Data: 2011-04-09 22:24:50 | |
Autor: Pawel | |
trzeba mieć pecha. | |
Dziś kawałek za Jankami w stronę Radomia, na jednym z tych krótkich odcinków gdzie obowiązuje "zabudowana" przyuważyłem jak panowie z suszarką podłapali gościa w golfie, na kieleckich numerach, (żeby było ciekawiej antena wskazywała na szczęśliwego posiadacza CB).
Niby nic ciekawego, ale zaraz po wjeździe na ekspresówkę ten sam Golf wyprzedził mnie i... kilka kilometrów dalej, widziałem go w towarzystwie czarnego opla z rejestratorem... :) Albo trzeba mieć strasznego pecha, albo bardzo chcieć trafić do TVN Turbo :) |
|
Data: 2011-04-09 22:42:40 | |
Autor: neoniusz | |
trzeba mieć pecha. | |
W dniu 11-04-09 22:24, Pawel pisze:
Albo trzeba mieć strasznego pecha, albo bardzo chcieć trafić do TVN Zycie. Nie wiem co to sie dzieje, ale ludzie chyba nie sluchaja CB, maja za duzo pieniedzy, albo po prostu nie ogarniaja swiata. W ciagu ostatniego tygodnia 2 razy wyprzedzaly mnie autka z antenami. Tylko po to, zeby za kilkaset metrow dac sie zlapac. Nie licze juz takich bez CB, ktorzy wyprzedzaja zupelnie na slepo. Ostatnio chcialem takiego dziadziusia troche przyblokowac, zeby nie placil mandatu. Jechalem sobie wolniutko, bo wiedzialem, ze zaraz patrol z suszarka laserowa (ustawili sie na ostatnich metrach obszaru zabudowanego). I wyprzedzalem sobie spokojnie rowerzystow jadacych obok siebie. Akurat w tym momencie dziadziusiowi (ktoremu towarzyszyla wojownicza babcia) zachcialo sie mnie wyprzedzac. Musial jednak poczekac, az ja wyprzedze rowery. W koncu wyprul jak z procy swoja skoda felicia. Cos zaczal trabic, wymachiwac rekami i bluzgac. Ale pewnie byl zadowlony, bo w innych warunkach by lexusa nie wyprzedzil. No coz. Juz w trakcie wyprzedzania go zmierzyli i zatrzymali. Ja sie bez radia nie ruszam... odkad mam CB (3 lata) jeszcze mnie nie zatrzymali. |
|
Data: 2011-04-09 23:07:32 | |
Autor: Pawel | |
trzeba mieć pecha. | |
W dniu 2011-04-09 22:42, neoniusz pisze:
W dniu 11-04-09 22:24, Pawel pisze: Sam jeżdżę bez CB, ale przyznaje bez bicia, że bardzo lubię się za kimś takim podpiąć... jakiś rok temu, niemal dokładnie w tym samym, miejscu, tylko w stronę Wawy, miałem zabawną historię. Jechałem za jednym takim, (do dziś pamiętam też "scyzoryk", beżowa renault talia) a że ruch był duży, to miałem prawo założyć, że gościu nasłuchuje co w trawie piszczy. Zaraz za skrzyżowaniem, gdzie była "zabudowa" wyskoczyli z lizakiem (obydwoje mieliśmy gdzieś koło 90). Zjechaliśmy razem, on wysiada, podchodzi do niego pan władza, a ja na razie udaje greka i tylko okno otworzyłem. - Pan, może jechać, namierzyliśmy tylko jego... za antenkę. Splułem ze śmiechu wtedy deskę. |
|
Data: 2011-04-10 08:34:40 | |
Autor: MMS | |
trzeba mieć pecha. | |
W dniu 2011-04-10 00:07, Pawel pisze:
- Pan, może jechać, namierzyliśmy tylko jego... za antenkę. Na końcówce Olkuskiej przed Krakowem właśnie złożyłem podpis na bilecie za przekroczenie jak słyszę, że władza pokrzykuje do władzy "Mierz, bo CymBał z antenką jedzie." :) |
|
Data: 2011-04-10 09:17:49 | |
Autor: J.F. | |
trzeba mieæ pecha. | |
On Sun, 10 Apr 2011 08:34:40 +0300, MMS wrote:
W dniu 2011-04-10 00:07, Pawel pisze: Moze z lornetka ? ostatnio widze na A4 tuz za wezlem bielanskim patrol z lornetka i gapia sie w strone Katowic. I sie tak zastanawiam co oni chca wypatrzec - linia ciagla jakas tam jest czy co ? J. |
|
Data: 2011-04-10 11:46:46 | |
Autor: elmer radi radisson | |
trzeba mieæ pecha. | |
On 2011-04-10 09:17, J.F. wrote:
ostatnio widze na A4 tuz za wezlem bielanskim patrol z lornetka i Moze akcja pasy, albo szykowali sie na kogos specjalnego z komitetem znicz.. powitalnym. Przy takich predkosciach, jesli chca kogos konkretnego namierzyc i zatrzymac odpowiednio wczesniej, to gole oko moze byc niedostateczne. Widzialem kiedys przy wjezdzie na parking na A4 goscia ze strazy celnej ktory wypatrywal szczesliwcow tez przez lornetke. -- memento lorem ipsum |
|
Data: 2011-04-11 10:50:47 | |
Autor: J.F. | |
trzeba mieæ pecha. | |
U¿ytkownik "elmer radi radisson" <radi@spam-spam-spam-eggs-bac
On 2011-04-10 09:17, J.F. wrote: trudno dostrzec, nawet przez lornetke. No chyba ze polaryzowana maja ? albo szykowali sie na kogos specjalnego z komitetem Mozliwe, ale co - uciekl im na poprzedniej kontroli ? To teraz tez ucieknie, chyba ze zastrzela :-) Widzialem kiedys przy wjezdzie na parking na A4 goscia ze strazy Ale ten pewnie wiedzial kogo wybierac - zagranicznych. A tu policjanci polujacy na jedno auto i nie czekajacy w gotowosci do poscigu ... no chyba ze na jakies szybkie fury polowali .. J. |
|
Data: 2011-04-11 14:23:32 | |
Autor: Artur\(m\) | |
trzeba mieć pecha. | |
Użytkownik "Pawel" <pablo34CUTTHIS@fortfun.pl> napisał w wiadomości news:4da0caa0$0$2506$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2011-04-09 22:42, neoniusz pisze: Ja jak chce jechać szybciej jadę za dowolnym samochodem, (nie jest konieczna antenka), ale nigdy nie zatrzymałem się jak był zatrzymany przede mną. On zwalnia ja też i wyprzedzam Trzy razy tak było, nikt nigdy mnie nie gonił. Nie mam CB bo to tylko wrażenie że chroni przed mandatem. Odpukać z 10 lat nie miałem spotkania płatnego:). Z widoków zatrzymanych samochodów, większa część miała "antenki". Myślę, że "antenki" prowokują. Artur(m) |