Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   testy diagnostyczne w serwisie

testy diagnostyczne w serwisie

Data: 2009-03-30 16:09:59
Autor: vicctorr
testy diagnostyczne w serwisie
Na samym poczatku zastrzege, ze nie znam sie niemal kompletnie na
samochodach a sprawa dotyczy serwisu, w ktorym bylem pierwszy raz w zyciu.
Od jakiegos czasu mam Forda Focusa 1.8 z 2007 roku. Ktorego razu przestal
odpalac wiec przeholowalem go do pewnego serwisu. W serwisie tym
przeprowadzono:
diagnostyke ukladu ladowania
przeprogramowania modulu PCM
WDS-podlaczenia komputera z pojazdem i
WDS-test kodow bledow/czynnosci diagnostyczne.
W serwisie powiedzieli, ze testy nie wykazaly zadnej usterki.
Ogolem zaplacilem za to 380PLN. Z serwisu samochod wyjechal na wlasnych
silach. Po przejechaniu ok. 10 km. (czyli po powrocie do garazu) na drugi dzien
samochod znow nie chcial odpalic a objawy byly takie same jak za pierwszym
razem. Telefonicznie serwis powiadomil mnie ze tym razem testy wykaza
jakies bledy bo moze byc tak, ze za pierwszym razem nie wykazuja a wykazuja
za drugim.

Mam pytanie, czy to jest mozliwe? Nie znam sie kompletnie na tym ale mam
wrazenie ze cos jest nie tak. Dlaczego za pierwszym razem testy za tyle
kasy nic nie wykazuja a za drugim mialyby wykazywac? Czy to normalne ze w
takiej sytuacji po oddaniu auta do naprawy psuje sie znow po 10km? Pozdrawiam

Data: 2009-03-30 16:24:30
Autor: adamo
testy diagnostyczne w serwisie
Na samym poczatku zastrzege, ze nie znam sie niemal kompletnie na
samochodach a sprawa dotyczy serwisu, w ktorym bylem pierwszy raz w zyciu.
Od jakiegos czasu mam Forda Focusa 1.8 z 2007 roku. Ktorego razu przestal
odpalac wiec przeholowalem go do pewnego serwisu. W serwisie tym
przeprowadzono:
diagnostyke ukladu ladowania
przeprogramowania modulu PCM
WDS-podlaczenia komputera z pojazdem i
WDS-test kodow bledow/czynnosci diagnostyczne.
W serwisie powiedzieli, ze testy nie wykazaly zadnej usterki.
Ogolem zaplacilem za to 380PLN. Z serwisu samochod wyjechal na wlasnych
silach.
Po przejechaniu ok. 10 km. (czyli po powrocie do garazu) na drugi dzien
samochod znow nie chcial odpalic a objawy byly takie same jak za pierwszym
razem. Telefonicznie serwis powiadomil mnie ze tym razem testy wykaza
jakies bledy bo moze byc tak, ze za pierwszym razem nie wykazuja a wykazuja
za drugim.

Mam pytanie, czy to jest mozliwe? Nie znam sie kompletnie na tym ale mam
wrazenie ze cos jest nie tak. Dlaczego za pierwszym razem testy za tyle
kasy nic nie wykazuja a za drugim mialyby wykazywac? Czy to normalne ze w
takiej sytuacji po oddaniu auta do naprawy psuje sie znow po 10km?

Niestety zdarza sie, ze chwilowo cos nie dziala, a w dodatku nie generuje bledow w sterowniku silnika, taki urok ;-/ Dobry serwis powinien ponownie przyjac pojazd do naprawy, kasujac tylko za usuniecie usterki, ktora musza wywolac we wlasnym zakresie, majac nadzieje ze szybko sie ujawni ;]

Data: 2009-03-30 18:35:43
Autor: vicctorr
testy diagnostyczne w serwisie
Dnia Mon, 30 Mar 2009 16:24:30 +0200, adamo napisa³(a):

Niestety zdarza sie, ze chwilowo cos nie dziala, a w dodatku nie generuje bledow w sterowniku silnika, taki urok ;-/ Dobry serwis powinien ponownie przyjac pojazd do naprawy, kasujac tylko za usuniecie usterki, ktora musza wywolac we wlasnym zakresie, majac nadzieje ze szybko sie ujawni ;]

Pieknie dziekuje za odpowiedz i informacje!

Pozdrawiam

Data: 2009-03-30 17:51:08
Autor: Max_P
testy diagnostyczne w serwisie

"vicctorr" <vicctorr@poczta.onet.pl>

Od jakiegos czasu mam Forda Focusa 1.8 z 2007 roku. Ktorego razu przestal
odpalac

To musialo sie stac. Auto jest na podwójne "F". To sie dzieje juz przy pojedynczym.

Max

Data: 2009-03-30 17:55:13
Autor: DoQ
testy diagnostyczne w serwisie
Max_P pisze:

Od jakiegos czasu mam Forda Focusa 1.8 z 2007 roku. Ktorego razu przestal
odpalac
To musialo sie stac. Auto jest na podwójne "F". To sie dzieje juz przy pojedynczym.

Ba, taki VW to warsztatu nie widuje dekadami ;)


Pozdrawiam
Pawe³

Data: 2009-03-30 18:30:42
Autor: Nex@pl
testy diagnostyczne w serwisie
DoQ pisze:


Ba, taki VW to warsztatu nie widuje dekadami ;)


Pozdrawiam
Pawe³

A juz mercedes to nawet nie wie jak mechanik wygl±da ;)

Data: 2009-03-30 18:59:40
Autor: DoQ
testy diagnostyczne w serwisie
Nex@pl pisze:

Ba, taki VW to warsztatu nie widuje dekadami ;)
A juz mercedes to nawet nie wie jak mechanik wygl±da ;)

Dlatego mechanik "z mercedesa" jest najgorszym z najgorszych. Taki to tylko umie olej spuscic i uzupelnic :D


Pozdrawiam
Pawe³

Data: 2009-03-31 03:26:40
Autor: theStachoo
testy diagnostyczne w serwisie
DoQ pisze:

Dlatego mechanik "z mercedesa" jest najgorszym z najgorszych. Taki to tylko umie olej spuscic i uzupelnic :D

Jak fama niesie olej wymienia siê po dotarciu. Zjawisko takowe w samochodach niemieckich wystêpuje jednak nie prêdzej ni¿ przed milionem km.

--
theStachoo

Data: 2009-03-30 18:47:20
Autor: omega_fan
testy diagnostyczne w serwisie

"DoQ" <pawel.doq@gmail.com> wrote in message news:gqqq4o$oop$2atlantis.news.neostrada.pl...
Max_P pisze:

Od jakiegos czasu mam Forda Focusa 1.8 z 2007 roku. Ktorego razu przestal
odpalac
To musialo sie stac. Auto jest na podwójne "F". To sie dzieje juz przy pojedynczym.

Ba, taki VW to warsztatu nie widuje dekadami ;)

Dziwne, przecie¿ Foldzwagen te¿ jest na "F" .... hmm...

Data: 2009-03-31 21:16:42
Autor: Tomasz Pyra
testy diagnostyczne w serwisie
vicctorr pisze:

Mam pytanie, czy to jest mozliwe? Nie znam sie kompletnie na tym ale mam
wrazenie ze cos jest nie tak. Dlaczego za pierwszym razem testy za tyle
kasy nic nie wykazuja a za drugim mialyby wykazywac? Czy to normalne ze w
takiej sytuacji po oddaniu auta do naprawy psuje sie znow po 10km?

Jak przyjeżdża klient, to pierwsze co się robi to wymienia oprogramowanie na najnowsze (a nóż producent załatał problem który wystąpił oprogramowaniem) i jeżeli samochód się uruchomił to "naprawione". Pewnie czasami działa.

Błędy zapewne były, ale po prostu pierwsze podejście to "wyłączyć, zresetować, włączyć, zrobić adaptacje" i liczyć że skoro 2 lata jakoś działało, to może kolejne 2 znowu będzie działać.
Fakt że skomplikowana elektronika potrafi czasami "zdurnieć" i reset może jej pomóc wrócić do pionu.

Jeśli problem się powtarza to dopiero patrzy się na przyczynę.

Standardowe podejście warsztatów... Nie znam danych na temat skuteczności takiego podejścia w naprawianiu samochodu, ale na pewno skutecznie wyciągnęli od Ciebie 380zł za minute pracy.
No chyba że te 380zł wliczą Ci w poczet przyszłej "prawdziwej" naprawy.

Data: 2009-03-31 22:44:31
Autor: B.Z.
testy diagnostyczne w serwisie
Błędy zapewne były, ale po prostu pierwsze podejście to "wyłączyć, zresetować, włączyć, zrobić adaptacje" i liczyć że skoro 2 lata jakoś działało, to może kolejne 2 znowu będzie działać.
Fakt że skomplikowana elektronika potrafi czasami "zdurnieć" i reset może jej pomóc wrócić do pionu.
Jeśli problem się powtarza to dopiero patrzy się na przyczynę.
Standardowe podejście warsztatów... Nie znam danych na temat skuteczności takiego podejścia w naprawianiu samochodu, ale na pewno skutecznie wyciągnęli od Ciebie 380zł za minute pracy.
No chyba że te 380zł wliczą Ci w poczet przyszłej "prawdziwej" naprawy.

Jest jedna sprawa: błędów mogło być sporo i prze kilkunastu jest już ciężko dojść co jest przyczyną. Wszystko jest OK jeżeli masz dwa, trzy błędy. Możesz wtedy szukać spokojnie przyczyny. Dlatego zasada powinna być taka:
1. Skan
2. Wydruk (papier/plik)
3. Skasowanie błędów
4. Jazda testowa samochodem (po okolicy, tak by spokojnie można było przyholować ;-) )
Teraz jeżeli mechanik/klient miał pecha to po zrobieniu kilku-kilkunastu km nic się nie stało. Oznacza to, że jeden z błędów mgło po prostu "blokować" sterownik.
Teraz mechanik ma przyczynę wypisaną w pamięci sterownika więc powinno być trochę łatwiej. Dlatego jest tak istotne by przy przeglądzie kasować błędy w sterowniku (i dawać wydruk klientowi). Przy ew. usterce bardzo to pomaga.

Kwota jest dość mocno dyskusyjna - ja spotkałem się z przedziałem 50-100 zł. Jak było to robione z naprawą to nawet mniej (lub za free).

B.Z.

--
http://bolivar.cal.pl

Data: 2009-04-01 20:27:36
Autor: Tomasz Pyra
testy diagnostyczne w serwisie
B.Z. pisze:
Błędy zapewne były, ale po prostu pierwsze podejście to "wyłączyć, zresetować, włączyć, zrobić adaptacje" i liczyć że skoro 2 lata jakoś działało, to może kolejne 2 znowu będzie działać.
Fakt że skomplikowana elektronika potrafi czasami "zdurnieć" i reset może jej pomóc wrócić do pionu.
Jeśli problem się powtarza to dopiero patrzy się na przyczynę.
Standardowe podejście warsztatów... Nie znam danych na temat skuteczności takiego podejścia w naprawianiu samochodu, ale na pewno skutecznie wyciągnęli od Ciebie 380zł za minute pracy.
No chyba że te 380zł wliczą Ci w poczet przyszłej "prawdziwej" naprawy.


Jest jedna sprawa: błędów mogło być sporo i prze kilkunastu jest już ciężko dojść co jest przyczyną.

No jest jeszcze pytanie co oferuje to ECU.
W startych konstrukcjach owszem błąd to tylko flaga (nie wystąpił/wystąpił kiedyś/występuje w tej chwili), ale AFAIK nowsze ECU generują więcej mówiące logi z których już wiadomo więcej o okolicznościach wystąpienia błędu.
Nie wiem jak ten Focus, ale skoro 2007 rok, to może być tam coś lepiej.

Kwota jest dość mocno dyskusyjna - ja spotkałem się z przedziałem 50-100 zł. Jak było to robione z naprawą to nawet mniej (lub za free).

Pewnie ASO.
Tzn. jeżeli to jest kwota za naprawę choćby mieli przy nim grzebać miesiąc (a klient zapłaci jedynie za materiały), to ok.
Natomiast jeżeli w tym serwisie skasowanie błędów kosztuje 380zł, to obawiam się że czynności wymagające pobrudzenia rąk mogą zahaczyć o ceny czterocyfrowe ;)

Data: 2009-04-01 22:01:21
Autor: B.Z.
testy diagnostyczne w serwisie
Jest jedna sprawa: błędów mogło być sporo i prze kilkunastu jest już ciężko dojść co jest przyczyną.
No jest jeszcze pytanie co oferuje to ECU.
W startych konstrukcjach owszem błąd to tylko flaga (nie wystąpił/wystąpił kiedyś/występuje w tej chwili), ale AFAIK nowsze ECU generują więcej mówiące logi z których już wiadomo więcej o okolicznościach wystąpienia błędu.
Nie wiem jak ten Focus, ale skoro 2007 rok, to może być tam coś lepiej.

Nie ma daty/godziny - ja się nie spotkałem. Po prostu jaki rodzaj błędu - numer i ew. opis.

Kwota jest dość mocno dyskusyjna - ja spotkałem się z przedziałem 50-100 zł. Jak było to robione z naprawą to nawet mniej (lub za free).
Pewnie ASO.

Z tym też różnie bywa, ale ASO by pewnie coś jeszcze wymieniło ;-)

B.Z.

--
http://bolivar.cal.pl

Data: 2009-04-01 22:44:36
Autor: Marcin J. Kowalczyk
testy diagnostyczne w serwisie
B.Z. pisze:
Nie wiem jak ten Focus, ale skoro 2007 rok, to może być tam coś lepiej.

Nie ma daty/godziny - ja się nie spotkałem. Po prostu jaki rodzaj błędu - numer i ew. opis.

Mowa o FF czy wogole? W Peugeocie masz dokladne dane kiedy blad wystapil, przy jakim przebiegu, jaka byla predkosc, obroty, temperatura i full innych rzeczy.

testy diagnostyczne w serwisie

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona