Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   [press]toyota po raz kolejny

[press]toyota po raz kolejny

Data: 2010-03-11 19:37:55
Autor: Tomasz Pyra
[press]toyota po raz kolejny
rafal pisze:
Głośno się zrobiło w sprawie zacinającego się gazu w priusie.
"Ciekawy" artykuł właśnie przeczytałem i albo wypisują tam brednie, albo ja się nie znam....
http://www.tvn24.pl/-1,1647131,0,1,pedzisz-- a-auto-nie-hamuje-conbsprobic,wiadomosc.html

Oczywiście że jest to stek bzdur.

"A co może zrobić sam kierowca? -- Nie wolno wyłączyć silnika. Jeżeli wyłączymy silnik, przestaje działać wspomaganie hamowania i kierownicy -- przestrzega Zbigniew Weseli ze Szkoły Jazdy Renault.

No to pan Weseli dał pokaz totalnej niekompetencji.
Szkoda że osoba która nie ma zielonego pojęcia o najprostszym układzie w samochodzie zabiera głos w sprawie od której może zależeć czyjeś życie.

Bo słuchają go ludzie którzy z racji wykonywanej pracy nie muszą znać się na samochodach i przyjmą te wynurzenia jak prawdę objawioną. Potem się ktoś zabije a pan Weseli sobie będzie dalej "uczył" kierowców.
Ciekawe co ten pan potrafi, skoro nie potrafi nawet zatrzymać jadącego samochodu.

Co zatem możemy robić? Zbigniew Weseli tłumaczy, że gdy po wciśnięciu sprzęgła, wrzuceniu na luz i rozłączeniu silnika nie da się zahamować, to trzeba próbować zaciągnąć ręczny hamulec."

No to niech sobie pan Weseli pożyczy jakiś samochód z tej swojej szkoły jazdy, rozpędzi się do prędkości maksymalnej (koniecznie na zamkniętym torze), a następnie zaciągnie hamulec ręczny.
Chociaż prawdę mówiąc szkoda samochodu - lepiej niech po prostu weźmie młotek i się nim walnie z całej siły w czoło.

Bez wspomagania kierownicy podczas jazdy da się przeżyć, jak wyłączymy silnik to zahamujemy zdecydowanie szybciej nawet bez używania pedału hamulca niż jak byśmy nie robili nic.

Oczywiście - powyżej 20km/h nawet trudno rozpoznać czy wspomaganie kierownicy jest czy go nie ma.
Wspomaganie hamulców wymaga tylko większej siły do naciskania pedału hamulca.
Zresztą w sytuacji kiedy zablokowany jest pedał gazu wspomaganie hamulca w silnika benzynowych i tak nie działa (do napędu wymaga podciśnienia w kolektorze dolotowym).
W silnikach diesla wspomaganie hamulców napędzane jest osobną pompką napędzaną bezpośrednio przez silnik.
W takim Priusie ze względu na dwa rodzaje napędu jest to rozwiązane jakoś inaczej.

Niemniej bez wspomagania spokojnie da się całkiem skutecznie zahamować.

No i teraz - co się może stać podczas jazdy jak się zaciągnie ręczny? Czy jest to bezpieczne?

Jest to bardzo niebezpieczne (mówimy o prędkościach bliskim maksymalnej), w dodatku mało skuteczne.

Dodatkowo mówi to osoba z Renault, a to chyba w renault'ach jest montowany inteligentny hamulec ręczny co się go nie zaciągnie do puki samochód nie stanie...

Taki samochód nie mógłby zostać zarejestrowany ani przejść badania technicznego.
Wymagany jest hamulec awaryjny który działa w czasie jazdy i można sterować jego siłą.

Tu jest strona Toyoty traktująca o problemie:
http://www.toyota.com/recall/pedal.html

Skrócone tłumaczenie:

- nacisnąć mocno pedał hamulca (nie pompować pedałem)
- przełączyć bieg na luz
- wyłączyć silnik, nie spowoduje to utraty możliwości hamowania i kierowania, a jedynie brak wspomagania
- jeżeli samochód posiada przycisk start/stop należy go przytrzymać 3 sekundy, aby wyłączyć silnik
- jeżeli samochód ma stacyjkę na kluczyk należy go wyłączyć do pozycji ACC aby wyłączyć silnik. Kluczyka nie należy wyjmować (bo spowoduje to zablokowanie kierownicy <przyp. mój>)

Data: 2010-03-11 21:38:58
Autor: Tomasz Pyra
[press]toyota po raz kolejny
Tomasz Pyra pisze:
rafal pisze:
Głośno się zrobiło w sprawie zacinającego się gazu w priusie.
"Ciekawy" artykuł właśnie przeczytałem i albo wypisują tam brednie, albo ja się nie znam....
http://www.tvn24.pl/-1,1647131,0,1,pedzisz-- a-auto-nie-hamuje-conbsprobic,wiadomosc.html


Oczywiście że jest to stek bzdur.

"A co może zrobić sam kierowca? -- Nie wolno wyłączyć silnika. Jeżeli wyłączymy silnik, przestaje działać wspomaganie hamowania i kierownicy -- przestrzega Zbigniew Weseli ze Szkoły Jazdy Renault.

No to pan Weseli dał pokaz totalnej niekompetencji.

Guglnąłem sobie co to za Zbigniew Weseli i okazuje się że to dyrektor tej Szkoły Jazdy Renault. :)

No więc czarno widzę poziom w tej szkole, skoro dyrektor (chyba że to dyrektor finansowy, albo ds. marketingu) zabierając publicznie głos jako ekspert wykazuje się zerową wiedzą na temat działania samochodu.

Trochę jakby dyrektor wyższej szkoły matematyki publicznie twierdził, że 2*2=5 i że niemożliwe jest dzielenie przez liczby parzyste ;)

Data: 2010-03-12 15:22:36
Autor: kakmar
[press]toyota po raz kolejny
Dnia 11.03.2010 Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisał/a:

Oczywiście - powyżej 20km/h nawet trudno rozpoznać czy wspomaganie kierownicy jest czy go nie ma.

Parę lat temu zerwał mi się pasek napędzający pompę wspomagania w
trakcie jazdy. Brak wspomagania zauważyłem na łagodnym łuku
dwujezdniowej drogi. Prędkość była ponad 120, skręcanie wymagało
znacznie większej siły niż ze wspomaganiem. Nie dało się nie zauważyć że
nie ma wspomagania.

--
kakmaratgmaildotcom

Data: 2010-03-12 19:00:46
Autor: Tomasz Pyra
[press]toyota po raz kolejny
kakmar pisze:
Dnia 11.03.2010 Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisał/a:
Oczywiście - powyżej 20km/h nawet trudno rozpoznać czy wspomaganie kierownicy jest czy go nie ma.

Parę lat temu zerwał mi się pasek napędzający pompę wspomagania w
trakcie jazdy. Brak wspomagania zauważyłem na łagodnym łuku
dwujezdniowej drogi. Prędkość była ponad 120, skręcanie wymagało
znacznie większej siły niż ze wspomaganiem. Nie dało się nie zauważyć że
nie ma wspomagania.

Tzn. z niezauważeniem to może faktycznie przesada w przypadku hydraulicznego wspomagania i maglownicy która już swoje przejechała.
Natomiast kierownica obraca się nadal całkiem lekko i bez problemu można robić wszystkie manewry.

Kiedyś sobie na rajd ściągnąłem pasek napędzający pompę bo mnie wspomaganie w Corolli wkurzało.

[press]toyota po raz kolejny

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona