mogę Ci
niedrogo odprzedać.

Jak nie znajdę do tej pory, to odezwę się. Thx.

--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Doczu wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

Tez tak myślałem, ale kurcze są problemy z dostaniem nowych części zamiennych ( w tym wypadku sanek). Ułamał mi się zatrzask i boję się, że zgubię licznik :/
Owszem są jeszcze Allegra i inne sprzedaże wysyłkowe, ale kurcze w cenie sanek z czujnikiem + przesyłka, kupię już nowy licznik pokroju BC500 lub BC600

Mi w crossówce zatrzask urwał się jakieś 5-6 lat temu i nic nie wypadło do dzis:)

sz

ziulek pisze:

Może ktoś dysponuje linkiem do stronki z zestawieniem wszystkich

http://www.sigmasport.pl/Liczniki-rowerowe     Nie wiem czy o to
chodzi?

Ja używam sigmy bc 1200 od 2006 r. i mi całkowicie wystarcza,
wcześniej miałem VDO modelu nie pamiętam z 2003 może 2002 roku. Też
się gubię w zestawieniach i typach , za dużo bajerów. Alternatywą może
być GPS z mapami topo? Sam się zastanawiam nad najtańszym modelem
Garmina z uchwytem na kierownicę.

JA tez zachęcam do przeciętnych liczników, albo do GPSa. GPSa a nie
nawigacji. czyli kupujesz za ponad 100zł urządzonko które bedzie
pracowało nieprzerwanie naście godzin i logowało trase. jak zechcesz to
obejrzysz dane w czasie rzeczywistym na ekranie telefonu komórkowego,
ponawigujesz telefonem, a jak Ci to niejest potrzebne, schowasz telefon
do kieszeni. JAsne ze szkoda bezie jak na komórkę napada, jak odpadnie z
kierownicy i czytelność jest gorsza. ale możliwości GPS+telefon -
nieporównywalne.

ToMasz

PS z trwałych tanich liczników polecam serie mate. mają jeden przycisk
schowany od spodu, i 2 pola na wyświetlaczu.

spoiler z reklamą (nie moja aukcja)

















spoiler













http://sklepy.allegro.pl/item904586695_licznik_do_roweru_mate_3_echowell.html

On 7 Mar, 12:55, Doczu <do...@gazeta.pl> wrote:

Witam.
Nadszedł czas aby pomyśleć nad zmianą licznika. Prawie 10-letnia sigma
BC800 daje radę, ale jest na przewodzie, a i z zakupem cześci zamiennych
jest już problem więc rozważam zakup któregoś z modeli bezprzewodowych.
Z racji przyzwyczajenia ograniczam się do Sigmy ale wogóle zagubiony
jestem w tych modelach. Kiedyś sprawa była prosta - model 400 miał 4
funkcje, model 800 miał 8 funkcji, a teraz kurcze widzę modele jakieś
1609 czy jakoś tak itp. Nie ogarniam tego stąd pytanie:
Chciałbym kupić licznik bezprzewodowy. Zakres funkcji z BC 800 spełnia
niemal w 100% moje oczekiwania. Idealnie by było gdyby był z
podświetleniem i termometrem, ale nie są to funkcje decydujące o
wyborze. Jak będą to wspaniale, jak nie, to płakał nie będę.
Do tego dochodzą niuanse "bezprzewodowości" analogowe i cyfrowe. Warto
dopłacać do cyfrowych ?
Jak długo wytrzymują baterie w nadajnikach/odbiornikach ?
Zakres uzyteczności to 60% miasto, 40% teren (raczej crosscountry i
górki pokroju Jury)
Może ktoś dysponuje linkiem do stronki z zestawieniem wszystkich
liczników Sigmy - byłoby mi łatwiej się zdecydować.
Przez google nie znalazłem nic takiego :-(
Albo może ktoś może polecić konkretny model.
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

"przerabiam" Sigmę bezprzewodową chyba 1606 w rowerze żony i
najchętniej bym ją wyrzucił. Baterie dość szybko padają i jest
loteria: odbiornik czy nadajnik a może przestawił się magnes na kole i
nic nie pokazuje. Brak automatycznego startu po krótkim postoju.
Licznik analogowy bezprzewodowy przy liniach wys. napięcia,
transformatorach pokaże Ci prędkość około 200 km/godz. Ja sobie po
padnięciu HAC 5 kupiłem VDO przewodowy i jak dotychczas jestem
zadowolony tylko jeszcze muszę nauczyć się przestawiać z1 na 2 rower

On Sun, 07 Mar 2010 12:55:40 +0100, Doczu wrote:

Witam.
Nadszedł czas aby pomyśleć nad zmianą licznika. Prawie 10-letnia sigma BC800 daje radę, ale jest na przewodzie, a i z zakupem cześci zamiennych jest już problem więc rozważam zakup któregoś z modeli bezprzewodowych. Z racji przyzwyczajenia ograniczam się do Sigmy ale wogóle zagubiony jestem w tych modelach. Kiedyś sprawa była prosta - model 400 miał 4 funkcje, model 800 miał 8 funkcji, a teraz kurcze widzę modele jakieś 1609 czy jakoś tak itp. Nie ogarniam tego stąd pytanie:
Chciałbym kupić licznik bezprzewodowy. Zakres funkcji z BC 800 spełnia niemal w 100% moje oczekiwania. Idealnie by było gdyby był z podświetleniem i termometrem, ale nie są to funkcje decydujące o wyborze. Jak będą to wspaniale, jak nie, to płakał nie będę.
Do tego dochodzą niuanse "bezprzewodowości" analogowe i cyfrowe. Warto dopłacać do cyfrowych ?
Jak długo wytrzymują baterie w nadajnikach/odbiornikach ?
Zakres uzyteczności to 60% miasto, 40% teren (raczej crosscountry i górki pokroju Jury)
Może ktoś dysponuje linkiem do stronki z zestawieniem wszystkich liczników Sigmy - byłoby mi łatwiej się zdecydować.
Przez google nie znalazłem nic takiego :-(
Albo może ktoś może polecić konkretny model.

Cześć,

Ja się zdecydowałem na Sigme 1606L. Ma troche za dużo funkcji, ale to był
chyba najniższy model z podświetleniem. W sumie pomimo mnogości wyświetleń
da się tym w miarę łatwo i szybko operować, także polecam ;) Cena też jest
przyzwoita.
Aha, chyba słabo szukałeś, właśnie byłem na stronie Sigmy i jest tam
tabelka gdzie są porównane cechy różnych liczników. Linka Ci nie podeślę,
bo to wszystko w jakimś fleszu czy innym dziadostwie jest. Choć może spróbuj:
http://www.sigmasport.com/en/produkte/bikecomputer/topline_wired/bc1606l/?punkt=details

i tam po prawej na dole jest "comparison table".


--
pozdrawiam,
Marek Sosnowski
"We all pay for sex one way or another.
 At least hookers are honest about the price"

On Sun, 7 Mar 2010 14:47:25 +0100, chary wrote:

On Sun, 07 Mar 2010 12:55:40 +0100, Doczu wrote:

Witam.
Nadszedł czas aby pomyśleć nad zmianą licznika. Prawie 10-letnia sigma BC800 daje radę, ale jest na przewodzie, a i z zakupem cześci zamiennych jest już problem więc rozważam zakup któregoś z modeli bezprzewodowych. Z racji przyzwyczajenia ograniczam się do Sigmy ale wogóle zagubiony jestem w tych modelach. Kiedyś sprawa była prosta - model 400 miał 4 funkcje, model 800 miał 8 funkcji, a teraz kurcze widzę modele jakieś 1609 czy jakoś tak itp. Nie ogarniam tego stąd pytanie:
Chciałbym kupić licznik bezprzewodowy. Zakres funkcji z BC 800 spełnia niemal w 100% moje oczekiwania. Idealnie by było gdyby był z podświetleniem i termometrem, ale nie są to funkcje decydujące o wyborze. Jak będą to wspaniale, jak nie, to płakał nie będę.
Do tego dochodzą niuanse "bezprzewodowości" analogowe i cyfrowe. Warto dopłacać do cyfrowych ?
Jak długo wytrzymują baterie w nadajnikach/odbiornikach ?
Zakres uzyteczności to 60% miasto, 40% teren (raczej crosscountry i górki pokroju Jury)
Może ktoś dysponuje linkiem do stronki z zestawieniem wszystkich liczników Sigmy - byłoby mi łatwiej się zdecydować.
Przez google nie znalazłem nic takiego :-(
Albo może ktoś może polecić konkretny model.

Cześć,

Ja się zdecydowałem na Sigme 1606L. Ma troche za dużo funkcji, ale to był
chyba najniższy model z podświetleniem. W sumie pomimo mnogości wyświetleń
da się tym w miarę łatwo i szybko operować, także polecam ;) Cena też jest
przyzwoita.
Aha, chyba słabo szukałeś, właśnie byłem na stronie Sigmy i jest tam
tabelka gdzie są porównane cechy różnych liczników. Linka Ci nie podeślę,
bo to wszystko w jakimś fleszu czy innym dziadostwie jest. Choć może spróbuj:
http://www.sigmasport.com/en/produkte/bikecomputer/topline_wired/bc1606l/?punkt=details

i tam po prawej na dole jest "comparison table".

Aha, oczywiście wersja kabelkowa. Kiedyś przez kilka miesięcy używałem
bezprzewodowej, ale baterie na mrozie za szybko padały i się poddałem.

--
pozdrawiam,
Marek Sosnowski
"Q. How many calories are there in a piece of chocolate?
 A. Who cares"

Albo może ktoś może polecić konkretny model.

Vetta V100.

Olej Sigmę, bo obecnie to straszny szmelc niemający nic wspólnego z ich
starszymi produktami. Jakiś czas temu zgubiłem pancerny i niezniszczalny
BC800 i na zasadzie "z przyzwyczajenia" kupiłem nową bezprzewodową Sigmę.
Licznik działał, albo nie działał. Sztucznie namnożonych funkcji było tyle,
że ciężko było doklikać się do tej potrzebnej. Baterie znikały w oczach. Z
jakiś absurdalnych dla mnie powodów podczas jazdy nie można było obejrzeć
dystansu całkowitego (ODO), tylko na postoju. Na postoju licznik się
wyłączał... po czym po ruszeniu sam się już nie uruchamiał, trzeba było
pamietać żeby go ręcznie odpalić. Wyjątkowo irytujące, ja ciągle
zapominałem. Jedyny pozytyw, to że licznik się popsuł przed upływem
gwarancji i mogłem go odesłać i odzyskać pieniążki.


No i wtedy postanowiłem poszukać czegoś innego i wybór padł na mało znaną u
nas Vettę, model V100...

Licznik jest pancerny. Serio. Możesz go ściskać, naciskać, rzucać o ziemię,
topić, trzymać na mrozie a jemu nic i prosi o jeszcze.

Mocowanie licznika jest solidne. Do roweru przyczepiasz go na dwa zipy,
żadne tam gumki czy plasterki. Mocowanie jest duże, nawet bardzo duże, ale
za to licznik trzyma się PEWNIE. Sam z sanek nie wyskoczy, żeby go wyjąc
trzeba ścisnąć dwie zapadki po bokach. Kabelel, wróć.. KABEL do czujnika
jest mocny, gruby i dodatkowo w jakimś oplocie metalowym. Nie to co cienki
drucik z sigmy, na który wystarczy krzywo spojrzeć żeby się przerwał ;-)
Samo mocowanie kabel/podstawka jest dodatkowo zalane plastikiem/klejem dla
wzmocnienia.

Licznik ma TRZY przyciski. Nie dwa, nie cztery, nie pięć tylko trzy.
Wygodnie rozmieszczone, duże, z wyraźnym skokiem, bez problemu obsuguje się
je nawet w zimowych rękawiczkach. Funkcji jest dokładnie tyle ile potrzeba,
nie więcej. Licznik obsługuje dwa rowery, ma pomiar kadencji i temperatury.
Brak podświetlenia.

Szczerze polecam.

--
ArteQ <at> ArteQ <dot> org
GCS d- s-:- a-- C++>$ UL+>++++$ P+ L+++>++++$ E-- - W++ N++ o? K- w-- -
!O !M !V PS !PE Y PGP+@ t-- - 5? !X R- tv-- b+ !DI D G e h r-- >+++ y?

Dnia Sun, 07 Mar 2010 20:17:02 +0100, ArteQ napisał(a):

Z
jakiś absurdalnych dla mnie powodów podczas jazdy nie można było obejrzeć
dystansu całkowitego (ODO), tylko na postoju.

A to akurat jak dla mnie dobry ficzer, zmniejsza klikanie, a ODO podczas
jazdy nie jest chyba potrzebne. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

MadMan wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

A to akurat jak dla mnie dobry ficzer, zmniejsza klikanie, a ODO podczas
jazdy nie jest chyba potrzebne.

Jak to nie?!
Pamiętam jak na krossie pierwszy raz 10.000 się pojawiło, jakby odo mi nie wyświetlało się - nie wiedziałbym, że to pod kościołem w Kętach było...

Najświętszej Marii Panny... nie... Małgorzaty i Katarzyny...
Ehh... nigdy się nie nauczę...


sz

Dnia Mon, 08 Mar 2010 21:34:05 +0100, szaman napisał(a):

Pamiętam jak na krossie pierwszy raz 10.000 się pojawiło, jakby odo mi nie wyświetlało się - nie wiedziałbym, że to pod kościołem w Kętach było...

Ja też pamiętam, miałem nawet fotę tego zjawiska - upstrykana w Serbii.
Niestety kurna znikło się tej fotce - w galerii Picasy przed chwilą
była, teraz nie ma. Na płytce z backupem tego też nie ma. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Dnia Mon, 8 Mar 2010 21:58:36 +0100, MadMan napisał(a):

Pamiętam jak na krossie pierwszy raz 10.000 się pojawiło, jakby odo mi nie wyświetlało się - nie wiedziałbym, że to pod kościołem w Kętach było...

Ja też pamiętam, miałem nawet fotę tego zjawiska - upstrykana w Serbii.
Niestety kurna znikło się tej fotce - w galerii Picasy przed chwilą
była, teraz nie ma. Na płytce z backupem tego też nie ma.

http://picasaweb.google.com/damian.karwot/Balkany_2009#5367478583588449570
o! mam!

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

ArteQ pisze:

Szczerze polecam.

Mam Vettę100A i zgadzam się z ArteQ. Dodam tylko 2 rzeczy: kabel HD (gruby) nie jest na normalnym wyposażeniu - trzeba wybrać wersję HD, bo jest też wersja ze zwykłym kablem.
No i po paru latach nadal brakuje mi wyświetlania szybkości i godziny na raz. :)


--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Jeśli kobieta zmęczy się, czy nawet umrze, to nie ma znaczenia.
Pozwólmy im umierać przy porodzie."
                                         (wczesny) Marcin Luter

W dniu 2010-03-07 20:17, ArteQ pisze:

Albo może ktoś może polecić konkretny model.

Vetta V100.

Zaiste wygląda zacnie, ale aż tyle kasy nie przewidziałem na zakup. Ciśnienia specjalnego nie mam, więc sądząc po dotychczasowych wpisach najrozsądniej będzie pozostać przy tym co mam, czyli stara Sigma BC800 + GPSMap 60CSx.
Pozostaje tylko zaopatrzyć się w nowy uchwyt i czujnik :-)
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Doczu pisze:

W dniu 2010-03-07 20:17, ArteQ pisze:

Albo może ktoś może polecić konkretny model.

Vetta V100.

Zaiste wygląda zacnie, ale aż tyle kasy nie przewidziałem na zakup. Ciśnienia specjalnego nie mam, więc sądząc po dotychczasowych wpisach najrozsądniej będzie pozostać przy tym co mam, czyli stara Sigma BC800 + GPSMap 60CSx.
Pozostaje tylko zaopatrzyć się w nowy uchwyt i czujnik :-)

BC 1600L to bardo dobry licznik, ma podświetlanie i wiele innych funkcji takich dwie pamięci itd, które uzywam ciągle.
Niezawodny. Bateria trzyma ok jednego roku bez względu jaka jest temperatura na dworzu. Nie kupuj bezprzewodowego taniego, bo będzisz żalował a jeżeli już koniecznie Cię taki interesuje to kup Polara, ale on jest bardzo drogi i ten jest niezawodny.

W dniu 2010-03-07 12:55, Doczu pisze:

Witam.
Nadszedł czas aby pomyśleć nad zmianą licznika. Prawie 10-letnia sigma
BC800 daje radę, ale jest na przewodzie, a i z zakupem cześci zamiennych
jest już problem więc rozważam zakup któregoś z modeli bezprzewodowych.

Aby jakoś zakończyć wątek spieszę z informacją, iż nadszedł kres moich poszukiwań.
Na moim mostku znajduje się obecnie Sigma BC1200. W zasadzie  o zakupie przesądziła niemała cena "sanek" do starej BC800 (29 PLN) i niewygĂłrowana cena BC1200 (76 PLN), lecz głównym powodem była moĹźliwość montaĹźu licznika na mostku (podobno wszystkie nowe modele Sigmy mają juĹź taką moĹźliwość).
Jako bonusy traktuję pomiar temperatury przez licznik (nieraz mi tego brakowało), możliwość ewentualnego późniejszego dokupienia "zestawu bezprzewodowego" i to że startuje automatycznie po ruchu.
Dzięki wszystkim za sugestie.
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Mi było wszystko jedno, czy analogowy, czy cyfrowy do czasu, aż zamontowałem w rowerze silnik spalinowy. Jak jadę na pedałach, jest ok, a jak puszczę sprzęgło i załączam silnik, to wskazuje mi 99,9km/h.