Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   to jak

to jak

Data: 2011-09-10 23:03:48
Autor: Artur Maśląg
to jak
W dniu 2011-09-10 10:12, megrims pisze:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/projekt-mswia-koniec-obowiazku-posiadania-prawa-ja,1,4843508,wiadomosc.html

http://tnij.org/nc7c

Czyli można jechać kradzionym autem i zawsze
powiedzieć, że "kolega pożyczył" ?

A skąd ten bzdurny wniosek? Wszystko jest w systemach, po co
dokumenty, które podrobić można?

To będzie system rozszerzony o bazę polis OC?

Przecież to już jest.

UFG już jest - integracja z CEPIK? A stacje
kontroli pojazdów? Też do CEPIK to wejdzie?

orwell pending

ROTFL - pomieszkaj trochę poza granicami Polski (w miejscach
bardziej cywilizowanych) to zobaczysz, że te dokumenty są
tak naprawdę zbędne. Przy okazji - policja i inne służby
powinny mieć od ręki dostęp do danych o samochodzie, kierowcy,
ubezpieczeniu itd. Normalnemu człowiekowi to nie przeszkadza,
a Ty z Orwellem wyskakujesz..

Data: 2011-09-11 00:55:57
Autor: megrims
to jak
W dniu 2011-09-10 23:03, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2011-09-10 10:12, megrims pisze:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/projekt-mswia-koniec-obowiazku-posiadania-prawa-ja,1,4843508,wiadomosc.html


http://tnij.org/nc7c

Czyli można jechać kradzionym autem i zawsze
powiedzieć, że "kolega pożyczył" ?

A skąd ten bzdurny wniosek? Wszystko jest w systemach, po co
dokumenty, które podrobić można?
A zapisy w bazach danych nie? Wierzysz, że wszędzie wdrożą PKI?
Bo ja nie jestem pewien. Nawet jak wdrożą PKI to dużo łatwiej
jest spreparować oprogramowanie aby podpisać certyfikatem kwalifikowanym lewy dokument niż zrobić lewy dowód rejestracyjny
w PWPW. A skuteczny atak na PKI przeprowadzono już 3 lata temu.


To będzie system rozszerzony o bazę polis OC?

Przecież to już jest.
Napisałem o tym poniżej, chyba że nie wiesz co to UFG.


UFG już jest - integracja z CEPIK? A stacje
kontroli pojazdów? Też do CEPIK to wejdzie?

orwell pending

ROTFL - pomieszkaj trochę poza granicami Polski (w miejscach
bardziej cywilizowanych) to zobaczysz, że te dokumenty są
tak naprawdę zbędne. Przy okazji - policja i inne służby
powinny mieć od ręki dostęp do danych o samochodzie, kierowcy,
ubezpieczeniu itd. Normalnemu człowiekowi to nie przeszkadza,
a Ty z Orwellem wyskakujesz.

Łatwo jest krytykować własny kraj - srać we własne gniazdo.
Trochę świata zwiedziłem. W Polsce bardzo mi się podoba.

Łatwo Tobie również sugerować, że jestem nienormalny i twierdzić,
że coś mi przeszkadza i niegrzecznie pisać, że "z czymś wyskakuje".

Mi to nie przeszkadza. Ale spójrz na to z tej strony.
Wśród pracowników Policji są również ludzie nieuczciwi. Ktoś sobie
upatrzy twoje auto. No to z "systemu" dowie się wszystkiego.
Wszystkie zapytania policji są rejestrowane, ale to można obejść.

Nieautoryzowany dostęp będzie łatwiejszy i szybszy jak wszystko
będzie w systemie.

Ale oczywiście masz prawo do własnego zdania na ten temat, jak
każdy. Ty i ja widzimy to inaczej. Ty piejesz z zachwytu nad
pomysłem, a ja mam doświadczenie zawodowe i wiem co może pójść
nie tak i jakie to powoduje zagrożenia.

Data: 2011-09-11 14:47:01
Autor: Artur Maśląg
to jak
W dniu 2011-09-11 00:55, megrims pisze:
W dniu 2011-09-10 23:03, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2011-09-10 10:12, megrims pisze:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/projekt-mswia-koniec-obowiazku-posiadania-prawa-ja,1,4843508,wiadomosc.html

http://tnij.org/nc7c

Czyli można jechać kradzionym autem i zawsze
powiedzieć, że "kolega pożyczył" ?

A skąd ten bzdurny wniosek? Wszystko jest w systemach, po co
dokumenty, które podrobić można?
A zapisy w bazach danych nie?

Jakby to powiedzieć - w zasadzie to wszystko jest możliwe, pytanie
tylko z jakim prawdopodobieństwem i w jakiej skali.

Wierzysz, że wszędzie wdrożą PKI?

A co ma do tego PKI jako takie? Zresztą PKI się ostatnio
skompromitowało przez CA.

Bo ja nie jestem pewien. Nawet jak wdrożą PKI to dużo łatwiej
jest spreparować oprogramowanie aby podpisać certyfikatem kwalifikowanym
lewy dokument niż zrobić lewy dowód rejestracyjny
w PWPW.

Bez problemu podrabia się dowody osobiste, prawa jazdy, że o polisach
OC nie wspomnę. Tyle, że zasadniczo nie o to chodzi.

A skuteczny atak na PKI przeprowadzono już 3 lata temu.

No, udało się, podszyć pod stronę internetową. Czy to aby nie
była konsekwencja złamania MD5?

To będzie system rozszerzony o bazę polis OC?

Przecież to już jest.
Napisałem o tym poniżej, chyba że nie wiesz co to UFG.

Nie, nie wiem. Dziwnym trafem od jakiegoś czasu policja może
to sprawdzić.

UFG już jest - integracja z CEPIK? A stacje
kontroli pojazdów? Też do CEPIK to wejdzie?

orwell pending

ROTFL - pomieszkaj trochę poza granicami Polski (w miejscach
bardziej cywilizowanych) to zobaczysz, że te dokumenty są
tak naprawdę zbędne. Przy okazji - policja i inne służby
powinny mieć od ręki dostęp do danych o samochodzie, kierowcy,
ubezpieczeniu itd. Normalnemu człowiekowi to nie przeszkadza,
a Ty z Orwellem wyskakujesz.

Łatwo jest krytykować własny kraj - srać we własne gniazdo.

Dziwny wniosek - możesz mi wyjaśnić jego uzasadnienie?

Trochę świata zwiedziłem. W Polsce bardzo mi się podoba.

Pisałem chyba dość wyraźnie o kwestiach związanych z dokumentami,
kwestią ich weryfikacji i możliwego dostępu w interesie nie tylko
państwa, ale zwykłego obywatela. W Polsce jest z tym zwyczajnie
źle. Obywatel jest obciążony zbędnymi obowiązkami, przy okazji
karany, ale sprawy urzędowe ciągną się długo. Zwykłe przerejestrowanie
samochodu to pas udręki, a co dopiero udowadnianie, że uprawnienia
się ma, a człowiek dokumentów tylko zapomniał. Ile osób bez polis
OC jeździ itd. W drugą stronę jeszcze śmieszniej - "ile pan ma
już punktów?" pyta policjant - wolne żarty.

Łatwo Tobie również sugerować, że jestem nienormalny i twierdzić,
że coś mi przeszkadza i niegrzecznie pisać, że "z czymś wyskakuje".

Daruj, ale jak ktoś wyskakuje z Orwellem w kontekście
omawianych zmian, to dla mnie nie jest to delikatnie powiedziawszy
mocno nieuzasadnione i takie bardziej obciążone systemowo.

Mi to nie przeszkadza. Ale spójrz na to z tej strony.
Wśród pracowników Policji są również ludzie nieuczciwi. Ktoś sobie

No tak, a teraz to ich nie ma. W policji, w urzędach, w firmach
ubezpieczeniowych itd. Tylko napisz proszę jaka to jest skala.
Następnie zorientuj się jaka jest skala kombinatorów tam
niezatrudnionych, którzy wykorzystują obecną sytuację i tracą
na tym oczywiście ludzie normalni i uczciwi.

upatrzy twoje auto. No to z "systemu" dowie się wszystkiego.
Wszystkie zapytania policji są rejestrowane, ale to można obejść.

Jak ktoś sobie upatrzy mój samochód to żaden system nie pomoże,
a co do obchodzenia systemu - to można zrobić bez problemu na dzień
dzisiejszy jeżeli chodzi o samochód.

Nieautoryzowany dostęp będzie łatwiejszy i szybszy jak wszystko
będzie w systemie.

Nawet gdyby przyjąć, ze to prawda, to zdecydowanie szybszy i łatwiejszy
będzie dostęp autoryzowany, który pozwoli normalnym ludziom na
spokojne życie, a kombinatorom itd. skutecznie je utrudni.

Ale oczywiście masz prawo do własnego zdania na ten temat, jak
każdy. Ty i ja widzimy to inaczej.

Najwyraźniej. System ksiąg wieczystych czy systemów urzędów
stanu cywilnego jakoś działa (nie wszędzie) i sprawdza się świetnie
w interesie obywatela.

Ty piejesz z zachwytu nad  pomysłem,

Nie pieję z zachwytu nad pomysłem, tylko stwierdzam, że nareszcie
coś zrobią w tym kierunku, co już od dawna jest szeroko stosowane
w świecie

a ja mam doświadczenie zawodowe i wiem co może pójść
nie tak i jakie to powoduje zagrożenia.

Aha teraz ścieżka zawodowa - to napiszę Ci, że znam się na tym
całkiem dobrze i wręcz jestem w stanie wymyślić sporo więcej
problemów, ale dziwnym trafem takie rzeczy się zakłada przy
tworzeniu systemów i stosownie zabezpiecza. Systemów w 100%
bezpiecznych nie ma (stąd też tak naprawdę większe znaczenie
ma zapobiegania szkodom, a nie wprost włamaniom), ale sądzę,
że ich wprowadzenie będzie skutkowało dużo większym bezpieczeństwem
i komfortem normalnego obywatela, a nie wręcz przeciwnie.
Zresztą to działa skutecznie od dawna.

Tak na dobrą sprawę to podejrzewam, że źródłem Twoich
obaw nie są problemy techniczne, a to co byłeś łaskaw napisać
czyli "orwell pending". Używanie tego określenia w kontekście
"utraty prywatności" jest zwyczajnie śmieszne, jeżeli wziąć
pod uwagę ilość rejestrowanych rzeczy o człowieku, na które on
się zwyczajnie zgadza, często nie zdając sobie konsekwencji,
a wręcz samemu je wkładając innym w ręce.

BTW - przeceniasz techniczne aspekty włamań. Podstawa to i tak
psychologia i kojarzenie faktów.

Data: 2011-09-11 15:05:39
Autor: megrims
to jak
W dniu 2011-09-11 14:47, Artur Maśląg pisze:
(ciach)


Pewnie moglibyśmy ciągnąć tą dyskusję w nieskończoność, ale
nie o to chodzi. Ja z dużą ciekawością obserwuję co będzie
dalej, bo przez ostatnie lata dużo się dzieje.

z pozdrowieniami :)

p.s. Czasy Mera 400 pamiętam.

Data: 2011-09-11 16:19:19
Autor: Artur Maśląg
to jak
W dniu 2011-09-11 15:05, megrims pisze:
W dniu 2011-09-11 14:47, Artur Maśląg pisze:
(ciach)

Pewnie moglibyśmy ciągnąć tą dyskusję w nieskończoność, ale
nie o to chodzi. Ja z dużą ciekawością obserwuję co będzie
dalej, bo przez ostatnie lata dużo się dzieje.

Widzisz, ja czekam od lat, by informacje które państwo posiada
(nie tylko państwo i nie tylko na temat obywateli) mogły być
wykorzystywane z korzyścią dla obywatela (jego bezpieczeństwa,
wygody itd.), a nie w celu utrudniania mu życia. Ba, dodatkowo
państwo od nas od dawna pobiera opłaty na stworzenie takich
systemów, a obywatel z tego ma zysk delikatnie powiedziawszy
niewielki. Zresztą o czym tu deliberować - ile było "awantur"
związanych z zawieraniem umów OC przez internet? Ile dyskusji
na temat opłacania przez internet i nie honorowania druków
potwierdzenia transakcji, które zgodnie z prawem nie
potrzebują żadnych manualnie tworzonych stempli/podpisów?
Dlaczego ubezpieczyciel nie ma znać historii wypadkowości
czy mandatów klienta? Ostatnio było o tym głośniej w mediach.

Mógłbym długo, podobnie jak o fakturach, gdzie podstawą rozliczeń
jest fakt zdarzenia gospodarczego, a nie szczególna forma jego
dokumentacji. Nawet PIT-y już się udaje rejestrować elektronicznie,
a nie w formie papierzanej i jest o dziwo szybciej i wygodniej
- dla wszystkich.

z pozdrowieniami :)

Nawzajem.

p.s. Czasy Mera 400 pamiętam.

To pewnie pamiętasz jak się robiło confetti sylwestrowe
i gwiazdki na choinkę? ;)

Data: 2011-09-11 17:45:34
Autor: to
to jak
begin Artur Maśląg
Widzisz, ja czekam od lat, by informacje które państwo posiada (nie
tylko państwo i nie tylko na temat obywateli) mogły być wykorzystywane z
korzyścią dla obywatela (jego bezpieczeństwa, wygody itd.)

Najlepiej dla obywatela jest, by państwo posiadało na jego temat najmniej informacji. Każda informacja o obywatelu przez posiadana przez państwo jest w zasadzie dostępna dla każdego innego obywatela, a kto sobie z tego sprawy nie zdaje jeszcze nie dorósł albo jest po prostu głupi.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-09-11 20:46:15
Autor: Artur Maśląg
to jak
W dniu 2011-09-11 19:45, to pisze:
Artur Maśląg

Widzisz, ja czekam od lat, by informacje które państwo posiada (nie
tylko państwo i nie tylko na temat obywateli) mogły być wykorzystywane z
korzyścią dla obywatela (jego bezpieczeństwa, wygody itd.)

Najlepiej dla obywatela jest, by państwo posiadało na jego temat najmniej
informacji. Każda informacja o obywatelu przez posiadana przez państwo
jest w zasadzie dostępna dla każdego innego obywatela, a kto sobie z tego
sprawy nie zdaje jeszcze nie dorósł albo jest po prostu głupi.

Widzisz, nie mam pojęcia ile zrozumiałeś z tego co napisałem, ale zdaje
się nie zauważyłeś, że ja piszę o informacjach które przez państwo już
i tak są w posiadaniu (z mocy ustaw wszelakich). Zresztą jak masz
obsesję to niestety pozostanie Ci tylko bezludna wyspa.

Data: 2011-09-13 11:53:50
Autor: J.F.
to jak
Użytkownik "to" <to@xyz.abc> napisał w
Najlepiej dla obywatela jest, by państwo posiadało na jego temat najmniej
informacji.

Roznie z tym bywa. Obywatel placi podatki, oddaje dzieci do szkoly, jest okradany, poszkodowany w wypadku, albo w zamachu.

Każda informacja o obywatelu przez posiadana przez państwo
jest w zasadzie dostępna dla każdego innego obywatela, a kto sobie z tego
sprawy nie zdaje jeszcze nie dorósł albo jest po prostu głupi.

No, trzeba sie jednak troche wysilic zeby takie informacje zdobyc. I po co ? Wiele rzeczy widac bez wchodzenia w panstwowe rejestry.


J.

Data: 2011-09-14 11:31:53
Autor: kamil
to jak
On 11/09/2011 18:45, to wrote:
begin Artur Malg

Widzisz, ja czekam od lat, by informacje ktre pastwo posiada (nie
tylko pastwo i nie tylko na temat obywateli) mogy by wykorzystywane z
korzyci dla obywatela (jego bezpieczestwa, wygody itd.)

Najlepiej dla obywatela jest, by pastwo posiadao na jego temat najmniej
informacji. Kada informacja o obywatelu przez posiadana przez pastwo
jest w zasadzie dostpna dla kadego innego obywatela, a kto sobie z tego
sprawy nie zdaje jeszcze nie dors albo jest po prostu gupi.


Skoro jest, to wklej tutaj moje rozliczenia podatkowe, ile lat posiadam PJ, wypisz wszystkie wykroczenia i podaj jeszcze na deser dane bankowe. Przecie to takie proste i dostpne w zasadzie dla kadego innego obywatela.


Pene nazwisko mog wysa na priv.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2011-09-11 20:58:03
Autor: megrims
to jak
W dniu 2011-09-11 16:19, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2011-09-11 15:05, megrims pisze:
W dniu 2011-09-11 14:47, Artur Maśląg pisze:
(ciach)

Pewnie moglibyśmy ciągnąć tą dyskusję w nieskończoność, ale
nie o to chodzi. Ja z dużą ciekawością obserwuję co będzie
dalej, bo przez ostatnie lata dużo się dzieje.

Widzisz, ja czekam od lat, by informacje które państwo posiada
(nie tylko państwo i nie tylko na temat obywateli) mogły być
wykorzystywane z korzyścią dla obywatela (jego bezpieczeństwa,
wygody itd.), a nie w celu utrudniania mu życia. Ba, dodatkowo
państwo od nas od dawna pobiera opłaty na stworzenie takich
systemów, a obywatel z tego ma zysk delikatnie powiedziawszy
niewielki. Zresztą o czym tu deliberować - ile było "awantur"
związanych z zawieraniem umów OC przez internet? Ile dyskusji
na temat opłacania przez internet i nie honorowania druków
potwierdzenia transakcji, które zgodnie z prawem nie
potrzebują żadnych manualnie tworzonych stempli/podpisów?
Dlaczego ubezpieczyciel nie ma znać historii wypadkowości
czy mandatów klienta? Ostatnio było o tym głośniej w mediach.

Mógłbym długo, podobnie jak o fakturach, gdzie podstawą rozliczeń
jest fakt zdarzenia gospodarczego, a nie szczególna forma jego
dokumentacji. Nawet PIT-y już się udaje rejestrować elektronicznie,
a nie w formie papierzanej i jest o dziwo szybciej i wygodniej
- dla wszystkich.

z pozdrowieniami :)

Nawzajem.

p.s. Czasy Mera 400 pamiętam.

To pewnie pamiętasz jak się robiło confetti sylwestrowe
i gwiazdki na choinkę? ;)

Z taśmy perforowanej? Umiałem je robić. Były takie śmieszne
różowe, jasno-niebieskie i białe. I były węższe i szersze.
I można było się taką taśmą pokaleczyć.

Dalekopis podłączony do K-202 pamiętam. U ojca w pracy.
Ale wtedy to byłem bardzo mały.

Ale koniec na tym, bo to NTG.

Data: 2011-09-12 17:14:54
Autor: J.F.
to jak
Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w
A skąd ten bzdurny wniosek? Wszystko jest w systemach, po co
dokumenty, które podrobić można?
A zapisy w bazach danych nie? Wierzysz, że wszędzie wdrożą PKI?
Bo ja nie jestem pewien. Nawet jak wdrożą PKI to dużo łatwiej
jest spreparować oprogramowanie aby podpisać certyfikatem kwalifikowanym lewy dokument niż zrobić lewy dowód rejestracyjny
w PWPW. A skuteczny atak na PKI przeprowadzono już 3 lata temu.

A transmisja do PWPW jak wyglada ?
Bo moze tam sie mozna podlaczyc, zrobia dokumenty wedle zyczenia, wysla kurierem na wskazany adres i nawet nikt nie zwroci uwagi ze adres jest prywatny :-)

J.

Data: 2011-09-14 11:36:04
Autor: kamil
to jak
On 10/09/2011 22:03, Artur Malg wrote:
W dniu 2011-09-10 10:12, megrims pisze:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/projekt-mswia-koniec-obowiazku-posiadania-prawa-ja,1,4843508,wiadomosc.html


http://tnij.org/nc7c

Czyli mona jecha kradzionym autem i zawsze
powiedzie, e "kolega poyczy" ?

A skd ten bzdurny wniosek? Wszystko jest w systemach, po co
dokumenty, ktre podrobi mona?

To bdzie system rozszerzony o baz polis OC?

Przecie to ju jest.

UFG ju jest - integracja z CEPIK? A stacje
kontroli pojazdw? Te do CEPIK to wejdzie?

orwell pending

ROTFL - pomieszkaj troch poza granicami Polski (w miejscach
bardziej cywilizowanych) to zobaczysz, e te dokumenty s
tak naprawd zbdne. Przy okazji - policja i inne suby
powinny mie od rki dostp do danych o samochodzie, kierowcy,
ubezpieczeniu itd. Normalnemu czowiekowi to nie przeszkadza,
a Ty z Orwellem wyskakujesz..


Szkoda strzpi klawiatur. Dla niektrych oszoomw obowizek noszenia przy sobie dokumentw pozwalajcych na identyfikacj i znacznie uatwiajcych kradzie tosamoci (wystarczy rbn portfel i mam wszystkie twoje dane) zawsze bdzie lepsze, od ograniczonego dostpu do tych danych przez wybrane suby.


Zatrzymaa mnie policja w drodze na wakacje niedawno. Zapytali o nazwisko i czy to mj samochd. Nie miaem adnych dokumentw przy sobie (bo i po co), wic zadowolili si kart bankomatow. W 30 sekund potwierdzili dane i yczyli szerokiej drogi. Jestem jak najbardziej za wprowadzeniem tego w kocu te w Polsce.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

to jak

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona