Albo może ktoś może polecić konkretny model.

Vetta V100.

Olej Sigmę, bo obecnie to straszny szmelc niemający nic wspólnego z ich
starszymi produktami. Jakiś czas temu zgubiłem pancerny i niezniszczalny
BC800 i na zasadzie "z przyzwyczajenia" kupiłem nową bezprzewodową Sigmę.
Licznik działał, albo nie działał. Sztucznie namnożonych funkcji było tyle,
że ciężko było doklikać się do tej potrzebnej. Baterie znikały w oczach. Z
jakiś absurdalnych dla mnie powodów podczas jazdy nie można było obejrzeć
dystansu całkowitego (ODO), tylko na postoju. Na postoju licznik się
wyłączał... po czym po ruszeniu sam się już nie uruchamiał, trzeba było
pamietać żeby go ręcznie odpalić. Wyjątkowo irytujące, ja ciągle
zapominałem. Jedyny pozytyw, to że licznik się popsuł przed upływem
gwarancji i mogłem go odesłać i odzyskać pieniążki.


No i wtedy postanowiłem poszukać czegoś innego i wybór padł na mało znaną u
nas Vettę, model V100...

Licznik jest pancerny. Serio. Możesz go ściskać, naciskać, rzucać o ziemię,
topić, trzymać na mrozie a jemu nic i prosi o jeszcze.

Mocowanie licznika jest solidne. Do roweru przyczepiasz go na dwa zipy,
żadne tam gumki czy plasterki. Mocowanie jest duże, nawet bardzo duże, ale
za to licznik trzyma się PEWNIE. Sam z sanek nie wyskoczy, żeby go wyjąc
trzeba ścisnąć dwie zapadki po bokach. Kabelel, wróć.. KABEL do czujnika
jest mocny, gruby i dodatkowo w jakimś oplocie metalowym. Nie to co cienki
drucik z sigmy, na który wystarczy krzywo spojrzeć żeby się przerwał ;-)
Samo mocowanie kabel/podstawka jest dodatkowo zalane plastikiem/klejem dla
wzmocnienia.

Licznik ma TRZY przyciski. Nie dwa, nie cztery, nie pięć tylko trzy.
Wygodnie rozmieszczone, duże, z wyraźnym skokiem, bez problemu obsuguje się
je nawet w zimowych rękawiczkach. Funkcji jest dokładnie tyle ile potrzeba,
nie więcej. Licznik obsługuje dwa rowery, ma pomiar kadencji i temperatury.
Brak podświetlenia.

Szczerze polecam.

--
ArteQ <at> ArteQ <dot> org
GCS d- s-:- a-- C++>$ UL+>++++$ P+ L+++>++++$ E-- - W++ N++ o? K- w-- -
!O !M !V PS !PE Y PGP+@ t-- - 5? !X R- tv-- b+ !DI D G e h r-- >+++ y?

Dnia Sun, 07 Mar 2010 20:17:02 +0100, ArteQ napisał(a):

Z
jakiś absurdalnych dla mnie powodów podczas jazdy nie można było obejrzeć
dystansu całkowitego (ODO), tylko na postoju.

A to akurat jak dla mnie dobry ficzer, zmniejsza klikanie, a ODO podczas
jazdy nie jest chyba potrzebne. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

MadMan wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

A to akurat jak dla mnie dobry ficzer, zmniejsza klikanie, a ODO podczas
jazdy nie jest chyba potrzebne.

Jak to nie?!
Pamiętam jak na krossie pierwszy raz 10.000 się pojawiło, jakby odo mi nie wyświetlało się - nie wiedziałbym, że to pod kościołem w Kętach było...

Najświętszej Marii Panny... nie... Małgorzaty i Katarzyny...
Ehh... nigdy się nie nauczę...


sz

Dnia Mon, 08 Mar 2010 21:34:05 +0100, szaman napisał(a):

Pamiętam jak na krossie pierwszy raz 10.000 się pojawiło, jakby odo mi nie wyświetlało się - nie wiedziałbym, że to pod kościołem w Kętach było...

Ja też pamiętam, miałem nawet fotę tego zjawiska - upstrykana w Serbii.
Niestety kurna znikło się tej fotce - w galerii Picasy przed chwilą
była, teraz nie ma. Na płytce z backupem tego też nie ma. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Dnia Mon, 8 Mar 2010 21:58:36 +0100, MadMan napisał(a):

Pamiętam jak na krossie pierwszy raz 10.000 się pojawiło, jakby odo mi nie wyświetlało się - nie wiedziałbym, że to pod kościołem w Kętach było...

Ja też pamiętam, miałem nawet fotę tego zjawiska - upstrykana w Serbii.
Niestety kurna znikło się tej fotce - w galerii Picasy przed chwilą
była, teraz nie ma. Na płytce z backupem tego też nie ma.

http://picasaweb.google.com/damian.karwot/Balkany_2009#5367478583588449570
o! mam!

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

ArteQ pisze:

Szczerze polecam.

Mam Vettę100A i zgadzam się z ArteQ. Dodam tylko 2 rzeczy: kabel HD (gruby) nie jest na normalnym wyposażeniu - trzeba wybrać wersję HD, bo jest też wersja ze zwykłym kablem.
No i po paru latach nadal brakuje mi wyświetlania szybkości i godziny na raz. :)


--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Jeśli kobieta zmęczy się, czy nawet umrze, to nie ma znaczenia.
Pozwólmy im umierać przy porodzie."
                                         (wczesny) Marcin Luter

W dniu 2010-03-07 20:17, ArteQ pisze:

Albo może ktoś może polecić konkretny model.

Vetta V100.

Zaiste wygląda zacnie, ale aż tyle kasy nie przewidziałem na zakup. Ciśnienia specjalnego nie mam, więc sądząc po dotychczasowych wpisach najrozsądniej będzie pozostać przy tym co mam, czyli stara Sigma BC800 + GPSMap 60CSx.
Pozostaje tylko zaopatrzyć się w nowy uchwyt i czujnik :-)
--
-= Pozdrawiam Doczu =-
adres do korespondencji
doczu@_usun_interia.pl

Doczu pisze:

W dniu 2010-03-07 20:17, ArteQ pisze:

Albo może ktoś może polecić konkretny model.

Vetta V100.

Zaiste wygląda zacnie, ale aż tyle kasy nie przewidziałem na zakup. Ciśnienia specjalnego nie mam, więc sądząc po dotychczasowych wpisach najrozsądniej będzie pozostać przy tym co mam, czyli stara Sigma BC800 + GPSMap 60CSx.
Pozostaje tylko zaopatrzyć się w nowy uchwyt i czujnik :-)

BC 1600L to bardo dobry licznik, ma podświetlanie i wiele innych funkcji takich dwie pamięci itd, które uzywam ciągle.
Niezawodny. Bateria trzyma ok jednego roku bez względu jaka jest temperatura na dworzu. Nie kupuj bezprzewodowego taniego, bo będzisz żalował a jeżeli już koniecznie Cię taki interesuje to kup Polara, ale on jest bardzo drogi i ten jest niezawodny.