NIe wiem czy to jest najlepsza grupa na takie pytanie, ale zakladajac, ze chce sprzedac nieruchomosc - jak najbezpieczniej przekazac pieniadze. Nie chcialbym zostac z podpisanym aktem notarialnym, ale bez pieniedzy. I w druga strone kupujacy, nie chcialby zostac bez pieniadzy i bez wlasnosci nieruchomosci.

Jak to najbezpieczniej dla obu stron zalatwic? Czy sa jakies rozwiazania bankowe wspierajace taka sytuacje? Jak to u was wygladalo?

Użytkownik "eg" <egetin@wp.pl> napisał w wiadomości news:h4i7hl$3sn$1news.wp.pl...

NIe wiem czy to jest najlepsza grupa na takie pytanie, ale zakladajac, ze chce sprzedac nieruchomosc - jak najbezpieczniej przekazac pieniadze.

Poszukaj hasła rachunek powierniczy.

Tomek

Poszukaj hasła rachunek powierniczy.

Korzystales z tego w praktyce? W jakim banku?

Użytkownik "eg" <egetin@wp.pl> napisał w wiadomości news:h4i7rf$40b$1news.wp.pl...

Poszukaj hasła rachunek powierniczy.

Korzystales z tego w praktyce? W jakim banku?

Nie korzystałem...

Tomek

Nie korzystałem...

Mam wrazenie, ze to produkt praktycznie wymarly. Jak wrzucic w google to cos tam wyskakuje, ale widac, ze informacje na stronach bankow szczatkowe.

Bylbym ciekaw praktycznych uwag.

A moze jakies inne rozwiazanie? Chocby np. chodzi mi po glowie cos takiego - obie strony maja dostep www do rachunkow w tym samym banku, ida do notariusza, sprawdzaja czy sie wszystko zgadza, przelewaja przy notariuszu pieniadze (przelew przez www czy telefon), podpisuja akt notarialny, notariusz wydaje odpisy.

Pytanie jaki bank bylby najlepszy, by przelew na duza kwote przeszedl blyskawicznie pomiedzy rachunkami bez zadnych dodatkowych weryfikacji i opoznien.

Jakies inne pomysly?

"eg" news:h4ia7n$5c9$1news.wp.pl

Pytanie jaki bank bylby najlepszy, by przelew na duza kwote przeszedl
blyskawicznie pomiedzy rachunkami bez zadnych dodatkowych weryfikacji i
opoznien.

Na myśl przychodzi mi tylko mBank/Multibank.

Valdi.Pavlack pisze:

"eg" news:h4ia7n$5c9$1news.wp.pl

Pytanie jaki bank bylby najlepszy, by przelew na duza kwote przeszedl
blyskawicznie pomiedzy rachunkami bez zadnych dodatkowych weryfikacji i
opoznien.

Na myśl przychodzi mi tylko mBank/Multibank.

Tylko nie mBank!
Doświadczyłem osobiście! Mogę podać datę, jeśli jakiś mBankowiec się oburzy (listopad 2004).
Dokładnie, przy wykupie mieszkania. Ponieważ był to wykup ze zniżką, to kwota była niewielka, co rzutuje na dalszy bieg zdarzeń.
Najpierw coś mnie się popieprzyło i ze względu na zbieżność 2 kwot nie wpłaciłem wcześniej części należności. Objawiło się to podczas spotkania u notariusza, gdy już w poczekalni czekał kolejny wykupca. Poprosiłem o dostęp do internetu i "patrzenie mi na palce". Niestety, po 30 minutach zabawy, czekania na odświeżanie stron daliśmy se luzu, podpisałem zobowiązanie wekslowe i potoczyło się dalej.

BTW - weksel z klauzulą wydaje się być sensownym rozwiązaniem.


--
Tnx. Pzdr.         Ten Maruda.

BTW - weksel z klauzulą wydaje się być sensownym rozwiązaniem.

Juz widze mine kupujacego, prosze pana pan mi jeszcze ten weksel podpisze. Odpada! (sam bym tez nie podpisal)

"eg" <egetin@wp.pl> wrote in message news:h4ia7n$5c9$1news.wp.pl...

