Data: 2009-04-22 00:44:44 | |
Autor: przypadek | |
tp sa - niezapałcony rachunek | |
On 22 Kwi, 08:37, miffy <n...@no.pl> wrote:
I teraz pytanie, czy były właściciel ma rację? Ogólnie, niech spada na drzewo. To była jego umowa i on był obowiązany płacić te rachunki i tą umowę wypowiedzieć. Jeśli nabywcy w żaden (dla uproszczenia - pisemny) sposób nie zobowiązywali się do przejęcia bądź zapłaty za linię (nawet za później wykonywane rozmowy) to zasadniczo nie mają z tą umową i rachunkami z niej wynikającymi nic wspólnego. Ja bym na razie nic nie płacił i czekał na ewentualny pozew sądowy (bo do komornika to jeszcze droga daleka). Którego zapewne i tak nie będzie. |
|
Data: 2009-04-22 22:51:29 | |
Autor: animka | |
tp sa - niezapałcony rachunek | |
przypadek pisze:
Ja bym na razie nic nie płacił i czekał na ewentualny pozew sądowy (bo Prędzej dostanie od razu wyrok sądowy niż wezwanie na rozprawę. Takie sprawy odbywają się bez obecności pozwanego, poszkodowanego. -- animka |
|
Data: 2009-04-23 08:02:40 | |
Autor: Liwiusz | |
tp sa - niezapałcony rachunek | |
animka pisze:
przypadek pisze: Nie wyrok, tylko nakaz zapłaty i dostaje się go z pozwem, wraz z możliwością odwołania się. -- Liwiusz |
|