Parę razy słyszałem taką teorię chyba na kursie pj że tylnie kołą
podążają za przednimi i przy skręcie jak przód auta "przejdzie" to o tył nie ma co się martwić
No i ta teoria niestety nie działa - przytarłem nadkolem o róg ściany na parkingu podziemnym
I nie wiem jak to jest miałem wcześniej większe auto, śmigałem po parkingu bez hamowania ale auto było stare i niewiele warte
Teraz mam mniejsze klasy b wydawało by się że będzie łatwiej ale jak bym nie podjeżdzał do zakrętu typu 90st to mijam ścianę w odległości 2cm
Zobacze w końcu jak działa ac
Nie będę komentował, ale tak mi się skojarzyło:
http://encyclopediadramatica.com/File:Multitrack_drifting.jpg
--
Marcos
marek [AT] microstock . pl
http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży