Przepraszam (nomen omen) "from the mountains" za ingorancje ale nigdy nie chodziłem po górach Rumunii.

Chciałbym w dwie osoby połazić, a może raczej pospacerować, beznamiotowo w I połowie października po jakichś górkach. Dumalem i wydumalem, że :
- Sudety - nie lubimy (bo tak ;-),
- Beskidy "zachodnie" - dla mnie zbyt zaludnione i ile można,
- Bieszczady  - ile można ;-)
- Ukraina - chyba zero schronisk plus stress przy przekraczaniu granicy

No idąc palcem po mapie zatrzymałem się na Rumunii, którą parę razy  z przyjemnością przejechałem automobilem.

Dojazd automobilem, wiek uczestników 50+, z dużym doświadczeniem górskim ale z coraz gorszym zdrowiem.

Ma ktoś jakiś pomysł? Potrafię szukać tylko prosiłbym o wskazówki.

Adampio

Użytkownik "Adampio" <adampio@op.pl> napisał w wiadomości news:j4ods9$9p9$1inews.gazeta.pl...

Przepraszam (nomen omen) "from the mountains" za ingorancje ale nigdy nie chodziłem po górach Rumunii.

Chciałbym w dwie osoby połazić, a może raczej pospacerować, beznamiotowo w I połowie października po jakichś górkach. Dumalem i wydumalem, że :
- Sudety - nie lubimy (bo tak ;-),
- Beskidy "zachodnie" - dla mnie zbyt zaludnione i ile można,
- Bieszczady  - ile można ;-)
- Ukraina - chyba zero schronisk plus stress przy przekraczaniu granicy

No idąc palcem po mapie zatrzymałem się na Rumunii, którą parę razy  z przyjemnością przejechałem automobilem.

Ze schroniskami to tak prosto nie jest.

Schroniska jeżeli w ogóle są - to raczej w dolinach i ciężko ułożyć sensowną trasę z noclegami tylko w schroniskach.

Jedyne co mi przychodzi do głowy - to Padisz, ale nie wędrowka tylko nocowanie w jednym miejscu i wypady "na lekko".
Na płaskowyżu jest kilka schronisk, w zasadzie każde stanowić może dobry punkt wypadowy.
Jest tam co robić przez 4-5 dni, więcej nie.

Jeden minus dla nieprzyzwyczajonych - dojazd jest tragiczny !

Dlaczego w swoich rozważaniach nie wziąłeś pod uwagę Słowacji ?

Pod każdym względem kraj bardziej cywilizowany, ale bez przesady, nadal poza miejscami typu "Tatry" ludzie nie są zepsuci komercją.
Polecałabym w pierwszej kolejności dla osób o jakich piszesz, ale nie Tatry tylko jakieś inne góry.

Pozdrowienia

Basia

W dniu 2011-09-14 00:57, Basia Z. pisze:

Jedyne co mi przychodzi do g�owy - to Padisz, ale nie w�drowka tylko
nocowanie w jednym miejscu i wypady "na lekko".

Jeden minus dla nieprzyzwyczajonych - dojazd jest tragiczny !

Warum 'tragiczny"?
Toz piszą, że automobilem, a obecnie nawet niskozawieszonym Porsche
da się (delikatnie) dojechac na Polaną Padisz (na Pol. Grajduri moze być ciężko Porschem). Drogę buduja na potęgę.

Potwierdzam Basiową opinię - trudno znaleźć szlak nawet na kilka dni,
aby prowadził od schroniska do schroniska.
Bywają nawet cabany usytuowane wysoko, ale w zasadzie tylko wycieczki
dookĂłlne.
Rumuńskie góry to nadal 'opcja namiotowa'.

3 lata temu, z Ojcem (wtedy 80 lat) byłem w Maramuresz i okolicach
nocując w skansenie w Sygiecie Marmaroskim (tanio, dobrze) i dojeżdżając samochodem do punktów wyjściowych w góry. Da sie, zwłaszcza, że w razie niepogody jest w okolicy masę cerkiewek do oglądnięcia.

Pozdrawiam
Wojtek
PS. Jakbys szukał map, to sie polecam.

W dniu 2011-09-14 00:57, Basia Z. pisze:

Jedyne co mi przychodzi do głowy - to Padisz, ale nie wędrowka tylko
nocowanie w jednym miejscu i wypady "na lekko".
Na płaskowyżu jest kilka schronisk, w zasadzie każde stanowić może dobry
punkt wypadowy.
Jest tam co robić przez 4-5 dni, więcej nie.

O, brzmi zachęcająco ;-)
Poguglam

Użytkownik "Adampio" <adampio@op.pl> napisał w wiadomości news:j4qtg1$5o9$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-09-14 00:57, Basia Z. pisze:

Jedyne co mi przychodzi do głowy - to Padisz, ale nie wędrowka tylko
nocowanie w jednym miejscu i wypady "na lekko".
Na płaskowyżu jest kilka schronisk, w zasadzie każde stanowić może dobry
punkt wypadowy.
Jest tam co robić przez 4-5 dni, więcej nie.

O, brzmi zachęcająco ;-)
Poguglam

Pomogę  ;)

Parę linków:

http://www.parcapuseni.ro/

http://www.apuseniresort.com/index.php?menu=1&submenu=24

http://www.summitpost.org/padis/503505

To teren wybitnie krasowy - jaskinie, wywierzyska, wąwozy, zapadliska krasowe.

Jeszcze dużą zaletą jest to, ze w Sklepach Podróżnika dostępna jest dobra mapa.

B.

Użytkownik "Basia Z."

Dlaczego w swoich rozważaniach nie wziąłeś pod uwagę Słowacji ?

Pod każdym względem kraj bardziej cywilizowany, ale bez przesady, nadal poza miejscami typu "Tatry" ludzie nie są zepsuci komercją.
Polecałabym w pierwszej kolejności dla osób o jakich piszesz, ale nie Tatry tylko jakieś inne góry.

Słowacja zrobiła się droga, no i też wcale tak dużo tych schronisk w górach nie mają (gdzie możesz ułożyć taką kilkudniową trasę "od schroniska do schoniska"? mnie do głowy tylko Wielka Fatra przychodzi, bo np. w Rudawach większość schronisk będzie już o tej porze zamknięta).

Lesiek

Użytkownik "CC" <cc1@go2.pl> napisał w wiadomości news:j4qttj$7ae$1inews.gazeta.pl...

Słowacja zrobiła się droga, no i też wcale tak dużo tych schronisk w górach nie mają (gdzie możesz ułożyć taką kilkudniową trasę "od schroniska do schoniska"? mnie do głowy tylko Wielka Fatra przychodzi, bo np. w Rudawach większość schronisk będzie już o tej porze zamknięta).

Jak już pisalam w innym wątku - daje się znaleźć noclegi za okolo 7-8 euro ( w ostatni weekend jak się dowiedzialam koleżanki nocowaly w Jaworzynie Spiskiej za 6,5).
O ile trasy "od schroniska do schroniska" faktycznie trudno jest ułożyć to da się tak wymyślić trasę tygodniową aby ( z lekką pomocą publicznej komunikacji ) przez cały tydzień robić coś ciekawego.

B.