Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   to zbyt poniżające dla nadętych Wybrańców?

to zbyt poniżające dla nadętych Wybrańców?

Data: 2009-11-15 09:48:27
Autor: mkarwan
to zbyt poniżające dla nadętych Wybrańców?
(...)Pan Bóg ma wielu lokatorów.
Jak się okazuje, zdarzają się wśród nich również biedne, parszywe duszyczki.
Goście, którym się zdaje, że nadal żyjemy w Generalnym Gubernatorstwie.
Albo w zarządzanej przez Salomonów Morelów sowieckiej kolonii.
A nawet tacy, którzy widzą się gubernatorami polskiej prowincji rozpościerającego się od Wisły po Jordan Wielkiego Izraela..

Każdej z takich osób oświadczam, że tkwi w błędzie.
Im prędzej się z tego błędu otrząśnie, tym szybciej i chętniej powitamy ją w gronie ludzi cywilizowanych.
Dopóki jednak trwająca już zdaniem niektórych wojna Goga i Magoga, kogokolwiek przyprawia o radość...
Dopóki zuchwalstwo gorliwych wyznawców takich psychopatów, jak Meir Kahane komukolwiek daje natchnienie do upijania się nienawiścią przy okazji noworocznych życzeń zgładzenia wszystkich muzułmanów.
Dopóty nie będę twierdził, że wszystko jest "git".
Nie, moi Kochani, nie wszystko.
I nie wszyscy będą w tych waszych jasełkach tańcować, jak im na basetli politycznej poprawności zagracie.

Ja sobie oczywiście zdaję sprawę z przyczyn arogancji tych parszywych duszyczek.
Oni wiedzą, że my w Polsce zawsze pozwalaliśmy im na (zbyt) wiele.
Zdążyli się już do tego przyzwyczaić.

(...)Zauważyłem mianowicie, że niektórzy z Państwa, z uporem godnym lepszej sprawy, poddają w wątpliwość sam fakt polskiej, wielosetletniej gościnności względem Żydów.
Nieustanne powracanie tego argumentu kładę na karb nieuwagi i pobieżnej lektury moich tekstów.
Powtórzę zatem raz jeszcze, o czym wspominałem nie raz. Gdyby żyjący w Królestwie Polskim i dawnej Rzeczypospolitej Żydzi byli współgospodarzami (nie zaś gośćmi) naszej ziemi, to:
1) Nie powtarzaliby co roku w gronie współwyznawców życzeń rychłego p o w r o t u do Ziemi Świętej.
Nawet bowiem Polin, kraj nazywany "Rajem Żydów", w którym Żydzi stanowili odrębny stan, kraj w którym Żydzi cieszyli się wyższą pozycją niż znakomita większość społeczeństwa, pozostawał w ich mniemaniu kolejnym domem n i e w o l i ".
A przecież nie sprowadził ich tu w kajdanach żaden słowiański Nabuchodonozor..

2) Traktowaliby żyjących tutaj gojów (nie-Żydów) j a k swoich b r a c i .
Warto zatrzymać się na chwilę nad drugim z wymienionych warunków.
Warto uświadomić sobie, w jaki sposób owa okoliczność przejawiała się w codziennym życiu naszych przodków. Wspominaliśmy już o zawartych w Talmudzie pouczeniach na temat stosunku Żydów do gojów.
O tym jednak przeciętni nie-żydowscy mieszkańcy dawnej Polski (i Litwy) nic nie wiedzieli.
Być może na relacje zwykłych Polaków oraz Rusinów, Litwinów, polskich (asymilujących się z miejscowymi) Niemców, Tatarów, Ormian, Holendrów, Szkotów etc. do Żydów w największym stopniu zaważyły zasady udzielania przez Żydów pożyczek.
Otóż - powtórzę, o ile zgodnie z zaleceniem rabinów, Żydowi z a k a z a n e było pożyczać bliźniemu pieniądze na procent (lichwę), o tyle (uwaga!) z a k a z ten n i e o b o w i ą z y w a ł Żydów względem tych wszystkich, którzy zgodnie z Talmudem n i e s ą ich bliźnimi.
Innymi słowy: zdzierstwo?
Owszem.
Ale nie wobec l u d z i .
Słucham?
Że przesadzam?
Że na dobrą sprawę nie wiadomo, jak to ze lnem było?
Ależ nic podobnego! Nie tylko trzy filmy, które prezentowałem niedawno w tekście pt. "Antysemityzm w Rzykach", a także poglądy prominentnych przedstawicieli najbardziej wpływowej żydowskiej organizacji edukacyjnej, pokazują, że nauki Talmudu o gojach nie straciły nic ze swej aktualności (zob. http://mementomori.salon24.pl/13235,antysemityzm-w-rzykach)

Tak, moi Drodzy, czas otworzyć oczy na bolesną prawdę.
Zdaniem świątobliwych chasydów lubawickich, którzy dzisiaj doradzają największym możnym tego świata:
"Dusze nie-Żydów są niższego gatunku, niż dusze Żydów."
"Ciało nie-Żydów zbudowane jest z odpadów boskich."
"Wszyscy Żydzi są naturalnie dobrzy, a nie-Żydzi naturalnie źli".
"Goje w zasadzie nie mają wrodzonej wolnej woli".
"Jest coś nieskończenie bardziej świętego i unikalnego w życiu Żyda niż w życiu nie-Żyda".
Zaś przed nadejściem "prawdziwego" Mesjasza (który ponoć już jest pośród nas..) należy przygotować ziemię.
W jaki sposób?
Przede wszystkim należy wyplenić chrześcijaństwo, które - jak wiadomo - jest "odmianą bałwochwalstwa".
Powstałą w zwierzęcych duszach gojów pustkę, należy wypełnić za pomocą siedmiu praw Noahidów.
Takich to "prawd" - zapewne w trosce o wychowanie sprawnych nadzorców i stworzenie poręcznych narzędzi zarządzania trzodą - nauczają dzisiaj pobożni rabini.
Ci sami, którzy niedawno w 270 metropoliach świata (w tym w polskim Sejmie i pałacu prezydenckim), zapalili judaistyczny symbol zwycięstwa - chanukowe światło.
Ich przekonania i plany zostały otwarcie wyłożone.
Wspominam o tym na wypadek, gdyby ktoś zapomniał, że kiedy niejaki Adolf Hitler ogłaszał własną wizję przyszłości, tzw. rozsądni ludzie również nie brali jego zapowiedzi serio..

(...)Nie tylko Polacy, ale i związani z Polską Żydzi, muszą w sposób praktyczny odpowiedzieć na pytanie, na jakich fundamentach chcemy budować przyszłość.
Czy chcemy ją budować na tradycji Polski Kazimierza Wielkiego i Stefana Batorego?
Czy może na "tradycji" kłamstw i oszczerstw?
Na tradycji gościnności i chrześcijańskiej miłości do każdego człowieka - brata, bez względu na to, jakie są jego geny?
Czy na tradycji lichwy, hucpy i pogardy dla gojów?
Na tradycji przebaczenia, szacunku do prawdy, którą uosabia potomek Dawida - Jezus Chrystus?
Czy na tradycji potwornych bluźnierstw i ohydnych zbrodni popełnianych z natchnienia okrutnego demona zemsty?
Tradycji, której echa słychać w życzeniach niektórych "wtajemniczonych" wyznawców judaizmu:
"Niech zginą wszyscy chrześcijanie na lądzie i na morzu!"..?
Stając przed podobnymi dylematami, moglibyśmy powtórzyć za byłym komandosem izraelskiej armii, tłumaczem Joyce'a, oraz jednym z najwybitniejszym spośród zamilczanych dziś pisarzy, Izraelem Szamirem:
"Żydzi mogliby być skromniejsi i nie podsuwać wszystkim pod nos swoich historycznych krzywd: ich przodkom dobrze się powodziło, pomimo strasznych czynów niektórych ich jednowierców.
(.) Powiedźcie, że jesteście tacy sami, jak wszyscy ludzie, z ich zaletami i wadami!
Lecz nie, jest to zbyt poniżające dla nadętych Wybrańców.
(.) Podłe czyny naszych przodków powinny uczyć nas pokory, a ich wielkie osiągnięcia - porywać do jeszcze większych czynów.
(.) Jednak Żydzi chcą się czuć lepsi: każdemu można przypomnieć o błędach i przestępstwach przodków, jedynie judaiści chcą pokazać się, jako wiecznie niewinne ofiary.
Różnica pomiędzy Żydem i nie-Żydem polega na tym, ze nie-Żyd nie ma zagwarantowanej obrony ze strony swojego społeczeństwa.
Morderca żydowski (.) zawsze uzyska obronę w żydowskim społeczeństwie.
Jego przestępstwa będą negowane lub bardzo umniejszane, a grzechy przeciwko Żydom - wyolbrzymiane."

(...)Wszyscy, którzy nie boją się samodzielnie myśleć, a przy tym interesują ich takie kwestie, jak "uwielbienie ducha zemsty", "usprawiedliwienie Judasza", "największe marzenie goja", "mord rytualny", "odnowa Kościoła", "dyscyplina w Kahale", "manipulacja medialna", oraz oczywiście  "antysemityzm", koniecznie powinni przeczytać tekst Izraela Szamira, dostępny pod adresem: http://www.israelshamir.net/Polish/Polish10.htm
źródło http://mementomori.salon24.pl/13237,le-go-t-rothschild

to zbyt poniżające dla nadętych Wybrańców?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona