Data: 2009-08-04 20:28:10 | |
Autor: detektyw | |
trasa Poddębice - Wenecja | |
Witam,
niedługo będę jechał do Włoch, wrzuciłem wyszukiwanie na viamichelin i pokazuje mi trasę około 1240 km, viamichelin poleca mi jechać przez Czechy, Słowację, Austrię - dochodzi koszt winiet, rzuciłem okiem na trasę przez Niemcy - przez Drezno i Monachium - trasa około 1600 km, bez winiet po sprawdzeniu cen winiet na pzm'ocie stwierdzam, że można pokusić się o stwierdzenie, że 360 km, które "nadgonię" to będzie tańszy koszt niż 1240 km i opłaty za winiety. Czy warto brać pod uwagę takie rozwiązanie? Czy olać temat zabaw z objazdem i jechać tak, jak nakazuje viamichelin, czy zachowywać się jak Szkot i jechać przez Niemcy? pozdrawiam |
|
Data: 2009-08-05 02:45:28 | |
Autor: newsy_gazeta | |
trasa Poddębice - Wenecja | |
detektyw pisze:
Witam, hej Jechałem na początku lipca, nie wiem, gdzie jest Poddębie, ja jechałem z Lublina. ViaMichelin pokazywała mi trasę przez Czechy i Słowację, to ze względu na jakość dróg (zasłyszane, sam doświadczeń wielu nie mam) + wybór jednej winietki wybrałem trasę przez Czechy, Austrię, bez Słowacji (Ołomuniec, Brno, Mikulov). Z tego co słyszałem, drogi na Słowacji są gorsze, przez Czechy jedzie się OK. Austria.. wiele słyszałem, to się wlokłem jak wszyscy 120-140km/h w zależności od sytuacji i miejsca (przed tunelami czasem do 100km/h), nasłuchałem się o mandatach, zresztą kamer mają strasznie dużo, więc może i rejestrują czas przejazdu.. Winietka czeska na miesiąc ok 64zł (ja taką kupiłem), tygodniowa ~45zł (mi się nie opłacało, bo się w jednym tygodniu nie mieściłem, tak samo jak i Austria 10 dni - 7.70 EUR) R |
|
Data: 2009-08-05 10:21:10 | |
Autor: J.F. | |
trasa Poddębice - Wenecja | |
Użytkownik "detektyw" <she_ll@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h59ujn$fqt$1inews.gazeta.pl...
wrzuciłem wyszukiwanie na viamichelin i pokazuje mi trasę około 1240 km, viamichelin poleca mi jechać przez Czechy, Słowację, Austrię - dochodzi koszt winiet, Gdzie te Poddebice ? IMHO - nie warto, ale ustal jeszcze ile tych winietek potrzeba. I raczej ominalbym Slowacje. J. |