Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   tusk dziwka putina

tusk dziwka putina

Data: 2013-11-17 08:55:34
Autor: Mark Woydak
tusk dziwka putina

Rosyjski politolog: Tusk wybra lini penego unienia przed Moskw

"Leonid Breniew z wikszym szacunkiem rozmawia z Wadysawem Gomuk i
Wojciechem Jaruzelskim ni Wadimir Putin z Donaldem Tuskiem" - mwi
korespondentowi RMF FM w Moskwie rosyjski politolog Andriej Piontkowski. "W
uwiadomionych rosyjskich krgach panuje przekonanie, e jeeli Tusk
zachowaby si w sposb, ktry nie spodoba si Moskwie, to mog go
skompromitowa" - dodaje. Zdaniem rozmwcy Przemysawa Marca, w sprawie
Ukrainy prezydent Rosji jest gotowy na wszystko, by nie dopuci do jej
integracji z Europ.

Przemysaw Marzec: Za incydent przed rosyjsk ambasad w Warszawie Moskwa w
ostrym tonie zadaa przeprosin. Przepraszali i polski premier, i polski
prezydent, a chwil pniej polsk placwk obrzucili racami narodowi
bolszewicy Eduarda Limonowa i adnych przeprosin ze strony Moskwy nie byo.

Andriej Piontkowski: Pokazali wam kim jestecie, kim jest Tusk, a kim jest
Putin. Tuskowi i Komorowskiemu jeszcze raz to pokazali. Zreszt oni sami
wybrali t rol, kiedy po smoleskiej katastrofie we wszystkim starali si
dogodzi Moskwie. Tusk zosta zakadnikiem tej sytuacji i zawsze nim
bdzie, zawsze bdzie w tej pozycji. Premier Tusk ju nic nie moe zrobi,
wybra t rol przez swoje zachowanie po katastrofie.

W 2005 roku w Moskwie pobito polskiego dziennikarza, nieznani sprawcy
pobili te trjk polskich dyplomatw. adnych przeprosin z ust Putina nie
byo.

Doskonale to pamitam i wiem wicej ni inni w tej sprawie. Nie bd
wymienia nazwiska, ale kiedy bili w Moskwie polskich dyplomatw,
rozmawiaem z jednym znaczcym "midowcem" (dyplomat z centrali rosyjskiego
MSZ - przyp. red.) i on mi powiedzia, zreszt specjalnie, bym przekaza to
dalej. Rozmawiaem o tym z polskim ambasadorem. On mi powiedzia: "My, MSZ
bylimy kategorycznie przeciw takiej decyzji". Te decyzje zapaday w
kierownictwie sub specjalnych, decydowa Putin, MSZ by kategorycznie
przeciwny. To co spotkao polskich dyplomatw to bandycka logika odwetu, a
Putin jest wanie takim drobnym bandyt, obuzem z peterburskiego
podwrka. I on w polityce midzynarodowej posuguje si tymi zasadami,
ktre s przyjte w tym rodowisku.

Jakie bd skutki tego, e po incydencie przed rosyjsk ambasad Rosja
zadaa przeprosin i otrzymaa wicej ni chciaa od polskich wadz?

To ju zaley od polskiego spoeczestwa, wyborcw. Tusk wybra lini
penego unienia przed Moskw i nie moe ju zawrci. Powiem panu wicej -
e w uwiadomionych rosyjskich krgach panuje przekonanie, e jeeli Tusk
zachowaby si w sposb, ktry nie spodoba si Moskwie, to mog go
skompromitowa. Chociaby upubliczniajc jakie protokoy rozmw po
katastrofie smoleskiej, ktre byyby zabjcze dla jego pozycji w Polsce.
Moim zdaniem Breniew z wikszym szacunkiem rozmawia z Gomuk i kto tam u
was by? Z Gierkiem, a tym bardziej z Jaruzelskim, ni Putin z Tuskiem.

Data: 2013-11-17 16:18:05
Autor: Marek Woydak
tusk dziwka putina
PiS-owski PSYCHOPATA podpisyjcy si "Mark Woydak" (uywajcy rwnie innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod
moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie alkoholowej. Tani alkohol i
marne wina dokonaly calkowitego spustoszenia w mzgu tego osobnika. Nie ma
juz dla niego ratunku! Mdlmy si bracia i siostry! Wspierajmy go w tych
cizkich chwilach! Nie ma nikogo oporcz nas! Nawet zdychajcy pies i
wyleniay ze staroci kot go opucili! Mdlmy si bracia i siostry! Nadzieja na peny
powrt do zdrowia tego osobnika jest niewielka ale spenijmy chrzeciaski
obowizek! Wnomy mody za PiS-owskiego chorego psychicznie brata!

MW

--

Uytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gmx.de> napisa w wiadomoci news:1m4xvnsmup9aq$.fem1brwv88yd$.dlg40tude.net...

Rosyjski politolog: Tusk wybra lini penego unienia przed Moskw

"Leonid Breniew z wikszym szacunkiem rozmawia z Wadysawem Gomuk i
Wojciechem Jaruzelskim ni Wadimir Putin z Donaldem Tuskiem" - mwi
korespondentowi RMF FM w Moskwie rosyjski politolog Andriej Piontkowski. "W
uwiadomionych rosyjskich krgach panuje przekonanie, e jeeli Tusk
zachowaby si w sposb, ktry nie spodoba si Moskwie, to mog go
skompromitowa" - dodaje. Zdaniem rozmwcy Przemysawa Marca, w sprawie
Ukrainy prezydent Rosji jest gotowy na wszystko, by nie dopuci do jej
integracji z Europ.

Przemysaw Marzec: Za incydent przed rosyjsk ambasad w Warszawie Moskwa w
ostrym tonie zadaa przeprosin. Przepraszali i polski premier, i polski
prezydent, a chwil pniej polsk placwk obrzucili racami narodowi
bolszewicy Eduarda Limonowa i adnych przeprosin ze strony Moskwy nie byo.

Andriej Piontkowski: Pokazali wam kim jestecie, kim jest Tusk, a kim jest
Putin. Tuskowi i Komorowskiemu jeszcze raz to pokazali. Zreszt oni sami
wybrali t rol, kiedy po smoleskiej katastrofie we wszystkim starali si
dogodzi Moskwie. Tusk zosta zakadnikiem tej sytuacji i zawsze nim
bdzie, zawsze bdzie w tej pozycji. Premier Tusk ju nic nie moe zrobi,
wybra t rol przez swoje zachowanie po katastrofie.

W 2005 roku w Moskwie pobito polskiego dziennikarza, nieznani sprawcy
pobili te trjk polskich dyplomatw. adnych przeprosin z ust Putina nie
byo.

Doskonale to pamitam i wiem wicej ni inni w tej sprawie. Nie bd
wymienia nazwiska, ale kiedy bili w Moskwie polskich dyplomatw,
rozmawiaem z jednym znaczcym "midowcem" (dyplomat z centrali rosyjskiego
MSZ - przyp. red.) i on mi powiedzia, zreszt specjalnie, bym przekaza to
dalej. Rozmawiaem o tym z polskim ambasadorem. On mi powiedzia: "My, MSZ
bylimy kategorycznie przeciw takiej decyzji". Te decyzje zapaday w
kierownictwie sub specjalnych, decydowa Putin, MSZ by kategorycznie
przeciwny. To co spotkao polskich dyplomatw to bandycka logika odwetu, a
Putin jest wanie takim drobnym bandyt, obuzem z peterburskiego
podwrka. I on w polityce midzynarodowej posuguje si tymi zasadami,
ktre s przyjte w tym rodowisku.

Jakie bd skutki tego, e po incydencie przed rosyjsk ambasad Rosja
zadaa przeprosin i otrzymaa wicej ni chciaa od polskich wadz?

To ju zaley od polskiego spoeczestwa, wyborcw. Tusk wybra lini
penego unienia przed Moskw i nie moe ju zawrci. Powiem panu wicej -
e w uwiadomionych rosyjskich krgach panuje przekonanie, e jeeli Tusk
zachowaby si w sposb, ktry nie spodoba si Moskwie, to mog go
skompromitowa. Chociaby upubliczniajc jakie protokoy rozmw po
katastrofie smoleskiej, ktre byyby zabjcze dla jego pozycji w Polsce.
Moim zdaniem Breniew z wikszym szacunkiem rozmawia z Gomuk i kto tam u
was by? Z Gierkiem, a tym bardziej z Jaruzelskim, ni Putin z Tuskiem.


Data: 2013-11-18 10:20:48
Autor: Prinzlaff Herrlich
tusk dziwka putina
Dnia Sun, 17 Nov 2013 08:55:34 -0600, Mark Woydak napisał(a):

Rosyjski politolog: Tusk wybrał linię pełnego uniżenia przed Moskwą

"Leonid Breżniew z większym szacunkiem rozmawiał z Władysławem Gomułką i
Wojciechem Jaruzelskim niż Władimir Putin z Donaldem Tuskiem" - mówi
korespondentowi RMF FM w Moskwie rosyjski politolog Andriej Piontkowski. "W
uświadomionych rosyjskich kręgach panuje przekonanie, że jeżeli Tusk
zachowałby się w sposób, który nie spodoba się Moskwie, to mogą go
skompromitować" - dodaje. Zdaniem rozmówcy Przemysława Marca, w sprawie
Ukrainy prezydent Rosji jest gotowy na wszystko, by nie dopuścić do jej
integracji z Europą.

Przemysław Marzec: Za incydent przed rosyjską ambasadą w Warszawie Moskwa w
ostrym tonie zażądała przeprosin. Przepraszali i polski premier, i polski
prezydent, a chwilę później polską placówkę obrzucili racami narodowi
bolszewicy Eduarda Limonowa i żadnych przeprosin ze strony Moskwy nie było.

Andriej Piontkowski: Pokazali wam kim jesteście, kim jest Tusk, a kim jest
Putin. Tuskowi i Komorowskiemu jeszcze raz to pokazali. Zresztą oni sami
wybrali tę rolę, kiedy po smoleńskiej katastrofie we wszystkim starali się
dogodzić Moskwie. Tusk został zakładnikiem tej sytuacji i zawsze nim
będzie, zawsze będzie w tej pozycji. Premier Tusk już nic nie może zrobić,
wybrał tę rolę przez swoje zachowanie po katastrofie.

W 2005 roku w Moskwie pobito polskiego dziennikarza, nieznani sprawcy
pobili też trójkę polskich dyplomatów. Żadnych przeprosin z ust Putina nie
było.

Doskonale to pamiętam i wiem więcej niż inni w tej sprawie. Nie będę
wymieniał nazwiska, ale kiedy bili w Moskwie polskich dyplomatów,
rozmawiałem z jednym znaczącym "midowcem" (dyplomatą z centrali rosyjskiego
MSZ - przyp. red.) i on mi powiedział, zresztą specjalnie, bym przekazał to
dalej. Rozmawiałem o tym z polskim ambasadorem. On mi powiedział: "My, MSZ
byliśmy kategorycznie przeciw takiej decyzji". Te decyzje zapadały w
kierownictwie służb specjalnych, decydował Putin, MSZ był kategorycznie
przeciwny. To co spotkało polskich dyplomatów to bandycka logika odwetu, a
Putin jest właśnie takim drobnym bandytą, łobuzem z peterburskiego
podwórka. I on w polityce międzynarodowej posługuje się tymi zasadami,
które są przyjęte w tym środowisku.

Jakie będą skutki tego, że po incydencie przed rosyjską ambasadą Rosja
zażądała przeprosin i otrzymała więcej niż chciała od polskich władz?

To już zależy od polskiego społeczeństwa, wyborców. Tusk wybrał linię
pełnego uniżenia przed Moskwą i nie może już zawrócić. Powiem panu więcej -
że w uświadomionych rosyjskich kręgach panuje przekonanie, że jeżeli Tusk
zachowałby się w sposób, który nie spodoba się Moskwie, to mogą go
skompromitować. Chociażby upubliczniając jakieś protokoły rozmów po
katastrofie smoleńskiej, które byłyby zabójcze dla jego pozycji w Polsce.
Moim zdaniem Breżniew z większym szacunkiem rozmawiał z Gomułką i kto tam u
was był? Z Gierkiem, a tym bardziej z Jaruzelskim, niż Putin z Tuskiem.

Czy Putin obali Tuska?

Rosjanie są w stanie zrobić wszystko, jeśli w jakimś kraju zagrożona jest
sprzedaż ich ropy i gazu

Niezwykle interesujące okazały się cytowane w polskich mediach wynurzenia
byłego wicepremiera Bułgarii Symeona Djankowa, który do lutego 2013 r. był
wicepremierem i ministrem finansów w rządzie premiera Bojki Borisowa.
Djankow stwierdził, że za upadkiem jego rządu stał rosyjski Gazprom. Według
polityka wszystko zaczęło się od protestów przeciwko podwyżkom cen energii,
projektom wydobycia gazu z bułgarskich łupków, a także przeciw korupcji,
bezrobociu i całej bułgarskiej klasie politycznej. Ale oczywiście sprawa
energii i łupków były najważniejszymi hasłami demonstrantów. Zdaniem
bułgarskiego wicepremiera protesty te były wspierane przez Rosjan. Zanim
jednak do nich doszło, rząd Borisowa podjął negocjacje z Gazpromem w
sprawie obniżenia cen rosyjskiego gazu. Miały one bowiem bezpośredni wpływ
na ceny energii w Bułgarii i rząd Borysowa chciał zrobić wszystko, aby były
niższe. Właśnie wówczas Gazprom ogłosił kolejną podwyżkę cen gazu, zupełnie
nie zwracając uwagi na toczące się negocjacje.

Dlaczego to zrobił? Jak podkreślał Djankow, chodziło o wywołanie niepokojów
społecznych, co powiodło się doskonale. Ale czekiści z Gazpromu,
bezpośrednio realizujący akcję w Bułgarii, mogli liczyć na swoich dawnych
kolegów, nadal pracujących w bułgarskiej bezpiece. Po kilku tygodniach
masowych demonstracji rząd Borisowa upadł. Do przewrotu w Bułgarii doszło
po tym, jak rząd Borisowa zdecydował się wstrzymać dwie realizowane
wspólnie z Rosjanami wielkie inwestycje energetyczne, które uznał za
niekorzystne dla kraju. Chodziło o elektrownię atomową Belene oraz o
gazociąg Burgas – Alexandroupoli. Historia jednak jeszcze raz przechytrzyła
Rosjan i trzy miesiące później w nowych wyborach w Bułgarii ponownie
zwyciężyła centroprawicowa partia GERB premiera Borisowa.

Czy to, co zdarzyło się w Bułgarii, może mieć jakikolwiek związek z Polską?
Owszem! Z jednego zasadniczego powodu. Rosjanie są w stanie zrobić
wszystko, jeśli w jakimś kraju zagrożona jest sprzedaż ich ropy i gazu po
takich cenach, jakich sobie życzą. A właśnie coś takiego wydarzyło się w
ostatnim tygodniu i na pewno poważnie zaniepokoiło Kreml.  „Rzeczpospolita"
obwieściła, że z odwiertu, który znajduje się w pobliżu Lęborka na Pomorzu,
od ponad miesiąca jest wydobywany gaz łupkowy, co przybliża Polskę do
przemysłowego wydobycia tego surowca. Putin (który politycznemu
zastosowaniu rosyjskiego gazu i ropy poświęcił doktorat, obroniony w 1997
r. w petersburskim Instytucie Górnictwa) na pewno w mig pojął znaczenie
takiej informacji. Zapewne jego czekiści już planują podobną akcję jak w
Bułgarii, aby wywołać w naszym kraju masowe protesty, które doprowadzą do
obalenia rządu. Być może nawet będą mogli liczyć na pomoc kolegów z
„bratnich" polskich służb, z którymi Tusk ostatnio poważnie zadarł. Żeby
tylko historia znów nie okazała się przewrotna i Tusk nie wygrał ponownie w
nowych wyborach!

http://www.uwazamrze.pl/artykul/1043564.html

Data: 2013-11-18 19:06:29
Autor: Marek Woydak
tusk dziwka putina
PiS-owski PSYCHOPATA podpisyjący się "Mark Woydak" (używający również innych ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika 40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie alkoholowej. Tani alkohol i marne wina dokonaly calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych cięzkich chwilach! Nie ma nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i wyleniały ze starości kot go opuścili! Módlmy się bracia i siostry! Nadzieja na pełny powrót do zdrowia tego osobnika jest niewielka ale spełnijmy chrześciański obowiązek! Wnośmy modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata!

MW

--

Użytkownik "Prinzlaff Herrlich" <"scheißhaus\""@aoio.org> napisał w wiadomości news:l11fed1ul3c2$.180da3nvxdo7e$.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 17 Nov 2013 08:55:34 -0600, Mark Woydak napisał(a):

Rosyjski politolog: Tusk wybrał linię pełnego uniżenia przed Moskwą

"Leonid Breżniew z większym szacunkiem rozmawiał z Władysławem Gomułką i
Wojciechem Jaruzelskim niż Władimir Putin z Donaldem Tuskiem" - mówi
korespondentowi RMF FM w Moskwie rosyjski politolog Andriej Piontkowski. "W
uświadomionych rosyjskich kręgach panuje przekonanie, że jeżeli Tusk
zachowałby się w sposób, który nie spodoba się Moskwie, to mogą go
skompromitować" - dodaje. Zdaniem rozmówcy Przemysława Marca, w sprawie
Ukrainy prezydent Rosji jest gotowy na wszystko, by nie dopuścić do jej
integracji z Europą.

Przemysław Marzec: Za incydent przed rosyjską ambasadą w Warszawie Moskwa w
ostrym tonie zażądała przeprosin. Przepraszali i polski premier, i polski
prezydent, a chwilę później polską placówkę obrzucili racami narodowi
bolszewicy Eduarda Limonowa i żadnych przeprosin ze strony Moskwy nie było.

Andriej Piontkowski: Pokazali wam kim jesteście, kim jest Tusk, a kim jest
Putin. Tuskowi i Komorowskiemu jeszcze raz to pokazali. Zresztą oni sami
wybrali tę rolę, kiedy po smoleńskiej katastrofie we wszystkim starali się
dogodzić Moskwie. Tusk został zakładnikiem tej sytuacji i zawsze nim
będzie, zawsze będzie w tej pozycji. Premier Tusk już nic nie może zrobić,
wybrał tę rolę przez swoje zachowanie po katastrofie.

W 2005 roku w Moskwie pobito polskiego dziennikarza, nieznani sprawcy
pobili też trójkę polskich dyplomatów. Żadnych przeprosin z ust Putina nie
było.

Doskonale to pamiętam i wiem więcej niż inni w tej sprawie. Nie będę
wymieniał nazwiska, ale kiedy bili w Moskwie polskich dyplomatów,
rozmawiałem z jednym znaczącym "midowcem" (dyplomatą z centrali rosyjskiego
MSZ - przyp. red.) i on mi powiedział, zresztą specjalnie, bym przekazał to
dalej. Rozmawiałem o tym z polskim ambasadorem. On mi powiedział: "My, MSZ
byliśmy kategorycznie przeciw takiej decyzji". Te decyzje zapadały w
kierownictwie służb specjalnych, decydował Putin, MSZ był kategorycznie
przeciwny. To co spotkało polskich dyplomatów to bandycka logika odwetu, a
Putin jest właśnie takim drobnym bandytą, łobuzem z peterburskiego
podwórka. I on w polityce międzynarodowej posługuje się tymi zasadami,
które są przyjęte w tym środowisku.

Jakie będą skutki tego, że po incydencie przed rosyjską ambasadą Rosja
zażądała przeprosin i otrzymała więcej niż chciała od polskich władz?

To już zależy od polskiego społeczeństwa, wyborców. Tusk wybrał linię
pełnego uniżenia przed Moskwą i nie może już zawrócić. Powiem panu więcej -
że w uświadomionych rosyjskich kręgach panuje przekonanie, że jeżeli Tusk
zachowałby się w sposób, który nie spodoba się Moskwie, to mogą go
skompromitować. Chociażby upubliczniając jakieś protokoły rozmów po
katastrofie smoleńskiej, które byłyby zabójcze dla jego pozycji w Polsce.
Moim zdaniem Breżniew z większym szacunkiem rozmawiał z Gomułką i kto tam u
was był? Z Gierkiem, a tym bardziej z Jaruzelskim, niż Putin z Tuskiem.

Czy Putin obali Tuska?

Rosjanie są w stanie zrobić wszystko, jeśli w jakimś kraju zagrożona jest
sprzedaż ich ropy i gazu

Niezwykle interesujące okazały się cytowane w polskich mediach wynurzenia
byłego wicepremiera Bułgarii Symeona Djankowa, który do lutego 2013 r. był
wicepremierem i ministrem finansów w rządzie premiera Bojki Borisowa.
Djankow stwierdził, że za upadkiem jego rządu stał rosyjski Gazprom. Według
polityka wszystko zaczęło się od protestów przeciwko podwyżkom cen energii,
projektom wydobycia gazu z bułgarskich łupków, a także przeciw korupcji,
bezrobociu i całej bułgarskiej klasie politycznej. Ale oczywiście sprawa
energii i łupków były najważniejszymi hasłami demonstrantów. Zdaniem
bułgarskiego wicepremiera protesty te były wspierane przez Rosjan. Zanim
jednak do nich doszło, rząd Borisowa podjął negocjacje z Gazpromem w
sprawie obniżenia cen rosyjskiego gazu. Miały one bowiem bezpośredni wpływ
na ceny energii w Bułgarii i rząd Borysowa chciał zrobić wszystko, aby były
niższe. Właśnie wówczas Gazprom ogłosił kolejną podwyżkę cen gazu, zupełnie
nie zwracając uwagi na toczące się negocjacje.

Dlaczego to zrobił? Jak podkreślał Djankow, chodziło o wywołanie niepokojów
społecznych, co powiodło się doskonale. Ale czekiści z Gazpromu,
bezpośrednio realizujący akcję w Bułgarii, mogli liczyć na swoich dawnych
kolegów, nadal pracujących w bułgarskiej bezpiece. Po kilku tygodniach
masowych demonstracji rząd Borisowa upadł. Do przewrotu w Bułgarii doszło
po tym, jak rząd Borisowa zdecydował się wstrzymać dwie realizowane
wspólnie z Rosjanami wielkie inwestycje energetyczne, które uznał za
niekorzystne dla kraju. Chodziło o elektrownię atomową Belene oraz o
gazociąg Burgas – Alexandroupoli. Historia jednak jeszcze raz przechytrzyła
Rosjan i trzy miesiące później w nowych wyborach w Bułgarii ponownie
zwyciężyła centroprawicowa partia GERB premiera Borisowa.

Czy to, co zdarzyło się w Bułgarii, może mieć jakikolwiek związek z Polską?
Owszem! Z jednego zasadniczego powodu. Rosjanie są w stanie zrobić
wszystko, jeśli w jakimś kraju zagrożona jest sprzedaż ich ropy i gazu po
takich cenach, jakich sobie życzą. A właśnie coś takiego wydarzyło się w
ostatnim tygodniu i na pewno poważnie zaniepokoiło Kreml. „Rzeczpospolita"
obwieściła, że z odwiertu, który znajduje się w pobliżu Lęborka na Pomorzu,
od ponad miesiąca jest wydobywany gaz łupkowy, co przybliża Polskę do
przemysłowego wydobycia tego surowca. Putin (który politycznemu
zastosowaniu rosyjskiego gazu i ropy poświęcił doktorat, obroniony w 1997
r. w petersburskim Instytucie Górnictwa) na pewno w mig pojął znaczenie
takiej informacji. Zapewne jego czekiści już planują podobną akcję jak w
Bułgarii, aby wywołać w naszym kraju masowe protesty, które doprowadzą do
obalenia rządu. Być może nawet będą mogli liczyć na pomoc kolegów z
„bratnich" polskich służb, z którymi Tusk ostatnio poważnie zadarł. Żeby
tylko historia znów nie okazała się przewrotna i Tusk nie wygrał ponownie w
nowych wyborach!

http://www.uwazamrze.pl/artykul/1043564.html

tusk dziwka putina

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona