Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   to był wyrok śmierci?

to był wyrok śmierci?

Data: 2010-06-29 14:34:52
Autor: Przemysław Bernat
to był wyrok śmierci?
Dnia Tue, 29 Jun 2010 14:22:46 +0200, PaweL napisał(a):

http://niezalezna.pl/article/show/id/35973

I dla zmyły okłamali załogę co do widoczności, by zniechęcić ich do
lądowania? Ustalcie jakąś spójną teorię spiskową, bo to co teraz wymyślacie
jest żałosne.

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-06-29 14:53:14
Autor: Piotrp_de
to był wyrok śmierci?
jest żałosne.

To mało powiedziane... Są określone procedury i nie ma tego, że ktoś a nawet kontroler z wieży mówi "zejdźcie na...". ńeby nawet powiedział, zejdźcie na 5 metrów, bo się gołe baby opalają, to dowódca statku powietrznego nie miał prawa zejść poniżej tamtejszych 120 metrów nie widząc pasa... I tu się kończy jakakolwiek dyskusja. Czemu niżej zszedł to druga sprawa, ale napewno nie zrobił tego nieświadomie.

Pozdrawiam Piotr


--


Data: 2010-06-29 15:40:22
Autor: uwaga_NAIP
to był wyrok śmierci?
jakakolwiek dyskusja. Czemu niżej zszedł to druga sprawa, ale napewno nie

czowieku to lotniosko wojskowe, oni MUSIELI wykonac roskaz

jk

Data: 2010-06-29 16:13:29
Autor: Marek Aszyk
to był wyrok śmierci?
Użytkownik "uwaga_NAIP" <marta.serdewsi@yahoo.com> napisał w wiadomości news:i0ct4c$eo$1news.onet.pl...
jakakolwiek dyskusja. Czemu niżej zszedł to druga sprawa, ale napewno nie

czowieku to lotniosko wojskowe, oni MUSIELI wykonac roskaz



Coś mi umknęło? Polscy wojskowi muszą wykonywać rozkazy rosyjskich wojskowych? Reaktywowano UW?

M.A

Data: 2010-06-29 16:19:04
Autor: uwaga_NAIP
to był wyrok śmierci?
wojskowych? Reaktywowano UW?
\tak, prwo gosdpodarza

jk

Data: 2010-06-29 16:33:11
Autor: Krzysztof Chajęcki
to był wyrok śmierci?
Dnia Tue, 29 Jun 2010 16:19:04 +0200, uwaga_NAIP napisał(a):

wojskowych? Reaktywowano UW?
\tak, prwo gosdpodarza

jk

dwa błędy

p.s. ZTCW jednak UW nie został reaktywowany, chyba że mi coś umknęło :D

--
meping

Data: 2010-06-29 17:19:24
Autor: Sebastian Kaliszewski
to był wyrok śmierci?
Marek Aszyk wrote:
Użytkownik "uwaga_NAIP" <marta.serdewsi@yahoo.com> napisał w wiadomości news:i0ct4c$eo$1news.onet.pl...
jakakolwiek dyskusja. Czemu niżej zszedł to druga sprawa, ale napewno nie
czowieku to lotniosko wojskowe, oni MUSIELI wykonac roskaz



Coś mi umknęło? Polscy wojskowi muszą wykonywać rozkazy rosyjskich wojskowych? Reaktywowano UW?

Przecież to kolina...
Po co dyskutujesz z debilem-analfabetą? Szkoda twojego i naszego czasu

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2010-06-29 16:31:58
Autor: Krzysztof Chajęcki
to był wyrok śmierci?
Dnia Tue, 29 Jun 2010 15:40:22 +0200, uwaga_NAIP napisał(a):

jakakolwiek dyskusja. Czemu niżej zszedł to druga sprawa, ale napewno
nie

czowieku to lotniosko wojskowe, oni MUSIELI wykonac roskaz

jk

4 błędy :P

--
meping

Data: 2010-07-07 20:43:38
Autor: Tomy M.
to był wyrok śmierci?

Użytkownik "Piotrp_de" <piotrp_deWYTNIJTO@onet.eu> napisał w wiadomości news:60b5.000012c5.4c29ecbanewsgate.onet.pl...
jest żałosne.

To mało powiedziane... Są określone procedury i nie ma tego, że ktoś a nawet
kontroler z wieży mówi "zejdźcie na...". ńeby nawet powiedział, zejdźcie na 5
metrów, bo się gołe baby opalają, to dowódca statku powietrznego nie miał
prawa zejść poniżej tamtejszych 120 metrów nie widząc pasa... I tu się kończy
jakakolwiek dyskusja. Czemu niżej zszedł to druga sprawa, ale napewno nie
zrobił tego nieświadomie.

Napisz nam może co te procedury mówią o "naciskach prezydenta"
bo ciągle słyszę że to było 100% przyczyną katastrofy.

Z tego co widzieliśmy podczas lotu do np. w Gruzji to piloci mają
takie naciski głęboko w dupie, jednak na tej grupie niektórzy starają
się dowodzić czegoś zupełnie przeciwnego.
Dziwną logiką niektórzy się kierują ... GWlogiką , tak bym to
nazwał :-)

Tomy M.

Data: 2010-07-07 22:54:38
Autor: Dariusz K. Ładziak
to był wyrok śmierci?
Użytkownik Tomy M. napisał:

Użytkownik "Piotrp_de" <piotrp_deWYTNIJTO@onet.eu> napisał w wiadomości
news:60b5.000012c5.4c29ecbanewsgate.onet.pl...
jest żałosne.

To mało powiedziane... Są określone procedury i nie ma tego, że ktoś a
nawet
kontroler z wieży mówi "zejdźcie na...". ńeby nawet powiedział,
zejdźcie na 5
metrów, bo się gołe baby opalają, to dowódca statku powietrznego nie miał
prawa zejść poniżej tamtejszych 120 metrów nie widząc pasa... I tu się
kończy
jakakolwiek dyskusja. Czemu niżej zszedł to druga sprawa, ale napewno nie
zrobił tego nieświadomie.

Napisz nam może co te procedury mówią o "naciskach prezydenta"
bo ciągle słyszę że to było 100% przyczyną katastrofy.

Z tego co widzieliśmy podczas lotu do np. w Gruzji to piloci mają
takie naciski głęboko w dupie, jednak na tej grupie niektórzy starają
się dowodzić czegoś zupełnie przeciwnego.

I gdzie jest ten co "miał w dupie"? Lata w 36 pułku? Bo z tego co wiem to po drace pierdolnął czapką i poszedł pod kapelusz... Że o doniesieniach do prokuratury nie wspomnę - autor sam na siebie bat ukręcił, doniesienie Gosiewskiego było jednym z elementów układanki pt. "katastrofa smoleńska". Akurat w tym locie już nikt nikomu nic nie musiał mówić.

--
Darek

Data: 2010-07-18 08:39:47
Autor: Danekos
to była głupota Kłamczyńskiego.

Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:4c34e998$0$2589$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik Tomy M. napisał:

Napisz nam może co te procedury mówią o "naciskach prezydenta"
bo ciągle słyszę że to było 100% przyczyną katastrofy.

Z tego co widzieliśmy podczas lotu do np. w Gruzji to piloci mają
takie naciski głęboko w dupie, jednak na tej grupie niektórzy starają
się dowodzić czegoś zupełnie przeciwnego.

I gdzie jest ten co "miał w dupie"? Lata w 36 pułku? Bo z tego co wiem
to po drace pierdolnął czapką i poszedł pod kapelusz... Że o
doniesieniach do prokuratury nie wspomnę - autor sam na siebie bat
ukręcił, doniesienie Gosiewskiego było jednym z elementów układanki pt.
"katastrofa smoleńska". Akurat w tym locie już nikt nikomu nic nie
musiał mówić.

--
Darek
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

    Ale to do moherów nie dociera. Tadzinek z Kłamczyńskim tak im mózg
zlasowali, że : "nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne
jest czarne" jak mawia klasyk Kłamczyński.

Data: 2010-07-18 07:36:48
Autor: Jarosław Sokołowski
to była głupota Kłamczyńskiego.
Danekos napisał:

Z tego co widzieliśmy podczas lotu do np. w Gruzji to piloci mają
takie naciski głęboko w dupie, jednak na tej grupie niektórzy starają
się dowodzić czegoś zupełnie przeciwnego.

I gdzie jest ten co "miał w dupie"? Lata w 36 pułku? Bo z tego co wiem
to po drace pierdolnął czapką i poszedł pod kapelusz... Że o
doniesieniach do prokuratury nie wspomnę - autor sam na siebie bat
ukręcił, doniesienie Gosiewskiego było jednym z elementów układanki pt.
"katastrofa smoleńska". Akurat w tym locie już nikt nikomu nic nie
musiał mówić.

Donosił Karski (do prokuratury), Gosiewski "tylko" składał zapytanie (w
Sejmie do ministra obrony) http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9 .

Jarek

--
Zaśpiewajmy pieśń ponurą
W dupie mamy politbiuro
W dupie mamy też poza tem
KC wraz z sekretariatem

Data: 2010-07-18 11:11:22
Autor: Negro
to była głupota Kłamczyńskiego.
I gdzie jest ten co "miał w dupie"? Lata w 36 pułku? Bo z tego co wiem

czy już wiandom ile promili miał pilot (mówil niewyrznie) i ile prezydent (zawsze podobno pił)

jk

Data: 2010-07-18 10:00:24
Autor: Krzysztof Chajęcki
to była głupota Kłamczyńskiego.
Dnia Sun, 18 Jul 2010 11:11:22 +0200, Negro napisał(a):

I gdzie jest ten co "miał w dupie"? Lata w 36 pułku? Bo z tego co wiem

czy już wiandom ile promili miał pilot (mówil niewyrznie) i ile
prezydent (zawsze podobno pił)

jk

nie wiadomo co to znaczy "wiandom", oraz "niewyrznie" (czy sugerujesz "nie wyrżnie"???? jeśli tak, to kogo lub w co?????:-O), za to wiadomo co należy odpowiedzieć przede wszystkim.....




KOLINA WYPIERDALAJ!!!!!

--
meping

Data: 2010-07-07 23:52:45
Autor: Piotrp_de
to był wyrok śmierci?

Użytkownik "Piotrp_de" <piotrp_deWYTNIJTO@onet.eu> napisał w wiadomości news:60b5.000012c5.4c29ecbanewsgate.onet.pl...
>> jest żałosne.
>
> To mało powiedziane... Są określone procedury i nie ma tego, że ktoś a > nawet
> kontroler z wieży mówi "zejdźcie na...". ńeby nawet powiedział, zejdźcie > na 5
> metrów, bo się gołe baby opalają, to dowódca statku powietrznego nie miał
> prawa zejść poniżej tamtejszych 120 metrów nie widząc pasa... I tu się > kończy
> jakakolwiek dyskusja. Czemu niżej zszedł to druga sprawa, ale napewno nie
> zrobił tego nieświadomie.

Napisz nam może co te procedury mówią o "naciskach prezydenta"
bo ciągle słyszę że to było 100% przyczyną katastrofy.

Co tu pisać. Wyobraź sobie, że wieziesz samochodem na lotnisko swojego szefa i jemu się spieszy. Powie Ci, na ten samolot muszę zdążyć. Czy będziesz gotowy ryzykować jego i swoje życie na zakręcie dla tego jego terminu? Niezależnie od jakichkolwiek procedur liczy się jak nie zdrowy rozsądek to odruch samozachowawczy. Zaden szef czy i na 100% żaden prezydent, wywierając nacisk, nie liczy na to, że będziesz aż tak ryzykował. Błędem i pewnie przyczyną jest takie a nie inne szkolenie, takie a nie inne układy. Pilotom nie wbija się w głowę tego co trzeba a panuje atmosfera - "a po pijaku ze szwagrem to nie w takiej mgle się lądowało". Błędem jest wsadzanie na lewy fotel samolotu prezydenckiego młodzika mającego zaledwie 34 lata! Nie mówiąc o nalocie. Błędem jest kompletowanie załogi po kumplach. Dochodzi wtedy łatwo do zgubnej rutyny. Nie darmo duże linie lotnicze stale mieszają załogi. Właśnie by tej rutyny uniknąć.

Po katastrofie Casy niczego nikt się nie nauczył. Jak się czyta zapis ukazujący poziom na jakim się ci "kolesie" w kabinie komunikowali to było na zasadzie furmana rozwożącego węgiel ze swoim starszym łopatowym a nie poważnych pilotów wykonujących bardzo trudny lot. Sam brak odpytania na głos i potwierdzernia ustawienia kranów i pstryczków w konfiguracji do lądowania (czy jakiejkolwiek innej konfiguracji tego lotu) mówi już dużo na temat poziomu współpracy w kabinie. Jak ktoś siedział kiedyś w cockpicie samolotu porządnej linii to wie o czym mówię. Wszystkie te procedury wykonuje się wg. odpowiedniej instrukcji i komunikacja ta pomiędzy pilotami innej narodowości (nie takiej gdzie językiem ojczystym jest angielski) odbywa się po angielsku. O dupie marynie, gdy jest na to czas można pogadać i w cockpicie w ojczystym języku gdy jedzie się na autopilocie i nudą wieje.

Ale jak zywkle - Polak przed i po szkodzie głupi... Przepychanki, durne dyskusje, a nikt palcem nie rusza by ten stan zmienić. Pozdrawiam Piotr


--


to był wyrok śmierci?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona