Data: 2015-11-09 14:54:50 | |
Autor: sirapacz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
a na powa¿nie to pasy ratuj± ¿ycie i zdrowie. Przede wszystkim innym którzy maj± zapiête pasy. Takie lataj±ce zw³oki podczas wypadku mog± wiêcej z³ego zrobiæ ani¿eli samo zderzenie czy dachowanie.
|
|
Data: 2015-11-09 15:36:44 | |
Autor: elmer radi radisson | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 2015-11-09 14:54, sirapacz wrote:
a na powa¿nie to pasy ratuj± ¿ycie i zdrowie. Przede wszystkim innym Powiem wiecej - zapewniaja prawidlowe prowadzenie i panowanie nad pojazdem. Majac zapiete pasy, kierowca ma swoje cztery litery i plecy we wlasciwym miejscu i lepiej odczuwa zachowanie pojazdu, a w sytuacji gdy musi wykonac gwaltowny manewr albo samochod np. wpadnie w poslizg, nie lata po samochodzie probujac chwycic sie kierownicy jak tonacy brzytwy, tylko ma szanse wykonac prawidlowa kontre. Wiec tym samym, brak zapietych pasow przez kierowce to posrednio dowod na slaba technike prowadzenia pojazdu i stwarzanie zagrozenia dla innych uczestnikow ruchu. -- memento lorem ipsum |
|
Data: 2015-11-09 15:58:46 | |
Autor: Artur Miller | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 15:36, elmer radi radisson pisze:
On 2015-11-09 14:54, sirapacz wrote: a jak przyuwa¿y w co¶ i sie zapali, to ze spokojem i w zadumie mo¿e patrzeæ jak p³onie, bo przez nieszczê¶liwie z³amany nadgarstek nie mo¿e siê z nich uwolniæ. a. |
|
Data: 2015-11-09 15:13:00 | |
Autor: masti | |
troluje was a wy sie dajecie | |
Artur Miller wrote:
W dniu 2015-11-09 o 15:36, elmer radi radisson pisze: za to nie mając zapiętych ma rozwaloną gębę albo złamany kark po wystrzale poduszki O tym wszyscy niezapinacze zapominają -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2015-11-09 16:16:45 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 16:13, masti pisze:
za to nie mając zapiętych ma rozwaloną gębę albo złamany kark po Ale to jest - jakby nie patrzeć - ich sprawa, a nie nasza, prawda? Poza tym clou problemu nie jest "czy zapinać", tylko "czy zapinać obowiązkowo", a konkretnie "czy wystawiać mandaty za niezapinanie". Ja na przykład zawsze zapinam, a jestem przeciwnikiem obowiązku. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 16:09:28 | |
Autor: elmer radi radisson | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 2015-11-09 15:58, Artur Miller wrote:
a jak przyuwa¿y w co¶ i sie zapali, to ze spokojem i w zadumie mo¿e No bez pasow, za to z glowa w szybie to faktycznie nie ma nawet szansy na tego typu zmartwienie. Pomysl jakie jest prawdopodobienstwo tego o czym piszesz, a klasycznej czolowki gdzie brak zapietych pasow dodatkowo = rezygnacja z uzytku aktywnych systemow bezpieczenstwa. Prawidlowe zadzialanie poduszek przeciez zaprojektowane jest dla zapinajacych pasy. -- memento lorem ipsum |
|
Data: 2015-11-09 16:11:21 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 15:58, Artur Miller pisze:
W dniu 2015-11-09 o 15:36, elmer radi radisson pisze: Super argument. Coś w stylu "lepiej zeskoczyć z 4 metrów niż zejść po drabinie, bo na drabinie można sobie kark złamać". Też jestem przeciw obowiązkowi pasów, ale używaj rozsądnych argumentów (choćby takiego, że wolny człowiek może wybrać prawdopodobieństwo narażenia się na śmierć). -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 16:24:45 | |
Autor: sirapacz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
Też jestem przeciw obowiązkowi pasów, ale używaj rozsądnych argumentówale zgadzajac sie na to narażasz tych, którzy zapinają pasy i nie chcą być zabici przez latające zwłoki 'wolnego człowieka' |
|
Data: 2015-11-09 16:26:17 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 16:24, sirapacz pisze:
Nie znam dowodów świadczących o większej "niebezpieczności" powyższych. Jak zwłoki latają, to znaczy że nie mamy sytuacji, kiedy "po prostu" można coś "skontrować". -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 17:31:07 | |
Autor: sirapacz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
Też jestem przeciw obowiązkowi pasów, ale używaj rozsądnych argumentówale zgadzajac sie na to narażasz tych, którzy zapinają pasy i nie chcą romek w tym temacie dodal informacje z opola - dobrze obrazującą co mówię. nie potrzeba dowodów a wyobraźni. drugiej częsci twojego zdania nie zrozumiałem. |
|
Data: 2015-11-09 19:56:28 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 17:31, sirapacz pisze:
Też jestem przeciw obowiązkowi pasów, ale używaj rozsądnych argumentówale zgadzajac sie na to narażasz tych, którzy zapinają pasy i nie chcą No i co w tym oplu? Wina pasów? Czy 200km/h i jazdy pod prąd? Rozumiem, że żyłbyś spokojnie, gdyby piracili w pasach? Jeszcze dodaj, że jeden zn ich żuł gumę... -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 16:29:56 | |
Autor: sirapacz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
a jak przyuwa¿y w co¶ i sie zapali, to ze spokojem i w zadumie mo¿e ¿artujesz sobie, tak? swoj± drog± znam idiotê który gotów by³ siê zak³adaæ, ¿e przy zderzeniu czo³owym bez zapiêtych pasów utrzyma siê na rêkach(trzymaj±c kierownicê). Mam nadziejê, ¿e z wiekiem mu przesz³o. tu masz mój ulubiony filmik dotycz±cy pasów(kampania) https://www.youtube.com/watch?v=h-8PBx7isoM ¿aden nie przemówi³ do mnie mocniej. |
|
Data: 2015-11-09 16:15:12 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 15:36, elmer radi radisson pisze:
Majac zapiete pasy, kierowca ma swoje cztery litery ten argument słyszałem wiele razy, ale nie czytałem jeszcze żadnych badań lub statystyk, które by go potwierdzały. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 16:27:53 | |
Autor: elmer radi radisson | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 2015-11-09 16:15, Liwiusz wrote:
W dniu 2015-11-09 o 15:36, elmer radi radisson pisze: Nie za bardzo rozumiem, spodziewasz sie statystyk odnosnie tego odnosnie czego sam mozesz sie przekonac w zakresie techniki prowadzenia i wystarczy do tego troche doswiadczenia za kolkiem i wyobrazni? Zrob sobie prosty test - najlepiej w miejscu pozbawionym ruchu: jadac bez pasow zacznij mocno hamowac, a jeszcze lepiej - wprowadz samochod w boczny poslizg. Myslisz ze sila pchajaca cialo do przodu i powodujaca ze opierasz rece na kierownicy czy tez wlasciwie probujesz od niej odepchnac pozwoli na manewry rownie skuteczne, gdy nie traktujesz kierownicy jak podparcia i uchwytu? Analogicznie, gdy cialo zacznie uciekac na bok, nie bedac utrzymane pasami. Poza tym ta sama sila podczas gwaltowniejszego wytracania predkosci bedzie odrywala plecy od fotela. Tymczasem prawidlowe przyleganie plecow do fotela pozwala na odbieranie bodzcow bedacych efektem zachowania pojazdu na drodze i dostarcza prawidlowego "wyczucia" samochodu i tejze drogi. -- memento lorem ipsum |
|
Data: 2015-11-09 16:32:26 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 16:27, elmer radi radisson pisze:
On 2015-11-09 16:15, Liwiusz wrote: Nie twierdzę, że tych sił nie ma. Twierdzę tylko, że (dziwnym trafem) nie ma nagłaśnianych badań, że siły te zwiększają niebezpieczeństwo (bardziej, niż wiele innych niezakazanych w samochodzie czynności). -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 16:39:39 | |
Autor: elmer radi radisson | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 2015-11-09 16:32, Liwiusz wrote:
Nie twierdzę, że tych sił nie ma. Twierdzę tylko, że (dziwnym trafem) Czyli co, dopoki nie ma badan amerykanskich uczonych i radzieckich naukowcow, to jako swiadomy kierowca-empiryk nie przyjmiesz do wiadomosci/nie przekonasz sie samemu, ze lepiej i pewniej Ci sie prowadzi samochod gdy pasy przyczyniaja sie do zachowania prawidlowej pozycji za kierownica, a w naglej sytuacji moga wrecz uchronic przed utrata panowania? -- memento lorem ipsum |
|
Data: 2015-11-09 16:44:33 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 16:39, elmer radi radisson pisze:
On 2015-11-09 16:32, Liwiusz wrote: Lepszość i pewność to subiektywne odczucia. Ja się na przykład bez pasów czuję dziwnie. Ale statystycznie bardziej niż pasy na bezpieczeństwo wpływa na przykład doświadczenie kierowcy. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 16:55:01 | |
Autor: elmer radi radisson | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 2015-11-09 16:44, Liwiusz wrote:
Lepszość i pewność to subiektywne odczucia. Ja się na przykład bez pasów Nie mowa o tym "co statystycznie bardziej", tylko czy cos sie przyczynia czy nie. Tym bardziej ze cale zagadnienie pt. BRD sklada sie z roznych drobnych elementow, ktore sumarycznie podnosza bezpieczenstwo. Dlatego dosc dziwi mnie, ze sam nie jestes w stanie zauwazyc tego o czym napisalem - wydawaloby mi sie raczej ze takie spostrzezenia jest wyrobic sobie kazdy z pewna praktyka za kolkiem. W kazdym razie napewno nie da sie stwierdzic, ze pasy, jako badz co badz srodek do utrzymania prawidlowej pozycji za kierownica, sa bez wplywu na technike jazdy, albo wrecz ze ja pogarszaja. -- memento lorem ipsum |
|
Data: 2015-11-09 16:57:10 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 16:55, elmer radi radisson pisze:
W kazdym razie napewno nie da sie stwierdzic, ze pasy, jako badz co badz Sam ten fakt to jeszcze za mało. Dlaczego na przykład nie chcesz karać za zbyt blisko ustawiony fotel? -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 17:11:52 | |
Autor: elmer radi radisson | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 2015-11-09 16:57, Liwiusz wrote:
Sam ten fakt to jeszcze za mało. O jakim karaniu piszesz? Mam wrazenie ze kierujesz ten watek w jakas dziwna strone. Tak gwoli przypomnienia napisalem o tych cechach, ktore - jesli do tej pory powtarzane do znudzenia argumenty odnosnie ochrony w wypadkach nie dzialaja - moze powinny przemowic do tych, ktorym choc zalezy na poprawnej i bezpiecznej technice jazdy. -- memento lorem ipsum |
|
Data: 2015-11-09 17:15:17 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 17:11, elmer radi radisson pisze:
On 2015-11-09 16:57, Liwiusz wrote: O karaniu mandatem. Niewątpliwie źle ustawiony fotel wpływa negatywnie na bezpieczeństwo jazdy. Podobnie jak na przykład zbyt obcisłe stringi - tu też robimy kontrole? -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 16:22:10 | |
Autor: masti | |
troluje was a wy sie dajecie | |
Liwiusz wrote:
W dniu 2015-11-09 o 17:11, elmer radi radisson pisze: nie umiesz żyć bez uregulowania wszystkiego w kodeksach? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2015-11-09 19:48:50 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 17:22, masti pisze:
Liwiusz wrote: Chyba pomyliły ci się argumenty. To nie ja optuję za karaniem za niezapięte pasy. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 17:23:48 | |
Autor: elmer radi radisson | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 2015-11-09 17:15, Liwiusz wrote:
O karaniu mandatem. Niewątpliwie źle ustawiony fotel wpływa negatywnie Nie wiem do kogo piszesz w tym momencie, bo ja sie odnosnie kwestii karania w tym watku w ogole nie wypowiadalem. Pisalem o wplywie na technike u bezpieczenstwo jazdy. Wczesniej pisales cos o badaniach i statystykach w tym wzgledzie, teraz zmieniles temat na cos o mandatach - wybacz ale nic z tego nie rozumiem. -- memento lorem ipsum |
|
Data: 2015-11-09 19:51:20 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 17:23, elmer radi radisson pisze:
On 2015-11-09 17:15, Liwiusz wrote: No bo dyskutujemy o obowiązku jazdy w pasach. A obowiązek ten sprowadza się po prostu do karania tych, co nie jeżdżą. Broniłeś tego przepisu, więc myślałem, że wiesz o czym piszesz. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-10 11:14:07 | |
Autor: elmer radi radisson | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 2015-11-09 19:51, Liwiusz wrote:
Broniłeś tego przepisu, więc myślałem, że wiesz o czym piszesz. Co prawda prywatnie nie jestem przeciwnikiem tego przepisu bo uwazam ze z zapinania pasow zdecydowanie plynie wiecej korzysci niz wad, to fakt ale, co do merytorycznej czesci dyskusji: wskazesz prosze, gdzie bronie jakiegos przepisu? -- memento lorem ipsum |
|
Data: 2015-11-09 17:29:24 | |
Autor: sirapacz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
O karaniu mandatem. Niewątpliwie źle ustawiony fotel wpływa negatywnie fotel - zgodze się. ale pasy lub ich brak łatwo ocenić i dokonać ukarania. ponadto wpływ niezapiętych pasów jest na wszystkich pasażerów, a wpływ za blisko ustawionego fotela jedynie dla kierowcy |
|
Data: 2015-11-09 19:55:12 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 17:29, sirapacz pisze:
No jak tylko dla kierowcy? A jak kierowca przez źle ustawiony fotel spowoduje wypadek, gdzie zginie 10 osób z pielgrzymki do Częstochowy, TO CO? No bo karzemy za niezapięte pasy, BO "i tu litania szkodliwości niezapiętych pasów, gdzie jak ktoś neguje, to jest wyzywany od ignorantów", a jak ktoś ma szyszkę w dupie, która przeszkadza jeszcze bardziej, to "cicho sza" i zaraz się dyskutanty rozmywają i personalnie wyzywają od prawników lub jeszcze czegoś gorszego ;) Brak pasów być może czasami wpłynie negatywnie na innego uczestnika, ale ryzyko jest nie większe niż setki innych rzeczy wpływających mniej lub bardziej na jazdę, czy na inne aspekty życia. I tak jak nie regulujemy tych innych aspektów, tak nie ma uzasadnienia do regulowania "masz jeździć w pasach". -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 17:26:23 | |
Autor: sirapacz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
liwiusz to prawnik lub blisko zwiazany jest z prawem wiec nie dziw sie ze idzie w kierunku karania:) on nie patrzy na to jak kierowca stricte lecz jako prawnik:)
|
|
Data: 2015-11-09 19:50:55 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 09.11.2015 17:26, sirapacz wrote:
liwiusz to prawnik lub blisko zwiazany jest z prawem wiec nie dziw sie To jest ogólnie ciekawy przypadek. Z jednej strony chciałby korwinistycznej wolności, z drugiej każdy nawet najmniejszy problem rozpatruje w kwestii regulacji ustawą z setką wzajemnie sprzecznych rozporządzeń i koniecznością dopisania kilku tysięcy nowych aktów prawnych żeby mu się zgadzało (co z kolei rozpieprzy podobną ilość innych aktów i tak w koło macieju). Choćby o ile dobrze pamiętam kwestia jazdy na suwak. Miliony ludzi tak jeżdzą i to działa, a Liwusz podnosi, że to nie da się dobrze prawnie uregulować, więc po prostu w teorii się nie da i... no właśnie co z tego - działa i problemu nie ma;) Nie wiem, jak on sobie z tym radzi, nie popadając w schizofrenię;) Shrek. |
|
Data: 2015-11-09 20:01:41 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 19:50, Shrek pisze:
On 09.11.2015 17:26, sirapacz wrote: Chyba mnie z kimś mylisz. innych aktów i tak w koło macieju). Choćby o ile dobrze pamiętam kwestia Znów masz jakieś omamy. Nie wiem, jak on sobie z tym radzi, nie popadając w schizofrenię;) Śmieszne. Jak ktoś nie wie, że pieprzysz bzdury. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 20:05:01 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 09.11.2015 20:01, Liwiusz wrote:
To jest ogólnie ciekawy przypadek. Z jednej strony chciałby Być może - w takim razie przepraszam. To nie ty jesteś "wyznawcą" Korwina i miałeś problem z prawnym zapisaniem suwaka? W takim razie może i rzeczywiście cię z kimś pomyliłem. Może z Gotfrydem smokiem. Albo was połączyłem do kupy. Jeśli tak to przepraszam. Nie ma się co denerwować;) Shrek. |
|
Data: 2015-11-09 20:08:52 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 20:05, Shrek pisze:
On 09.11.2015 20:01, Liwiusz wrote: Chyba brałem udział w dyskusji o suwaku, ale nie wypowiadałem się w kwestii możliwości/braku możliwości jego zapisania. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 19:43:45 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 09.11.2015 16:57, Liwiusz wrote:
Sam ten fakt to jeszcze za mało. Głównie dlatego, że ciężko to obiektywnie oceniać, w przeciwieństwie do faktu zapięcia pasów (lub niezapięcia). Akurat tu sprawa jest prosta - da się łatwo sprawdzić, nie ma wątpliwości, że w pasach jest (statystycznie) bezpieczniej. Argumenty są jasne. Rozumiem, że po prostu kontrargumentem jest "wolność" w wydaniu Korwina. No cóż - dopóki Korwin nie wygra wyborów, to pozostaje "wolnościowcom" zagryźć zęby i albo zapinać, albo dokonywać obywatelskiego niesposłuszeństwa (licząc się z konsekwencjami w postaci mandatu lub ciężkich uszkodzeń ciała w razie W). Tak jest skonstruowany cywilizowany świat i tyle. Oczywiście nadmierna troska o obywatela może tworzyć (i tworzy) inne patologie, ale to temat na inną dyskusję. Akurat w tej sprawie taka syutuacja nie zachodzi, czego przesłanką jest dość powszechna aprobata dla obowiązku zapinania pasów (co znów nic nie dowodzi ostatecznie, ale...) Shrek. |
|
Data: 2015-11-09 19:57:33 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 19:43, Shrek pisze:
Oczywiście nadmierna troska o obywatela może tworzyć (i tworzy) inne Na tę dyskusję, jeśli okaże się, że jadąc w pasach jedziemy szybciej i de facto jesteśmy bardziej szkodliwi. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 20:02:33 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 09.11.2015 19:57, Liwiusz wrote:
W dniu 2015-11-09 o 19:43, Shrek pisze: Nie - bo jeśli statystycznie ofiar będzie tyle samo przy szybszej jeździ z pasami co wolniejszej bez pasów, to i tak jest zysk - w końcu motoryzację wymyślono do szybkiego przemieszczania się:P Shrek. |
|
Data: 2015-11-09 20:04:33 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 20:02, Shrek pisze:
On 09.11.2015 19:57, Liwiusz wrote: W końcu jakiś rozsądny głos. Oczywiście przyjmujesz do wiadomości, że bilans nie musi się wyzerować. A mając na szali wolność vs szybkie przemieszczanie się (i tak fałszywa alternatywa, bo wolność nie wyklucza szybkości) wybieram wolność. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 20:14:31 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 09.11.2015 20:04, Liwiusz wrote:
Nie - bo jeśli statystycznie ofiar będzie tyle samo przy szybszej jeździ Oczywiście - nawet byłoby to podejrzane żeby z nieskończonej ilości możliwości akurat się wyzerowało. Nawet nie ma jak tego sprawdzić, bo "środowisko" pomiaru zakłócają strefy zgniotu, kurtyny powietrzne, i różne trzyliterowe skróty oraz lepsze drogi. Jednak ilość samochodów systematycznie rośnie, liczba ofiar maleje, więc wychodzi na to, że bezpieczeństwo walnie się poprawia. Nierozsądnym byłoby więc twierdzić, że te wszystkie systemy bezpieczeństwa biernego i czynnego bezpieczeństwo obniżają (choć _teoretycznie_ jest to możliwe). Na szczęście pan Ockham wynalazł dobre narzędzie, które w tym momencie należy zastosować. Reasumując pan Ockham mówi, że środki bezpieczeństwa stosowane w motoryzacji bezpieczeństwo podnoszą, nawet mimo zjawiska kompensacji ryzyka. I ja mu wierzę. A że nie widzę powodu, dlaczego strefy zgniotu, poduszki i różne trzyliterowe skróty traktować inaczej niż pasy, to jego twierdzenie ekstrapoluje na pasy. Jak masz jakiś rozsądny kontrargument, poparty statystyką, to chętnie wysłucham, bo lubie się uczyć zaskakujących rzeczy;) A mając na szali wolność vs szybkie przemieszczanie się (i tak fałszywa Twój wybór. Wybranie wolności oznacza często różne konsekwencję, jak choćby konieczność uszczuplenia portfela. BTW - jeżdzisz wyraźnie wolniej bez pasów? Shrek. |
|
Data: 2015-11-09 20:20:43 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 20:14, Shrek pisze:
Twój wybór. Wybranie wolności oznacza często różne konsekwencję, jak Już pisałem - jeżdżę tylko w pasach. Za to wolniej jadę na rowerze - na przykład nie rozpędzam się do 60 na Dolnej w dół [DC]. Właśnie dlatego, że czuję się *mniej bezpiecznie* przy takiej prędkości na rowerze niż w samochodzie. Lubisz mądre teorie typu Ockham. Przeprowadź inny eksperyment. Wyobraź sobie, że jedziesz na fotelu na dachu samochodu. Nadal jeździsz tak samo szybko? -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 21:45:26 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 09.11.2015 20:20, Liwiusz wrote:
Za to wolniej jadę na rowerze - na przykład nie rozpędzam się do 60 na Jedziesz wolniej, bo rowerem nie da się komfortowo jechać tak samo szybko jak samochodem:P Porównaj sobie kto szybciej jeżdzi po mieście - puszki czy dawcy:P Lubisz mądre teorie typu Ockham. Lepsze takie, niż twierdzące, że za wzrost bezpieczeństwa odpowiada tajemniczy czynnik, a środki bezpieczeństwa je obniżają:P Oczywiście, to żaden dowód, ale... Przeprowadź inny eksperyment. Wyobraź Tak, jeżdzę na codzień motocyklem - może nie to samo, co analogia z D4, ale przybliżenie dobre siedzę na "dachu" pojazdu, nie mam poduszek, stref zgniotu ani pasów, w dodatku mam mniej kół i kieruje się tym naprawdę trudniej - choćby nie można bezkarnie hamować w zakrętach - nie zapierdalam bardzo, ale specjalnie wolniej niż samochody też nie. Po prostu powyżej 100 robi się mało komfortowo, bo to chopper, w dodatku zabytek i bez owiewki, ale jakby co to prędkośc na autostradzie przekroczyłem. Co wygrywam? BTW - bardziej niż brak pasów w moto doskwiera mi brak abs. A ty o ile szybciej jeździsz z powodu zapiętych pasów? Shrek. |
|
Data: 2015-11-09 22:07:18 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 21:45, Shrek pisze:
On 09.11.2015 20:20, Liwiusz wrote: [...] Tak, jeżdzę na codzień motocyklem - może nie to samo, co analogia z D4, Specjalnie nie chciałem podać przykładu motocyklów, bo nimi jeżdżą osoby mające ponadprzeciętny stopień akceptacji ryzyka. Posadź na motocyklu kobietę na co dzień jeżdżącą do pracy suvem i porównaj wyniki. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-10 07:00:07 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 09.11.2015 22:07, Liwiusz wrote:
Jedziesz wolniej, bo rowerem nie da się komfortowo jechać tak samo Ludzie z ponadprzeciętnym poziomem akceptacji ryzyka i lubacy adrenalinę kupują ścigacze. Ja kupiłem choppera. To inaczej - porównaj sobie czy szybciej ludzie jeżdzą normalnym wózkiem czy suvem (ponoć bezpieczniejszym). No dobra - ile szybciej jeżdzisz z powodu zapiętych pasów? Ile szybciej z powodu każdego trzy literowego skrótu? Naprawdę sądzisz, że systemy bezpieczeństwa powodują zmiejszenie bezpieczeństwa, a za mniejszą liczbę ofiar odpowiada tajemniczy niezidentyfikowany czynnik? Shrek. |
|
Data: 2015-11-10 07:40:33 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-10 o 07:00, Shrek pisze:
On 09.11.2015 22:07, Liwiusz wrote: To się odbywa na etapie podświadomości, a nie "mam pasy, więc jadę +30". Poczytaj o kompensacji ryzyka. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-10 08:28:23 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 10.11.2015 07:40, Liwiusz wrote:
Ludzie z ponadprzeciętnym poziomem akceptacji ryzyka i lubacy adrenalinę Świadomie czy podśwaidomie powinieneś móc to oszacować. Więc co twoim zdaniem tak poprawiło radykalnie statystyki, jeśli środki bezpieczeństwa biernego i czynnego w najlepszym wypadku wyszły na zero? Shrek |
|
Data: 2015-11-09 20:18:42 | |
Autor: re | |
troluje was a wy sie dajecie | |
Użytkownik "Shrek" Sam ten fakt to jeszcze za mało. Głównie dlatego, że ciężko to obiektywnie oceniać, w przeciwieństwie do faktu zapięcia pasów (lub niezapięcia). Akurat tu sprawa jest prosta - da się łatwo sprawdzić, nie ma wątpliwości, że w pasach jest (statystycznie) bezpieczniej. Argumenty są jasne. Rozumiem, że po prostu kontrargumentem jest "wolność" w wydaniu Korwina. -- - Ty po prostu nie akceptujesz prawa do wolnego wyboru. No cóż - dopóki Korwin nie wygra wyborów, to pozostaje "wolnościowcom" zagryźć zęby i albo zapinać, albo dokonywać obywatelskiego niesposłuszeństwa (licząc się z konsekwencjami w postaci mandatu lub ciężkich uszkodzeń ciała w razie W). Tak jest skonstruowany cywilizowany świat i tyle. -- - No i pustaki tak są skonstruowane :-) Oczywiście nadmierna troska o obywatela może tworzyć (i tworzy) inne patologie, ale to temat na inną dyskusję. Akurat w tej sprawie taka syutuacja nie zachodzi, czego przesłanką jest dość powszechna aprobata dla obowiązku zapinania pasów (co znów nic nie dowodzi ostatecznie, ale...) -- - To jest argument w stylu "jedzmy gówno, miliony much nie mogą się mylić". |
|
Data: 2015-11-09 16:33:39 | |
Autor: Artur Miller | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 16:27, elmer radi radisson pisze:
ale mowa jest o pasach seryjnie montowanych w samochodach, a nie rajdowych. seryjne nic nie trzymają, bo sie rozwijają. no chyba, ze jezdzisz kaszlakiem rocznik '79 to możesz nie mieć takich wynalazków :) a. |
|
Data: 2015-11-09 15:41:48 | |
Autor: masti | |
troluje was a wy sie dajecie | |
Artur Miller wrote:
ale mowa jest o pasach seryjnie montowanych w samochodach, a nie rajdowych. seryjne nic nie trzymają, bo sie rozwijają. co???? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2015-11-09 16:47:50 | |
Autor: Artur Miller | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 16:41, masti pisze:
Artur Miller wrote: domyslnie "podczas normalnej jazdy" a. |
|
Data: 2015-11-09 16:09:23 | |
Autor: masti | |
troluje was a wy sie dajecie | |
Artur Miller wrote:
W dniu 2015-11-09 o 16:41, masti pisze:napraw zanim się zabijesz -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2015-11-09 17:22:57 | |
Autor: Artur Miller | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 17:09, masti pisze:
Artur Miller wrote: [beczy z rozpaczy i bezsilności] a. |
|
Data: 2015-11-09 16:49:55 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 16:47, Artur Miller pisze:
W dniu 2015-11-09 o 16:41, masti pisze: Powtórzę: napraw pasy. Chyba że jeździsz jak babcia i hamujesz tylko silnikiem. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 16:34:31 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 16:33, Artur Miller pisze:
seryjne nic nie trzymajÄ…, bo sie rozwijajÄ… Napraw pasy. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 16:50:43 | |
Autor: Artur Miller | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 16:34, Liwiusz pisze:
W dniu 2015-11-09 o 16:33, Artur Miller pisze: moze po prostu mną nie miota po całym wnętrzu, nawet jak hamuję :D a. |
|
Data: 2015-11-09 16:53:28 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 16:50, Artur Miller pisze:
W dniu 2015-11-09 o 16:34, Liwiusz pisze: To czemu siÄ™ rozwijajÄ…? -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 17:08:20 | |
Autor: Artur Miller | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 16:53, Liwiusz pisze:
W dniu 2015-11-09 o 16:50, Artur Miller pisze: bosz... bo to ich funkcja. tych bezwładnościowych. pociągniesz powoli, to sie rozwiną. ja sie nie miotam po aucie tak, ze blokada zaczyna działać. tylko dlaczego ja to tłumaczę? przecież doskonale o tym wiesz. a. |
|
Data: 2015-11-09 17:14:03 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 17:08, Artur Miller pisze:
W dniu 2015-11-09 o 16:53, Liwiusz pisze: Coś tu nie gra w twoich historiach. Niby hamujesz lekko, ale suwasz się po całym aucie (że zauważyłeś tylko, że się pasy rozwijają, a nie blokują). Prowadzisz na śpiąco, czy jak? -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-09 17:22:22 | |
Autor: Artur Miller | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 17:14, Liwiusz pisze:
nie no nie wierzę :D odpadam, jestem za słaby, żeby tłumaczyć podstawowe rzeczy. wybacz, ale nie będę kontynuował. a. |
|
Data: 2015-11-09 19:54:42 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 09.11.2015 16:50, Artur Miller wrote:
moze po prostu mną nie miota po całym wnętrzu, nawet jak hamuję :D Akurat jak będziesz hamował naprawdę awaryjnie, to będziesz leciał do przodu. Z fizyką nie wygrasz. Ja tak cwiczyłem tych co mi pasów nie chcieli zapiąć, a na uwagę, że skoro nie to jest komunikacja publiczna mówili, no weź się... Hamulec przy prędkości pieszego i zapinali bez gadania;) Nawet lekko. BTW. Raz mi się zdarzyło, że i w pasach przy hamowaniu zatrąbiłem... bo po prostu oparłem się o kierownicę. Shrek. |
|
Data: 2015-11-09 20:08:10 | |
Autor: Artur Miller | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-09 o 19:54, Shrek pisze:
On 09.11.2015 16:50, Artur Miller wrote: ale ja nie mowię, że są zbędne. w pewnych okolicznościach mają zalety, ale... pamiętajcie, żeby plusy nie przesłoniły wam minusów, jeśli mogę zacytować :) co pociąga za sobą kretynizm zmuszania do ich stosowania. zwłaszcza, że niezapiętych raczej nie jest głównym powodem zgonów tudzież kalectwa. moim prywatnym, być może fałszywym, zdaniem, liczba ofiar z tego konkretnego powodu porównywalna jest z liczbą ofiar śliskich podłóg w łazienkach. ale niezapinających łatwiej namierzać i ściągac z nich kasę. a. |
|
Data: 2015-11-09 20:19:07 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 09.11.2015 20:08, Artur Miller wrote:
W dniu 2015-11-09 o 19:54, Shrek pisze: To jest temat na osobną dyskusję, w której padło już tyle argumentów, że nie ma co tego powtrzać. Argumenty zostały przedstawione, rację każdy ma jak dupę. Ja się tylko odnoszę do tego jakoby przy gwałtownych manewrach fizyka nie powodowała, że usiłujesz zachować zerowe przyspieszenie, a samochód wręcz przeciwnie, czego objawem jest jak to nazwałeś "miotanie po wnętrzu". Fizyka jest nieubłagana i jak samochód gwałtownie zmienia przyspieszenie w dowolną stronę, to ty usiłujesz pozostać z zerowym. I będzie tobą "miotać". Nie bądź pan głąb:P Shrek |
|
Data: 2015-11-09 20:38:54 | |
Autor: re | |
troluje was a wy sie dajecie | |
Użytkownik "Artur Miller" co pociąga za sobą kretynizm zmuszania do ich stosowania. zwłaszcza, że niezapiętych raczej nie jest głównym powodem zgonów tudzież kalectwa. moim prywatnym, być może fałszywym, zdaniem, liczba ofiar z tego konkretnego powodu porównywalna jest z liczbą ofiar śliskich podłóg w łazienkach. ale niezapinających łatwiej namierzać i ściągac z nich kasę. -- - Tak, myślę, że to jedyny powód, że właśnie na nich się nakłada taki obowiązek |
|
Data: 2015-11-09 20:20:28 | |
Autor: re | |
troluje was a wy sie dajecie | |
Użytkownik "Shrek" .... BTW. Raz mi się zdarzyło, że i w pasach przy hamowaniu zatrąbiłem... bo po prostu oparłem się o kierownicę. -- - A ja przy wychodzeniu z samochodu trąbię. Podejrzewam,że gdybym zapiął się pasami to bym nie trąbił :-) |
|
Data: 2015-11-09 16:42:03 | |
Autor: elmer radi radisson | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 2015-11-09 16:33, Artur Miller wrote:
ale mowa jest o pasach seryjnie montowanych w samochodach, a nie Tak? Sprobuj sie pochylic do przodu w takim tempie, w jakim wciskasz z reguly hamulec. Przyspieszenia w samochodzie podczas jazdy nie maja nic wspolnego z tym, ktorego uzywasz do typowej regulacji pasa. -- memento lorem ipsum |
|
Data: 2015-11-09 16:29:36 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
Hello sirapacz,
Monday, November 9, 2015, 2:54:50 PM, you wrote: a na powa¿nie to pasy ratuj± ¿ycie i zdrowie. Przede wszystkim innym którzy maj± zapiête pasy. Takie lataj±ce zw³oki podczas wypadku mog± wiêcej z³ego zrobiæ ani¿eli samo zderzenie czy dachowanie. Przypomnê wypadek pod Opolem, gdzie syn zabi³ w³asn± matkê. Matka jecha³a z przodu, na siedzeniu pasa¿era, syn polegiwa³ za ni± na tylnym siedzeniu. Podczas wypadku wpad³ na przednie fotele, fotel pasa¿era z³ama³ i dobi³ matkê niemal do przedniej szyby. Sam prze¿y³. O dziwo, prze¿y³ te¿ kierowca, pomimo z³amanego fotela i przy³o¿enia do kierownicy. http://www.nto.pl/wiadomosci/opolskie/art/4024639,to-byla-masakra-nie-mieli-szans,id,t.html -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2015-11-10 01:11:21 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
troluje was a wy sie dajecie | |
Dnia Mon, 9 Nov 2015 14:54:50 +0100, sirapacz napisa³(a):
a na powa¿nie to pasy ratuj± ¿ycie i zdrowie. Przede wszystkim innym którzy maj± zapiête pasy. Takie lataj±ce zw³oki podczas wypadku mog± wiêcej z³ego zrobiæ ani¿eli samo zderzenie czy dachowanie. To co piszesz to oczywi¶cie jest prawda i zapinanie pasów jest absolutnie s³usznie, oraz trzeba byæ g³upim ¿eby ich nie zapinaæ. Ale gdzie jest jaki¶ argument za _obowi±zkiem_ zapinania pasów? Bo to jest podobnie jak zdrowa dieta - bardzo pozytywna rzecz, mo¿e nawet bardziej pozytywna i prozdrowotna ni¿ te pasy. Ale to nie oznacza ¿e nale¿y grubasom dawaæ mandaty za to ¿e siê ob¿eraj±. To jest ta cienka granica miêdzy rozs±dkiem a szaleñstwem w³adzy. |
|
Data: 2015-11-10 08:48:53 | |
Autor: sirapacz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
To co piszesz to oczywi¶cie jest prawda i zapinanie pasów jest absolutniejeden wymienilem - lataj±cy "ju¿ denat" ³ami±cy karki innym pasa¿erom tego samego auta. A drugi? Znaczna czê¶æ ludzi to niestety istoty bezrozumne - jak nei przymusisz to nie zrobi±. |
|
Data: 2015-11-10 16:52:03 | |
Autor: ddddddddd | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-10 o 08:48, sirapacz pisze:
zgadzam siê w pe³ni jeden wymienilem - lataj±cy "ju¿ denat" ³ami±cy karki innym pasa¿erom to tu pierwszy lepszy kontrargument: http://www.se.pl/wiadomosci/polska/zgina-bo-nie-zapia-pasow_154733.html p³aci³ podatki, a leczyæ go nie trzeba - czysty zysk dla pañstwa... -- Pozdrawiam £ukasz |
|
Data: 2015-11-10 18:27:16 | |
Autor: sirapacz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
ciê¿ko z tym argumentem polemizowac:) ale gdyby przezy³? leczenie w dziesi±tki tysiêcy jak nie setki.... |
|
Data: 2015-11-10 18:46:02 | |
Autor: ddddddddd | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-10 o 18:27, sirapacz pisze:
zawsze jest ale... mi siê wydaje ¿e jednak jak nie zapnie pasów to ma mniejsze szanse na prze¿ycie, wiêc lepiej nie leczyæ tych bez pasów ni¿ leczyæ tych co siê w pasach pokaleczyli. Albo wszystkim nakazaæ piæ i paliæ. Albo zalegalizowaæ dragi i op³acaæ z tego leczenie rannych a nie nowe zegarki :) Ja tam jestem fair w stosunku do pañstwa - uczciwie p³acê podatki, palê, pijê, na autostradzie depnê ¿eby wiêcej akcyzy zap³aciæ, stresujê siê w pracy wiêc pewnie szybko umrê, a na chorobowe nie chodzê bo akurat jak mnie co¶ ³apie to mam ma³o czasu :) -- Pozdrawiam £ukasz |
|
Data: 2015-11-10 22:47:40 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
troluje was a wy sie dajecie | |
Dnia Tue, 10 Nov 2015 08:48:53 +0100, sirapacz napisa³(a):
To co piszesz to oczywi¶cie jest prawda i zapinanie pasów jest absolutnie jeden wymienilem - lataj±cy "ju¿ denat" ³ami±cy karki innym pasa¿erom tego samego auta. A drugi? Znaczna czê¶æ ludzi to niestety istoty bezrozumne - jak nei przymusisz to nie zrobi±. Ale s± du¿o gorsze rzeczy ni¿ niezapinanie pasów - np. z³a dieta czy brak ruchu. Ale to chyba nie oznacza ¿e nale¿y grubym dawaæ mandaty i nakazywaæ ka¿demu biegaæ maratony? A koszty spo³eczne i ekonomiczne z³ej diety pewnie bij± na ³eb skutki niezapinania pasów. |
|
Data: 2015-11-11 07:58:12 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 10.11.2015 22:47, Tomasz Pyra wrote:
Ale s± du¿o gorsze rzeczy ni¿ niezapinanie pasów - np. z³a dieta czy brak Natomiast s± ciê¿kie do obiektywnego ustalenia i maj± jeszcze inne wady - np jak chcesz karaæ inwalidê za brak ruchu czy bezdomnego za niezdrow± dietê? A z pasami sprawa jest prosta - s± w ka¿dym samochodzie, s± zerojedynkowe, zwiêkszaj± bezpeiczeñstwo - s± obowi±zkowe. Shrek. |
|
Data: 2015-11-11 12:59:32 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-11 o 07:58, Shrek pisze:
On 10.11.2015 22:47, Tomasz Pyra wrote: Wcale nie zerojedynkowe - sytuacje, kiedy pasy w czymś pomogą, to jakiś ułamek ułamka ułamka jazd. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-11 15:07:59 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 11.11.2015 12:59, Liwiusz wrote:
W dniu 2015-11-11 o 07:58, Shrek pisze: Zerojedynkowy jest fakt zapięcia pasów. Są zapięte albo nie. Nie ma tu wielkiej filozofii. A argument o tym, że komuś niezapięte pasy pomogły, jest z serii tych, że jakby jechał szybciej, to by go w tym miejscu o tym czasie nie było, więc to zbyt mała prędkość spowodowała wypadek:P Tu też nie ma żadnej filozofii - zapięte pasy zwiększają suma summarum bezpieczeństwo. Shrek. |
|
Data: 2015-11-11 15:54:05 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
troluje was a wy sie dajecie | |
Dnia Wed, 11 Nov 2015 15:07:59 +0100, Shrek napisa³(a):
Tu te¿ nie ma ¿adnej filozofii - zapiête pasy zwiêkszaj± suma summarum bezpieczeñstwo. Ca³y czas podajesz ró¿ne fajne fakty, ale mog±ce byæ jedynie argumentem przeciw zakazowi jazdy w pasach - i tu oczywi¶cie zgoda, bo zakazywaæ jazdy w pasach nie nale¿y. Ale chêtnie zapozna³bym siê z jakim¶ za nakazem jazdy w pasach. I to mo¿liwie takim, który bêdzie cokolwiek m±drzejszy od nakazu chodzenia zim± w czapce, czy karania grzywn± za nieprawid³owe BMI cia³a. |
|
Data: 2015-11-11 16:00:45 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 11.11.2015 15:54, Tomasz Pyra wrote:
Ale chêtnie zapozna³bym siê z jakim¶ za nakazem jazdy w pasach. Wielokrotnie podawano. A racjê ka¿dy ma w³asn±. Jak bardzo chcesz, to moge kluczowe powtórzyæ. |
|
Data: 2015-11-11 16:14:37 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
troluje was a wy sie dajecie | |
Dnia Wed, 11 Nov 2015 16:00:45 +0100, Shrek napisa³(a):
On 11.11.2015 15:54, Tomasz Pyra wrote: Ale ci±gle bêd± to argumenty za zapinaniem pasów, czy w koñcu pojawi siê jaki¶ za obowi±zkiem zapinania pasów? Bo wydaje mi siê, ¿e myslisz i traktujesz zamiennie te dwie, zupe³nie ró¿ne sprawy. Bo rzeczy obiektywnie dobrych to jest ca³a masa - choæby chodzenie zim± w czapce, ale ja nie uwa¿am ¿eby mia³ to byæ argument za karaniem tych co chodz± zim± bez czapki, pomimo ¿e koszty ekonomiczne przeziêbieñ s± wy¿sze ni¿ wypadków drogowych. |
|
Data: 2015-11-11 16:18:42 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-11 o 16:14, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Wed, 11 Nov 2015 16:00:45 +0100, Shrek napisał(a): Ba, nawet można do czapek użyć tych samych "z dupy" argumentów, "że wszyscy płacą na leczenie tych bez czapek". -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-11 17:15:36 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 11.11.2015 16:14, Tomasz Pyra wrote:
Jak bardzo chcesz, to moge kluczowe powtórzyæ. Ale¿ proszê bardzo. Nie jest w interesie pañstwa, ¿eby podatnicy ginêli w st³uczkach parkingowych. Wiêc nakazuj± je¼dziæ w pasach. Podobnie jak linie lotnicze zapinanie pasów przy starcie, podobnie jak lunaparki zapinanie pasów na rolercasterach, podobnie jak firmy budowlane nakazuj± swoim pracownikom noszenie kasków na budowach. Tak naprawdê najlepiej dla pañstwa by by³o, ¿eby obowi±zek dotyczy³ tylko p³ac±cych podatki, a emeryci i renci¶ci mieliby wrêcz zakaz zapinania, ale jako¶ tak nie poprawnie politycznie:P Shrek. |
|
Data: 2015-11-11 17:18:44 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-11 o 17:15, Shrek pisze:
On 11.11.2015 16:14, Tomasz Pyra wrote: Dopóki państwo nakazuje się ubezpieczać pod przymusem, nie ma moralnego prawa do odmowy późniejszego leczenia z tak arbitralnych warunków. Co innego te przykładowe linie lotnicze - chcesz lecieć danymi, musisz zapiąć pas, albo lecieć innymi, jechać pociągiem itp. Nie chcesz płacić za czyjeś leczenie? Nie ma sprawy, ale daj mu prawo do nieprzystępowania do takiego ubezpieczenia. Póki co - płać i cierp ciało, skoro się czyichś pieniędzy zachciało. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-11 18:39:04 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 11.11.2015 17:18, Liwiusz wrote:
Ależ proszę bardzo. Nie jest w interesie państwa, żeby podatnicy ginęli I przecież nie odmawia. Przynajmniej nie z tego powodu. Co innego te przykładowe linie lotnicze - chcesz lecieć danymi, musisz Tu masz tak samo - chcesz nie zapinać pasów, możesz nie jechać samochodem, możesz jechać pociągiem, ba możesz po prostu zaryzykować i zapłacić mandat albo się zabić. Nie chcesz płacić za czyjeś leczenie? Nie ma sprawy, ale daj mu prawo do Chyba nie rozumiesz i korwiniątko się w tobie obudziło. Chciałeś wiedzieć, to ci powiedziałem. A że cię ta wiedza wkurwia - jak nie chcesz wiedzieć to najprościej nie pytać:P Shrek. |
|
Data: 2015-11-11 19:34:34 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-11 o 18:39, Shrek pisze:
On 11.11.2015 17:18, Liwiusz wrote: Chłopie, ogarnij się. Czytasz jak piszesz? Nikt tu nie twierdzi, że teraz nie leczy. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-11 19:39:42 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 11.11.2015 19:34, Liwiusz wrote:
Ależ proszę bardzo. Nie jest w interesie państwa, żeby podatnicy ginęli Ty się ogarnij - o co ci chodzi? Shrek. |
|
Data: 2015-11-11 19:58:56 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-11 o 19:39, Shrek pisze:
On 11.11.2015 19:34, Liwiusz wrote: Przeczytaj jeszcze raz ostatnie moje zdanie. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-11 20:31:56 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 11.11.2015 19:58, Liwiusz wrote:
Ty siÄ™ ogarnij - o co ci chodzi? Czytam "o co ci chodzi?" I dalej nie wiem. Shrek |
|
Data: 2015-11-11 20:33:12 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-11 o 20:31, Shrek pisze:
On 11.11.2015 19:58, Liwiusz wrote: Jezu, co za beton. Mam cię uczyć znaczenia słów moje, twoje? -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-11 20:35:05 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 11.11.2015 20:33, Liwiusz wrote:
W dniu 2015-11-11 o 20:31, Shrek pisze: No masz rację. W powodzi twoich argumentów już się pogubiłem. No więc co chciałeś powiedzieć? Shrek. |
|
Data: 2015-11-11 20:38:36 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-11 o 20:35, Shrek pisze:
On 11.11.2015 20:33, Liwiusz wrote: Że gubisz się w dyskusji: Dopóki państwo nakazuje się ubezpieczać pod przymusem, nie ma moralnego I twoja odpowiedź zupełnie nie na temat: I przecież nie odmawia. Przynajmniej nie z tego powodu. Bo dyskusja nie jest o tym, czy teraz odmawia, tylko czy mogło by odmawiać tak jak niektórzy postulują. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-11 21:01:14 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 11.11.2015 20:38, Liwiusz wrote:
Że gubisz się w dyskusji: A możesz napisać co twoja odpowiedź (ta powyżej) ma do tematu dyskusji? Argument był taki, że państwo nakazuje zapinać pasy, bo w jego interesie jest żeby mniej ludzi na drogach ginęło. Pytałeś jaki jest argument za zapinaniem pasów, to ci napisałem. Bo dyskusja nie jest o tym, czy teraz odmawia, tylko czy mogło by Którzy? Jak z nimi dyskutujesz, to bądź łaskawy dyskutować z nimi, a nie z czapki wrzucasz odpowiedź, o który nikt nie pytał i jesteś zdziwiony, że pytają cię "ale o co chodzi", a potem innych od betonów wyzywasz. Dyskusja nie jest na temat czy państwo odmawia pomocy i czy powinno, bo ten argument w mojej wypowiedzi się nie pojawił wcale. Dyskutujesz ze swoim wirtualnym przeciwnikiem - twoja sprawa. Ja tego nie napisałem, sprawdziłem również - w tej odnodze też nikt nic takiego nie napisał. Na tym kończę, bo bo stare przysłowia mówią, że z różnych powodów nie należy prowadzić takich dyskusji;) Shrek, |
|
Data: 2015-11-11 19:15:05 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
troluje was a wy sie dajecie | |
Dnia Wed, 11 Nov 2015 17:15:36 +0100, Shrek napisa³(a):
On 11.11.2015 16:14, Tomasz Pyra wrote: U mnie w samochodzie pasa¿erowi te¿ powiem ¿eby zapi±³ pasy, albo go nigdzie nie zawiozê. Ale nadal nie widzê ¿adnego zwi±zku z tematem dyskusji. Bo ca³y czas widzê, ¿e mylisz s³uszno¶æ zapinania pasów z obowi±zkiem zapinania pasów. |
|
Data: 2015-11-11 19:24:28 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 11.11.2015 19:15, Tomasz Pyra wrote:
Ale¿ proszê bardzo. Nie jest w interesie pañstwa, ¿eby podatnicy ginêli Przecie¿ ci napisa³em - w interesie pañstwa lezy, ¿eby obywatele nie ginêli jak much w st³uczkach, to nakazali pasy zapinaæ. Co w tym niezrozumia³ego? Shrek |
|
Data: 2015-11-11 19:35:31 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-11 o 19:24, Shrek pisze:
On 11.11.2015 19:15, Tomasz Pyra wrote: Nie leży. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-11 19:40:42 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 11.11.2015 19:35, Liwiusz wrote:
U mnie w samochodzie pasażerowi też powiem żeby zapiął pasy, albo go Tak, tak - w interesie pastwa lezy żeby obywatele wyginęli:P Shrek. |
|
Data: 2015-11-11 19:59:48 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-11 o 19:40, Shrek pisze:
On 11.11.2015 19:35, Liwiusz wrote: Po prostu niewyginięcie jest w interesie konkretnego człowieka, i nie dorabiaj lewackiej ideologii, że jesteśmy niewolnikami państwa, które nas kupiło i musi dbać. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-11 20:32:59 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 11.11.2015 19:59, Liwiusz wrote:
Przecież ci napisałem - w interesie państwa lezy, Nie musi być lewcka. Może być kapitalistyczna. Z czego będzie żyło państwo bez obywateli? Shrek. |
|
Data: 2015-11-11 20:35:43 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-11 o 20:32, Shrek pisze:
On 11.11.2015 19:59, Liwiusz wrote: A po co komu państwo bez obywateli? To jest dopiero lewackie myślenie, że nawet jak obywatele wymrą, to będzie istniał jakiś osobny twór "państwo". -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-11 21:02:25 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 11.11.2015 20:35, Liwiusz wrote:
Nie musi być lewcka. Może być kapitalistyczna. Z czego będzie żyło Powoli zaczynasz łapać:P Tylko znowu dyskutujesz z jakimś lewackim przeciwnikiem, którego sobie wymyśliłeś:P To nie ja;) Shrek. |
|
Data: 2015-11-11 20:16:33 | |
Autor: re | |
troluje was a wy sie dajecie | |
U¿ytkownik "Tomasz Pyra" .... Bo rzeczy obiektywnie dobrych to jest ca³a masa - choæby chodzenie zim± w czapce, ale ja nie uwa¿am ¿eby mia³ to byæ argument za karaniem tych co chodz± zim± bez czapki, pomimo ¿e koszty ekonomiczne przeziêbieñ s± wy¿sze ni¿ wypadków drogowych. -- - A co ma chodzenie w czapce do przeziêbieñ ? Nie mo¿na przeziêbiæ siê z ubran± czapk± ? |
|
Data: 2015-11-11 20:18:56 | |
Autor: Czarek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 11.11.2015 o 20:16, re pisze:
Zależy w co ją ubierzesz ;-) -- Czarek |
|
Data: 2015-11-11 16:17:14 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-11 o 15:07, Shrek pisze:
On 11.11.2015 12:59, Liwiusz wrote: W tym, czy ktoś nie biega 5 km dziennie, też nie ma filozofii. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-11 17:17:39 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 11.11.2015 16:17, Liwiusz wrote:
Wcale nie zerojedynkowe - sytuacje, kiedy pasy w czymś pomogą, to jakiś Niepotrzebnie komplikujesz sprawę. Pasy są zapięte albo nie. Zdrowego stylu życia nie da się ani narzucić, ani skontrolować w prosty sposób, ani nawet go jednoznacznie określić. Próbujesz nagiąć rzeczywistość. Pytałeś dlaczego - to ci odpowiedziałem. Teraz uparcie tworzysz analogie, które są nieuzasadnione. Shrek. |
|
Data: 2015-11-11 17:19:27 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-11 o 17:17, Shrek pisze:
On 11.11.2015 16:17, Liwiusz wrote: Ale nie chodzi o narzucanie. Po prostu tych, co nie biegają, nie leczymy. Nie muszą biegać. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-11-11 18:39:49 | |
Autor: Shrek | |
troluje was a wy sie dajecie | |
On 11.11.2015 17:19, Liwiusz wrote:
Zerojedynkowy jest fakt zapięcia pasów. Są zapięte albo nie. Nie ma tu Przegłosujcie korwina na krula i wtedy nie będzie problemu:P Shrek |
|
Data: 2015-11-11 19:33:57 | |
Autor: Liwiusz | |
troluje was a wy sie dajecie | |
W dniu 2015-11-11 o 18:39, Shrek pisze:
On 11.11.2015 17:19, Liwiusz wrote: Widzę, że nie bardzo wiesz o czym piszesz. -- Liwiusz |
|