Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   teraz sie zacznie ;)

teraz sie zacznie ;)

Data: 2010-09-08 00:09:04
Autor: lukasz
teraz sie zacznie ;)
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Awaria-rosyjskiego-Tu-154M%3B-scial-drzewa-ale-wyladowal,wid,12644590,wiadomosc.html?ticaid=1ad88

      waria rosyjskiego Tu-154M; ściął drzewa, ale wylądował 2010-09-07 (17:30)

      Lecący z Jakucji do Moskwy samolot pasażerski Tu-154M rosyjskiego czarterowego towarzystwa Ałrosa przymusowo lądował w bazie śmigłowcowej w miejscowości Iżma w Republice Komi na północnym wschodzie Rosji europejskiej - podały rosyjskie media. Samolot osiadł na dawnym lotniskowym pasie startowym, przeznaczonym obecnie dla śmigłowców i na znacznej części porośniętym młodymi drzewami. Przyczyniły się one do złagodzenia skutków lądowania.

      Według mediów, w maszynie nastąpiła awaria instalacji elektrycznej. Urządzenia radionawigacyjne przestały działać i załoga nie była w stanie określić aktualnej pozycji samolotu ani doprowadzić go do jednego z czterech pobliskich portów lotniczych - Peczory, Uchty, Workuty lub Uzinska.

      Ponieważ w zbiornikach znajdował się już tylko półgodzinny zapas paliwa, pilot skierował się na pierwsze lądowisko, jakie dostrzeżono po zejściu poniżej pułapu chmur.

      Lądowanie odbyło się za trzecim podejściem. Maszyna wyjechała 200 metrów poza lądowisko, ryjąc głębokie koleiny w ziemi. Nikt spośród 9 członków załogi i 72 pasażerów nie odniósł jakichkolwiek obrażeń.
        (PAP)

Data: 2010-09-08 00:30:53
Autor: Delfino Delphis
teraz sie zacznie ;)
lukasz wrote:

      waria rosyjskiego Tu-154M; ściął drzewa, ale wylądował 2010-09-07
(17:30)

Ja zawsze twierdziłem, że to dobry pancerny samolot. Ale dachowania żaden nie przetrwa.

Data: 2010-09-08 07:14:45
Autor: Czarek
teraz sie zacznie ;)
W dniu 08-09-2010 00:30, Delfino Delphis napisał/a:

Ja zawsze twierdziłem, że to dobry pancerny samolot. Ale dachowania żaden
nie przetrwa.

Są "wysokiej klasy specjaliści", którzy twierdzą inaczej niż Ty ;-)



--
Cz.

Data: 2010-09-08 07:50:05
Autor: Atlantis
teraz sie zacznie ;)
W dniu 2010-09-08 07:14, Czarek pisze:

Są "wysokiej klasy specjaliści", którzy twierdzą inaczej niż Ty ;-)

Ostatni przykład z "Demotywatorów". Jakiś czas temu pojawiło się tam
zdjęcie nastolatki - kadr z zamieszczonego w Sieci filmu, na którym
topiła w rzece szczeniaki. Wywołało to falę oburzenia wśród Internautów,
którzy za punkt honoru postawili sobie zidentyfikowanie dziewczyny. I
tak grupa ludzi, którym wydawało się, iż są specami od kryminalistyki
(bo przecież obejrzeli wszystkie odcinki CSI i Dextera) ogłosiła, że
mają winną - opublikowali zdjęcie i dane osobowe BOGU DUCHA WINNEJ
nastolatki, która jak nietrudno się domyślić poniosła przykre
konsekwencje ich bezmyślności. Jedna pomyłka nie zniechęciła domorosłych
śledczych - wykonali jeszcze dwa strzały. Także chybione.
Tymczasem policja znalazła prawdziwą winowajczynię.

I taki to już jest nasz Internet. Każdemu wydaje się, że jest artystą
(bo kupił cyfrówkę za 500 zł i przerobił kilka tutoriali do photoshopa),
detektywem (bo naoglądał się CSI) albo specjalistą od śledztw związanych
z wypadkami lotniczymi (bo naczytał się czegoś na jakimś blogu).

Data: 2010-09-09 16:39:18
Autor: Dariusz K. Ładziak
teraz sie zacznie ;)
Użytkownik Czarek napisał:
W dniu 08-09-2010 00:30, Delfino Delphis napisał/a:

Ja zawsze twierdziłem, że to dobry pancerny samolot. Ale dachowania żaden
nie przetrwa.

Są "wysokiej klasy specjaliści", którzy twierdzą inaczej niż Ty ;-)

A bo to "wysokiej klasy specjalistów" trzeba żeby w praktyce wykazać że przetrwa? Ja mogę osobiście zaświadczyć że można się maluchem sturlać z trzymetrowej skarpy robiąc pełną beczkę z lądowaniem na kołach, wyjść, wypluć piach spomiędzy zębów a po tygodniu odebrać malucha z wyklepanym dachem i nową przednią szybą(jedyne straty)... Jam ci to uczynił! Mogę zaświadczyć (osiągnięcie kumpla) że można się przerdzewiałym Peugeotem owinąć na latarni trafiając lewymi przednimi drzwiami i zamienić z latarnią miejscami - i wyjść z całymi wszystkimi kościami długimi (wyrostek kończysty w kręgosłupie szyjnym sobie ukruszył, szwy czaszki poluzował waląc łbem w słupek i kolano ciężko zwichnął z zerwaniem wiązadeł).

To i pewnie dachowanie samolotem da się czasem przetrwać - krzywa Gaussa ma długie ogony... Tyle że większości jest dane istnieć w okolicach garbu tej krzywej.

--
Darek

Data: 2010-09-08 12:47:18
Autor: J.F.
teraz sie zacznie ;)
Użytkownik "lukasz" <x@y.z> napisał w wiadomości
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Awaria-rosyjskiego-Tu-154M%3B-scial-drzewa-ale-wyladowal,wid,12644590,wiadomosc.html?ticaid=1ad88
     waria rosyjskiego Tu-154M; ściął drzewa, ale wylądował 2010-09-07

I czyz nie mial racji ten dyrektor z Tupolewa ze 154 nie zaliczyla zadnej _katastrofy_ z wlasnej winy ? :-)

     Lecący z Jakucji do Moskwy samolot pasażerski Tu-154M rosyjskiego czarterowego towarzystwa Ałrosa przymusowo lądował w bazie śmigłowcowej w miejscowości Iżma w Republice Komi na północnym wschodzie Rosji Według mediów, w maszynie nastąpiła awaria instalacji elektrycznej. Urządzenia radionawigacyjne przestały działać i załoga nie była w stanie określić aktualnej pozycji samolotu ani doprowadzić go do jednego z czterech pobliskich portów lotniczych - Peczory, Uchty, Workuty lub Uzinska.
     Ponieważ w zbiornikach znajdował się już tylko półgodzinny zapas

Ale czegos tu nie rozumiem - jesli lecial do Moskwy, to chyba powinien miec pelne zbiorniki ? A nawet jesli lecial z Moskwy, to chyba powinien miec troche wiekszy zapas ?

paliwa, pilot skierował się na pierwsze lądowisko, jakie dostrzeżono po zejściu poniżej pułapu chmur.

Jego szczescie ze tym razem pulap chmur nie byl na 100m ?

J.

Data: 2010-09-08 11:39:50
Autor: Jarosław Sokołowski
teraz sie zacznie ;)
Pan J.F. napisał:

     Lecący z Jakucji do Moskwy samolot pasażerski Tu-154M rosyjskiego czarterowego towarzystwa Ałrosa przymusowo lądował w bazie śmigłowcowej w miejscowości Iżma w Republice Komi na północnym wschodzie Rosji Według mediów, w maszynie nastąpiła awaria instalacji elektrycznej. Urządzenia radionawigacyjne przestały działać i załoga nie była w stanie określić aktualnej pozycji samolotu ani doprowadzić go do jednego z czterech pobliskich portów lotniczych - Peczory, Uchty, Workuty lub Uzinska.
     Ponieważ w zbiornikach znajdował się już tylko półgodzinny zapas

Ale czegos tu nie rozumiem - jesli lecial do Moskwy, to chyba powinien miec pelne zbiorniki ? A nawet jesli lecial z Moskwy, to chyba powinien miec troche wiekszy zapas ?

Z Jakucji do Moskwy, wyraźnie piszą. Paliwo opchnęli na lewo już na
Syberii, a że kogoś sumienie ruszyło, to jeszcze popsuł elektrykę
żeby się załoga zorientowała i mogła wsześniej szukać lotniska. A co,
każdy może mieć swoje teorie spiskowe.

Tak poważnie, to źródła podają, że pompy paliwa straciły zasilanie.
Co oznacza, że część zbiorników była dostępna, a część nie.

--
Jarek

teraz sie zacznie ;)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona