Data: 2009-12-14 16:34:35 | |
Autor: Mariusz Merta | |
tomasz nalecz, egzotyka, celowe dzialanie razwiedki czy desperacja salonu ? | |
Jakis czas temu odwiedzilem moja matke, ktoregos dnia wieczorem moja
mama rzuca haslo, nalecz na prezydenta...potraktowalem to jako dowcip...ale wieczorem malo z krzesla nie spadlem...wlasnym oczom nie wierzylem, ten czlowiek startuje w wyborach... ???!!! potem przejela mnie groza...bo jak zwykle w takiej imprezie on ma szanse... potem zaczalem sie zastanawiac...kto go wystawil, dlaczego ? nastepne pytanie brzmi czy on naprawde uwaza, ze jest godny do tego stanowiska ? wszystko wskazuje, ze tak...uwierzyl, ze moze wygrac, wtedy zdalem sobie sprawe, ze tak moze byc... czy tak bedzie ? to jest prawdopodobne ale nie wykluczone... osobiscie uwazam go za oslizgla kreature, mam wiecej szacunku do kwacha i do urbana... ale ten czlowiek dziala na mnie wybitnie odrazajaco... to takie skrzyzowanie palikota z niesiolem tyle, ze bardzo opanowane i z gadana gladka jak psie jajco... niestety, jedno z praw Murphy'ego mowi, ze nigdy nie jest tak zle, zeby nie moglo byc gorzej Boze zmiluj sie na Polska Mariusz Merta |
|
Data: 2009-12-15 02:45:30 | |
Autor: awe | |
tomasz nalecz, egzotyka, celowe dzialanie razwiedki czy desperacja salonu ? | |
Mam dokladnie takie samo zdanie o Naleczu. Swalocz i nic wiecej. Nie ma czym sie przejmowac. Wyskoczyl zeby troche namieszac, troche nastukac pewnie punktow tam gdzie teraz siedzi, a nie wiem nawet jaka partia trzyma takie odpady.
Nic z tego nie wyjdzie i on dobrze wie. Kazdego razu kiedy go widze to puszczam pawia.. awe |
|