Data: 2010-03-11 04:56:35 | |
Autor: choczsz | |
toyota po raz kolejny | |
On 11 Mar, 11:06, rafal <nie.wysylaj.tu.poc...@gazeta.pl> wrote:
"A co może zrobić sam kierowca? -- Nie wolno wyłączyć silnika. Jeżeli Bzdura, mozna wylaczyc zaplon ale nie wrzucac luzu ani nie wysprzeglac - silnik nadal bedzie sie krecil - hamujac a wszelkie wspomagania beda dzialac. Dodatkowo mówi to osoba z Renault, a to chyba w renault'ach jest O ile to jest prawda - w co watpie - to w jakim cywilizowanym kraju takie auto dostalo homologacje? "Reczny" ma spelniac przeciez oprocz funkcji hamulca postojowego funkcje hamulca awaryjnego - kiedys mi to uratowalo dupe jak pedal hamulca wpadl w podloge w pozyczonym Maluchu. |
|
Data: 2010-03-11 20:13:00 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
toyota po raz kolejny | |
choczsz pisze:
On 11 Mar, 11:06, rafal <nie.wysylaj.tu.poc...@gazeta.pl> wrote: W Priusie to nie wiadomo, bo tam wspomaganie nie może być zależne od działania silnika (bo ma dwa). Dodatkowo mówi to osoba z Renault, a to chyba w renault'ach jest Ktoś tu kiedyś opisywał ten patent gdzie hamulec sterowany jest jakimś przyciskiem z koszmarnie rozwiązanym interfejsem hamowania awaryjnego, ale tak czy siak hamować się da. Musi się dać, bo tak jak piszesz - hamulec awaryjny jest obowiązkowy (on może dodatkowo spełniać zadania hamulca postojowego za pomocą zapadki). |
|