Mam wrazenie, ze to produkt praktycznie wymarly. Jak wrzucic w google to cos tam wyskakuje, ale widac, ze informacje na stronach bankow szczatkowe.

??? Poszukaj pod nazwa rachunek zastrzezony.

MK

Użytkownik "eg" <egetin@wp.pl> napisał w wiadomości news:h4i7rf$40b$1news.wp.pl...

Poszukaj hasła rachunek powierniczy.

Korzystales z tego w praktyce? W jakim banku?

Polbank...

eg pisze:

NIe wiem czy to jest najlepsza grupa na takie pytanie, ale zakladajac, ze chce sprzedac nieruchomosc - jak najbezpieczniej przekazac pieniadze. Nie chcialbym zostac z podpisanym aktem notarialnym, ale bez pieniedzy. I w druga strone kupujacy, nie chcialby zostac bez pieniadzy i bez wlasnosci nieruchomosci.

Jak to najbezpieczniej dla obu stron zalatwic? Czy sa jakies rozwiazania bankowe wspierajace taka sytuacje? Jak to u was wygladalo?

Od zawsze robilo sie to u notariusza w kantorku !Sa tez inne sposoby ale ten jest sprawdzony od lat.

Od zawsze robilo sie to u notariusza w kantorku !Sa tez inne sposoby ale ten jest sprawdzony od lat.

Znaczy gotowka?

eg <egetin@wp.pl> napisał(a):

Jak to najbezpieczniej dla obu stron zalatwic? Czy sa jakies rozwiazania bankowe wspierajace taka sytuacje? Jak to u was wygladalo?

Najbezpieczniej to wsadzic w umowe duzy zadatek, a reszte masz zabezpieczona w
umowie. Ja ostatnio umowilem sie z klientem ze wykonam przy nim przelew u
notariusza na komputerku i tak tez sie odbylo, wydrukowalem mu takze
potwierdzenie przelewu. Jezeli masz platnosc kredytem to musisz sie
zabezpieczyc paragrafami w umowie - i to jest imho wystarczajace. Zawsze za
kwote z zadatku mozesz se pojsc do sadu a tam mozesz wywalczyc wszystko z taka
podstawa. Daj spokoj tym dziwacznym rachunkom. Oczywiscie w gre wchodzi tez przelew w
jednym banku - ale czy to naprawde jest dla Ciebie roznica??? Ze kasa
przyjdzie kolejna sesja elixiru? Zawsze mozesz tez poprosic o gotowke  - na
pewno bedziesz niezwykle ucieszony faktem ze masz w torbie kilkaset tysiecy i
trzeba je bedzie jakos wplacic na konto, mocno za to przeplacajac.
 --

Mariusz pisze:

eg <egetin@wp.pl> napisał(a):

Jak to najbezpieczniej dla obu stron zalatwic? Czy sa jakies rozwiazania bankowe wspierajace taka sytuacje? Jak to u was wygladalo?

Najbezpieczniej to wsadzic w umowe duzy zadatek, a reszte masz zabezpieczona w
umowie. Ja ostatnio umowilem sie z klientem ze wykonam przy nim przelew u
notariusza na komputerku i tak tez sie odbylo, wydrukowalem mu takze
potwierdzenie przelewu. Jezeli masz platnosc kredytem to musisz sie
zabezpieczyc paragrafami w umowie - i to jest imho wystarczajace. Zawsze za
kwote z zadatku mozesz se pojsc do sadu a tam mozesz wywalczyc wszystko z taka
podstawa. Daj spokoj tym dziwacznym rachunkom. Oczywiscie w gre wchodzi tez przelew w
jednym banku - ale czy to naprawde jest dla Ciebie roznica??? Ze kasa

jak konta nie są w jednym banku to takie potwierdzenie przelewu może być mało warte

bo? Przelewajacy moze cofnac przelew? Tylko po co? Jak nie przeleje kasy to go
podajesz do sadu, koniec tematu. Przeciez w umowie jestes zawsze dosc mocno
zabezpieczony - po kiego tak teoretyzowac.
Przeciez w sumie gotowka tez moze byc oszustwem - sprawdzasz kazdy banknot
czy nie jest podrobiony?

Wlasnie, jesli notariusz ma zrobic jak napisalem (podpisanie przez strony, wizyta w banku, potwierdzenie notariuszowi, podpis notariusza), to w akcie jest napisane, ze pieniadze sprzedajacy otrzymal na rachunek bankowy i nie ma juz oswiadczenia kupujacego o poddaniu sie egzekucji.

I taka forma aktu notarialnego troche mnie martwi, bo to zabezpieczenie jakby znika....

Jak bylo u was?

No i nie bawić sie w gotówkę/przelewy u notariusza i potwierdzanie u notariusza ze cena została zapłacona.
Podpisać akt, wpisać że kasa na takim i takim koncie będzie w ciągu 3 dni i tyle.
Żadnych kombinacji.

Notariusz proponuje cos innego, jak pisalem.

Zapytaj notariusza co zrobi, jesli kupujący zasłabnie w drodze z banku i nie wróci do kancelarii.
JaC


-- -- -

Notariusz proponuje cos innego, jak pisalem.

Zapytaj notariusza co zrobi, jesli kupujący zasłabnie w drodze z banku i nie wróci do kancelarii.

Z mojego punktu widzenia to mniejszy problem, bo wtedy pieniadze bede juz mial na koncie, jako sprzedajacy, gorzej, gdy zaslabnie w drodze do banku. ;) Powazniej notariusz tlumaczy, ze akt bez podpisu notariusza jest nie wazny, a on go podpisze dopiero, gdy przelew zostanie wykonany.

W dniu 2009-07-26 20:33, eg pisze:

NIe wiem czy to jest najlepsza grupa na takie pytanie, ale zakladajac, ze chce sprzedac nieruchomosc - jak najbezpieczniej przekazac pieniadze. Nie chcialbym zostac z podpisanym aktem notarialnym, ale bez pieniedzy. I w druga strone kupujacy, nie chcialby zostac bez pieniadzy i bez wlasnosci nieruchomosci.

Jak to najbezpieczniej dla obu stron zalatwic? Czy sa jakies rozwiazania bankowe wspierajace taka sytuacje? Jak to u was wygladalo?

Zapytaj u notariusza, ew. u paru notariuszy.
Przecież to dla nich standardowe pytanie/procedura.


~|_.

Zapytaj u notariusza, ew. u paru notariuszy.
Przecież to dla nich standardowe pytanie/procedura.

Notariusz zaproponowal rozwiazanie:

1) obie strony podpisuja akt notarialny, ale notariusz nie sklada podpisu
2) strony ida do banku, maja rachunek w tym samym banku i zlecaja przelew, sprawdzaja czy dotarl
3) ida do notariusza, informuja go, ze jest ok, notariusz sklada podpis i wydaje odpisy

wydaje sie ok, ale troche martwia mnie dwie rzeczy

1) co by bylo, gdyby jednak do przelewu nie doszlo, czy notariusz musialby wydac wypis? powiedziano mi, ze nie wyda (bo nie bedzie podpisu notariusza, czyli sprzedazy nie bylo), ale czy tak jest napewno?
2) w akcie ma byc napisane, ze pieniadze wplynely na konto, a nie, ze wplyna, powiedziano, mi, ze jesli notariusz ma podpisac i wydac akt dopiero po otrzymaniu pieniedzy przez sprzedawce, taki zapis musi byc (ze wplynely), niby ok, ale w momencie podpisywania przez kupujacego aktu nie jest to jeszcze prawda

co o tym myslicie?

Dnia Tue, 28 Jul 2009 10:48:34 +0000 (UTC),   napisał(a):

eg <egetin@wp.pl> napisał(a):

Jak to najbezpieczniej dla obu stron zalatwic? Czy sa jakies rozwiazania bankowe wspierajace taka sytuacje? Jak to u was wygladalo?

Jak do tej pory zawsze było to przekazanie gotówki w obecnosci notariusza.

I notariusz oczywiście poświadczy że wszystkie banknoty są prawdziwe? :)

W życiu bym się nie zgodził na przekazanie takiej kwoty w gotówce...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Jacek Osiecki wrote:

I notariusz oczywiście poświadczy że wszystkie banknoty są prawdziwe? :)
W życiu bym się nie zgodził na przekazanie takiej kwoty w gotówce...

Ja bym się zgodził.
Pojechał do banku z klientem, który pakuje kasę, do mojej walizki, zamkniętej przeze mnie, ale on ją nosi dopóki nie zdecyduje się mi jej dać.

Jak to najbezpieczniej dla obu stron zalatwic? Czy sa jakies rozwiazania
bankowe wspierajace taka sytuacje? Jak to u was wygladalo?

Jak do tej pory zawsze było to przekazanie gotówki w obecnosci notariusza.

21 wiek, czasy bankowosci elektronicznej, nowoczesnych rozwiazan na kazdym kroku, a do notariusza z gotowka.... obled....

On 28 Lip, 21:56, "eg" <ege...@wp.pl> wrote:

>> Jak to najbezpieczniej dla obu stron zalatwic? Czy sa jakies rozwiazania
>> bankowe wspierajace taka sytuacje? Jak to u was wygladalo?

> Jak do tej pory zawsze było to przekazanie gotówki w obecnosci notariusza.

21 wiek, czasy bankowosci elektronicznej, nowoczesnych rozwiazan na kazdym
kroku, a do notariusza z gotowka.... obled....

Zabrałem laptopa do notariusza i wykonalem przelew przed podpisaniem
dokumentow. Notariusza interesowalo tylko to, by jego dola byla
wczesniej oplacona :-)

pzdrwm
luc

luc wrote:

Zabrałem laptopa do notariusza i wykonalem przelew przed podpisaniem
dokumentow. Notariusza interesowalo tylko to, by jego dola byla
wczesniej oplacona :-)

ciekawe co byś zrobił, gdyby w tym momencie druga strona wstała i wyszła.

On 28 Lip, 23:20, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

luc wrote:

> Zabrałem laptopa do notariusza i wykonalem przelew przed podpisaniem
> dokumentow. Notariusza interesowalo tylko to, by jego dola byla
> wczesniej oplacona :-)

ciekawe co byś zrobił, gdyby w tym momencie druga strona wstała i wyszła.

Zadatek plus odpowiednia klauzula w umowie.

pzdrwm
luc

luc wrote:

On 28 Lip, 23:20, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:

luc wrote:

Zabrałem laptopa do notariusza i wykonalem przelew przed podpisaniem
dokumentow. Notariusza interesowalo tylko to, by jego dola byla
wczesniej oplacona :-)

ciekawe co byś zrobił, gdyby w tym momencie druga strona wstała i wyszła.

Zadatek plus odpowiednia klauzula w umowie.

Jakiej umowie?  Przecież żadna nie jest podpisana.

"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote in message news:h4nq35$fpc$1inews.gazeta.pl...

ciekawe co byś zrobił, gdyby w tym momencie druga strona wstała i wyszła.

Anulowal przelew?

MK

On 28 Lip, 23:24, "MK" <ma...@interia.pl> wrote:

"witek" <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote in message

news:h4nq35$fpc$1inews.gazeta.pl...



> ciekawe co byś zrobił, gdyby w tym momencie druga strona wstała i wyszła.

Anulowal przelew?

MK

Tez by sie dalo, bo z mbanku przelewalem ;-)

pzdrwm
luc

MK wrote:

"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote in message news:h4nq35$fpc$1inews.gazeta.pl...

ciekawe co byś zrobił, gdyby w tym momencie druga strona wstała i wyszła.

Anulowal przelew?

Po rybkach. Poszło, przepadło.

Zakładam, że mówimy o przelewie, który poszedł, a nie czeka do realizacji.