Jestem w stanie zrozumieć czepianie się pękniętego reflektora, mimo tego
że funkcjonalnie działa OK.

Czepiania się naprawionego mocowania drugiego reflektora nie rozumiem,
ale pal to licho i tak ma już conieco zmętniały odbłyśnik więc tak czy
inaczej planowałem wymianę tylko ciągle nie miałem okazji podjechać do
hurtowni.

Ale co mu odbiło, że przypieprzył się do fotela, który wg. niego za
bardzo skrzypi i (regulowane!) oparcie nieco mu się ugina pod naporem??

"Pewnie połamany - trzeba wymienić".

Nic połamanego nie ma, tylko regulację nieco wyrobioną i jest lekki luz.

Jak do tej pory tam kontrolowali sumiennie, ale bez przypierdalania się
do plamki na lusterku, to teraz coś im totalnie odbiło.

Więcej do Otrębus nie pojadę, nawet po zmianie reflektorów.

Andrzej Lawa wrote:

Jak do tej pory tam kontrolowali sumiennie, ale bez przypierdalania się
do plamki na lusterku, to teraz coś im totalnie odbiło.

ROTFL, trzeba wybitnego talentu, żeby nie przejść przeglądu autem bez nielegalnych przeróbek. Ew. pojechałeś tam jakimś kompletnym złomem.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

W dniu 2012-11-29 18:18, tÎż pisze:

Andrzej Lawa wrote:

Jak do tej pory tam kontrolowali sumiennie, ale bez przypierdalania się
do plamki na lusterku, to teraz coś im totalnie odbiło.

ROTFL, trzeba wybitnego talentu, żeby nie przejść przeglądu autem bez
nielegalnych przeróbek. Ew. pojechałeś tam jakimś kompletnym złomem.

Ostatnio widzę wysyp autek zza oceanu, wesoło mrugających stopem na skrzyżowaniach. Pytam - jak to przeszło przegląd ? i co robi Policja ?

Przecież to pierwszy napotkany patrol powinien po 1 zabrać dowód, po 2 - przetrzepać SKP która przybiła pieczątkę ;)

Pozdrawiam !

Cezary Daniluk wrote:

Ostatnio widzę wysyp autek zza oceanu, wesoło mrugających stopem na
skrzyżowaniach. Pytam - jak to przeszło przegląd ? i co robi Policja ?

Nikt mi nigdy nie sprawdzał świateł stopu, więc im pewnie też nie. :) A ci z bardziej udziwnionymi autami po prostu sobie te przeglądy w ten czy inny sposób "załatwiają". Nie jest specjalnym problemem nawet zaliczenie przeglądu bez pokazywania auta, chociaż osobiście nigdy z takiej możliwości nie korzystałem.
 --
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Ostatnio widzę wysyp autek zza oceanu, wesoło mrugających stopem na
skrzyżowaniach. Pytam - jak to przeszło przegląd ? i co robi Policja ?

Nikt mi nigdy nie sprawdzał świateł stopu, więc im pewnie też nie. :)

A ci z bardziej udziwnionymi autami po prostu sobie te przeglądy w ten
czy inny sposób "załatwiają". Nie jest specjalnym problemem nawet
zaliczenie przeglądu bez pokazywania auta, chociaż osobiście nigdy z
takiej możliwości nie korzystałem.

Było minęło, większość nowych stacji ma monitoring i wiadomo jakie pojazdy przejechały przez taśmę, a jakie nie. Często ma taki monitoring o jakim nawet nie wiedzą diagności.

BaX wrote:

Było minęło, większość nowych stacji ma monitoring i wiadomo jakie
pojazdy przejechały przez taśmę, a jakie nie.

I co z tego, że "większość" coś tam ma? ;)

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

W dniu 30-11-2012 13:27, tÎż pisze:

Było minęło, większość nowych stacji ma monitoring i wiadomo jakie
pojazdy przejechały przez taśmę, a jakie nie.

I co z tego, że "większość" coś tam ma? ;)

Sądząc po ilości złomu na drogach w zasadzie nic :D


--
pozdr.

Dnia Thu, 29 Nov 2012 20:15:34 +0100, Cezary Daniluk napisał(a):

Ostatnio widzę wysyp autek zza oceanu, wesoło mrugających stopem na skrzyżowaniach. Pytam - jak to przeszło przegląd ? i co robi Policja ?

Śpi przy fotoradarach.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

W dniu 2012-11-29 21:32, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Thu, 29 Nov 2012 20:15:34 +0100, Cezary Daniluk napisał(a):

Ostatnio widzę wysyp autek zza oceanu, wesoło mrugających stopem na
skrzyżowaniach. Pytam - jak to przeszło przegląd ? i co robi Policja ?

Śpi przy fotoradarach.

A tam śpi. Będąc w piekarni po drugie śniadanie, podjechał przede mną patrol, nomen omen, drogówki. Co kupili? Pączki! Dużo mnie wysiłku kosztowało, żeby na głos się nie roześmiać...

R

Dnia Fri, 30 Nov 2012 08:50:00 +0100, Robson napisał(a):

W dniu 2012-11-29 21:32, Adam Płaszczyca pisze:

Ostatnio widzę wysyp autek zza oceanu, wesoło mrugających stopem na
skrzyżowaniach. Pytam - jak to przeszło przegląd ? i co robi Policja ?

Śpi przy fotoradarach.

A tam śpi. Będąc w piekarni po drugie śniadanie, podjechał przede mną patrol, nomen omen, drogówki. Co kupili? Pączki! Dużo mnie wysiłku kosztowało, żeby na głos się nie roześmiać...

A gryzace psy pamietasz ? http://www.youtube.com/watch?v=WlS4DWky4_U

J.

Robson pisze:

W dniu 2012-11-29 21:32, Adam P�aszczyca pisze:

Dnia Thu, 29 Nov 2012 20:15:34 +0100, Cezary Daniluk napisaďż˝(a):

Ostatnio widz� wysyp autek zza oceanu, weso�o mrugaj�cych stopem na
skrzy�owaniach. Pytam - jak to przesz�o przegl�d ? i co robi Policja ?

�pi przy fotoradarach.

A tam �pi. B�d�c w piekarni po drugie �niadanie, podjecha� przede mn� patrol, nomen omen, drog�wki. Co kupili? P�czki! Du�o mnie wysi�ku kosztowa�o, �eby na g�os si� nie roze�mia�...

ty byłeś a im nie wolno?

Pozdrawiam
michał

W dniu 30.11.2012 08:50, Robson pisze:

W dniu 2012-11-29 21:32, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Thu, 29 Nov 2012 20:15:34 +0100, Cezary Daniluk napisał(a):

Ostatnio widzę wysyp autek zza oceanu, wesoło mrugających stopem na
skrzyżowaniach. Pytam - jak to przeszło przegląd ? i co robi Policja ?

Śpi przy fotoradarach.

A tam śpi. Będąc w piekarni po drugie śniadanie, podjechał przede mną
patrol, nomen omen, drogówki. Co kupili? Pączki! Dużo mnie wysiłku
kosztowało, żeby na głos się nie roześmiać...

Cóż, Polacy kochają wzorce z USA ;-/

Robson wrote:

Będąc w piekarni po drugie śniadanie, podjechał przede mną patrol, nomen
omen, drogĂłwki

Jak mógł naraz być i podjeżdżać?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Użytkownik "Robson" <robson@z.pl>

Ostatnio widzę wysyp autek zza oceanu, wesoło mrugających stopem na
skrzyżowaniach. Pytam - jak to przeszło przegląd ? i co robi Policja ?

Śpi przy fotoradarach.

A tam śpi. Będąc w piekarni po drugie śniadanie, podjechał przede mną patrol, nomen omen, drogówki. Co kupili? Pączki! Dużo mnie wysiłku kosztowało, żeby na głos się nie roześmiać...

Impreza jakaś państwowa kończy się, policja zabezpieczająca trasy do domu wraca kordonami, zatrzymuję się na stacji, stoimy w kolejce, za mną dwaj funkcjonariusze, kasjer pyta czy przepuszczę, nie, no to kasuje mnie, odchodząc słyszę jak zamawiają pół litra ... jak żyć ?!

W dniu 2012-12-01 18:46, John Kołalsky pisze:

Użytkownik "Robson" <robson@z.pl>

Ostatnio widzę wysyp autek zza oceanu, wesoło mrugających stopem na
skrzyżowaniach. Pytam - jak to przeszło przegląd ? i co robi Policja ?

Śpi przy fotoradarach.

A tam śpi. Będąc w piekarni po drugie śniadanie, podjechał przede mną
patrol, nomen omen, drogówki. Co kupili? Pączki! Dużo mnie wysiłku
kosztowało, żeby na głos się nie roześmiać...

Impreza jakaś państwowa kończy się, policja zabezpieczająca trasy do
domu wraca kordonami, zatrzymuję się na stacji, stoimy w kolejce, za mną
dwaj funkcjonariusze, kasjer pyta czy przepuszczę, nie, no to kasuje
mnie, odchodząc słyszę jak zamawiają pół litra ... jak żyć ?!

No i co?

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <mojnick@onet.pl>

Ostatnio widzę wysyp autek zza oceanu, wesoło mrugających stopem na
skrzyżowaniach. Pytam - jak to przeszło przegląd ? i co robi Policja ?

Śpi przy fotoradarach.

A tam śpi. Będąc w piekarni po drugie śniadanie, podjechał przede mną
patrol, nomen omen, drogówki. Co kupili? Pączki! Dużo mnie wysiłku
kosztowało, żeby na głos się nie roześmiać...

Impreza jakaś państwowa kończy się, policja zabezpieczająca trasy do
domu wraca kordonami, zatrzymuję się na stacji, stoimy w kolejce, za mną
dwaj funkcjonariusze, kasjer pyta czy przepuszczę, nie, no to kasuje
mnie, odchodząc słyszę jak zamawiają pół litra ... jak żyć ?!

No i co?

Pączki przyszły

Ostatnio widzę wysyp autek zza oceanu, wesoło mrugających stopem na
skrzyżowaniach. Pytam - jak to przeszło przegląd ? i co robi Policja ?

Przecież to pierwszy napotkany patrol powinien po 1 zabrać dowód, po 2 -
przetrzepać SKP która przybiła pieczątkę ;)

Mają kontr argument że zabiorą dowód (albo jak większa fantazja to na lawetę) gdy się nie zgadasz z ich zdaniem na temat przekroczenia prędkości. Stop nie smaży w oczy jak HID więc póki nie nabroisz tolerują.

W dniu 2012-11-29 17:02, Andrzej Lawa pisze:

Jestem w stanie zrozumieć czepianie się pękniętego reflektora, mimo tego
że funkcjonalnie działa OK.

Czepiania się naprawionego mocowania drugiego reflektora nie rozumiem,
ale pal to licho i tak ma już conieco zmętniały odbłyśnik więc tak czy
inaczej planowałem wymianę tylko ciągle nie miałem okazji podjechać do
hurtowni.

Ale co mu odbiło, że przypieprzył się do fotela, który wg. niego za
bardzo skrzypi i (regulowane!) oparcie nieco mu się ugina pod naporem??

"Pewnie połamany - trzeba wymienić".

Nic połamanego nie ma, tylko regulację nieco wyrobioną i jest lekki luz.

Jak do tej pory tam kontrolowali sumiennie, ale bez przypierdalania się
do plamki na lusterku, to teraz coś im totalnie odbiło.

Więcej do Otrębus nie pojadę, nawet po zmianie reflektorów.

Ja mam żarówki Gold, takie dość mocno żółtawe ;) niby nie można żółtych :) od 2 lat. Jeżdżę na nich już 2 lata, drugi raz na przeglądzie stwierdzali że żarówki trzeba wymienić, ale na moje stwierdzenie, że Policja na drodze - po 1 nie czepia się, po 2 w przypadku kontroli nie każe wymieniać, odpuszczają ;)
Silnik spod miski olejowej poci się :D 2gi rok z rzędu nawet uwagi nie zwrócili :D
Poprosiłem żeby sprawdzili zawieszenie porządnie, po z lewej strony coś napier... oczywiście nic nie stwierdzili na szarpaku, a ja na podnośniku nie jestem w stanie nic wymacać...

Wot nasze przeglądy ;) pomacali tylko czujnikiem gazu po przewodach pod maską, sprawdzili ustawienie świateł i zainkasowali 165zł :D

Pozdrawiam !

Dnia Thu, 29 Nov 2012 17:02:36 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Ale co mu odbiło, że przypieprzył się do fotela, który wg. niego za
bardzo skrzypi i (regulowane!) oparcie nieco mu się ugina pod naporem??
"Pewnie połamany - trzeba wymienić".
Nic połamanego nie ma, tylko regulację nieco wyrobioną i jest lekki luz.

Lekki luz ... a pamietasz ten wypadek pod Opolem gdy syn z tylu nie zapial
pasow i zabil mamusie z przodu ? Gdyby tam oparcie nie mialo lekkiego luzu,
to moze by przezyla ..

Jak do tej pory tam kontrolowali sumiennie, ale bez przypierdalania się
do plamki na lusterku, to teraz coś im totalnie odbiło.

Mieli przedwczoraj kontrole, a dzis postawione zarzuty ? Czy wlasciciel za malo placi ? :-)

J.

W dniu 2012-11-30 08:01, J.F. pisze:

Lekki luz ... a pamietasz ten wypadek pod Opolem gdy syn z tylu nie zapial
pasow i zabil mamusie z przodu ? Gdyby tam oparcie nie mialo lekkiego luzu,
to moze by przezyla ..

Matka siedzi z TYŁU!
Jacek

W dniu 30.11.2012 08:01, J.F. pisze:

Nic połamanego nie ma, tylko regulację nieco wyrobioną i jest lekki luz.

Lekki luz ... a pamietasz ten wypadek pod Opolem gdy syn z tylu nie zapial
pasow i zabil mamusie z przodu ?

Mam z tyłu pasy i odmawiam ruszenia, póki ich nie ewentualni pasażerowie
nie pozapinają.

Gdyby tam oparcie nie mialo lekkiego luzu,
to moze by przezyla ..

Wątpię.

Jak do tej pory tam kontrolowali sumiennie, ale bez przypierdalania się
do plamki na lusterku, to teraz coś im totalnie odbiło.

Mieli przedwczoraj kontrole, a dzis postawione zarzuty ? Czy wlasciciel za malo placi ? :-)

Albo może żona mu nie daje ;)

Andrzej Lawa wrote:

Mam z tyłu pasy i odmawiam ruszenia, póki ich nie ewentualni pasażerowie
nie pozapinają.

I co Ci po pasach, jak w czasie wypadku odpadnie Ci fotel?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości
W dniu 30.11.2012 08:01, J.F. pisze:

Nic połamanego nie ma, tylko regulację nieco wyrobioną i jest lekki luz.

Lekki luz ... a pamietasz ten wypadek pod Opolem gdy syn z tylu nie zapial
pasow i zabil mamusie z przodu ?

Mam z tyłu pasy i odmawiam ruszenia, póki ich nie ewentualni pasażerowie
nie pozapinają.

Ale ktos ci wjedzie w bagaznik i ty zabijesz tych z tylu, bo sie oparcie zlamie.

Gdyby tam oparcie nie mialo lekkiego luzu,
to moze by przezyla ..

Wątpię.

No, jak patrze na te mechanizmy, to tez troche watpie ... ale ma atest, nie ma luzow ...

Jak do tej pory tam kontrolowali sumiennie, ale bez przypierdalania się
do plamki na lusterku, to teraz coś im totalnie odbiło.

Mieli przedwczoraj kontrole, a dzis postawione zarzuty ?
Czy wlasciciel za malo placi ? :-)

Albo może żona mu nie daje ;)

Watpie, zona nie zmienia sie w ciagu miesiaca, no chyba ze na okres trafiles :-)

J.

On 2012-11-30 12:34:48 +0000, "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> said:

Ale ktos ci wjedzie w bagaznik i ty zabijesz

Nie, zabije ten, kto wjechał.
;>



--
Bydlę

Użytkownik "Bydlę"  napisał w wiadomości
On 2012-11-30 12:34:48 +0000, "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> said:

Ale ktos ci wjedzie w bagaznik i ty zabijesz

Nie, zabije ten, kto wjechał.
;>

Ale uderzenie bylo lekkie.
Zreszta mozesz z tesciami jechac, tesc z przodu, jego fotel sie nie zlamie i tesciowa przezyje, i bedzie dowod :-)

Oczywiscie nie dla prokuratora czy sadu ... choc bieglemu jak zaplaca, to wymedzi ze oskarzony niewiele sie przyczynil.
Ale dla ciebie to w sumie zadna roznica, bo czy mu dadza dwa lata w zawieszeniu, czy rok, to zycia zonie nie zwroci ..

J.

On 2012-11-30 17:40:41 +0000, "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> said:

Użytkownik "Bydlę"  napisał w wiadomości
On 2012-11-30 12:34:48 +0000, "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> said:

Ale ktos ci wjedzie w bagaznik i ty zabijesz

Nie, zabije ten, kto wjechał.
;>

Ale uderzenie bylo lekkie.

OK, mi chodziło o nieobarczanie skutkami _wjechania_ osoby w pojeździe najechanym.

Zreszta mozesz z tesciami jechac, tesc z przodu, jego fotel sie nie zlamie i tesciowa przezyje, i bedzie dowod :-)

;-)))

zycia zonie nie zwroci

Wracając do rzeczywistości: w przypadku wycieczki pana K. latami będzie się ustalało, kto wygenerował zbieg wydarzeń kończący się śmiercią wszystkich uczestników wycieczki.
W przypadku wypadku ludzi normalnych - winą obarczajmy sprawcę - tu: wjechania.
:-)





--
Bydlę

W dniu 30.11.2012 13:34, J.F pisze:

Mam z tyłu pasy i odmawiam ruszenia, póki ich nie ewentualni pasażerowie
nie pozapinają.

Ale ktos ci wjedzie w bagaznik i ty zabijesz tych z tylu, bo sie oparcie
zlamie.

Prędzej się złamie takie, co jest sztywne.

[ciach]

Albo może żona mu nie daje ;)

Watpie, zona nie zmienia sie w ciagu miesiaca, no chyba ze na okres
trafiles :-)

Miesiąca? Ja badania techniczne pojazdu mam co rok :-P

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:50b7871d$1news.home.net.pl...

Jestem w stanie zrozumieć czepianie się pękniętego reflektora, mimo tego
że funkcjonalnie działa OK.

Czepiania się naprawionego mocowania drugiego reflektora nie rozumiem,
ale pal to licho i tak ma już conieco zmętniały odbłyśnik więc tak czy
inaczej planowałem wymianę tylko ciągle nie miałem okazji podjechać do
hurtowni.

Ale co mu odbiło, że przypieprzył się do fotela, który wg. niego za
bardzo skrzypi i (regulowane!) oparcie nieco mu się ugina pod naporem??

"Pewnie połamany - trzeba wymienić".

Nic połamanego nie ma, tylko regulację nieco wyrobioną i jest lekki luz.

Jak do tej pory tam kontrolowali sumiennie, ale bez przypierdalania się
do plamki na lusterku, to teraz coś im totalnie odbiło.

Więcej do Otrębus nie pojadę, nawet po zmianie reflektorów.

Chcesz żeby przepuścił samochód z zauwazonymi usterkami? A potem się wszyscy dziwią, że jest tyle z łomów na drogach z popękanymi reflektorami, źle przymocowanymi siwiatłami do nadwozia, skrzypiącymi z powodu zużycia różnymi mechanizmami.

Reguły są jasne - samochód ma być w 100% sprawny. Wystarczy tylko tyle (i aż tyle).

--
Pozdrawiam,

yabba