Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie

teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie

Data: 2009-09-14 23:07:17
Autor: mariuszmo
teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie
pytam na szczęście czysto teoretycnie, co robimy jeśli podczas stłuczki ulegną uszkodzeniu przedmioty nie bedące wyposażeniem samochodu ale się w nim znajdujące?
czesto w bagażniku matiza mam laptopa, czasem w torbie z laptopem leży dość wartościowy aparat foto lub dosć drogi smarfon.
Zakładamy teoretyczną sytuacje, ze ktoś wjedzie mi w samochód i wgniecie bagażnik uszkadzając przedmioty które swoją wartoscią mogą sporo przekroczyć wartość uszkodzeń w samochodzie. Czy policja ma obowiązek spisać uszkodzenia tak aby były one dowodem dla ubezpieczyciela?

Kiedyś miałem sytuacje, ze w tył mojego samochodu wjechał jakiś dzieciak w jakimś starym duzym fordzie. Na szczęście zauwazyłem co się dzieje w lusterku i na czas walniecia puściłem hamulec, to chyba uratowało samochod przed większą demolką ale i tak laptop mi spadł, wtedy jechałem sam i miałem go w walizce na fotelu pasażera. Policjant stwierdził, że jego to nie interesuje a tylko uszkodzenia samochodu. Nie puściłem go do czasu aż go dokładnie nie sprawdziłem,  bylo wszystko ok, śpieszyłem się  więc dalej nie wnikałem ale co by było, gdyby się uszkodził? Moim zdaniem muszą to zaprotokołować tak jak uszkodzenia samochodu i ewentualnie spisać numery seryjne przedmiotów w notatce dla ubezpieczyciela.
Czy są jakieś konkretne przepisy, na które można sie powołać w takich przypadkach gdybyśmy napotkali na opór?

Data: 2009-09-14 21:26:38
Autor: mic49
teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie
Ubezpieczenie komunikacyjne to ubezpieczenie za szkody "samochodowe".

Jak jest uszkodzony w trakcie wypadku laptop, to według mnie -
musiałbyś pozwać sprawcę w drodze procesu cywilnego za straty. jakie
poniosłeś - musisz udowodnić nie tyle, ile warty był laptop, ale jakie
straty poniosłeś nie mogąc z niego korzystać.

Michał

Data: 2009-09-15 06:29:24
Autor: Massai
teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie
mic49 wrote:

Ubezpieczenie komunikacyjne to ubezpieczenie za szkody "samochodowe".

Owszem, samochodowe - w sensie spowodowane przy "użyciu" samochodu.

Jak komuś rozwalisz płot, jak spowodujesz wypadek tira, który przewozi
milion jaj itp - twoje ubezpieczenie zapłaci. No, z milionem jaj może
być problem, bo może to przekroczyć sumę ubezpieczenia (ile tam tego
teraz jest, 300 tysięcy euro?).

--
Pozdro
Massai

Data: 2009-09-15 09:00:05
Autor: Robert_J
teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie
...z milionem jaj może
być problem, bo może to przekroczyć sumę ubezpieczenia (ile tam tego
teraz jest, 300 tysięcy euro?).

Oj, nie przekroczy :-). Za tyle kasy kupisz jakieś 3-4 miliony jaj ;-))). I jeszcze na popitkę wystarczy...

Data: 2009-09-15 10:20:02
Autor: Michał Gut
teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie

Oj, nie przekroczy :-). Za tyle kasy kupisz jakieś 3-4 miliony jaj ;-))). I
jeszcze na popitkę wystarczy...

ROTFL:)) to jeszcze brakuje dostawczaka z piwem i impreza gotowa:)

Data: 2009-09-15 12:19:30
Autor: Krzysiek Kielczewski
teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie
On 2009-09-15, Massai <tsender@wp.pl> wrote:

Ubezpieczenie komunikacyjne to ubezpieczenie za szkody "samochodowe".

Owszem, samochodowe - w sensie spowodowane przy "użyciu" samochodu.

Jak komuś rozwalisz płot, jak spowodujesz wypadek tira, który przewozi
milion jaj itp - twoje ubezpieczenie zapłaci. No, z milionem jaj może
być problem, bo może to przekroczyć sumę ubezpieczenia (ile tam tego
teraz jest, 300 tysięcy euro?).

Milion jaj w rozmiarze M to ponad piećdziesiąt ton - raczej nie będą
jechały jednym tirem :) (o wymiarach nie wspominając)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-09-15 15:09:37
Autor: Massai
teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie
Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2009-09-15, Massai <tsender@wp.pl> wrote:

>> Ubezpieczenie komunikacyjne to ubezpieczenie za szkody
"samochodowe".
> > Owszem, samochodowe - w sensie spowodowane przy "użyciu" samochodu.
> > Jak komuś rozwalisz płot, jak spowodujesz wypadek tira, który
> przewozi milion jaj itp - twoje ubezpieczenie zapłaci. No, z
> milionem jaj może być problem, bo może to przekroczyć sumę
> ubezpieczenia (ile tam tego teraz jest, 300 tysięcy euro?).

Milion jaj w rozmiarze M to ponad piećdziesiąt ton - raczej nie będą
jechały jednym tirem :) (o wymiarach nie wspominając)

No to milion jaj przepiórczych ;-) Drogie są i lekkie...

--
Pozdro
Massai

Data: 2009-09-15 18:44:06
Autor: Krzysiek Kielczewski
teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie
On 2009-09-15, Massai <tsender@wp.pl> wrote:

> Owszem, samochodowe - w sensie spowodowane przy "użyciu" samochodu.
> > Jak komuś rozwalisz płot, jak spowodujesz wypadek tira, który
> przewozi milion jaj itp - twoje ubezpieczenie zapłaci. No, z
> milionem jaj może być problem, bo może to przekroczyć sumę
> ubezpieczenia (ile tam tego teraz jest, 300 tysięcy euro?).

Milion jaj w rozmiarze M to ponad piećdziesiąt ton - raczej nie będą
jechały jednym tirem :) (o wymiarach nie wspominając)

No to milion jaj przepiórczych ;-) Drogie są i lekkie...

Oraz kawior pakowany na sztuki :)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-09-16 01:27:52
Autor: Adam Płaszczyca
teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie
Dnia Mon, 14 Sep 2009 21:26:38 -0700 (PDT), mic49 napisał(a):

Jak jest uszkodzony w trakcie wypadku laptop, to według mnie -
musiałbyś pozwać sprawcę w drodze procesu cywilnego za straty. jakie
poniosłeś - musisz udowodnić nie tyle, ile warty był laptop, ale jakie
straty poniosłeś nie mogąc z niego korzystać.

Nie musisz, to jest w piolisie OC. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-15 07:18:54
Autor: Karol
teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie

Użytkownik "mariuszmo" <kosmos@nie.spamowi.pl> napisał w wiadomości news:h8mbtk$orr$1nemesis.news.neostrada.pl...
pytam na szczęście czysto teoretycnie, co robimy jeśli podczas stłuczki ulegną uszkodzeniu przedmioty nie bedące wyposażeniem samochodu ale się w nim znajdujące?
czesto w bagażniku matiza mam laptopa, czasem w torbie z laptopem leży dość wartościowy aparat foto lub dosć drogi smarfon.
Zakładamy teoretyczną sytuacje, ze ktoś wjedzie mi w samochód i wgniecie
[ciach]


Jak ktoś Ci wjedzie w tył to zgłaszasz u jego ubezpieczyciela szkodę na pojeździe plus szkode na mieniu czyli laptopie, aparacie itp itd. Normalna sprawa, też sa oględziny itp.

Data: 2009-09-15 10:55:15
Autor: Budzik
teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie
Osobnik posiadający mail kosmos@nie.spamowi.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


pytam na szczęście czysto teoretycnie, co robimy jeśli podczas
stłuczki ulegną uszkodzeniu przedmioty nie bedące wyposażeniem
samochodu ale się w nim znajdujące?
czesto w bagażniku matiza mam laptopa, czasem w torbie z laptopem leży
dość wartościowy aparat foto lub dosć drogi smarfon.
Zakładamy teoretyczną sytuacje, ze ktoś wjedzie mi w samochód i
wgniecie bagażnik uszkadzając przedmioty które swoją wartoscią mogą
sporo przekroczyć wartość uszkodzeń w samochodzie. Czy policja ma
obowiązek spisać uszkodzenia tak aby były one dowodem dla
ubezpieczyciela?

generalnie jak najbardziej ubezpieczyciel powinien oddac kase - w koncu idea Oc jest zwrot całosci poniesionej szkody a nie kosztów uszkodzenia samochodu.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błąd łatwiej można dostrzec niż prawdę,
bo błąd leży na wierzchu, a prawda w głębi"

Data: 2009-09-15 11:42:05
Autor: Kazimierz Uromski
teoretyczna stłuczka a przedmioty w samo chodzie
mariuszmo wrote:
pytam na szczęście czysto teoretycnie, co robimy jeśli podczas stłuczki ulegną uszkodzeniu przedmioty nie bedące wyposażeniem samochodu ale się w nim znajdujące?
czesto w bagażniku matiza mam laptopa, czasem w torbie z laptopem leży dość wartościowy aparat foto lub dosć drogi smarfon.
Zakładamy teoretyczną sytuacje, ze ktoś wjedzie mi w samochód i wgniecie bagażnik uszkadzając przedmioty które swoją wartoscią mogą sporo przekroczyć wartość uszkodzeń w samochodzie. Czy policja ma obowiązek spisać uszkodzenia tak aby były one dowodem dla ubezpieczyciela?

Kiedyś miałem sytuacje, ze w tył mojego samochodu wjechał jakiś dzieciak w jakimś starym duzym fordzie. Na szczęście zauwazyłem co się dzieje w lusterku i na czas walniecia puściłem hamulec, to chyba uratowało samochod przed większą demolką ale i tak laptop mi spadł, wtedy jechałem sam i miałem go w walizce na fotelu pasaĹźera. Policjant stwierdził, Ĺźe jego to nie interesuje a tylko uszkodzenia samochodu. Nie puściłem go do czasu aĹź go dokładnie nie sprawdziłem,  bylo wszystko ok, śpieszyłem się  więc dalej nie wnikałem ale co by było, gdyby się uszkodził? Moim zdaniem muszą to zaprotokołować tak jak uszkodzenia samochodu i ewentualnie spisać numery seryjne przedmiotĂłw w notatce dla ubezpieczyciela.
Czy są jakieś konkretne przepisy, na które można sie powołać w takich przypadkach gdybyśmy napotkali na opór?

Wjechał we mnie koleś kiedy jechałem rowerem - policja spisała uszkodzenia zarówno pojazdu jak i innych rzeczy (spodnie, rękawiczki, mp3), dostałem za nie zwrot z ubezpieczenia sprawcy.

Data: 2009-09-15 11:46:44
Autor: asdf
teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie
mariuszmo pisze:
pytam na szczęście czysto teoretycnie, co robimy jeśli podczas stłuczki ulegną uszkodzeniu przedmioty nie bedące wyposażeniem samochodu ale się w nim znajdujące?
czesto w bagażniku matiza mam laptopa, czasem w torbie z laptopem leży dość wartościowy aparat foto lub dosć drogi smarfon.
Zakładamy teoretyczną sytuacje, ze ktoś wjedzie mi w samochód i wgniecie bagażnik uszkadzając przedmioty które swoją wartoscią mogą sporo przekroczyć wartość uszkodzeń w samochodzie. Czy policja ma obowiązek spisać uszkodzenia tak aby były one dowodem dla ubezpieczyciela?


Przypadek z autopsji.
Gość wjechał mi w tył, wypchnął na lewy pas, gdzie walnął mnie ktoś czołowo golfem. Podczas uderzenia z tylnego siedzenia wyleciał do rowu laptop w którym popękała obudowa i rozlała sie matryca.
Przedstawiłem ubezpieczycielowi sprawcy fakturę z serwisu na 1750zł brutto. Zapłacili.
Ważne, żeby w protokole w wypadku była informacja o takim zdarzeniu.
Pozdrawiam

teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona