Jak żyć, po śmierci gazetowego serwera?

W dniu 2012-08-24 13:53, Liwiusz pisze:

Jak żyć, po śmierci gazetowego serwera?

news.neostrada.pl (podobno dla wszystkich)
news.internetia.pl (dla netiowcĂłw, nie wiem jak dla innych)
no i sprawdĹş swojego net-providera.



--

Dziękuję. Pozdrawiam. SQLwiel

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:k17q4n$ohb$1news.icm.edu.pl...

Jak żyć, po śmierci gazetowego serwera?

jest tego od groma
ja jadę z news.task.gda.pl

w sumie co im przeszkadzało
jak nie było grup binarnych to transferu dużo im nie zjadało

--
http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/voip/operatorzy/
http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/voip/najgorszy_operator/
http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/finanse/banki/

On Fri, 24 Aug 2012, zlotowinfo wrote:

w sumie co im przeszkadzało
jak nie było grup binarnych to transferu dużo im nie zjadało

  Ale nie powodowało klikania w reklamy.
  Powodem może być nie obciążenie, koszty i inne takie, ale
"niepożądana konkurencja": woleliby Cię widzieć na stronie
www z flashem, javą i klikającego w "12% z inwestycji
w złoto" :P

pzdr, Gotfryd

Gotfryd Smolik news wrote:

 Ale nie powodowało klikania w reklamy.
 Powodem może być nie obciążenie, koszty i inne takie, ale
"niepożądana konkurencja": woleliby Cię widzieć na stronie
www z flashem, javą i klikającego w "12% z inwestycji
w złoto" :P

A tak swoją drogą jeszcze niedawno tpsa nie pozwalała
"obcym" na dostęp do serwera news.neostrada.pl a teraz proszę -
możecie czytać i pisać.
Ciekawe czy to zadziała też jakoś marketingowo na klienta.
(bardziej jako pozytywne wrażenie o marce niż napływ klienteli,
 bo zmusić kogoś trudno, a jak dają dostęp, to i jest inny wybór)

Gotfryd Smolik news wrote:

 Ale nie powodowało klikania w reklamy.
 Powodem może być nie obciążenie, koszty i inne takie, ale
"niepożądana konkurencja": woleliby Cię widzieć na stronie
www z flashem, javą i klikającego w "12% z inwestycji
w złoto" :P

A tak swoją drogą jeszcze niedawno tpsa nie pozwalała
"obcym" na dostęp do serwera news.neostrada.pl a teraz proszę -
możecie czytać i chyba też pisać (mnie "zanonimizowanemu" pisać nie pozwala)
Ciekawe czy to zadziała też jakoś marketingowo na klienta.
(bardziej jako pozytywne wrażenie o marce niż napływ klienteli,
 bo zmusić kogoś trudno, a jak dają dostęp, to i jest inny wybór)

W dniu 2012-08-25 09:58, cef pisze:

A tak swoją drogą jeszcze niedawno tpsa nie pozwalała
"obcym" na dostęp do serwera news.neostrada.pl a teraz proszę -
możecie czytać i chyba też pisać (mnie "zanonimizowanemu" pisać nie
pozwala)

P.isz :)
Wykonaj poniższe: [ u mnie działa, a nie jestem w puli adresowej tp]

(To, co jest po "client:" piszesz Ty, na końcu linii naciskasz Enter)
Jako From: napisz np chcwd@dupa.ja


The initial telnet: > symbolises your shell prompt.

The empty line between the headers and the body is important, as is the line containing only a full stop at the end of the article body.

telnet: > telnet news.example.com nntp
telnet: Trying 192.0.2.2...
telnet: Connected to news.example.com.
telnet: Escape character is '^]'.
server: 200 news.example.com DNEWS Version 5.5d1, S0, posting OK
client: POST
server: 340 Ok, recommended ID <400da85b@news.example.com>
client: From: sender@example.com
client: Newsgroups: misc.test
client: Subject: Test article
client: Message-ID: <400da85b@news.example.com>
client:
client: This is a test.
client: .
server: 240 article posted ok
client: GROUP misc.test
server: 211 24 269620 269643 misc.test selected
client: ARTICLE 269643
server: 220 269643 <400da85b@news.example.com> article retrieved - head and body follows
server: From: sender@example.com
server: Newsgroups: misc.test
server: Subject: Test article
server: Message-ID: <400da85b@news.example.com>
server: NNTP-Posting-Host: client.example.com
server: Date: 21 Jan 2004 00:16:08 +0200
server: X-Trace: news.example.com 1074636968 client.example.com (21 Jan 2004 00:16:08 +0200)
server: Lines: 2
server: Path: news.example.com
server: Xref: news.example.com misc.test:269643
server:
server: This is a test.
server: .
client: quit
server: 205 closing connection - goodbye!


--

Dziękuję. Pozdrawiam.           SQLwiel

SQLwiel" <"[nick] wrote:

A tak swoją drogą jeszcze niedawno tpsa nie pozwalała
"obcym" na dostęp do serwera news.neostrada.pl a teraz proszę -
możecie czytać i chyba też pisać (mnie "zanonimizowanemu" pisać nie
pozwala)

P.isz :)
Wykonaj poniższe: [ u mnie działa, a nie jestem w puli adresowej tp]

Bez wykonywania powyższego widać, że poszło, więc
odblokowali dla wszystkich uĹźytkownikĂłw.
(ten pierwszy post mi wywaliło, więc pisałem kolejny
po zmianie ustawień, ale poszło wszystko - nawet multiplikują :-))

Gotfryd Smolik news wrote:

 Ale nie powodowało klikania w reklamy.
 Powodem może być nie obciążenie, koszty i inne takie, ale
"niepożądana konkurencja": woleliby Cię widzieć na stronie
www z flashem, javą i klikającego w "12% z inwestycji
w złoto" :P

A tak swoją drogą jeszcze niedawno tpsa nie pozwalała
"obcym" na dostęp do serwera news.neostrada.pl a teraz proszę -
możecie czytać i chyba też pisać (mnie "zanonimizowanemu" pisać nie pozwala)
Ciekawe czy to zadziała też jakoś marketingowo na klienta.
(bardziej jako pozytywne wrażenie o marce niż napływ klienteli,
 bo zmusić kogoś trudno, a jak dają dostęp, to i jest inny wybór)

10 sierpnia zaawizowano przesyłkę poleconą. Niestety, nie odebrałem jej z powodów .. urlopowych. Byłem na tyle bezczelny, że pozwoliłęm sobie na nieobecność, zamiast na bycie w ciągłej gotowości do poddania się wszelkim rygorom ... demokratycznego ... państwa. Moja nieobecność przedużała się i wysłąno do mie powtórne awizo z adnotacją:
"W razie nie odebrania przesyłki przez adresata w tym terminie będzie ona uważana za doręczoną z upływem ostatniego dnia tego okresu , tj. z dniem 27 sierpnia 2012"
Chyba miałem jednak sen, bo zdecydowałem się na powrót pod adres zameldowania przed czasem i pewnie tylko dlatego uniknąłem bolesnych konsekwencji samowolnego i bez zgody wszystkich możliwych BARDZO WAŻNYCH urzedów oddalenia się od miejsca meldunkowego "aresztu".

Czy w takiej sytuacji nie naleĹźałoby uznać, ze obywatele i rezydenci tego państwa mają  prawo wyąłcznie do maksymalnie dwutygodniowej nieobecnosci?


A teraz POWAĹťNE pytanie do znawcĂłw tematu. jak uniknać konsekwencji np. nieodebranego wezwania do Urzędu Skarbowego choć odebranego zgodnie z adnotacją na awizo w sytuacji gdy zaplanowałem sobie urlop trzytygodniowy (zakładam, ze moje prawa człowieka i konstytucja tegoz państwa nie broni mi tego), a dzień po wyjeĹşdzie ląduje w mojej skrzynce pierwsze awizo, potem drugie z ostatecznym terminem na tydzień przed powrotem z tegoĹź realizowanego zgodnie z załoĹźonym planem  urlopu?



dK

On Fri, 24 Aug 2012, dK wrote:

A teraz POWAŻNE pytanie do znawców tematu. jak uniknać konsekwencji np. nieodebranego wezwania do Urzędu Skarbowego

  Ale ja Cię *bardzo* przepraszam.
  Sytuacja z urzędem skarbowym jest jasna, prosta, klarowna, a obywatel
może zgodnie z przepisami być kryty ze wszystkich stron!
  Problem stanowią np. sprawy cywilne, dla których NIE MA metody na
obronę przed taką akcją :(

  Co do meritum: w przypadku US można ustanowić pełnomocnika ds. doręczeń.
  Pisma są wtedy doręczane do niego.
  Dla ścisłości, taki obowiązek wynika z przepisów tylko przy wyjazdach
za granicę i tylko ponad 2 miesiące, ale nie ma zakazu stosowania
tej metody w innych przypadkach.

  Ponadto, pisma mogą być doręczane innym osobom, które "podejmą się
oddania adresatowi". Można przeprowadzić negocjacje z sąsiadami
*oraz* z listonoszem, bo wcale pewien nie jestem, czy listonosze
wiedzą że pisma z US "obsługuje" się inaczej niż pisma z sądu.
  Z drugiej strony, należy przeprowadzić negocjacje z sąsiadami,
aby nie "podejmowali się" jeśli akurat nam na tym nie zależy :>

  Na deser (choć w przepisach na początku), można zarządzić :O
dostarczanie sobie pism w formie elektronicznej!

  Stosowne przepisy:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,23,63,767,,,ustawa-z-dnia-29081997-r-ordynacja-podatkowa.html

art.144 .. 150

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl>

A teraz POWAŻNE pytanie do znawców tematu. jak uniknać konsekwencji np. nieodebranego wezwania do Urzędu Skarbowego

 Ale ja Cię *bardzo* przepraszam.
 Sytuacja z urzędem skarbowym jest jasna, prosta, klarowna, a obywatel
może zgodnie z przepisami być kryty ze wszystkich stron!
 Problem stanowią np. sprawy cywilne, dla których NIE MA metody na
obronę przed taką akcją :(

 Co do meritum: w przypadku US można ustanowić pełnomocnika ds. doręczeń.
 Pisma są wtedy doręczane do niego.
 Dla ścisłości, taki obowiązek wynika z przepisów tylko przy wyjazdach
za granicę i tylko ponad 2 miesiące, ale nie ma zakazu stosowania
tej metody w innych przypadkach.

 Ponadto, pisma mogą być doręczane innym osobom, które "podejmą się
oddania adresatowi". Można przeprowadzić negocjacje z sąsiadami
*oraz* z listonoszem, bo wcale pewien nie jestem, czy listonosze
wiedzą że pisma z US "obsługuje" się inaczej niż pisma z sądu.
 Z drugiej strony, należy przeprowadzić negocjacje z sąsiadami,
aby nie "podejmowali się" jeśli akurat nam na tym nie zależy :>

 Na deser (choć w przepisach na początku), można zarządzić :O
dostarczanie sobie pism w formie elektronicznej!

 Stosowne przepisy:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,23,63,767,,,ustawa-z-dnia-29081997-r-ordynacja-podatkowa.html

art.144 .. 150

Ale ... pytanie było o konsekwencje nieodebrania. Ja nie widzę w jaki sposób odebranie miałoby zapobiec konsekwencjom nieodebrania bez konkretnej reakcji. Przecież jak ten pełnomocnik odbierze to tylko odbierze a istotne jest co z tym zrobi. Tak samo z odebrania elektronicznego na urlopie nic nie wynika chyba, że chce się ten urlop sobie przerwać. To konieczność tej reakcji ogranicza wolność a nie konieczność "przyjęcia do wiadomości". Nie można po prostu zrezygnować z obywatelstwa na jakiś czas ? :-)

On 2012-08-25 10:56, John Kołalsky wrote:

[...] To konieczność tej reakcji ogranicza wolność a nie
konieczność "przyjęcia do wiadomości". Nie można po prostu zrezygnować z
obywatelstwa na jakiś czas ? :-)

No to teraz postaw się w sytuacji wierzyciela, który przychodzi do dłużnika. A tymczasem dłużnik mówi: "Sorry, jestem na urlopie - przyjdź za pół roku to może wtedy będziesz miał więcej szczęścia".

Piotrek

Użytkownik "Piotrek" <piotrek@pisz.na.berdyczow.info>

[...] To konieczność tej reakcji ogranicza wolność a nie
konieczność "przyjęcia do wiadomości". Nie można po prostu zrezygnować z
obywatelstwa na jakiś czas ? :-)

No to teraz postaw się w sytuacji wierzyciela, który przychodzi do dłużnika. A tymczasem dłużnik mówi: "Sorry, jestem na urlopie - przyjdź za pół roku to może wtedy będziesz miał więcej szczęścia".

Urlop, normalna sprawa, kończy się kiedyś. Nie mówimy o zabezpieczeniu przecież.

"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote in message news:k17q4n$ohb$1news.icm.edu.pl...

Jak żyć, po śmierci gazetowego serwera?

http://www.eternal-september.org/