Witam.

Musze kupic wozidlo do pracy. Ma jak najmniej palic i byc ogolnie tanie. Komfort nie jest istotny.
Ja wolalbym tico, zona uparla sie przy matizie...
Czy moglibyscie wymienic wady i zalety tych modeli. Co jest lepszym wyborem, matiz czy tico?

--
Artur 'Bzyk' Frydel
"Always look on the bright side of life."

On 18 Paź, 18:11, Artur Frydel <artur.fry...@gmail.com> wrote:

Witam.

Musze kupic wozidlo do pracy. Ma jak najmniej palic i byc ogolnie tanie. Komfort nie jest istotny.
Ja wolalbym tico, zona uparla sie przy matizie...
Czy moglibyscie wymienic wady i zalety tych modeli. Co jest lepszym wyborem, matiz czy tico?

--
Artur 'Bzyk' Frydel
"Always look on the bright side of life."

Tico - premiera 1988 jako Alto
Matiz - 1997

Matiz - 3 gwiazdki testy zderzeniowe, Tico - bd
Tico rdzewieje jak piorun, Matiz mniej, nie widzialem w sumie
zardzewialego.
Z tych dwoch - Matiz, zdecydowanie.

Natomiast - "Ma jak najmniej palic i byc ogolnie tanie".
Nie wiem jak masz daleko do pracy, ale jak 10km lub wiecej to moze
diesla? Polo 1,4D lub Golf/ Passat 1,9D.

Passata 1,9D z 1993 roku, kombi, w czerwcu sprzedalem za 3000 zl.
Serwis groszowy, pasek rozrządu i  inne paski z wymiana 350 zl,
sworzen wahacza dalem 45 zl z wymiana, wymiana oleju i wszystkich
filtrow zamyka sie ponizej 150 zl. W Gdansku. Palil po miescie 7
litrow ropy, w zimie do 7,5.

Tatanka wrote:

Natomiast - "Ma jak najmniej palic i byc ogolnie tanie".
Nie wiem jak masz daleko do pracy, ale jak 10km lub wiecej to moze
diesla? Polo 1,4D lub Golf/ Passat 1,9D.

Boję się starych diesli, bo po pierwsze; to są przebiegi z pół miliona kilometrów minimum. po drugie; problemy z zapalaniem zimą.
No i jakoś nie uśmiecha mi się stary rocznik > '97 rocznik.


--
Artur 'Bzyk' Frydel
"Always look on the bright side of life."

Użytkownik "Artur Frydel" <artur.frydel@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnibq8ci.dd3.artur.frydellapt.bzyk.dyndns.org...

Tatanka wrote:

Natomiast - "Ma jak najmniej palic i byc ogolnie tanie".
Nie wiem jak masz daleko do pracy, ale jak 10km lub wiecej to moze
diesla? Polo 1,4D lub Golf/ Passat 1,9D.

Boję się starych diesli, bo po pierwsze; to są przebiegi z pół miliona
kilometrów minimum. po drugie; problemy z zapalaniem zimą.
No i jakoś nie uśmiecha mi się stary rocznik > '97 rocznik.

Nie patrz sztywno na rocznik. A stare diesle nie są takie złe - wolałbym go niĹź starą benzyne z gazem. Minus to większy hałas, zapalania się nie bĂłj - wystarczy sprawny aku i swiece. Miałem kiedyś starego diesla i palił lepiej niĹź jego nastepca - duĹźo nowszy CR.  MoĹźesz rzucić okiem na Saxo 1.5 D. Mali baaaardzo mało ale ma słaby wynik w testach zderzeniowych. Corsa C teĹź moĹźe być dobrym wyborem ale raczej unikaj silnika 1.0.

W dniu 2010-10-19 06:41, Artur Frydel pisze:

No i jakoś nie uśmiecha mi się stary rocznik>  '97 rocznik.

w 99% przypadków takie starsze auto będzie w lepszym stanie blacharskim niż wymienione daewoo. Poza tym silniki diesla, nawet jak mają 500tyś km nalotu to co to zmienia? Jak bez turbiny to i drugie tyle zrobi :)

--
krzysiek82

"krzysiek82" <gnojowni@mowimy-nie.pl> wrote in message news:4cbd60ee$0$22802$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-10-19 06:41, Artur Frydel pisze:

No i jakoś nie uśmiecha mi się stary rocznik>  '97 rocznik.

w 99% przypadków takie starsze auto będzie w lepszym stanie blacharskim niż wymienione daewoo. Poza tym silniki diesla, nawet jak mają 500tyś km nalotu to co to zmienia? Jak bez turbiny to i drugie tyle zrobi :)

Bo samochod to przeciez tylko silnik, bez zawieszenia, hamulcow, wnetrza, elektryki, pompek-srompek i setek innych rzeczy, ktore z czasem sie psuja..



Pozdrawiam
Kamil

W dniu 19.10.2010 11:11, krzysiek82 pisze:

w 99% przypadków takie starsze auto będzie w lepszym stanie blacharskim

Nieprawda. Matizy mają całkiem dobrą blacharkę. Po 10 latach może nie być śladu rdzy o ile wszystkie elementy blacharki są oryginalne i nie były naprawiane.

niż wymienione daewoo. Poza tym silniki diesla, nawet jak mają 500tyś km
nalotu to co to zmienia?

Wszystko z wyjątkiem bloku silnika i tym co w nim siedzi. A turbina po takim przebiegu to już jest przeważnie zgon nie dający odpowiedniego ciśnienia i/lub rzygająca olejem.

Dnia 19.10.2010 Excite <niema@none.pl> napisał/a:

Nieprawda. Matizy mają całkiem dobrą blacharkę. Po 10 latach może nie być śladu rdzy o ile wszystkie elementy blacharki są oryginalne i nie były naprawiane.

hm... a mi w matizie zaczęło rok temu rdzewieć nadkole. Nienaprawiane i
oryginalne :/

Powinienem się martwić? :)

--
Andrzej 'The Undefined' Dopierała
HomePage: http://andrzej.dopierala.name/
Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie!

W dniu 19.10.2010 23:16, Andrzej 'The Undefined' Dopierała pisze:

Powinienem się martwić? :)

Napisałem "może" a nie że we wszystkich 10 latkach nie ma śladu rdzy :) Oryginalne elementy są dosyć trwałe ale ciężko znaleźć matiza który ma wszystkie blachy oryginalne i nigdy nie naprawiane. Przeważnie jakieś obicie czy zadrapanie jest początkiem większej korozji. Ja mam 10 letniego matizka w którym rdzewieje tylko przednie nadkole które poprzedni właściciel wymienił na zamiennik po stłuczce.

Dnia 19.10.2010 Excite <niema@none.pl> napisał/a:

W dniu 19.10.2010 23:16, Andrzej 'The Undefined' Dopierała pisze:

Powinienem się martwić? :)

Napisałem "może" a nie że we wszystkich 10 latkach nie ma śladu rdzy :)

aa.. no tak :)

Oryginalne elementy są dosyć trwałe ale ciężko znaleźć matiza który ma wszystkie blachy oryginalne i nigdy nie naprawiane. Przeważnie jakieś obicie czy zadrapanie jest początkiem większej korozji. Ja mam 10 letniego matizka w którym rdzewieje tylko przednie nadkole które poprzedni właściciel wymienił na zamiennik po stłuczce.

Hm... "mój" jak na razie był nienaprawiany i z tego co wiem to rysek w tych
okolicach nie miał (mam za to wgniecenie bagażnika z tyłu i lekka ryse na
lewych drzwiach). Dopiero teraz będę musiał uśmiechnąć się do któregoś
lakiernika :/ Ile może kosztować "zrobienie" takiego nadkola? I czy w ogóle
warto coś takiego robić?

--
Andrzej 'The Undefined' Dopierała
HomePage: http://andrzej.dopierala.name/
Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie!

W dniu 19.10.2010 23:35, Andrzej 'The Undefined' Dopierała pisze:

Dopiero teraz będę musiał uśmiechnąć się do któregoś
lakiernika :/ Ile może kosztować "zrobienie" takiego nadkola? I czy w ogóle
warto coś takiego robić?

Taniej i lepiej wymienić mocno rdzewiejący element. Można kupić zamiennik w przyzwoitej jakości za około 80-90zł, do tego lakierowanie i montaż ale tu już ceny są bardzo różne w zależności od miasta, wsi i lakiernika.

Day Mon, 18 Oct 2010 09:38:42 -0700 (PDT), Tatanka wrote:

Natomiast - "Ma jak najmniej palic i byc ogolnie tanie".
Nie wiem jak masz daleko do pracy, ale jak 10km lub wiecej to moze
diesla? Polo 1,4D lub Golf/ Passat 1,9D.

Będę jeździł ~50km dziennie.
Zapomniałem o jeszcze jednym, istotnym czynniku; auto musi mieć 4/5 drzwi. W
sytuacjach awaryjnych muszę mieć opcję łatwego przełożenia dwóch fotelików
dziecięcych.

Zastanawiałem się nad jakimś małolitrażowym dieslem, ale takich aut jest
stosunkowo mało na rynku - nie mam zamiaru jechać po wybrany model na drugi
koniec polski. Nie w sytuacji gdy kupuję auto za parę złotych.
No a oferta matizów/tico jest dość szeroka i można wybierać jak w ulęgałkach
:)


--
Artur 'bzyk' Frydel Whenever people agree with me I always feel
I must be wrong ? Oscar Wilde

On 19 Paź, 08:24, Artur Frydel <artur.fry...@gmail.com> wrote:

Day Mon, 18 Oct 2010 09:38:42 -0700 (PDT), Tatanka wrote:

> Natomiast - "Ma jak najmniej palic i byc ogolnie tanie".
> Nie wiem jak masz daleko do pracy, ale jak 10km lub wiecej to moze
> diesla? Polo 1,4D lub Golf/ Passat 1,9D.

Będę jeździł ~50km dziennie.
Zapomniałem o jeszcze jednym, istotnym czynniku; auto musi mieć 4/5 drzwi. W
sytuacjach awaryjnych muszę mieć opcję łatwego przełożenia dwóch fotelików
dziecięcych.

Pomyśl na poważnie nad starszym dieslem który spali wszystko co
wlejesz do baku.
Benzyny/gazu nie kupisz taniej a ropę a i owszem :)
Wlejesz biodiesla (który już podszedł pod 4zł :( ) olej rzepakowy i
też pojedziesz :)

Pozdrawiam !!

PS:
Po Golfie 3 TDI 90KM w życiu nie kupię więcej benzyniaka, następny
będzie duży diesel/turbodiesel :) podoba mi się W210 300TurboD.

Użytkownik "Artur Frydel" <artur.frydel@gmail.com> napisał w wiadomości news:6lmfc1mvojxi.dlgbzyk.dyndns.org...

Day Mon, 18 Oct 2010 09:38:42 -0700 (PDT), Tatanka wrote:

Natomiast - "Ma jak najmniej palic i byc ogolnie tanie".
Nie wiem jak masz daleko do pracy, ale jak 10km lub wiecej to moze
diesla? Polo 1,4D lub Golf/ Passat 1,9D.

Będę jeździł ~50km dziennie.
Zapomniałem o jeszcze jednym, istotnym czynniku; auto musi mieć 4/5 drzwi. W
sytuacjach awaryjnych muszę mieć opcję łatwego przełożenia dwóch fotelików
dziecięcych.

Zastanawiałem się nad jakimś małolitrażowym dieslem, ale takich aut jest
stosunkowo mało na rynku - nie mam zamiaru jechać po wybrany model na drugi
koniec polski. Nie w sytuacji gdy kupuję auto za parę złotych.
No a oferta matizów/tico jest dość szeroka i można wybierać jak w ulęgałkach

To może nie upieraj się konkretnie na daewoo tylko określ ile max chcesz wydać i zobacz co jest za to do kupienia. Mam przeczucie że Twoje myślenie jest następujące - małe auto z małym silnikiem więc będzie mało palić i będzie tanie w zakupie. To nie zawsze jest prawda. Róznica cenowa w przypadku starszych aut się zaciera, spalanie możesz mieć podobne w jakimś golfie 1.4 a i zabezpieczenie antykorozyjne bywa różne w zależności od marki (daewoo nie wyróżnia się tutaj na plus).

Day Tue, 19 Oct 2010 09:33:39 +0200, Agent wrote:

To może nie upieraj się konkretnie na daewoo tylko określ ile max chcesz wydać i zobacz co jest za to do kupienia. Mam przeczucie że Twoje myślenie

Max 5kzł.

jest następujące - małe auto z małym silnikiem więc będzie mało palić i będzie tanie w zakupie. To nie zawsze jest prawda. Róznica cenowa w przypadku starszych aut się zaciera, spalanie możesz mieć podobne w jakimś golfie 1.4 a i zabezpieczenie antykorozyjne bywa różne w zależności od marki (daewoo nie wyróżnia się tutaj na plus).

Sama cena zakupu nie jest tak istotna. To jest stare auto, więc wiadomo -
będzie się psuło. Biorę też mocno pod uwagę koszty naprawy.

--
Artur 'bzyk' Frydel Lepszy wróbel w garści niż skrzypek na dachu.

Max 5kzł.

A skąd jestes? Bo mój szwagier będzie prawdopodobnie na dniach sprzedawał Clio 1,2 , '98. Swego czasu przez 4 miesiące nim jeździłem (siedział w Anglii, a moje było rozbite) i paliło niewiele ponad 5 l. Gdyby moja córka była starsza to sam bym je kupił dla niej, bo auto jest jego od nowowści i wygląda na 5 lat max. Nawet 100.000 nie przejechało, serwisowane, aż szkoda komuś obcemu wypuścić...

W dniu 2010-10-18 18:38, Tatanka pisze:

Tico - premiera 1988 jako Alto

Chyba z 10 lat wcześniej,
o Alto czytałem już w Świecie Młodych  ;-)

P.

Pewnego ślicznego dnia Pan Piskorz dokonał/a produkcji posta :

W dniu 2010-10-18 18:38, Tatanka pisze:

Tico - premiera 1988 jako Alto

Chyba z 10 lat wcześniej,
o Alto czytałem już w Świecie Młodych  ;-)

P.

Alto sprzed 20 lat to chyba o Suzuki chodzi :)

--
--
JoAsienka **gg 1489928
Człowiek staje się mądry z wiekiem.
Niestety, najczęściej jest to wieko od trumny

W dniu 2010-10-19 13:11, JoAsienka pisze:

Alto sprzed 20 lat to chyba o Suzuki chodzi

Tak jest.
Bo Tico to zmodernizowane Alto sprzed ponad 30 lat.
P.

Pan Piskorz wrote:

W dniu 2010-10-19 13:11, JoAsienka pisze:

Alto sprzed 20 lat to chyba o Suzuki chodzi

Tak jest.
Bo Tico to zmodernizowane Alto sprzed ponad 30 lat.

Tico to odświeżone Suzuku MARUTI ;)

--
pozdrawiam
kml

Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:

Tico to zmodernizowane Alto sprzed ponad 30 lat.

Tico to odświeżone Suzuku MARUTI ;)

Powiedział co wiedział.
Suzuki Maruti to też przerobione Alto, produkowane w Indiach przez Maruti na licencji Suzuki.
W tym samym czasie co Tico w Korei zresztą.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i9k4oi$sp8$1news.onet.pl...

Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:

Tico to zmodernizowane Alto sprzed ponad 30 lat.

Tico to odświeżone Suzuku MARUTI ;)

Powiedział co wiedział.
Suzuki Maruti to też przerobione Alto, produkowane w Indiach przez Maruti na licencji Suzuki.
W tym samym czasie co Tico w Korei zresztą.

Miałem suzuki maruti i jeździłem tico - sporo części pasuje, ale obydwa parchy są takie same w codziennym życiu. Tico oczywiście było fajniejsze z racji mocniejszego silnika. Reszta praktycznie taka sama.

--
pozdrawiam
kml

Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:

Miałem suzuki maruti i jeździłem tico - sporo części pasuje, ale obydwa parchy są takie same w codziennym życiu. Tico oczywiście było fajniejsze z racji mocniejszego silnika. Reszta praktycznie taka sama.

Nic dziwnego, skoro oba pochodzą od Alto.
Jedyna różnica to nieco nowocześniejsza buda w Tico.

Pewnego ślicznego dnia Pan Piskorz dokonał/a produkcji posta :

W dniu 2010-10-19 13:11, JoAsienka pisze:

Alto sprzed 20 lat to chyba o Suzuki chodzi

Tak jest.
Bo Tico to zmodernizowane Alto sprzed ponad 30 lat.
P.

Ale Alto nadal jest produkowane... albo do niedawna bylo...

--
--
JoAsienka **gg 1489928
Człowiek staje się mądry z wiekiem.
Niestety, najczęściej jest to wieko od trumny

Użytkownik "JoAsienka" <wloja@poczta.oonet.pl> napisał w wiadomości news:i9klir$ccg$1inews.gazeta.pl...

Pewnego ślicznego dnia Pan Piskorz dokonał/a produkcji posta :

W dniu 2010-10-19 13:11, JoAsienka pisze:

Alto sprzed 20 lat to chyba o Suzuki chodzi

Tak jest.
Bo Tico to zmodernizowane Alto sprzed ponad 30 lat.
P.

Ale Alto nadal jest produkowane... albo do niedawna bylo...

Golf też.
Nazwa tylko ta sama została.

Użytkownik "JoAsienka" <wloja@poczta.oonet.pl> napisał w wiadomości news:i9klir$ccg$1inews.gazeta.pl...

Ale Alto nadal jest produkowane... albo do niedawna bylo...

Znajomi mają Alto, zdaje się że 5 letnie :) Przywiezione z Rzeszy zatem 2xAir Bag, elektryczne szyby i zdaje się, że ABS. Do śmigania po mieście idealne :) Do jazdy w trasę tak samo koszmarne jak poprzednie wcielenia :|

Srednio 2x w tygodniu ktoś się pyta czy nie chcą sprzedać :P

--
pozdrawiam
kml

W dniu 2010-10-19 19:46, JoAsienka pisze:

Pewnego ślicznego dnia Pan Piskorz dokonał/a produkcji posta :

W dniu 2010-10-19 13:11, JoAsienka pisze:

Alto sprzed 20 lat to chyba o Suzuki chodzi

Tak jest.
Bo Tico to zmodernizowane Alto sprzed ponad 30 lat.
P.

Ale Alto nadal jest produkowane... albo do niedawna bylo...

Ale Tico to było Suzuki Alto II, a teraz produkowane jest Suzuki Alto VI.

--
pozdrawiam
       Mikołaj

Tico rdzewieje jak piorun, Matiz mniej, nie widzialem w sumie
zardzewialego.

Nie zgodzę się, pewnie zależy od egzemplarza. Żona jeździ i jedynie na
przednich drzwiach pojawiły się ślady rdzy. Z kolei na firmowym parkingu
parkuje matiz który od dołu dookoła ma koronkę.
Co nie zmienia faktu, że wybrałbym matiza.
--
Pozdrawiam
Paweł /pebro/

begin Artur Frydel

Musze kupic wozidlo do pracy. Ma jak najmniej palic i byc ogolnie tanie.
Komfort nie jest istotny. Ja wolalbym tico, zona uparla sie przy
matizie... Czy moglibyscie wymienic wady i zalety tych modeli. Co jest
lepszym wyborem, matiz czy tico?

NIE KUPUJ TICO! To auto nie ma w ogóle żadnego poziomu bezpieczeństwa, nawet niewielka stłuczka w tej trumience może skończyć się tragicznie. Matiz z kolei miał 3 gwiazdki czyli całkiem nieźle jak na małe auto z tamtych czasów, dużo lepiej niż np. Seicento. Po za tym Matiz wygląda w miarę normalnie. Twoja żona ma rację.

--
ignorance is bliss

Przychylkam się do zdania kolegi.
Widziałm wypadek z Matizem w roli głównej i muszę powiedzieć, że byłem pod wrażeniem jego wytrzymałości. Uderzył w oś Mercedesa Vito przy prędkości około 90km - jak się odbił od niego to fruwał, a drzwi dało sie otworzyć i kierowca był przytomny (Matiz nie miał poduszek)

Może być Matiz z instaloacją gazową - bo oszczędne auto to nie jest :(

Pozdrawiam
Andrzej

blachu pisze:

wrażeniem jego wytrzymałości. Uderzył w oś Mercedesa Vito przy prędkości około 90km - jak się odbił od niego to fruwał, a drzwi dało sie otworzyć i kierowca był przytomny (Matiz nie miał poduszek)

Ale nogi mial zespolone z maglownicą? ;-)


Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
  DoQ -- [ES9J4]-- mail: pawel.doq@gmail.com

Użytkownik "blachu" <blachu@op.pl> napisał w wiadomości news:i9i0i6$o51$1news.onet.pl...

Może być Matiz z instaloacją gazową - bo oszczędne auto to nie jest :(

Zależy jak komu.
Znajomy żałował, że sprzedał,
kupił Pandę 1.2 i paliła >= 2 l więcej ...

Pzdr

JKK

Uderzył w oś Mercedesa Vito przy prędkości około 90km - jak się odbił od niego to fruwał, a drzwi dało sie otworzyć i kierowca był przytomny (Matiz nie miał poduszek)

To raczej nie było 90 km/h :-). Przy 90 większość aut by się sprasowało, a co dopiero takie małe...

to wrote:

Matiz z kolei miał 3 gwiazdki czyli całkiem nieźle jak na małe auto z tamtych czasów, dużo lepiej niż np. Seicento. Po za tym Matiz wygląda w miarę normalnie. Twoja żona ma rację.

Argument o poziomie bezpieczeństwa bardzo mnie przekonuje. Lepiej mieć jakąś namiastkę, niż nie mieć jej w ogóle.
Słyszełem że matiz więcej pali, bo jest cieższy - czy jest to istotna
róşnica?

--
Artur 'Bzyk' Frydel
"Always look on the bright side of life."

On 19 Paź, 06:37, Artur Frydel <artur.fry...@gmail.com> wrote:

Argument o poziomie bezpieczeństwa bardzo mnie przekonuje. Lepiej mieć jakąś
namiastkę, niż nie mieć jej w ogóle.
Słyszełem że matiz więcej pali, bo jest cieższy - czy jest to istotna
różnica?

--
Artur 'Bzyk' Frydel
"Always look on the bright side of life."

Kolega jeździł Tico kiedyś - jak nie jeździł i tak i tak spalało 5l
benzyny :D

Matiz traktowany bardzo ostro spali nawet pod 10l/100km.
Tyle spalał Van traktowany - 1 odcięcie, 2 -odcięcie, 3-odcięcie - na
4 nigdy mi się nie udało z niego wydusić odcięcia :D

Pozdrawiam !!

W dniu 2010-10-19 12:51, Czarek Daniluk pisze:

On 19 Paź, 06:37, Artur Frydel<artur.fry...@gmail.com>  wrote:

Argument o poziomie bezpieczeństwa bardzo mnie przekonuje. Lepiej mieć jakąś
namiastkę, niż nie mieć jej w ogóle.
Słyszełem że matiz więcej pali, bo jest cieższy - czy jest to istotna
różnica?

--
Artur 'Bzyk' Frydel
"Always look on the bright side of life."

Kolega jeździł Tico kiedyś - jak nie jeździł i tak i tak spalało 5l
benzyny :D

Matiz traktowany bardzo ostro spali nawet pod 10l/100km.
Tyle spalał Van traktowany - 1 odcięcie, 2 -odcięcie, 3-odcięcie - na
4 nigdy mi się nie udało z niego wydusić odcięcia :D

Nie wiesz co straciłeś ;)
Vmax Matiza to ok 140 km/h
Odcięcie na 5 następuję przy ok 165km/h (licznikowych) - osiągnąłem to na lekkim zjeździe z góry (na A4 jeszcze bezpłatnej - przed Jaworznem) przy wyprzedaniu ciężarówki. Oczywiście, jak byłem w jej połowie to siwy frędzel w Hondzie ustawił się jakieś 20cm od mojego tylnego zderzaka i zademonstrował pełen zestaw buractwa - długie + trąbienie + wygrażanie pięścią ... I w tym momencie Matizek sobie zaczął odcinać i tym samym poruszać skokami i chwiać na drodze - nie powiem - zrobiło mi się gorąco.

--
                      Wojciech Smagowicz

begin Wojciech Smagowicz [ZIWK]

Odcięcie na 5 następuję przy ok 165km/h (licznikowych) - osiągnąłem to
na lekkim zjeździe z góry (na A4 jeszcze bezpłatnej - przed Jaworznem)
przy wyprzedaniu ciężarówki. Oczywiście, jak byłem w jej połowie to siwy
frędzel w Hondzie ustawił się jakieś 20cm od mojego tylnego zderzaka i
zademonstrował pełen zestaw buractwa - długie + trąbienie + wygrażanie
pięścią ... I w tym momencie Matizek sobie zaczął odcinać i tym samym
poruszać skokami i chwiać na drodze - nie powiem - zrobiło mi się
gorąco.

Z Twojego opisu wynika, że wjechałeś mu niemal przed maskę, więc mianem "buraka" można w tej scenerii określić niestety Was obu.

--
ignorance is bliss

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4cbe371a$0$22800$65785112news.neostrada.pl...

begin Wojciech Smagowicz [ZIWK]

Odcięcie na 5 następuję przy ok 165km/h (licznikowych) - osiągnąłem to
na lekkim zjeździe z góry (na A4 jeszcze bezpłatnej - przed Jaworznem)
przy wyprzedaniu ciężarówki. Oczywiście, jak byłem w jej połowie to siwy
frędzel w Hondzie ustawił się jakieś 20cm od mojego tylnego zderzaka i
zademonstrował pełen zestaw buractwa - długie + trąbienie + wygrażanie
pięścią ... I w tym momencie Matizek sobie zaczął odcinać i tym samym
poruszać skokami i chwiać na drodze - nie powiem - zrobiło mi się
gorąco.

Z Twojego opisu wynika, że wjechałeś mu niemal przed maskę, więc mianem
"buraka" można w tej scenerii określić niestety Was obu.

Z jego opisu nie wynika to co napisałeś natomiast z Twojego (i nie tylko tego) że jesteś trolem

begin Agent

Z jego opisu nie wynika to co napisałeś natomiast z Twojego (i nie tylko
tego) że jesteś trolem

Popisujesz się głupotą, czy właśnie nauczyłeś się pisać i chcesz się pochwalić?

--
ignorance is bliss

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4cbef5d3$0$20992$65785112news.neostrada.pl...

begin Agent

Z jego opisu nie wynika to co napisałeś natomiast z Twojego (i nie tylko
tego) że jesteś trolem

Popisujesz się głupotą, czy właśnie nauczyłeś się pisać i chcesz się
pochwalić?

Kiedyś to na mnie działało ale teraz już nie daję się wkręcić. PLONK.

W dniu 2010-10-20 02:26, to pisze:

begin Wojciech Smagowicz [ZIWK]

Odcięcie na 5 następuję przy ok 165km/h (licznikowych) - osiągnąłem to
na lekkim zjeździe z góry (na A4 jeszcze bezpłatnej - przed Jaworznem)
przy wyprzedaniu ciężarówki. Oczywiście, jak byłem w jej połowie to siwy
frędzel w Hondzie ustawił się jakieś 20cm od mojego tylnego zderzaka i
zademonstrował pełen zestaw buractwa - długie + trąbienie + wygrażanie
pięścią ... I w tym momencie Matizek sobie zaczął odcinać i tym samym
poruszać skokami i chwiać na drodze - nie powiem - zrobiło mi się
gorąco.

Z Twojego opisu wynika, że wjechałeś mu niemal przed maskę, więc mianem
"buraka" można w tej scenerii określić niestety Was obu.

Nie wjechałem mu przed maskę - tylko w PL nie jedzie się 200 km/h wyskakując zza zakrętu. Bo nie ma obowiązku posiadania kryształowej kuli i nie da się przewidzieć, że za wzniesieniem ktoś będzie tyle jechał.

--
                      Wojciech Smagowicz

begin Wojciech Smagowicz [ZIWK]

Z Twojego opisu wynika, że wjechałeś mu niemal przed maskę, więc mianem
"buraka" można w tej scenerii określić niestety Was obu.

Nie wjechałem mu przed maskę

O ile nie pominąłeś żadnych istotnych szczegółów (np. że to była rajdowa ciężarówka bez kagańca jadąca 150 km/h) to różnica prędkości pomiędzy Tobą a ciężarówką wynosiła ok. 20 m/s, zatem znalazłeś się w jej połowie ze dwie sekundy po rozpoczęciu wyprzedzania. Nawet jeśli Honda jechała 200 km/h, to różnica Waszych prędkości wynosiła tylko ok. 10 m/s. A zatem skoro zdążyła usiąść Ci na zderzak, migać i trąbić to musiałeś wyjechać na jej pas jakieś 20 metrów przed nią.

- tylko w PL nie jedzie się 200 km/h

Lepiej 200 km/h normalnym autem niĹź 165 km/h Matizem.

wyskakując zza zakrętu.

Na autostradach nie ma zakrętów tylko łuki.

--
ignorance is bliss

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4cbef5b9$0$20992$65785112news.neostrada.pl...

Na autostradach nie ma zakrętów tylko łuki.

Na pms nie ma trolli a jedynie osoby do końca podtrzymujące swoje zdanie.

--
pozdrawiam
kml

begin kml

Na autostradach nie ma zakrętów tylko łuki.

Na pms nie ma trolli a jedynie osoby do końca podtrzymujące swoje
zdanie.

Widziałeś na autostradzie zakręt, który sprawia, ze jadąc po prawym pasie nie widzisz auta będącego na lewym 20 metrów za Tobą?

--
ignorance is bliss

Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:i9n2qu$9sh$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4cbef5b9$0$20992$65785112news.neostrada.pl...

Na autostradach nie ma zakrętów tylko łuki.

Na pms nie ma trolli a jedynie osoby do końca podtrzymujące swoje zdanie.

Troll to ktoś kto nie zmienia zdania, tylko dlatego że ktoś inny ma inne?
Jakąś dziwną definicję posiadasz.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i9n8uh$p2q$1news.onet.pl...

Na pms nie ma trolli a jedynie osoby do końca podtrzymujące swoje zdanie.

Troll to ktoś kto nie zmienia zdania, tylko dlatego że ktoś inny ma inne?
Jakąś dziwną definicję posiadasz.

Udowodnij.






:))))

--
pozdrawiam
kml

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i9n8uh$p2q$1news.onet.pl...

Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:i9n2qu$9sh$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4cbef5b9$0$20992$65785112news.neostrada.pl...

Na autostradach nie ma zakrętów tylko łuki.

Na pms nie ma trolli a jedynie osoby do końca podtrzymujące swoje zdanie.

Troll to ktoś kto nie zmienia zdania, tylko dlatego że ktoś inny ma inne?
Jakąś dziwną definicję posiadasz.

Są osoby ( np jak "to") które jak już nie mają argumentów to wyciągają ze zdania to co akurat jest najmniej istotne w wątku a jak tego się nie da to piszą teksty o glupocie przedmówcy itp. I nie ważne ile odpowiedzi by nie udzielić taki typ trola zawsze musi mieć ostatnie zdanie.
Poza tym jak ktoś opisuje jakąś sprawę (nie ważne czego dotyczy) i dopisze że jechał Matizem albo "innym bolidem" to zaraz się odpisuje że to jego wina bo się wlókł. Nie wazne ile zapierdal.. i tak napewno zajechał, nie ustapił, wymusił. To akurat dotyczy równiez Ciebie.

Użytkownik "Agent" <wprzyjemski@onet.ue> napisał w wiadomości news:

Poza tym jak ktoś opisuje jakąś sprawę (nie ważne czego dotyczy) i dopisze że jechał Matizem albo "innym bolidem" to zaraz się odpisuje że to jego wina bo się wlókł. Nie wazne ile zapierdal.. i tak napewno zajechał, nie ustapił, wymusił. To akurat dotyczy równiez Ciebie.

Nie przypominam sobie, żebym oceniał czyjąś jazdę pod kątem auta którym jedzie.
Pamiętam jak żwawo udawało mi się jeździć po mieście CC, więc Matizem da się jeszcze lepiej, wcale nie trzeba się wlec.
Więc nie trafiłeś zbytnio.

begin Agent

Są osoby ( np jak "to") które jak już nie mają argumentów to wyciągają
ze zdania to co akurat jest najmniej istotne w wątku a jak tego się nie
da to piszą teksty o glupocie przedmówcy itp.

Sam zacząłeś i się dziwisz? ;)

--
ignorance is bliss

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4cbef5b9$0$20992$65785112news.neostrada.pl...

begin Wojciech Smagowicz [ZIWK]

Z Twojego opisu wynika, że wjechałeś mu niemal przed maskę, więc mianem
"buraka" można w tej scenerii określić niestety Was obu.

Nie wjechałem mu przed maskę

O ile nie pominąłeś żadnych istotnych szczegółów (np. że to była rajdowa
ciężarówka bez kagańca jadąca 150 km/h) to różnica prędkości pomiędzy
Tobą a ciężarówką wynosiła ok. 20 m/s, zatem znalazłeś się w jej połowie
ze dwie sekundy po rozpoczęciu wyprzedzania. Nawet jeśli Honda jechała
200 km/h, to różnica Waszych prędkości wynosiła tylko ok. 10 m/s. A zatem
skoro zdążyła usiąść Ci na zderzak, migać i trąbić to musiałeś wyjechać
na jej pas jakieś 20 metrów przed nią.

Ja pier... ale analiza. Powinieneś się zatrudnić do działu kryminalistyki - dział jasnowidze.

begin Agent

Ja pier... ale analiza. Powinieneś się zatrudnić do działu
kryminalistyki - dział jasnowidze.

To, ze Ty nie ogarniasz prostych spraw nie oznacza, ze do ich zrozumienia trzeba być jasnowidzem.

--
ignorance is bliss

On 19 Paź, 23:27, "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <ws...@o2.pl> wrote:

W dniu 2010-10-19 12:51, Czarek Daniluk pisze:

> On 19 Paź, 06:37, Artur Frydel<artur.fry...@gmail.com>  wrote:

>> Argument o poziomie bezpieczeństwa bardzo mnie przekonuje. Lepiej mieć jakąś
>> namiastkę, niż nie mieć jej w ogóle.
>> Słyszełem że matiz więcej pali, bo jest cieższy - czy jest to istotna
>> różnica?

>> --
>> Artur 'Bzyk' Frydel
>> "Always look on the bright side of life."

> Kolega jeździł Tico kiedyś - jak nie jeździł i tak i tak spalało 5l
> benzyny :D

> Matiz traktowany bardzo ostro spali nawet pod 10l/100km.
> Tyle spalał Van traktowany - 1 odcięcie, 2 -odcięcie, 3-odcięcie - na
> 4 nigdy mi się nie udało z niego wydusić odcięcia :D

Nie wiesz co straciłeś ;)
Vmax Matiza to ok 140 km/h
Odcięcie na 5 następuję przy ok 165km/h (licznikowych) - osiągnąłem to
na lekkim zjeździe z góry (na A4 jeszcze bezpłatnej - przed Jaworznem)
przy wyprzedaniu ciężarówki. Oczywiście, jak byłem w jej połowie to siwy
frędzel w Hondzie ustawił się jakieś 20cm od mojego tylnego zderzaka i
zademonstrował pełen zestaw buractwa - długie + trąbienie + wygrażanie
pięścią ... I w tym momencie Matizek sobie zaczął odcinać i tym samym
poruszać skokami i chwiać na drodze - nie powiem - zrobiło mi się gorąco.

--
                      Wojciech Smagowicz

To Van chyba w skrzyni miał jakieś inne przełożenia, bo na 4 przy
licznikowych 160km/h nie było jeszcze odcięcia :D

Kolega chwalił się że poleciał nim 170km/h ;) ja nie testowałem aż
tyle :D

Pozdrawiam !!

W dniu 2010-10-19 06:37, Artur Frydel pisze:

to wrote:

Matiz z kolei miał 3 gwiazdki czyli całkiem nieźle jak na małe auto z
tamtych czasów, dużo lepiej niż np. Seicento. Po za tym Matiz wygląda w
miarę normalnie. Twoja żona ma rację.

Argument o poziomie bezpieczeństwa bardzo mnie przekonuje. Lepiej mieć jakąś
namiastkę, niż nie mieć jej w ogóle.
Słyszełem że matiz więcej pali, bo jest cieższy - czy jest to istotna
róşnica?

Matiz pali około 1-1.5l więcej niĹź Tico. W mieście oczywiście, bo na trasie róşnica jest właściwie pomijalna (około 5/100, hardkory  podobno schodzą do 4.5). W mieście potrafi chlapnąć co niektĂłrym i 8.5, chociaĹź mĂłj nigdy powyĹźej 7.5 nie wyskakiwał, więc to raczej kwestia kondycji silnika i ciężkości nogi - aczkolwiek moja do najlĹźejszych nie naleĹźy.

Matiz jest znacznie wygodniejszy - w środku jest przestronniej i wyżej się siedzi, dzięki czemu komfort podróżowania jest znacznie większy niż w Tico. Fotele też są znacznie wygodniejsze. No i samo wnętrze nie jest takie archaiczne, a co niektórym :) może się nawet podobać. W Matizie można mieć trochę wypasu niedostępnego normalnie w Tico (z klimą włącznie).

Matiz rdzewieje znacznie mniej niż Tico, w którym rdzewieje wszystko - również (a może zwłaszcza) drzwi. W Matizie rdzewieją maski, progi i tylne nadkola. Ale dramatu nie ma. W niebitym 8latku mogą być co najwyżej pierwsze ogniska rdzy.

Jazda Tico wydaje się dynamiczniejsza. Ma trochę inaczej rozłożony moment obrotowy no i jest lżejszy. Do 3 jest bardziej żwawy.

Z tych dwóch stanowczo wybrałbym Matiza. Jeździłem sporo obydwoma.

Pozdrawiam
Krzychu

Day Tue, 19 Oct 2010 08:21:54 +0200, Krzychu wrote:

Z tych dwóch stanowczo wybrałbym Matiza. Jeździłem sporo obydwoma.

Dzięki za wypowiedź. Będę jeździł w większości poza miastem, tak więc Twoje
zdanie o spalaniu przekonuje mnie ku Matizowi :)

--
Artur 'bzyk' Frydel Z próżnego i recover nie odzyska.

Uzytkownik "Artur Frydel" <artur.frydel@gmail.com> napisal w wiadomosci news:slrnibosdo.bp1.artur.frydellapt.bzyk.dyndns.org...

Witam.

Musze kupic wozidlo do pracy. Ma jak najmniej palic i byc ogolnie tanie. Komfort nie jest istotny.
Ja wolalbym tico, zona uparla sie przy matizie...
Czy moglibyscie wymienic wady i zalety tych modeli. Co jest lepszym wyborem, matiz czy tico?

Tico na 99% bedzie koszmarnie skorodowane. Nie bedzie poduszek ani tym bardziej ABSu. IMO duzo lepiej brac nowszy samochód, w tym przypadku matiz.

--
pozdrawiam
kml

Uzytkownik "Artur Frydel" <artur.frydel@gmail.com> napisal w wiadomosci news:slrnibosdo.bp1.artur.frydellapt.bzyk.dyndns.org...

Witam.

Musze kupic wozidlo do pracy. Ma jak najmniej palic i byc ogolnie tanie. Komfort nie jest istotny.
Ja wolalbym tico, zona uparla sie przy matizie...
Czy moglibyscie wymienic wady i zalety tych modeli. Co jest lepszym wyborem, matiz czy tico?

-- Artur 'Bzyk' Frydel
"Always look on the bright side of life."

    Chyba w podobnej cenie sie dostanie Skode Fele i chyba palic bedzie podobnie, a przy odrobinei szczescia 1.9D.

PZDr
Adam

Uzytkownik "Adam Szewczak" <horses@usuń.poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:i9i2m4$ulk$1news.onet.pl...

   Chyba w podobnej cenie sie dostanie Skode Fele i chyba palic bedzie podobnie

+ bonus w postaci dodatkowej wentylacji w tylnej klapie ;-)

Pzdr

JKK

W dniu 2010-10-18 20:19, J_K_K pisze:

Uzytkownik "Adam Szewczak" <horses@usuĂą.poczta.onet.pl> napisal w
wiadomosci news:i9i2m4$ulk$1news.onet.pl...

Chyba w podobnej cenie sie dostanie Skode Fele i chyba palic bedzie
podobnie

+ bonus w postaci dodatkowej wentylacji w tylnej klapie ;-)

I systemu zraszania nĂłg kierowcy i pasaĹźera obok, przy pierwszym lepszym deszczu. ;)


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w wiadomości news:i9i76s$7m6$1news.dialog.net.pl...

W dniu 2010-10-18 20:19, J_K_K pisze:

Uzytkownik "Adam Szewczak" <horses@usuĂą.poczta.onet.pl> napisal w
wiadomosci news:i9i2m4$ulk$1news.onet.pl...

Chyba w podobnej cenie sie dostanie Skode Fele i chyba palic bedzie
podobnie

+ bonus w postaci dodatkowej wentylacji w tylnej klapie ;-)

I systemu zraszania nĂłg kierowcy i pasaĹźera obok, przy pierwszym lepszym deszczu. ;)


--

    Kazdy jeden model ma swoje przypadlosci :P hehe ;)

PZDr
Adam

W dniu 2010-10-18 22:28, Adam Szewczak pisze:

Chyba w podobnej cenie sie dostanie Skode Fele i chyba palic bedzie
podobnie

+ bonus w postaci dodatkowej wentylacji w tylnej klapie ;-)

I systemu zraszania nĂłg kierowcy i pasaĹźera obok, przy pierwszym
lepszym deszczu. ;)


--

Kazdy jeden model ma swoje przypadlosci :P hehe ;)

Dokładnie. Stąd też wynika (nie tylko moje) stwierdzenie, że na forum danego modelu warto się rejestrować i wnikać w technikalia dopiero _po_ kupnie tego auta.
Jakby tak, szukając odpowiedniego dla siebie wozu, przeglądać wpierw fora, to za Chiny Ludowe nie kupi się nic. Bo z każdego klubowego forum wyjdzie, że akurat ten model jest cholernie awaryjny. ;)
No chyba, że Przemek V. ma odmienne zdanie na ten temat, w kontekście czerwonego skubańca rodem z pizzerii. :)

A Felicia ma ten plus, że jest tania i... tania w poprawkach - większość da się zrobić samemu.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w wiadomości news:i9ib31$9uk$1news.dialog.net.pl...

W dniu 2010-10-18 22:28, Adam Szewczak pisze:

Chyba w podobnej cenie sie dostanie Skode Fele i chyba palic bedzie
podobnie

+ bonus w postaci dodatkowej wentylacji w tylnej klapie ;-)

I systemu zraszania nĂłg kierowcy i pasaĹźera obok, przy pierwszym
lepszym deszczu. ;)


--

Kazdy jeden model ma swoje przypadlosci :P hehe ;)

Dokładnie. Stąd też wynika (nie tylko moje) stwierdzenie, że na forum danego modelu warto się rejestrować i wnikać w technikalia dopiero _po_ kupnie tego auta.
Jakby tak, szukając odpowiedniego dla siebie wozu, przeglądać wpierw fora, to za Chiny Ludowe nie kupi się nic. Bo z każdego klubowego forum wyjdzie, że akurat ten model jest cholernie awaryjny. ;)
No chyba, że Przemek V. ma odmienne zdanie na ten temat, w kontekście czerwonego skubańca rodem z pizzerii. :)

A Felicia ma ten plus, że jest tania i... tania w poprawkach - większość da się zrobić samemu.

--

    Podobnie akurat jak VW Polo ;P

PZDr
Adam

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w wiadomości news:i9ib31$9uk$1news.dialog.net.pl...

A Felicia ma ten plus, że jest tania i... tania w poprawkach - większość da się zrobić samemu.

Była w domu nowa fela, kupiona w salonie. Ponad 10 lat temu to było a do tej pory pamiętam jak nieprawodpodobnie wiotkie było nadwozie tego samochodu - z resztą pisałem tutaj o tym nie raz i nie dwa. Po tylu latach to naprawdę bałbym się obecnego stanu takiego pojazdu.

--
pozdrawiam
kml

Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:i9jaam$ghe$1inews.gazeta.pl...

pory pamiętam jak nieprawodpodobnie wiotkie było nadwozie tego samochodu

Bo się rozpórkę montowało - taka jak w Favoritce :-)

Pzdr

JKK

W dniu 2010-10-19 08:45, J_K_K pisze:

Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości
news:i9jaam$ghe$1inews.gazeta.pl...

pory pamiętam jak nieprawodpodobnie wiotkie było nadwozie tego samochodu

Bo się rozpórkę montowało - taka jak w Favoritce :-)

Od pewnego momentu ztcw, ASO montowało ją jeszcze przed sprzedażą, albo na przeglądzie "zerowym".


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <eikcinek@34xob.lp> napisał w wiadomości news:i9l02i$o71>>> pory pamiętam >> Bo się rozpórkę montowało - taka jak w Favoritce :-)

Od pewnego momentu ztcw, ASO montowało ją jeszcze przed sprzedażą, albo na przeglądzie "zerowym".

Była rozpora dołożna natychmiast po kupnie i przerażająca była róznica na plus po założeniu tego kawałka rury. Z rozporą samochód zaczął dużo lepiej jeździć więc ta wiotkość nowego nadwozia stała się jeszcze bardziej odczuwalna.

--
pozdrawiam
kml

Uzytkownik "Artur Frydel" <artur.frydel@gmail.com> napisal w wiadomosci news:slrnibosdo.bp1.artur.frydellapt.bzyk.dyndns.org...

Witam.

Musze kupic wozidlo do pracy. Ma jak najmniej palic i byc ogolnie tanie. Komfort nie jest istotny.
Ja wolalbym tico, zona uparla sie przy matizie...
Czy moglibyscie wymienic wady i zalety tych modeli. Co jest lepszym wyborem, matiz czy tico?

Ani Tico ani Matiz nie bedzie malo palil. Nie zdziw sie jak zima osiagniesz 8-8.5 litra/100 km. Co do wykonczenia wewnatrz to Matiz bije Tico na glowe choc i tak marnie to wyglada.

Dnia Mon, 18 Oct 2010 16:11:37 +0000 (UTC), Artur Frydel napisał(a):

Co jest lepszym wyborem, matiz czy tico?

O Matizie jest lepszy kawał ;)


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

Day Tue, 19 Oct 2010 10:12:17 +0200, Seba wrote:

Dnia Mon, 18 Oct 2010 16:11:37 +0000 (UTC), Artur Frydel napisał(a):

Co jest lepszym wyborem, matiz czy tico?

O Matizie jest lepszy kawał ;)

Spoko. Już zapowiedziałem znajomym że gdyby tak w zaspie w zimę wylądowali
to wiedzą gdzie mają dzwonić ;)

--
Artur 'bzyk' Frydel Kto rano wstaje temu Pan Bóg rozum odbiera.

Uzytkownik "Artur Frydel" <artur.frydel@gmail.com> napisal w wiadomosci news:slrnibosdo.bp1.artur.frydellapt.bzyk.dyndns.org...

Witam.

Musze kupic wozidlo do pracy. Ma jak najmniej palic i byc ogolnie tanie. Komfort nie jest istotny.
Ja wolalbym tico, zona uparla sie przy matizie...
Czy moglibyscie wymienic wady i zalety tych modeli. Co jest lepszym wyborem, matiz czy tico?

-- Artur 'Bzyk' Frydel
"Always look on the bright side of life."

Tico - sztywna kolumna kierownicy
Matiz - lamana kolumna kierownicy

Day Tue, 19 Oct 2010 11:07:26 +0200, PH wrote:

Uzytkownik "Artur Frydel" <artur.frydel@gmail.com> napisal w wiadomosci news:slrnibosdo.bp1.artur.frydellapt.bzyk.dyndns.org...

Witam.

Musze kupic wozidlo do pracy. Ma jak najmniej palic i byc ogolnie tanie. Komfort nie jest istotny.
Ja wolalbym tico, zona uparla sie przy matizie...
Czy moglibyscie wymienic wady i zalety tych modeli. Co jest lepszym wyborem, matiz czy tico?

-- Artur 'Bzyk' Frydel
"Always look on the bright side of life."

Tico - sztywna kolumna kierownicy
Matiz - lamana kolumna kierownicy

Tak jest.
Czytałem. Kolejny punkt dla Matiza.

--
Artur 'bzyk' Frydel The best car safety device? A rear-view mirror with a cop in it.

begin Artur Frydel

Tak jest.
Czytałem. Kolejny punkt dla Matiza.

To masz jeszcze jeden:
http://www.epoznan.pl/posts/281971_lightbox.jpg

--
ignorance is bliss

Day 20 Oct 2010 00:48:08 GMT, to wrote:

begin Artur Frydel

Tak jest.
Czytałem. Kolejny punkt dla Matiza.

To masz jeszcze jeden:
http://www.epoznan.pl/posts/281971_lightbox.jpg

Wiesz, kazdy model ma takie fajne zdjecia. Gdyby tylko na to patrzec, to
jezdzilbym rowerem - choc i rowery tez maja takie fotki...

--
Artur 'bzyk' Frydel Diplomacy is saying "Nice doggy" until you find a rock.

begin Artur Frydel

Wiesz, kazdy model ma takie fajne zdjecia.

Nie powiedziałbym, wpisz sobie w google/grafika "tico wypadek" to będziesz miał prawie same takie zmiażdżone tikacze, w których kierowca raczej nie przeżył lub w najlepszym razie skończył na wózku. Znalezienie podobnych zdjęć z innymi modelami jest dużo trudniejsze.

--
ignorance is bliss

W dniu 20.10.2010 11:25, Artur Frydel pisze:

Wiesz, kazdy model ma takie fajne zdjecia.

Ale nie każdy model gnie się jak z papieru. Tak jak nie każdy model ma sztywną kolumnę kierowniczą. Tico ma zerowy poziom bezpieczeństwa, jak w małych samochodach "made in china" po prostu gorzej już być nie może.

W dniu 2010-10-20 02:48, to pisze:

begin Artur Frydel

Tak jest.
Czytałem. Kolejny punkt dla Matiza.

To masz jeszcze jeden:
http://www.epoznan.pl/posts/281971_lightbox.jpg

no co wy? przecieĹź to Maruti_Suzuki :)

W dniu 2010-10-18 18:11, Artur Frydel pisze:

Witam.

Musze kupic wozidlo do pracy. Ma jak najmniej palic i byc ogolnie tanie. Komfort nie jest istotny.
Ja wolalbym tico, zona uparla sie przy matizie...
Czy moglibyscie wymienic wady i zalety tych modeli. Co jest lepszym wyborem, matiz czy tico?

Z tym spalaniem w Matizie to chyba wcale nie jest tak różowo. O ile Tico jest w stanie przy spokojnej mieszanej jeździe zejść <5l Pb, o tyle taki Matiz IMHO nie pali wcale mniej niż nieco większe auta typu Corsa, Punto, itp.
Oczywiście zawsze można kupić Tico/Matiza z instalacją LPG.