Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((

tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((

Data: 2009-09-03 11:50:25
Autor: Alfer_z_pracy
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
"- Newralgiczny fragment trasy - tam, gdzie Majka miała dwa upadki, zdecydowanie bardziej nadaje się do downhillu niż do cross country. Szczerze powiedziawszy dziwię się, że taka trasa została dopuszczona przez UCI - zakończył Andrzej Piątek."

Oczywiście brać preclowa stwierdziła, że jednak nie :)

"Jak się okazało, organizatorzy mistrzostw świata, po upadku Mai Włoszczowskiej podjęli decyzję o zmianie trasy, która w pozostałych do końca imprezy trzech wyścigach nie będzie prowadzić przez najbardziej niebezpieczny odcinek."

Ech... jak ja nie znoszę sytuacji, których można uniknąć w odpowiednim czasie ruszając głową... Mądry Australijczyk po czasie...

A.

Data: 2009-09-03 03:00:16
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 3 Wrz, 11:50, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

Ech... jak ja nie znoszę sytuacji, których można uniknąć w odpowiednim
czasie ruszając głową... Mądry Australijczyk po czasie...

No ale z tego co mówią ludzie z innych ekip - to wygląda, że to było
zrobione z premedytacją by dać fory własnie Australijczykom, którzy
się tam przygotowywali i byli gotowi na taki stopień trudności trasy.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-03 12:09:39
Autor: Alfer_z_pracy
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Michał Wolff napisał:
No ale z tego co mówią ludzie z innych ekip - to wygląda, że to było
zrobione z premedytacją by dać fory własnie Australijczykom, którzy
się tam przygotowywali i byli gotowi na taki stopień trudności trasy.

Tym bardziej dla nich wstyd. Złoto, super, ale jakim kosztem?! Zdrowia innych użytkowników, cholera, Chińczyków bym o to raczej podejrzewał. Do dupy z takim sportem gdzie medal osiaga się nie dzięki ciężkiej pracy a dzięki sprawom niezależnym. Ciekaw jestem bardzo co Maja napisze na ten temat na swoim blogu... politycznie poprawne, weźmie winę na swój błąd czy jednak cos ostrzej pojedzie.

A.

Data: 2009-09-03 03:28:35
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 3 Wrz, 12:09, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

Ciekaw jestem bardzo co Maja napisze na ten
temat na swoim blogu... politycznie poprawne, weźmie winę na swój błąd czy
jednak cos ostrzej pojedzie.

Myślę, że jednak pojedzie. Błąd oczywiście pewnie jakiś był, tylko że
na takiej o błąd jest bardzo łatwo. Maja nie jest zawodniczką DH i
miała prawo oczekiwać innej trasy. Po takich jak ta jeżdżą zawodnicy
specjalnie się do tego przygotowujący, używający innego sprzętu,
ochraniaczy, pełnych kasków, cięższych rowerów itd. A podstawowym
zadaniem organizatora jest zapewnienie bezpieczeństwa zawodnikom - a
tu dali pełną plamę. Można by było zrozumieć, gdyby to był jednorazowy
wypadek (pecha zawsze można mieć) - ale tutaj wypadki miało mnóstwo
zawodników, więc spokojnie można było wydedukować, że w końcu dojdzie
i do wypadku poważniejszego.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-03 12:57:10
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:f5662a31-b00e-4bad-a259-ca1f52326c13v36g2000yqv.googlegroups.com...

No ale z tego co mówią ludzie z innych ekip - to wygląda, że to było
zrobione z premedytacją by dać fory własnie Australijczykom, którzy
się tam przygotowywali i byli gotowi na taki stopień trudności trasy.

ale smuty walicie. Organizatorzy zawsze maja fory bo sami ustalaja trase. Jakby byli lewi to niewazne ile by na tym kamieniu trenowali to imprezy by nie rozpykali. Majka klepnela tam raz na dzien dobry i sie jej blokadka jakas w glowie wlaczyla, a z blokadka latwo o kolejny blad. Dawidowicz jakos mniej doswiadczona, a w orlikach udalo sie jej wygrac, a nie zadnej Australijce. Taki jest sport; czasami faworyt niespodziewanie odpada. Szkoda, ze to akurat Maja.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-03 04:29:20
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 3 Wrz, 12:57, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

ale smuty walicie. Organizatorzy zawsze maja fory bo sami ustalaja trase.
Jakby byli lewi to niewazne ile by na tym kamieniu trenowali to imprezy by
nie rozpykali.

Tylko, że są jeszcze jakieś wytyczne dla tras XC i widać, że jednak
bardzo wiele było na rzeczy - bo trasę zmieniono i kolejne wyścigi nie
będą jechać po tym feralnym kawałku.

Majka klepnela tam raz na dzien dobry i sie jej blokadka
jakas w glowie wlaczyla, a z blokadka latwo o kolejny blad. Dawidowicz jakos
mniej doswiadczona, a w orlikach udalo sie jej wygrac, a nie zadnej
Australijce. Taki jest sport; czasami faworyt niespodziewanie odpada.
Szkoda, ze to akurat Maja.

Nie wiesz - a gadasz. Wywalało się tam wiele zawodniczek, z Dawidowicz
włącznie. Trzeba było dopiero poważnego wypadku, żeby do półgłówków
którzy tą trase zaprojektowali dotarło, że to nie jest wyścig DH, że
używa się zupełnie innego sprzętu, że to rzeczywiście niebezpieczne
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-03 13:37:16
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:ba9bbe31-1d6b-41ed-b02a-40b505e6da2d37g2000yqm.googlegroups.com...
On 3 Wrz, 12:57, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

Tylko, że są jeszcze jakieś wytyczne dla tras XC i widać, że jednak
bardzo wiele było na rzeczy - bo trasę zmieniono i kolejne wyścigi nie
będą jechać po tym feralnym kawałku.

UCI ja zaaprobowalo wiec nie smuc. Poza tym byla alternatywa na objechanie tego z boku. Naleza sie brawa dla organizatora, ktory widzac, ze inni sobie na tym odcinku nie radza (w tym faworyci) i zeby wyrownac szanse zrezygnowal z niego calkowicie.

Nie wiesz - a gadasz. Wywalało się tam wiele zawodniczek, z Dawidowicz
włącznie. Trzeba było dopiero poważnego wypadku, żeby do półgłówków
którzy tą trase zaprojektowali dotarło, że to nie jest wyścig DH, że
używa się zupełnie innego sprzętu, że to rzeczywiście niebezpieczne

co ty jakies medium i guru kolarskie w jednym jestes co przeswietla na wylot i wie co ja wiem?

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-03 13:11:24
Autor: KuFeL
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
dziki pisze:
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:f5662a31-b00e-4bad-a259-ca1f52326c13v36g2000yqv.googlegroups.com...

No ale z tego co mówią ludzie z innych ekip - to wygląda, że to było
zrobione z premedytacją by dać fory własnie Australijczykom, którzy
się tam przygotowywali i byli gotowi na taki stopień trudności trasy.

ale smuty walicie. Organizatorzy zawsze maja fory bo sami ustalaja trase. Jakby byli lewi to niewazne ile by na tym kamieniu trenowali to imprezy by nie rozpykali. Majka klepnela tam raz na dzien dobry i sie jej blokadka jakas w glowie wlaczyla, a z blokadka latwo o kolejny blad. Dawidowicz jakos mniej doswiadczona, a w orlikach udalo sie jej wygrac, a nie zadnej Australijce. Taki jest sport; czasami faworyt niespodziewanie odpada. Szkoda, ze to akurat Maja.

nie zapominaj ze Ola Dawidowicz tez lezala i wyglada na to ze miala duzo szczescia przy tym upadku.

A to nie tak ze XC przechodzi w Enduro/DH kiedy pojawia sie glos rozsadku zeby zamienic zwykle kaski na pelne? Dla mnie przegieciem jest tak skonstruwana trasa w kategorii XC.

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Data: 2009-09-03 14:08:31
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Dnia 03.09.2009 12:57 użytkownik dziki napisał :
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:f5662a31-b00e-4bad-a259-ca1f52326c13v36g2000yqv.googlegroups.com...


No ale z tego co mówią ludzie z innych ekip - to wygląda, że to
było zrobione z premedytacją by dać fory własnie Australijczykom,
którzy się tam przygotowywali i byli gotowi na taki stopień
trudności trasy.

ale smuty walicie. Organizatorzy zawsze maja fory bo sami ustalaja trase. Jakby byli lewi to niewazne ile by na tym kamieniu trenowali
to imprezy by nie rozpykali.

No właśnie. Gadanie, że ten uskok daje im fory jest bez sensu. Owszem,
może i coś tam im pomaga, ale to tylko element układanki. Przecież nawet
zakładając, że zyskiwaliby tam te 8 s na okrążeniu to co dalej, jeśli
faworyci i tak ich zniszczą na innych odcinkach.

Majka klepnela tam raz na dzien dobry i sie jej blokadka jakas w
glowie wlaczyla, a z blokadka latwo o kolejny blad.

Otóż to. Kolega w tamtym roku trenując przed maratonem w Krakowie
zaliczył solidną glebę na jednym z trudniejszych zjazdów. Przez to nie
wystartował w końcu w wyścigu. Do dziś ma w tamtym miejscu blokadę.
Pierwsze zjazdy po glebie to w ogóle ledwo się przemógł, a jak już
zaczął zjeżdżać, to mu ręce drżały, gdy się tam zsuwał na prawie
zablokowanych kołach, co tym bardziej przecież groziło wywrotką. W tym
roku zjeżdżał tam już normalnie, ale sam przyznał, że już nie tak szybko
jak kiedyś.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-09-03 05:46:39
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 3 Wrz, 14:08, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl> wrote:

No właśnie. Gadanie, że ten uskok daje im fory jest bez sensu. Owszem,
może i coś tam im pomaga, ale to tylko element układanki. Przecież nawet
zakładając, że zyskiwaliby tam te 8 s na okrążeniu to co dalej, jeśli
faworyci i tak ich zniszczą na innych odcinkach.

Tylko jak ktoś nie jest przygotowany na takie zjazdy - to może się
zwyczajnie przewrócić - i kończy udział w wyścigu, tak trudno na to
wpaść? Majka już nie pojedzie.

Otóż to. Kolega w tamtym roku trenując przed maratonem w Krakowie
zaliczył solidną glebę na jednym z trudniejszych zjazdów. Przez to nie
wystartował w końcu w wyścigu. Do dziś ma w tamtym miejscu blokadę.
Pierwsze zjazdy po glebie to w ogóle ledwo się przemógł, a jak już
zaczął zjeżdżać, to mu ręce drżały, gdy się tam zsuwał na prawie
zablokowanych kołach, co tym bardziej przecież groziło wywrotką. W tym
roku zjeżdżał tam już normalnie, ale sam przyznał, że już nie tak szybko
jak kiedyś.

Od stwierdzenia, że Twój kolega startujący w jakimś wyścigu zerowej
rangi miał taką blokadę do tezy, że to samo odpowiada za dzisiejszy
wypadek Majki (bardzo doświadczonej zawodniczki z najwyższej światowej
półki) - to baaardzo daleka droga. Trasa była ekstremalnie trudna na
taki sprzęt i nie potrzeba żadnych blokad psychicznych by się na niej
przewrócić, przytrafiało się to tam masie zawodniczek, Majka miala po
prostu pecha, że jej upadek okazał się bardzo groźny.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-03 15:21:55
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:cc805134-0d95-4bda-bdfd-80d092020d32j39g2000yqh.googlegroups.com...

Od stwierdzenia, że Twój kolega startujący w jakimś wyścigu zerowej
rangi miał taką blokadę do tezy, że to samo odpowiada za dzisiejszy
wypadek Majki (bardzo doświadczonej zawodniczki z najwyższej światowej
półki) - to baaardzo daleka droga. Trasa była ekstremalnie trudna na
taki sprzęt i nie potrzeba żadnych blokad psychicznych by się na niej
przewrócić, przytrafiało się to tam masie zawodniczek, Majka miala po
prostu pecha, że jej upadek okazał się bardzo groźny.

Jak zaczniesz zjezdzac takie i podobne zjazdy to dotrze do ciebie, ze bardziej niz ogolne umiejetnosci liczy sie to co masz w glowie. Jesli glowa mowi "fiknelam tu orla pare dni temu, jejku, zeby sie to teraz nie powtorzylo" to masz duzaaaaa szanse na kolejny raz. Poza tym zamiast asekurowac swoj upadek i wyjsc z tego z jednym sincem jak to zwykle bywa to jestes tak sparalizowany i niepewny, ze zaliczasz dziwne przyziemienie; tak jak Majka twarza. No ale to mowie ja, osoba ktora w wyscigach zerowej rangi startuje i... objechalaby cie jedna noga.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-03 07:22:13
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 3 Wrz, 15:21, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

No ale to mowie ja, osoba ktora w wyscigach zerowej rangi
startuje i... objechalaby cie jedna noga.

To już też wiemy. Żeby ten straszny trener Piątek nie złamał mu
kariery to kolega Dziki już dawno by miał złoty medal z Pekinu w
gablotce :))
A tak pozostaje pouczanie na preclu trenera i zabawa w domowego
psychologa, przekładającego doświadczenia z zawodów w Psiej Wólce na
Mistrzostwa Świata elity
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-04 13:43:06
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:be921e08-5559-429f-9914-fcb84331b871j19g2000yqk.googlegroups.com...
On 3 Wrz, 15:21, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

To już też wiemy. Żeby ten straszny trener Piątek nie złamał mu
kariery to kolega Dziki już dawno by miał złoty medal z Pekinu w
gablotce :))
A tak pozostaje pouczanie na preclu trenera i zabawa w domowego
psychologa, przekładającego doświadczenia z zawodów w Psiej Wólce na
Mistrzostwa Świata elity

zieeeeew..., bezedury piszesz, jezdzisz sobie na wycieczki z sakwami, przeczytasz pare artykulow na onecie i wydaje ci sie, ze jestes rowniez ekspertem w kwestii mtb. No sorry, ale ty mnie akurat o co w mtb chodzi pouczac nie musisz (chyba, ze przejdziesz od teorii do praktyki i poprzesz to jakimis wynikami - nawet te z Psiej Wolki moga byc), tak jak ja nie zamierzam cie pouczac co warto, a co nie warto brac na wyprawe z sakwami.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-04 06:24:35
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 4 Wrz, 13:43, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

zieeeeew..., bezedury piszesz, jezdzisz sobie na wycieczki z sakwami,
przeczytasz pare artykulow na onecie i wydaje ci sie, ze jestes rowniez
ekspertem w kwestii mtb. No sorry, ale ty mnie akurat o co w mtb chodzi
pouczac nie musisz

Prawdziwy błazen z Ciebie :))
Toż ja nie przedstawiam swoich opinii - tylko opinię trenera Piątka,
najbardziej utytułowanego polskiego trenera MTB, który w dodatku jest
tam na miejscu i doskonale zna tą trasę. I to właśnie Ty jego
próbujesz pouczać, właśnie dlatego się tu z Ciebie podśmiewam, że
swoje doświadczenia z zawodów w Psiej Wólce bezrefleksyjnie przenosisz
na poziom prawdziwej rywalizacji sportowej na najwyższym światowym
poziomie.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-04 15:35:21
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:f5c06d28-de00-470b-a77b-9c746f45339bh13g2000yqk.googlegroups.com...

jak dla mnie EOT; szkoda czasu na pseudopolemike z ignorantem i dyletantem, ktory nic kompletnie nie osiagnal w mtb, ale i tak wie wszystko najlepiej. Zyj dalej w matrixie - ignorance is bliss.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-04 08:11:59
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 4 Wrz, 15:35, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

jak dla mnie EOT; szkoda czasu na pseudopolemike z ignorantem i dyletantem,
ktory nic kompletnie nie osiagnal w mtb, ale i tak wie wszystko najlepiej..
Zyj dalej w matrixie - ignorance is bliss.

Opisałeś dokładnie siebie :))
Jeśli ktoś zupełnie anonimowy, z zerowymi osiągnięciami uważa się za
mądrzejszego od trenera z wieloletnim doświadczeniem i wynikami - to o
czym z takim koleżką można gadać? Tylko obśmiać, co tez od paru postów
czynię, bo dyskusja z "wszechwiedzącym" dyletantem już z założenia nie
ma sensu, bo on i tak wszystko wie lepiej.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-04 13:45:03
Autor: Jan Srzednicki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 2009-09-04, dziki wrote:
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:f5c06d28-de00-470b-a77b-9c746f45339bh13g2000yqk.googlegroups.com...

jak dla mnie EOT; szkoda czasu na pseudopolemike z ignorantem i dyletantem, ktory nic kompletnie nie osiagnal w mtb, ale i tak wie wszystko najlepiej. Zyj dalej w matrixie - ignorance is bliss.

A, że tak wtrącę się do dyskusji - jest gdzieś pokazana ta skała jakoś
sensownie, w różnych ujęciach?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-04 16:00:26
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrnha26ev.2dil.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...

A, że tak wtrącę się do dyskusji - jest gdzieś pokazana ta skała jakoś
sensownie, w różnych ujęciach?

jest; w poprzednim watku o Majce byly fotki i filmik nawet. Tyle, ze fotki, czy filmik nie oddaja tak naprawde tego co czuje sie z wysokosci siodelka najezdzajac na takie przelamanie.
Piatek nie byl zawodnikiem mtb, byl przecietnym szosowcem, obecnie na treningach ledwie nadaza w dol za dziewczynami. Jaka wiedze i doswiadczenie on im moze przekazac w kwestii techniki skoro sam ma w tej materii kiepska?

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-04 08:23:39
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 4 Wrz, 16:00, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

Piatek nie byl zawodnikiem mtb, byl przecietnym szosowcem, obecnie na
treningach ledwie nadaza w dol za dziewczynami. Jaka wiedze i doswiadczenie
on im moze przekazac w kwestii techniki skoro sam ma w tej materii kiepska?

Nie kompromituj sie do reszty!

Widziałeś jak np. wyglądał Walery Łobanowski, który Związek Radziecki
i Dynamo Kijów doprowadził do wielkich sukcesów w piłce nożnej?
Widziałeś Karela Brucknera, pana po 60 - twórcę potęgi czeskiej
drużyny narodowej? Jak myślisz - nadążał za piłkarzami na treningu?
Widziałeś wreszcie jak spasiony jest chyba najlepszy obecnie trener
piłkarski Guus Hiddink, który piłkarzem był bardzo przeciętnym, a
trenerem jest genialnym?
Jakie wreszcie wielkie  sukcesy jako zawodnik miał Henryk Łasak -
twórca potęgi polskiego kolarstwa szosowego w latach 70?

Dobry trener w żadnym razie nie musi być dobrym zawodnikiem, są
dziesiątki przykładów świetnych trenerów, którzy byli marnymi
zawodnikami są dziesiątki przykładów, gdzie wybitni zawodnicy zupełnie
jako trenerzy się nie sprawdzali - Boniek jest najlepszym przykładem,
z kolarskiego podwórka choćby Zbigniew Spruch
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-04 15:29:20
Autor: Jan Srzednicki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 2009-09-04, Michał Wolff wrote:
On 4 Wrz, 16:00, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

Piatek nie byl zawodnikiem mtb, byl przecietnym szosowcem, obecnie na
treningach ledwie nadaza w dol za dziewczynami. Jaka wiedze i doswiadczenie
on im moze przekazac w kwestii techniki skoro sam ma w tej materii kiepska?

Nie kompromituj sie do reszty!

Widziałeś jak np. wyglądał Walery Łobanowski, który Związek Radziecki
i Dynamo Kijów doprowadził do wielkich sukcesów w piłce nożnej?
Widziałeś Karela Brucknera, pana po 60 - twórcę potęgi czeskiej
drużyny narodowej? Jak myślisz - nadążał za piłkarzami na treningu?
Widziałeś wreszcie jak spasiony jest chyba najlepszy obecnie trener
piłkarski Guus Hiddink, który piłkarzem był bardzo przeciętnym, a
trenerem jest genialnym?
Jakie wreszcie wielkie  sukcesy jako zawodnik miał Henryk Łasak -
twórca potęgi polskiego kolarstwa szosowego w latach 70?

Dobry trener w żadnym razie nie musi być dobrym zawodnikiem, są
dziesiątki przykładów świetnych trenerów, którzy byli marnymi
zawodnikami są dziesiątki przykładów, gdzie wybitni zawodnicy zupełnie
jako trenerzy się nie sprawdzali - Boniek jest najlepszym przykładem,
z kolarskiego podwórka choćby Zbigniew Spruch

To teraz odpowiedz sobie na pytanie, czy wspomniani przez Ciebie
wspaniali trenerzy sami uczyli swoich zawodnikĂłw techniki?

Trener w piłce nożnej jest od taktyki i strategii. Od reszty ma
wyspecjalizowany sztab trenerski, zaś, wedle zaprezentowanych tutaj
informacji, Piątek od techniki nie ma nikogo.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-04 10:05:50
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 4 Wrz, 17:29, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

To teraz odpowiedz sobie na pytanie, czy wspomniani przez Ciebie
wspaniali trenerzy sami uczyli swoich zawodników techniki?

Trener w piłce nożnej jest od taktyki i strategii

Jeśli twierdzisz, że Hiddink czy Bruckner nie uczą na swoich
treningach piłkarzy techniki - to masz bardzo blade pojęcie o treningu
piłkarskim. Oczywiście inaczej wygląda trening klubowy inaczej
reprezentacyjny (gdzie większy nacisk jest na taktykę, w krótkim
czasie nie ma czasu na skuteczne doskonalenie techniki) ale
twierdzenie, że trener jest tylko od strategii i taktyki jest
komiczne. Tylko, żeby technikę doskonalić nie musi grać z piłkarzami,
wystarczy że stoi z boku i mówi co mają robić i jak doskonalić swoje
umiejętności.

Podobnie i Piątek, wcale nie musi zasuwać za zawodnikiem; wystarczy że
nagra to na wideo i na odprawie przeanalizuje z zawodnikiem popełniane
błędy, porówna z tymi jeżdżącymi perfekcyjnie (i w ten sposób to
głównie robi, widziałem w TV reportaż pokazujący pracę wówczas grupy
Halls od kuchni na obozie w Sierra Nevada), w ten sposób o wiele
łatwiej je wykryje niż zasuwając za zawodnikiem na rowerze.

Od reszty ma
wyspecjalizowany sztab trenerski, zaś, wedle zaprezentowanych tutaj
informacji, Piątek od techniki nie ma nikogo.

Jeśli nie ma - to znaczy, że sam za to odpowiada i jak widać robi to
dobrze, skoro osiąga takie sukcesy.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-04 17:07:43
Autor: Jan Srzednicki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 2009-09-04, Michał Wolff wrote:
On 4 Wrz, 17:29, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

To teraz odpowiedz sobie na pytanie, czy wspomniani przez Ciebie
wspaniali trenerzy sami uczyli swoich zawodnikĂłw techniki?

Trener w piłce nożnej jest od taktyki i strategii

Jeśli twierdzisz, że Hiddink czy Bruckner nie uczą na swoich
treningach piłkarzy techniki - to masz bardzo blade pojęcie o treningu
piłkarskim.

Ty za to, jak mniemam, znasz temat od podszewki i zęby na tym zjadłeś?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-04 10:22:36
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 4 Wrz, 19:07, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Ty za to, jak mniemam, znasz temat od podszewki i zęby na tym zjadłeś?

Swego czasu piłką bardzo się interesowałem i parę książek ludzi z
branży przeczytałem, w miarę na bieżąco też jestem; na tyle by
wiedzieć, że to co napisałeś nie jest prawdą.

I co - nie widzę jakiegoś komentarza do użyteczności analizy wideo do
poprawy techniki jazdy? Jak myślisz jak łatwiej wychwycić błędy?
Analizując obraz który w każdej chwili można zatrzymać, zwolnić,
przybliżyć; czy z trzesącego się roweru, jadą c za zawodnikiem 40km/h?
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-04 17:29:05
Autor: Jan Srzednicki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 2009-09-04, Michał Wolff wrote:
On 4 Wrz, 19:07, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Ty za to, jak mniemam, znasz temat od podszewki i zęby na tym zjadłeś?

Swego czasu piłką bardzo się interesowałem i parę książek ludzi z
branży przeczytałem, w miarę na bieżąco też jestem; na tyle by
wiedzieć, że to co napisałeś nie jest prawdą.

OK.

I co - nie widzę jakiegoś komentarza do użyteczności analizy wideo do
poprawy techniki jazdy? Jak myślisz jak łatwiej wychwycić błędy?
Analizując obraz który w każdej chwili można zatrzymać, zwolnić,
przybliżyć; czy z trzesącego się roweru, jadą c za zawodnikiem 40km/h?

Nigdzie nie pisałem o trzęsącym się rowerze. I analiza wideo jest dla
mnie czymś oczywistym.

Ale na technice trzeba się znać - i w zasadzie prawdą jest, że trener,
który zjadł zęby na obserwowaniu zawodników na tej technice znać się
będzie nieźle, chociaż sam kopnąć piłki nie potrafi. Ale na tym by
trzeba zęby mieć conajmniej lekko stępione.

I wracając do początku - na ile na technice jazdy MTB zna się Piątek?
Uprzedzając, ja pojęcia nie mam.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-04 10:53:59
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 4 Wrz, 19:29, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Ale na technice trzeba się znać - i w zasadzie prawdą jest, że trener,
który zjadł zęby na obserwowaniu zawodników na tej technice znać się
będzie nieźle, chociaż sam kopnąć piłki nie potrafi. Ale na tym by
trzeba zęby mieć conajmniej lekko stępione.

I Piątek jak najbardziej ma, jest człowiekiem oczytanym, znającym
języki, typem nowoczesnego trenera, który doskonale wie jak pozyskać
potrzebne mu wiadomości, bynajmniej nie musi być świetnym kolarzem by
uczyć techniki zawodnika.

I wracając do początku - na ile na technice jazdy MTB zna się Piątek?
Uprzedzając, ja pojęcia nie mam.

Gdyby jego zawodniczki nie miały dobrej techniki - to w tym sporcie
niczego by nie osiągnęły, bo technika w MTB jest bardzo istotna. Tylko
to nie znaczy, że Maja musi doskonale jeździć po takich skałach jak
wstawili na tych MŚ - bo ani to nie jej działka (tylko DH), ani nie ma
sprzętu odpowiedniego do takiej jazdy
--
http://www.wyprawyerowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-04 17:57:21
Autor: Jan Srzednicki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 2009-09-04, Michał Wolff wrote:
On 4 Wrz, 19:29, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Ale na technice trzeba się znać - i w zasadzie prawdą jest, że trener,
który zjadł zęby na obserwowaniu zawodników na tej technice znać się
będzie nieźle, chociaż sam kopnąć piłki nie potrafi. Ale na tym by
trzeba zęby mieć conajmniej lekko stępione.

I Piątek jak najbardziej ma, (..)

OK, a powiedz mi - skąd ta pewność?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-04 12:42:15
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 4 Wrz, 19:57, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

OK, a powiedz mi - skąd ta pewność?

Z wyników jego zawodniczek. Gdyby nie miały odpowiedniej techniki - to
w żadnym razie tak wysoko by nie zaszły. To co sobie kolega dziki
pisze o Piątku nie ma żadnego znaczenia, prawdziwe znaczenie ma to jak
go ocenia Maja i inne polskie zawodniczki. A te (niewątpliwie
profesjonalistki, znające od podszewki tą dyscyplinę) uważają go za
wybitnego trenera, jak już pisałem Maja zrezygnowała z kontraktu z
zagraniczną grupą (po Pekinie nie miałaby problemu z kontraktem) mimo
wyraźnie większej kasy - przede wszystkim dlatego że zależało jej na
współpracy z Piątkiem, wiele razy to podkreślała w wywiadach.
Jak myślisz - kto potrafi lepiej ocenić czy Piątek uczy dobrze
techniki (jednej z kluczowych spraw w tym sporcie, bez której nie ma
mowy o dobrych wynikach na najwyższym poziomie, gdzie różnice są
minimalne) - kolega dziki oceniający sprawę z daleka, czy Maja mająca
z tym trenerem kontakt osobisty od dawna? Jak myślisz czy Maja jest na
tyle ciemna, że przez tyle lat swojej kariery nie umiałaby
zaobserwować tego co fachowemu oku kolegi dzikiego nie umknęło? Nie
bądźmy śmieszni!

To co prezentuje dziki - to zawiść w najczystszej postaci
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-05 12:38:58
Autor: Jan Srzednicki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 2009-09-04, Michał Wolff wrote:
On 4 Wrz, 19:57, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

OK, a powiedz mi - skąd ta pewność?

Z wynikĂłw jego zawodniczek.

Właśnie obejrzałem sobie relację z wyścigu - no całkiem fajna ta trasa,
muszę przyznać. Widzę, że nie zrezygnowali z tych straszliwych dwóch
kamieni, na których się Maja potłukła, i przyznam, że moim zdaniem
bardzo dobrze, to nie są dramatyczne półtorametrowe dropy, tylko
przejezdne głazy.

A jak Piątek nigdy nie widział takich przeszkód na "poważnej" trasie..
ech, to przecieĹź esencja MTB.

Gdyby nie miały odpowiedniej techniki - to w żadnym razie tak wysoko
by nie zaszły.

To teraz na Tobie spoczywa obowiązek wykazania, że ową technikę
zawdzięczają właśnie Piątkowi, czego tak zajadle bronisz.

To co sobie kolega dziki pisze o Piątku nie ma żadnego znaczenia,
prawdziwe znaczenie ma to jak go ocenia Maja i inne polskie
zawodniczki. A te (niewątpliwie profesjonalistki, znające od podszewki
tą dyscyplinę) uważają go za wybitnego trenera, jak już pisałem Maja
zrezygnowała z kontraktu z zagraniczną grupą (po Pekinie nie miałaby
problemu z kontraktem) mimo wyraźnie większej kasy - przede wszystkim
dlatego że zależało jej na współpracy z Piątkiem, wiele razy to
podkreślała w wywiadach.  Jak myślisz - kto potrafi lepiej ocenić czy
Piątek uczy dobrze techniki (jednej z kluczowych spraw w tym sporcie,
bez ktĂłrej nie ma mowy o dobrych wynikach na najwyĹźszym poziomie,
gdzie różnice są minimalne) - kolega dziki oceniający sprawę z daleka,
czy Maja mająca z tym trenerem kontakt osobisty od dawna?

Przytocz proszę opinię Mai o jakości treningu technicznego w wykonaniu
Piątka. Nie treningu jako całokształtu.

Jak myślisz czy Maja jest na tyle ciemna, że przez tyle lat swojej
kariery nie umiałaby zaobserwować tego co fachowemu oku kolegi
dzikiego nie umknęło? Nie bądźmy śmieszni!

To co prezentuje dziki - to zawiść w najczystszej postaci

Zaś to co Ty reprezentujesz, to ślepa i bezrefleksyjna wiara w
autorytety.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-05 06:07:32
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 5 Wrz, 14:38, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Właśnie obejrzałem sobie relację z wyścigu - no całkiem fajna ta trasa,
muszę przyznać. Widzę, że nie zrezygnowali z tych straszliwych dwóch
kamieni, na których się Maja potłukła, i przyznam, że moim zdaniem
bardzo dobrze, to nie są dramatyczne półtorametrowe dropy, tylko
przejezdne głazy.

Coś Ci się pomyliło, trasa została zmieniona, fragment na którym Maja
mało szczęki nie złamała (ma na twarzy kilka szwów, nie może normalnie
mówić ani jeść) usunięto

A jak Piątek nigdy nie widział takich przeszkód na "poważnej" trasie..
ech, to przecież esencja MTB.

Aaa! Mamy kolejnego eksperta od tras MTB na poziomie zawodowym - pana
Srzednickiego, który zjadł zęby na trasach XC :))

To teraz na Tobie spoczywa obowiązek wykazania, że ową technikę
zawdzięczają właśnie Piątkowi, czego tak zajadle bronisz.

Nie rozśmieszaj mnie. Myślisz, że nie mam co robić - a godzinami
wyszukiwać wywiady i opinie, żeby coś udowodnić grupce frustratów? Dla
mnie dowodem są wyniki, nic innego nie potrzebuję

Przytocz proszę opinię Mai o jakości treningu technicznego w wykonaniu
Piątka. Nie treningu jako całokształtu.

:)) Nie rozbawiaj mnie. Tak samo ja mogę napisać - przytocz opinię
przeciwną. Zależy Ci - to sobie poszukaj, ja mam wystarczająco dużo
rozumu, żeby wiedzieć że fanatyków żadne opinie i tak nie przekonają,
oni wiedzą lepiej

Zaś to co Ty reprezentujesz, to ślepa i bezrefleksyjna wiara w
autorytety.

Bynajmniej nie bezrefleksyjna. Już Ci pisałem, że ocenianie fachowości
trenera - to jest stąpanie po bardzo grząskim gruncie i w pełni
subiektywna, dla każdego inna, widać to najlepiej na przykładzie
popularnych sportów - są tacy co za Mourinho dadzą się pokroić, są
tacy dla których to skończony cham bez rzemiosła pozujący tylko na
trenera i wygrywający dzięki kasie. Jedynym OBIEKTYWNYM kryterium
oceny fachowości trenera są jego wyniki, to nimi tacy jak  Piątek
zamykają gębę całej masie frustratów, od których w sporcie aż się roi
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-05 13:26:50
Autor: Jan Srzednicki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 2009-09-05, Michał Wolff wrote:
On 5 Wrz, 14:38, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Właśnie obejrzałem sobie relację z wyścigu - no całkiem fajna ta trasa,
muszę przyznać. Widzę, że nie zrezygnowali z tych straszliwych dwóch
kamieni, na których się Maja potłukła, i przyznam, że moim zdaniem
bardzo dobrze, to nie są dramatyczne półtorametrowe dropy, tylko
przejezdne głazy.

Coś Ci się pomyliło, trasa została zmieniona, fragment na którym Maja
mało szczęki nie złamała (ma na twarzy kilka szwów, nie może normalnie
mówić ani jeść) usunięto

Hm, to dziwne, wydawało mi się, że te dwa kamulce po sobie widziałem w
relacji. To nie te były?

A jak Piątek nigdy nie widział takich przeszkód na "poważnej" trasie..
ech, to przecieĹź esencja MTB.

Aaa! Mamy kolejnego eksperta od tras MTB na poziomie zawodowym - pana
Srzednickiego, który zjadł zęby na trasach XC :))

Pan raczy nie pierdolić, panie Wolff.

To teraz na Tobie spoczywa obowiązek wykazania, że ową technikę
zawdzięczają właśnie Piątkowi, czego tak zajadle bronisz.

Nie rozśmieszaj mnie. Myślisz, że nie mam co robić - a godzinami
wyszukiwać wywiady i opinie, żeby coś udowodnić grupce frustratów? Dla
mnie dowodem są wyniki, nic innego nie potrzebuję

Nie rozśmieszaj mnie!

Przytocz proszę opinię Mai o jakości treningu technicznego w wykonaniu
Piątka. Nie treningu jako całokształtu.

:)) Nie rozbawiaj mnie. Tak samo ja mogę napisać - przytocz opinię
przeciwną. Zależy Ci - to sobie poszukaj, ja mam wystarczająco dużo
rozumu, żeby wiedzieć że fanatyków żadne opinie i tak nie przekonają,
oni wiedzą lepiej

Zaś to co Ty reprezentujesz, to ślepa i bezrefleksyjna wiara w
autorytety.

Bynajmniej nie bezrefleksyjna. Już Ci pisałem, że ocenianie fachowości
trenera - to jest stąpanie po bardzo grząskim gruncie i w pełni
subiektywna, dla każdego inna, widać to najlepiej na przykładzie
popularnych sportów - są tacy co za Mourinho dadzą się pokroić, są
tacy dla których to skończony cham bez rzemiosła pozujący tylko na
trenera i wygrywający dzięki kasie. Jedynym OBIEKTYWNYM kryterium
oceny fachowości trenera są jego wyniki, to nimi tacy jak  Piątek
zamykają gębę całej masie frustratów, od których w sporcie aż się roi

Kiepski trener z dobrym zawodnikiem może mieć podobne wyniki do dobrego
trenera z kiepskim zawodnikiem. I jak chcesz to oceniać?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-05 07:00:30
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 5 Wrz, 15:26, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Hm, to dziwne, wydawało mi się, że te dwa kamulce po sobie widziałem w
relacji. To nie te były?

Nie te, przecież były wyraźne komunikaty o usunięciu najostrzejszego
fragmentu po wypadku Mai

> Aaa! Mamy kolejnego eksperta od tras MTB na poziomie zawodowym - pana
> Srzednickiego, który zjadł zęby na trasach XC :))

Pan raczy nie pierdolić, panie Wolff.

To ja się biorę za ocenę czy trasa nadaje się do XC czy pan
Srzednicki?

Kiepski trener z dobrym zawodnikiem może mieć podobne wyniki do dobrego
trenera z kiepskim zawodnikiem. I jak chcesz to oceniać?

O takim przypadku można tylko mówić na przestrzeni krótkiego okresu
czasu, nie wielu lat . Piątek "stworzył" Maję, ma w jej sukcesach
wielki udział. Kolarstwo górskie to nie jest dyscyplina gdzie liczą
się tylko wrodzone umiejętności zawodnika, bez prawidłowego treningu
nikt tak wysoko nie zachodzi. Gdyby wierzyć w taką teorię (słaby
trener, świetny zawodnik) - to trzeba by założyć, że Majka przerasta
swoje rywalki o dwie głowy,a słaby  Piątek powoduje, że walczy tylko o
podium, zamiast panować od lat. A taka teoria jest bardzo karkołomna
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-05 17:06:36
Autor: Jan Srzednicki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 2009-09-05, Michał Wolff wrote:
On 5 Wrz, 15:26, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Hm, to dziwne, wydawało mi się, że te dwa kamulce po sobie widziałem w
relacji. To nie te były?

Nie te, przecież były wyraźne komunikaty o usunięciu najostrzejszego
fragmentu po wypadku Mai

No cóż, może mi się pogło, a może z tym usunięciem to jakiś głuchy
telefon.

> Aaa! Mamy kolejnego eksperta od tras MTB na poziomie zawodowym - pana
> Srzednickiego, który zjadł zęby na trasach XC :))

Pan raczy nie pierdolić, panie Wolff.

To ja się biorę za ocenę czy trasa nadaje się do XC czy pan
Srzednicki?

Napisałem tylko, że kamienisty, nierówny, trudny teren to esencja MTB.
Nie pisałem nigdzie, czy nadaje się do wyścigów XC w aktualnej formie,
czy nie.

Dodatkowo, piszę to jako kibic i amator MTB, a nie konkretnie XC. Mogę
mieć swoje zdanie, pozwoli Pan?

Kiepski trener z dobrym zawodnikiem może mieć podobne wyniki do dobrego
trenera z kiepskim zawodnikiem. I jak chcesz to oceniać?

O takim przypadku można tylko mówić na przestrzeni krótkiego okresu
czasu, nie wielu lat . Piątek "stworzył" Maję, ma w jej sukcesach
wielki udział. Kolarstwo górskie to nie jest dyscyplina gdzie liczą
się tylko wrodzone umiejętności zawodnika, bez prawidłowego treningu
nikt tak wysoko nie zachodzi. Gdyby wierzyć w taką teorię (słaby
trener, świetny zawodnik) - to trzeba by założyć, że Majka przerasta
swoje rywalki o dwie głowy,a słaby  Piątek powoduje, Ĺźe walczy tylko o
podium, zamiast panować od lat. A taka teoria jest bardzo karkołomna

Ale, na trening kolarza górskiego składa się wiele elementów. Zapewne od
strony motywacyjnej i kondycyjnej współpraca jest doskonała.

Niemniej, dyskusja jest w sumie jałowa. A ja chcę jak najbardziej
techniczne trasy w XC. :)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-05 23:26:16
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((

Hm, to dziwne, wydawało mi się, że te dwa kamulce po sobie widziałem w
relacji. To nie te były?
Nie te, przecież były wyraźne komunikaty o usunięciu najostrzejszego
fragmentu po wypadku Mai

No cóż, może mi się pogło, a może z tym usunięciem to jakiś głuchy
telefon.

Aaa! Mamy kolejnego eksperta od tras MTB na poziomie zawodowym - pana
Srzednickiego, który zjadł zęby na trasach XC :))
Pan raczy nie pierdolić, panie Wolff.
To ja się biorę za ocenę czy trasa nadaje się do XC czy pan
Srzednicki?

Napisałem tylko, że kamienisty, nierówny, trudny teren to esencja MTB.
Nie pisałem nigdzie, czy nadaje się do wyścigów XC w aktualnej formie,
czy nie.

Dodatkowo, piszę to jako kibic i amator MTB, a nie konkretnie XC. Mogę
mieć swoje zdanie, pozwoli Pan?

Ty jesteś bardziej wtajemniczony.
Dehowałeś po nartostradach!
;-)

zyga
--
A fe, A psik, A ha

Data: 2009-09-04 20:28:16
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Dnia 04.09.2009 19:22 użytkownik Michał Wolff napisał :
On 4 Wrz, 19:07, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Ty za to, jak mniemam, znasz temat od podszewki i zęby na tym zjadłeś?

Swego czasu piłką bardzo się interesowałem i parę książek ludzi z
branży przeczytałem, w miarę na bieżąco też jestem; na tyle by
wiedzieć, że to co napisałeś nie jest prawdą.

I co - nie widzę jakiegoś komentarza do użyteczności analizy wideo do
poprawy techniki jazdy? Jak myślisz jak łatwiej wychwycić błędy?
Analizując obraz który w każdej chwili można zatrzymać, zwolnić,
przybliżyć; czy z trzesącego się roweru, jadą c za zawodnikiem 40km/h?

<h7rek8$l2r$1@news.dialog.net.pl>

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-09-04 18:18:35
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrnha2cig.2dil.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...

Trener w piłce nożnej jest od taktyki i strategii. Od reszty ma
wyspecjalizowany sztab trenerski, zaś, wedle zaprezentowanych tutaj
informacji, Piątek od techniki nie ma nikogo.

przypomnialo mi sie, ze w Pekinie mial Galinskiego, ktory "uczyl" Majke trasy :)

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-04 14:15:55
Autor: Jan Srzednicki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 2009-09-04, dziki wrote:
Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrnha26ev.2dil.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...

A, że tak wtrącę się do dyskusji - jest gdzieś pokazana ta skała jakoś
sensownie, w różnych ujęciach?

jest; w poprzednim watku o Majce byly fotki i filmik nawet. Tyle, ze fotki, czy filmik nie oddaja tak naprawde tego co czuje sie z wysokosci siodelka najezdzajac na takie przelamanie.

Właśnie przede wszystkim o takie ujęcie mi chodziło. I nie znalazłem.

Piatek nie byl zawodnikiem mtb, byl przecietnym szosowcem, obecnie na treningach ledwie nadaza w dol za dziewczynami. Jaka wiedze i doswiadczenie on im moze przekazac w kwestii techniki skoro sam ma w tej materii kiepska?

I nie ma nikogo od techniki do pomocy?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-04 16:27:08
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrnha288s.2dil.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...

Piatek nie byl zawodnikiem mtb, byl przecietnym szosowcem, obecnie na
treningach ledwie nadaza w dol za dziewczynami. Jaka wiedze i doswiadczenie
on im moze przekazac w kwestii techniki skoro sam ma w tej materii kiepska?

I nie ma nikogo od techniki do pomocy?

nic mi o tym nie wiadomo.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-03 19:59:27
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((

Ech... jak ja nie znoszę sytuacji, których można uniknąć w odpowiednim
czasie ruszając głową... Mądry Australijczyk po czasie...

No ale z tego co mówią ludzie z innych ekip - to wygląda, że to było
zrobione z premedytacją by dać fory własnie Australijczykom, którzy
się tam przygotowywali i byli gotowi na taki stopień trudności trasy.

Byłem pierwszy!

zyga
--
A fe, A psik, A ha

Data: 2009-09-03 12:58:31
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> napisał w wiadomości news:h7o3ll$r73$1atlantis.news.neostrada.pl...
"- Newralgiczny fragment trasy - tam, gdzie Majka miała dwa upadki, zdecydowanie bardziej nadaje się do downhillu niż do cross country. Szczerze powiedziawszy dziwię się, że taka trasa została dopuszczona przez UCI - zakończył Andrzej Piątek."

Oczywiście brać preclowa stwierdziła, że jednak nie :)

sluchaj piatka to bedziesz mial na pewno jedyny i sluszny obraz polskiego XC, hehe.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-03 13:19:59
Autor: Alfer_z_pracy
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
dziki napisał:
sluchaj piatka to bedziesz mial na pewno jedyny i sluszny obraz polskiego XC, hehe.

W kwestiach polskiego XC wolę słuchać Piątka niż Dzikiego, hehe.

Data: 2009-09-03 04:25:06
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 3 Wrz, 13:19, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

W kwestiach polskiego XC wolę słuchać Piątka niż Dzikiego, hehe..

Otóż to :))
Póki co Piątek jest największym polskim autorytetem w tej dziedzinie,
trenerem z licznymi sukcesami i jako fachowca bronią go przede
wszystkimi wyniki. Takie wypowiedzi jak Dzikiego to typowe polskie
piekiełko - jak ktoś za wysoko zajdzie, to zawsze trzeba go ściągać w
dół i wytaplać w bagienku
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-03 13:47:33
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:be8f763c-fcec-4197-9d16-9ba2c94c19aer9g2000yqa.googlegroups.com...

Póki co Piątek jest największym polskim autorytetem w tej dziedzinie,
trenerem z licznymi sukcesami i jako fachowca bronią go przede
wszystkimi wyniki. Takie wypowiedzi jak Dzikiego to typowe polskie
piekiełko - jak ktoś za wysoko zajdzie, to zawsze trzeba go ściągać w
dół i wytaplać w bagienku

zrob mu oltarzyk i wal codziennie zdrowaski ku jego chwale, hehe. A prawdziwa cnota krytyk sie nie boi takze moge byc nastawiony na "NIE" do pana Piatka i nic ci do tego. Nie neguje jego wynikow, tyle ze niektore jego akcje kiedy byl jeszcze alfa i omega w mtb mogly budzic pewne kontrowersje (jak np zmiana trasy MP na tydzien przed i wytyczenie jej pod swoich zawodnikow z Lotto kiedy ta wyznaczona byla przez pzkol "troche" wczesniej), no ale ty znajdziesz na to na pewno jakies uzasadnienie i celowosc takich dzialan. Aaaa..., Tajnera tez nie lubie, IMO Malysz z nim czy bez niego skakalby podobnie.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-03 05:19:29
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 3 Wrz, 13:47, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

zrob mu oltarzyk i wal codziennie zdrowaski ku jego chwale, hehe. A
prawdziwa cnota krytyk sie nie boi takze moge byc nastawiony na "NIE"

Daj spokój stary. Trzeba zachować pewne proporcje. Kim Ty jesteś a kim
Piątek w tym światku? Osiągniesz 1/100 tego co on - to może Ciebie
posłuchamy, może Twoja polemika ze zdaniem tego szkoleniowca będzie
dla kogoś coś warta. Bo póki co mamy Twoją oceną sytuacji (zwykłego
kibica-amatora) i ocenę sytuacji bardzo doświadczonego trenera (który
widział setki różnych tras XC), który jest na miejscu, widzi trasę,
widzi dziesiątki wywracających się tam zawodniczek. Tak więc nie dziw
się, że jak zaczynasz kwestionować ocenę sytuacji przedstawioną przez
Piątka - to można się tylko uśmiechnąć z politowaniem
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-03 14:37:00
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:ab5b979c-3434-437c-a869-f044cc948c15y42g2000yqb.googlegroups.com...
On 3 Wrz, 13:47, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

Daj spokój stary. Trzeba zachować pewne proporcje. Kim Ty jesteś a kim
Piątek w tym światku? Osiągniesz 1/100 tego co on - to może Ciebie
posłuchamy, może Twoja polemika ze zdaniem tego szkoleniowca będzie
dla kogoś coś warta. Bo póki co mamy Twoją oceną sytuacji (zwykłego
kibica-amatora) i ocenę sytuacji bardzo doświadczonego trenera (który
widział setki różnych tras XC), który jest na miejscu, widzi trasę,
widzi dziesiątki wywracających się tam zawodniczek. Tak więc nie dziw
się, że jak zaczynasz kwestionować ocenę sytuacji przedstawioną przez
Piątka - to można się tylko uśmiechnąć z politowaniem

nie czuje sie, az tak staro :P poza tym nie mam zamiaru nic udowadniac, ani tobie, ani nikomu innemu. Mam swoj poglad i nie zamierzam przytakiwac jak owca w stadzie, bo tak jest dla wiekszosci poprawnie. Nie czytam jedynie na onecie na temat sukcesow pana Piatka, tylko widze po czesci od wewnatrz jak to wyglada. Podejrzewam, ze Ty znasz jego postac jedynie od tej jasnej strony wiec tak cie drazni moja niechec do niego. A sukcesy na arenie miedzynarodowej (glownie naszych kobiet) nie oznaczaja, ze wszystko co ten czlowiek zrobil dla polskiego mtb jest tip top.  Najjaskrawszym przykladem z obcego podworka niech bedzie "afera" w zwiazku szermierczym.
Prawda jest taka, ze swego czasu mial w kwestii mtb w pzkolu wladze niemalze absolutna, a nie zrobil nic zeby ta dyscyplina rozwinela sie w naszym kraju. Zawsze byla tylko grupa zawodowa pana Piatka, Marek Galinski i... dlugo, dlugo nic. XC w Polsce to na dzien dzisiejszy siodma woda po kisielu, a mtb popularyzuja glownie prywatne firmy organizujac maratony.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-03 06:15:41
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 3 Wrz, 14:37, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

A sukcesy na arenie
miedzynarodowej (glownie naszych kobiet) nie oznaczaja, ze wszystko co ten
czlowiek zrobil dla polskiego mtb jest tip top.

Czy coś Ci się nie pomyliło przypadkiem? Rozmawiamy o Piątku w
kontekście jego oceny trasy i upadku Mai. Co ma do tego związek
kolarski i to, że miał wpływ na politykę PZKol w kwestii MTB???
Rozmawiamy o konkretnym wydarzeniu ocenionym przez bardzo
doświadczonego w tej mierze człowieka (który widział wiele tras XC i
jak twierdzi takiej jeszcze nie spotkał) - a Ty wylewasz tu jakieś
swoje żale i kompleksy zupełnie nie związane z tą sprawą. Nawet
jeśliby założyć że Piątek nie jest w porządku wobec związku itd - to w
żadnym razie nie zmienia to faktu, że jest świetnym trenerem, bo
potwierdzają to wyniki, potwierdzają to zawodniczki, Majka
zrezygnowała z zagranicznej grupy zawodowej (gdzie miałaby większa
kasę) tylko po to by dalej z Piątkiem pracować.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-03 14:54:13
Autor: KuFeL
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Michał Wolff pisze:
On 3 Wrz, 13:47, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

zrob mu oltarzyk i wal codziennie zdrowaski ku jego chwale, hehe. A
prawdziwa cnota krytyk sie nie boi takze moge byc nastawiony na "NIE"

Daj spokój stary. Trzeba zachować pewne proporcje. Kim Ty jesteś a kim
Piątek w tym światku?

kolejny preclowy terminator ;)

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Data: 2009-09-04 17:53:53
Autor: Wojtek B
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((

Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:ab5b979c-3434-437c-a869-f044cc948c15y42g2000yqb.googlegroups.com...
On 3 Wrz, 13:47, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

zrob mu oltarzyk i wal codziennie zdrowaski ku jego chwale, hehe. A
prawdziwa cnota krytyk sie nie boi takze moge byc nastawiony na "NIE"

Daj spokój stary. Trzeba zachować pewne proporcje. Kim Ty jesteś a kim
Piątek w tym światku? Osiągniesz 1/100 tego co on - to może Ciebie
posłuchamy, może Twoja polemika ze zdaniem tego szkoleniowca będzie
dla kogoś coś warta. Bo póki co mamy Twoją oceną sytuacji (zwykłego
kibica-amatora) i ocenę sytuacji bardzo doświadczonego trenera (który
widział setki różnych tras XC), który jest na miejscu, widzi trasę,
widzi dziesiątki wywracających się tam zawodniczek. Tak więc nie dziw
się, że jak zaczynasz kwestionować ocenę sytuacji przedstawioną przez
Piątka - to można się tylko uśmiechnąć z politowaniem
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl


A z skąd wiesz z kim rozmawiasz może dziki jest czołowym zawodnikiem MTB?
I może do piet mu nie dorastasz?
Trochę pokory.
Umów sie z nim na trasie i pokaż co jesteś wart.
Ja go nie znam wiec nie mam zamiaru go bronić, ale w sporcie trener to logistyka, wygrywa zawodnik.
Widziałeś trenera który ma złoty medal za trenerstwo.

--
-
Pozdrawiam:

Wojtek " paciak " B.
pacia@polnet.cc


__________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database 4392 (20090903) __________

The message was checked by ESET Smart Security.

http://www.eset.com

Data: 2009-09-04 10:12:24
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 4 Wrz, 17:53, "Wojtek B" <pa...@polnet.cc> wrote:

A z skąd wiesz z kim rozmawiasz może dziki jest czołowym zawodnikiem MTB?
I może do piet mu nie dorastasz?
Trochę pokory.

No pewnie :))
A ja jestem chińskim mandarynem!
Ja się swojego nazwiska nie wstydzę, dziki jak widać mimo woli się
chować za pseudonimem i zza tego pseudonimu ujadać na najlepszego
polskiego trenera, jedynego który w MTB odniósł jakiekolwiek sukces.
Tak więc trochę pokory na Twoim miejscu to ja bym jemu zalecił. Ale
gnojenie ludzi sukcesu to bardzo charakterystyczna polska cecha

Umów sie z nim na trasie i pokaż co jesteś wart.

Weź pomyśl chwilkę zanim taki tekst naskrobiesz, bo szkoda to
komentować. Co - myślisz, że jak mnie na rowerze wyprzedzi - to
znaczy, że on ma rację? Jak ja jego - to ja? Ile Ty masz? W
przedszkolu jeszcze jesteś?
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-04 20:00:06
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:7a6ec461-2d3c-42de-bc75-5a089e2f20b7r5g2000yqi.googlegroups.com...
On 4 Wrz, 17:53, "Wojtek B" <pa...@polnet.cc> wrote:

A ja jestem chińskim mandarynem!
Ja się swojego nazwiska nie wstydzę, dziki jak widać mimo woli się
chować za pseudonimem i zza tego pseudonimu ujadać na najlepszego
polskiego trenera, jedynego który w MTB odniósł jakiekolwiek sukces.

hau, hau chinski mandarynie :D
przestan juz bredzic; wyslalem ci mail na priv wiec wiesz z kim rozmawiasz; sprawdzenie wynikow w googlach nie boli. Jak to dla ciebie taki duzy problem to mam pare medali z amatorskich MP, jak i tych licencjonowanych. Na ostatnim maratonie w Kraku bylem 3ci na ~250 ludzi w mojej kategorii a do zwyciezcy w tejze stracilem 12sek (zwyciezca jest byly kadrowicz). Jak na amatora, ktory nigdy nie jezdzil pod okiem trenera, a na dzien dzisiejszy jezdzi w amatorskim klubie i swoje lata ma to IMO calkiem przyzwoite wyniki. Chociaz wiemy juz, ze dla ciebie imprezy z polskiego podworka to ogorki zerowej rangi.
A zebys mogl wykazac sie i na innych forach to poczytaj sobie komentarze tu i ratuj honor pana Piatka, ktory jest szargany przez mi podobnych:
http://iwanczyk.blox.pl/2009/09/Jedzcie-na-zaboj-gora-nasi.html
bedziesz mial rozrywke na wieczor.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-04 12:33:43
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 4 Wrz, 20:00, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

hau, hau chinski mandarynie :D
przestan juz bredzic; wyslalem ci mail na priv wiec wiesz z kim rozmawiasz;
sprawdzenie wynikow w googlach nie boli. Jak to dla ciebie taki duzy problem
to mam pare medali z amatorskich MP, jak i tych licencjonowanych. Na
ostatnim maratonie w Kraku bylem 3ci na ~250 ludzi w mojej kategorii a do
zwyciezcy w tejze stracilem 12sek (zwyciezca jest byly kadrowicz). Jak na
amatora, ktory nigdy nie jezdzil pod okiem trenera, a na dzien dzisiejszy
jezdzi w amatorskim klubie i swoje lata ma to IMO calkiem przyzwoite wyniki.
Chociaz wiemy juz, ze dla ciebie imprezy z polskiego podworka to ogorki
zerowej rangi.

No tylko co z tego ma wynikać? To jest ciągle poziom amatorski,
zupełnie inna półka niż zawodniczki Piątka

A zebys mogl wykazac sie i na innych forach to poczytaj sobie komentarze tu
i ratuj honor pana Piatka, ktory jest szargany przez mi podobnych:http://iwanczyk.blox.pl/2009/09/Jedzcie-na-zaboj-gora-nasi.html
bedziesz mial rozrywke na wieczor.

Starczy mi drobnych wszechwiedzących zawistników tutaj. Piątek mojej
obrony do niczego nie potrzebuje - bo jedyną skuteczną tarczą
chroniącą trenera przed opluwaniem przez zawistnych - są jego wyniki.
A te Piątek ma doskonałe, zrobił największych wynik od wielu lat i
sobie może gwizdać na takie opinie. Psie głosy nie idą pod niebiosy,
wszystko co możesz - co sobie poluć w internecie, dopóki Piątek będzie
miał wyniki - to przez miażdżącą część ludzi będzie oceniany wysoko i
pozycję w związku będzie miał niezagrożoną
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-05 13:06:08
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Starczy mi drobnych wszechwiedzących zawistników tutaj. Piątek mojej
obrony do niczego nie potrzebuje - bo jedyną skuteczną tarczą
chroniącą trenera przed opluwaniem przez zawistnych - są jego wyniki.
A te Piątek ma doskonałe, zrobił największych wynik od wielu lat i
sobie może gwizdać na takie opinie. Psie głosy nie idą pod niebiosy,
wszystko co możesz - co sobie poluć w internecie, dopóki Piątek będzie
miał wyniki - to przez miażdżącą część ludzi będzie oceniany wysoko i
pozycję w związku będzie miał niezagrożoną

przez wiekszosc lamerow, ktorzy uprawiaja mtb na lamach onetu, bo ci co
siedza w temacie troche bardziej sa jakos innego zdania. No szkoda;
myslalem, ze jestes idealista i jako pierwszy palladyn pana Piatka na preclu
rozgonisz i tamto myslace mu nieprzychylnie talatajstwo. Chyba, ze tam
audytorium za male zeby bylo warto pokazac swoj kunszt obroncy jedynej
slusznej prawdy... :D

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-05 04:36:28
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 5 Wrz, 13:06, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

przez wiekszosc lamerow, ktorzy uprawiaja mtb na lamach onetu, bo ci co
siedza w temacie troche bardziej sa jakos innego zdania.

Naprawdę zabawny jesteś :)
JEDYNYM WIARYGODNYM kryterium oceny trenera są WYNIKI jego zawodników,
całe inne gadanie, opinie fachowców (szczególnie tych internetowych) -
to tylko mniej lub dalej idące spekulacje i subiektywne oceny ludzi
(często chowających do ocenianej osoby osobiste urazy i zawiść, że im
się to samo nie udało, że oni nie dostali takiej szansy i możliwości).
A Piątek ku wielkiej frustracji całego stadka podgryzającego jego
pozycję - niestety te wyniki jako jedyny polski trener kolarstwa ma; i
dokąd te wyniki dalej będzie miał - to będzie nie do ruszenia, a
frustratom pozostanie internet, żeby powylewać swoje żale.


No szkoda;
myslalem, ze jestes idealista i jako pierwszy palladyn pana Piatka na preclu
rozgonisz i tamto myslace mu nieprzychylnie talatajstwo.

Nie - myślałeś, że tam będziesz miał większe poparcie dla swoich
teorii i będziesz mógł sobie w towarzystwie podobnych frustratów jak
Ty pojechać po Piątku i po mnie...
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-05 14:54:48
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((

przez wiekszosc lamerow, ktorzy uprawiaja mtb na lamach onetu, bo ci co
siedza w temacie troche bardziej sa jakos innego zdania.

Naprawdę zabawny jesteś :)
JEDYNYM WIARYGODNYM kryterium oceny trenera są WYNIKI jego zawodników,

Jest szereg wyjątków.
Np. piłka kopana.

zyga
--
A fe, A psik, A ha

Data: 2009-09-04 23:29:05
Autor: Wojtek B
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((

Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:7a6ec461-2d3c-42de-bc75-5a089e2f20b7r5g2000yqi.googlegroups.com...
On 4 Wrz, 17:53, "Wojtek B" <pa...@polnet.cc> wrote:

A z skąd wiesz z kim rozmawiasz może dziki jest czołowym zawodnikiem MTB?
I może do piet mu nie dorastasz?
Trochę pokory.

No pewnie :))
A ja jestem chińskim mandarynem!
Ja się swojego nazwiska nie wstydzę, dziki jak widać mimo woli się
chować za pseudonimem i zza tego pseudonimu ujadać na najlepszego
polskiego trenera, jedynego który w MTB odniósł jakiekolwiek sukces.
Tak więc trochę pokory na Twoim miejscu to ja bym jemu zalecił. Ale
gnojenie ludzi sukcesu to bardzo charakterystyczna polska cecha

Umów sie z nim na trasie i pokaż co jesteś wart.

Weź pomyśl chwilkę zanim taki tekst naskrobiesz, bo szkoda to
komentować. Co - myślisz, że jak mnie na rowerze wyprzedzi - to
znaczy, że on ma rację? Jak ja jego - to ja? Ile Ty masz? W
przedszkolu jeszcze jesteś?
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl


Przestań ujadać!
Takich jak Ty są pełne wszystkie grupy dyskusyjne, zamiast iskrzyć staraj sie rozumieć co piszą inni.
A trener bierze utalentowanego zawodnika i udaje że go wyszkolił. A jak myślisz czy kadra cały czas trenuje tylko z selekcjonerem?
A w przedszkolu to chyba Ty jesteś

--
-
Pozdrawiam:

Wojtek " paciak " B.
pacia@polnet.cc


__________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database 4396 (20090904) __________

The message was checked by ESET Smart Security.

http://www.eset.com

Data: 2009-09-05 02:13:03
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 4 Wrz, 23:29, "Wojtek B" <pa...@polnet.cc> wrote:

A trener bierze utalentowanego zawodnika i udaje że go wyszkolił. A jak
myślisz czy kadra cały czas trenuje tylko z selekcjonerem?

I człowiek piszący o Piątku, że udaje że dziewczyny wyszkolił oskarża
mnie o ujadanie :))
Ręce opadają!
Kolejna zawistna opowiastka niemająca nic wspólnego z rzeczywistością,
bo akurat Piątek od lat jest nie tylko trenerem kadry, ale i klubowym
Majki i innych czołowych polskich zawodniczek, on je stworzył.

A w przedszkolu to chyba Ty jesteś

Nie - myślę, że jednak tam pasujesz ze swoimi dziecięcymi argumentami
jak znalazł :)
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-05 13:22:14
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Dnia 05.09.2009 11:13 użytkownik Michał Wolff napisał :
On 4 Wrz, 23:29, "Wojtek B" <pa...@polnet.cc> wrote:

A trener bierze utalentowanego zawodnika i udaje że go wyszkolił. A jak
myślisz czy kadra cały czas trenuje tylko z selekcjonerem?

I człowiek piszący o Piątku, że udaje że dziewczyny wyszkolił oskarża
mnie o ujadanie :))
Ręce opadają!
Kolejna zawistna opowiastka niemająca nic wspólnego z rzeczywistością,
bo akurat Piątek od lat jest nie tylko trenerem kadry, ale i klubowym
Majki i innych czołowych polskich zawodniczek, on je stworzył.

No właśnie dlatego Szafraniec lepiej zjeżdża od Mai, bo to nie on ją uczył techniki. ;-P

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-09-05 05:38:37
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 5 Wrz, 13:22, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl> wrote:

No właśnie dlatego Szafraniec lepiej zjeżdża od Mai, bo to nie on ją
uczył techniki. ;-P

Wiesz - jedyne co ta dyskusja naprawdę mi pokazała to jak zawistne
jest środowisko MTB, jaką przyjemność czerpie z gnojenia najbardziej
utytułowanego polskiego trenera, jak z lubością uprawia klasyczne
"polskie piekiełko"; dotąd nie zdawałem sobie sprawy i mialem
sympatyczniejsze podejście do tego środowiska :((

Ale już Wam napisałem - psie głosy nie idą pod niebiosy, opinia pana
Dzikiego i pana Menkego Piątkowi zwisa, to tak jakby zawodnik Kurpika
Kadzidło z piłkarskiej A-klasy próbował uczyć fachu szkoleniowca
reprezentacji Polski. Wszystko co możecie - to pokrzyczeć sobie w
internecie, na tym Wasze możliwości się kończą, Piątek pewnie jeszcze
długie lata będzie trenerem kadry (dotąd dokąd będzie miał wyniki,
którymi skutecznie zamyka usta krytyce); to co uprawiacie tutaj - to
tylko wyraz bezsilności
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrda.pl

Data: 2009-09-05 15:08:44
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:864a33ab-67e0-4cb1-be57-c8a0db02cb72w10g2000yqf.googlegroups.com...
On 5 Wrz, 13:22, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl> wrote:

Wiesz - jedyne co ta dyskusja naprawdę mi pokazała to jak zawistne
jest środowisko MTB

straszne to co piszesz; ciekawe czy o pzkolu tez masz rownie pochlebne zdanie jak o Piatku. W koncu wg twojej mantry dopoki sa wyniki to wszystko jest ok, hehe. Na pewno jak wybitny ekspert w temacie mtb masz tez szerszy oglad na sprawe Balany, jej wystepie na MS w maratonie i utarczkach z pzkolem wlasnie i przedstawisz, nam maluczkim, szarym zuczkom, jakies sensowne wytlumaczenie calego tego burdelu.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-05 06:17:10
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 5 Wrz, 15:08, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

straszne to co piszesz; ciekawe czy o pzkolu tez masz rownie pochlebne
zdanie jak o Piatku. W koncu wg twojej mantry dopoki sa wyniki to wszystko
jest ok, hehe. Na pewno jak wybitny ekspert w temacie mtb masz tez szerszy
oglad na sprawe Balany, jej wystepie na MS w maratonie i utarczkach z
pzkolem wlasnie i przedstawisz, nam maluczkim, szarym zuczkom, jakies
sensowne wytlumaczenie calego tego burdelu.

Nic nie pisałem o PZKol, więc nie przynudzaj i nie próbuj stawiać
znaku równości między Piątkiem a związkiem kolarskim
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-05 15:28:01
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:cb57b093-c5da-4bd9-ab7f-d2cd658e4b7ct2g2000yqn.googlegroups.com...

Nic nie pisałem o PZKol, więc nie przynudzaj i nie próbuj stawiać
znaku równości między Piątkiem a związkiem kolarskim

nie smialbym stawiac; chcialbym jedynie poznac twoje zdanie. czy to zbyt wiele?

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-05 07:05:25
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 5 Wrz, 15:28, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

nie smialbym stawiac; chcialbym jedynie poznac twoje zdanie. czy to zbyt
wiele?

O PZKol mam niskie zdanie, podobnie jak o większości związków
sportowych w Polsce, niestety większość to ciągle skamieliny PRL-u i
wiele się tam nie zmienia. Ale ludzie kierujący związkami mają jedną
charakterystyczną cechę -  instynkt samozachowawczy, najwięcej energii
wkładają w utrzymanie się na stołkach, dlatego starcza im rozumu na to
by nie zarzynać kury znoszącej złote jajka - czyli w tym przypadku
trenera Piątka, który odniósł jedyne poważne sukcesy na kolarskim
podwórku od lat.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-05 16:24:44
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:bb7c71f3-1066-4a6b-b31c-a2101df43ea8r9g2000yqa.googlegroups.com...

O PZKol mam niskie zdanie, podobnie jak o większości związków

no fajnie, ze sie troszke zgadzamy, ale chcialem raczej zebys podzielil sie z nami swoim zdaniem na temat ostatniej, glosnej dosc w swiatku mtb sprawy Balany, a nie pisal ogolniki o pzkolu.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-05 15:34:36
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Dnia 05.09.2009 14:38 użytkownik Michał Wolff napisał :
Ale już Wam napisałem - psie głosy nie idą pod niebiosy, opinia pana
Dzikiego i pana Menkego Piątkowi zwisa, to tak jakby zawodnik Kurpika
Kadzidło z piłkarskiej A-klasy próbował uczyć fachu szkoleniowca
reprezentacji Polski. Wszystko co możecie - to pokrzyczeć sobie w
internecie, na tym Wasze możliwości się kończą, Piątek pewnie jeszcze
długie lata będzie trenerem kadry (dotąd dokąd będzie miał wyniki,
którymi skutecznie zamyka usta krytyce); to co uprawiacie tutaj - to
tylko wyraz bezsilności

Oczywiście wskażesz te wyniki w męskiej kadrze, którymi zamyka usta krytyce? BTW jak skomentujesz wynik Anny Szafraniec w kontekście tego, że w tym roku zmieniła drużynę i nie jest trenowana przez Piątka? :-P

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-09-05 07:14:37
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 5 Wrz, 15:34, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl> wrote:

Oczywiście wskażesz te wyniki w męskiej kadrze, którymi zamyka usta
krytyce? BTW jak skomentujesz wynik Anny Szafraniec w kontekście tego,
że w tym roku zmieniła drużynę i nie jest trenowana przez Piątka? :-P

Nie odpowiedziałeś na moje wcześniejsze pytanie - czy trener Piątek
jest najbardziej utytułowanym polskim trenerem MTB? Wymień wszystkie
sukcesy Piątka i wymień sukcesy kolejnego trenera w tej hierarchii -
to się trochę pośmiejemy :)
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-05 16:25:49
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Dnia 05.09.2009 16:14 użytkownik Michał Wolff napisał :
On 5 Wrz, 15:34, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl> wrote:

Oczywiście wskażesz te wyniki w męskiej kadrze, którymi zamyka usta
krytyce? BTW jak skomentujesz wynik Anny Szafraniec w kontekście tego,
że w tym roku zmieniła drużynę i nie jest trenowana przez Piątka? :-P

Nie odpowiedziałeś na moje wcześniejsze pytanie - czy trener Piątek
jest najbardziej utytułowanym polskim trenerem MTB?

Jest.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-09-05 07:43:20
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 5 Wrz, 16:25, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl> wrote:

Jest.

No i masz odpowiedź dlaczego dalej jest trenerem, zwycięskiego składu
się zmieniać nie powinno, a w MTB mamy raczej coraz większe sukcesy z
upływem lat, tylko nie można od razu mieć wszystkiego. Wasze żądania
by ustąpił, opowieści, że jest kiepskim trenerem, narzekania że nie ma
sukcesów w męskim MTB - jako żywo przypominają sytuację polskiej
drużyny piłkarskiej w 1976 roku, gdy na IO w Montrealu zdobyliśmy
"tylko" srebrny medal. Tylko - bo oczekiwania po Mundialu 74 były dużo
większe. I po fali ogromnej krytyki jaka spotkała kadrę Kazimierz
Górski postanowił zrezygnować. I jaki mieliśmy efekt? Że trenerem
został nieudolny Jacek Gmoch i dysponując składem mocniejszym niż w 74
(bo wzmocnionym o już świetnego wówczas Bońka, wrócił też do kadry
Lubański) nie przebił się do półfinałów, a drużyna prezentowała poziom
dużo niższy niż w 74, w czym trener miał swój udział "zabijając"
drużynę cudacznymi taktykami (mecz z RFN to koronny przykład). Dlatego
warto naprawdę dobrze pomyśleć czy zmiana Piątka przysłuży się
polskiemu kolarstwu, bo to człowiek bardzo doświadczony i to na tym
naprawdę wysokim poziomie, ktoś kto radzi sobie w klubie MTB na
zawodach rangi światowej już poradzić sobie nie musi; podobnie jak
sobie nie poradzili Gmoch i później Strejlau (świetni w roli
asystentów Górskiego, mizerni jako samodzielni trenerzy)
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-05 11:31:46
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((

A z skąd wiesz z kim rozmawiasz może dziki jest czołowym zawodnikiem MTB?
I może do piet mu nie dorastasz?
Trochę pokory.

No pewnie :))
A ja jestem chińskim mandarynem!
Ja się swojego nazwiska nie wstydzę, dziki jak widać mimo woli się
chować za pseudonimem i zza tego pseudonimu ujadać na najlepszego

Dziki! POka fotkiem!

zyga
--
A fe, A psik, A ha

Data: 2009-09-05 12:40:27
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki" <zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> napisał w wiadomości news:h7t9v2$5ui$2news.interia.pl...

Dziki! POka fotkiem!

wstydze sie zyga. wiesz, internet jest taki kul jak sie jest anonimowym ;)

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-05 14:10:37
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((

Dziki! POka fotkiem!

wstydze sie zyga. wiesz, internet jest taki kul jak sie jest anonimowym ;)

Pokaż swoją twarz...

zyga
--
A fe, A psik, A ha

Data: 2009-09-05 15:01:20
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki" <zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> napisał w

Pokaż swoją twarz...

poszla na priv :)

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-05 15:29:00
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((

Pokaż swoją twarz...

poszla na priv :)

Ja żartowałem!
I teraz pójdzie fama, że kolekcjonuję zdjęcia facetów z precla.
:/

zyga
--
A fe, A psik, A ha

Data: 2009-09-05 15:33:11
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki" <zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> napisał w wiadomości news:h7tnrv$mao$1news.interia.pl...

Ja żartowałem!
I teraz pójdzie fama, że kolekcjonuję zdjęcia facetów z precla.

kurde, kasujemy te nasze amory; teraz pojdzie fama, ze podrywam kolesi z precla na fotki rowerowe ;)

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-05 16:03:07
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((

Ja żartowałem!
I teraz pójdzie fama, że kolekcjonuję zdjęcia facetów z precla.

kurde, kasujemy te nasze amory; teraz pojdzie fama, ze podrywam kolesi z precla na fotki rowerowe ;)

Katujemy!

zyga
--
A fe, A psik, A ha

Data: 2009-09-05 17:51:07
Autor: Coaster
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
dziki wrote:
Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki" <zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> napisał w wiadomości news:h7t9v2$5ui$2news.interia.pl...

Dziki! POka fotkiem!

wstydze sie zyga. wiesz, internet jest taki kul jak sie jest anonimowym ;)

No ale juz przeciez sie wydalo ;-)
http://farm1.static.flickr.com/130/356031923_b235a4c868_o.jpg

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-05 17:48:09
Autor: Coaster
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Zygmunt M. Zarzecki wrote:

A z skąd wiesz z kim rozmawiasz może dziki jest czołowym zawodnikiem MTB?
I może do piet mu nie dorastasz?
Trochę pokory.

No pewnie :))
A ja jestem chińskim mandarynem!
Ja się swojego nazwiska nie wstydzę, dziki jak widać mimo woli się
chować za pseudonimem i zza tego pseudonimu ujadać na najlepszego

Dziki! POka fotkiem!

Nie on? ;-)
http://farm1.static.flickr.com/130/356031923_b235a4c868_o.jpg

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-05 18:23:39
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((

A z skąd wiesz z kim rozmawiasz może dziki jest czołowym zawodnikiem MTB?
I może do piet mu nie dorastasz?
Trochę pokory.

No pewnie :))
A ja jestem chińskim mandarynem!
Ja się swojego nazwiska nie wstydzę, dziki jak widać mimo woli się
chować za pseudonimem i zza tego pseudonimu ujadać na najlepszego

Dziki! POka fotkiem!

Nie on? ;-)
http://farm1.static.flickr.com/130/356031923_b235a4c868_o.jpg

Siakiś taki nie podobny.

zyga
--
A fe, A psik, A ha

Data: 2009-09-05 09:48:09
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 5 Wrz, 18:23, "Zygmunt M. Zarzecki"
<zygm...@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote:

> Nie on? ;-)
>http://farm1.static.flickr.com/130/356031923_b235a4c868_o.jpg

Siakiś taki nie podobny.

No jak nie? Wzrok dziki, suknia plugawa, noże za pasem, trąbka u boku
błyska...
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-05 19:12:57
Autor: Coaster
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Michał Wolff wrote:
On 5 Wrz, 18:23, "Zygmunt M. Zarzecki"
<zygm...@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote:

Nie on? ;-)
http://farm1.static.flickr.com/130/356031923_b235a4c868_o.jpg
Siakiś taki nie podobny.

No jak nie? Wzrok dziki, suknia plugawa, noże za pasem, trąbka u boku
błyska...

No prosze jak wrazenia moga biegunowo sie roznic :-O

Wzrok moze i stanowczy za to ubior zacny (wiekszosc wpolczesnych, kolorowych szmatek przy takim to kolorowe lachmany), za noze zes wasc wzial fragment dewizki godzinnika a trabka wszak ku przestrodze piechoty!

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-05 10:44:57
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 5 Wrz, 19:12, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:

a trabka wszak ku przestrodze piechoty!

Toż to lepsze od AirZound'a :))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-05 18:53:54
Autor: Coaster
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Zygmunt M. Zarzecki wrote:

A z skąd wiesz z kim rozmawiasz może dziki jest czołowym zawodnikiem MTB?
I może do piet mu nie dorastasz?
Trochę pokory.

No pewnie :))
A ja jestem chińskim mandarynem!
Ja się swojego nazwiska nie wstydzę, dziki jak widać mimo woli się
chować za pseudonimem i zza tego pseudonimu ujadać na najlepszego

Dziki! POka fotkiem!

Nie on? ;-)
http://farm1.static.flickr.com/130/356031923_b235a4c868_o.jpg

Siakiś taki nie podobny.

Mimikra?

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-03 05:26:23
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 3 Wrz, 13:47, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

Tajnera tez nie lubie, IMO Malysz z nim czy bez niego
skakalby podobnie.

WOW! To i widzę, że nie tylko na trenera MTB masz zadatki, ale i na
skoczków narciarskich również :))
Pociesz się , że nie jesteś jedyny, takich "trenerów" wiedzących
wszystko najlepiej to w Polsce mamy parę milionów, rozwalonych  z
piwkiem na kanapie
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-03 14:41:26
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:fef2d206-e474-4e9a-8f06-78a6e4a88c11q7g2000yqi.googlegroups.com...

Pociesz się , że nie jesteś jedyny, takich "trenerów" wiedzących
wszystko najlepiej to w Polsce mamy parę milionów, rozwalonych  z
piwkiem na kanapie

nie musze sie pocieszac - pocieszaja sie przegrani, a moja samoocena ma sie bardzo dobrze :D

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-03 06:19:49
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 3 Wrz, 14:41, "dziki" <ten.ad...@jest.nieprawdziwy> wrote:

nie musze sie pocieszac - pocieszaja sie przegrani, a moja samoocena ma sie
bardzo dobrze :D

To już zauważyliśmy Wielki Trenerze :))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-03 15:25:02
Autor: dziki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:5df11a83-2a0c-491f-8220-6ae2e2f653fbj4g2000yqa.googlegroups.com...

To już zauważyliśmy Wielki Trenerze :))

czasami potrafisz byc jednak mily, ale juz sie tak nie podlizuj :P

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-03 14:14:05
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Dnia 03.09.2009 13:25 użytkownik Michał Wolff napisał :
On 3 Wrz, 13:19, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

W kwestiach polskiego XC wolę słuchać Piątka niż Dzikiego, hehe.

Otóż to :))
Póki co Piątek jest największym polskim autorytetem w tej dziedzinie,
trenerem z licznymi sukcesami i jako fachowca bronią go przede
wszystkimi wyniki. Takie wypowiedzi jak Dzikiego to typowe polskie
piekiełko - jak ktoś za wysoko zajdzie, to zawsze trzeba go ściągać w
dół i wytaplać w bagienku

W szczególności np. z licznymi sukcesami w męskiej kadrze he he.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-09-03 05:23:30
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 3 Wrz, 14:14, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl> wrote:

W szczególności np. z licznymi sukcesami w męskiej kadrze he he.

Z pustego to i Salomon nie naleje ( też równie śmieszne he he)
Fakty są takie że to zdecydowanie najbardziej utytułowany polski
trener MTB i nie ma z tym żadnej dyskusji, reszta jest daleko za nim
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-03 15:27:50
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Dnia 03.09.2009 14:23 użytkownik Michał Wolff napisał :
On 3 Wrz, 14:14, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl> wrote:

W szczególności np. z licznymi sukcesami w męskiej kadrze he he.

Z pustego to i Salomon nie naleje ( też równie śmieszne he he)

A zastanawiałeś się dlaczego u nas jest pusto? Mylisz przyczyny ze skutkami.

Fakty są takie że to zdecydowanie najbardziej utytułowany polski
trener MTB i nie ma z tym żadnej dyskusji, reszta jest daleko za nim

Dobrze, że dodałeś "polski". Lepiej zobacz jaki wpierdol dostają jego podopieczni z męskiej kadry od kolegów zza granicy.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-09-03 07:13:29
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 3 Wrz, 15:27, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl> wrote:

A zastanawiałeś się dlaczego u nas jest pusto? Mylisz przyczyny ze skutkami.

Sugerujesz, że to głównie Piątek odpowiada za żenujące wyniki męskiego
MTB? Jest dobrym trenerem, ale nie cudotwórcą, konkurencja w męskim
MTB jest dużo większa niz w kobiecym, trzeba dużo większej kasy na
sukcesy. Zapewnisz Piątkowi warunki jakie ma światowa czołówka - to
wtedy można porozmawiać.

> Fakty są takie że to zdecydowanie najbardziej utytułowany polski
> trener MTB i nie ma z tym żadnej dyskusji, reszta jest daleko za nim

Dobrze, że dodałeś "polski". Lepiej zobacz jaki wpierdol dostają jego
podopieczni z męskiej kadry od kolegów zza granicy.

Odpowiedz na proste pytanie - czy Piątek jest najbardziej utytułowanym
polskim trenerem MTB? Bo z tą właśnie tezą próbujesz dyskutować..
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-03 14:54:33
Autor: Kosu
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Michał Wolff wrote:
Otóż to :))
Póki co Piątek jest największym polskim autorytetem w tej dziedzinie,
trenerem z licznymi sukcesami i jako fachowca bronią go przede
wszystkimi wyniki. Takie wypowiedzi jak Dzikiego to typowe polskie
piekiełko - jak ktoś za wysoko zajdzie, to zawsze trzeba go ściągać w
dół i wytaplać w bagienku

Myślałem, że typowe polskie to jest:
"to było zrobione z premedytacją by dać fory własnie Australijczykom, którzy się tam przygotowywali i byli gotowi na taki stopień trudności trasy"

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2009-09-03 06:08:53
Autor: Michał Wolff
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 3 Wrz, 14:54, Kosu <k...@kosu.pl> wrote:

Myślałem, że typowe polskie to jest:
"to było zrobione z premedytacją by dać fory własnie Australijczykom,
którzy się tam przygotowywali i byli gotowi na taki stopień trudności trasy"

To nie jest zdanie tylko Polaków, tylko większości ekip tam
startujących.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-09-04 18:05:59
Autor: Wojtek B
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((

Użytkownik "Michał Wolff" <m-wolff@wp.pl> napisał w wiadomości news:c1b23900-c45f-4f50-b38b-0859e0e1959do41g2000yqb.googlegroups.com...
On 3 Wrz, 14:54, Kosu <k...@kosu.pl> wrote:

Myślałem, że typowe polskie to jest:
"to było zrobione z premedytacją by dać fory własnie Australijczykom,
którzy się tam przygotowywali i byli gotowi na taki stopień trudności trasy"

To nie jest zdanie tylko Polaków, tylko większości ekip tam
startujących.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl


Tylko weź pod uwagę że nie był to wyścig typu HOBBY tylko Mistrzostwa świata.
I większość ludzi to przejechała Maja miała pecha albo zły dzień to w sporcie sie zdarza.
Nie wszyscy mogą wygrać.

--
-
Pozdrawiam:

Wojtek " paciak " B.
pacia@polnet.cc


__________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database 4392 (20090903) __________

The message was checked by ESET Smart Security.

http://www.eset.com

Data: 2009-09-03 15:04:25
Autor: KuFeL
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Kosu pisze:
Michał Wolff wrote:
Otóż to :))
Póki co Piątek jest największym polskim autorytetem w tej dziedzinie,
trenerem z licznymi sukcesami i jako fachowca bronią go przede
wszystkimi wyniki. Takie wypowiedzi jak Dzikiego to typowe polskie
piekiełko - jak ktoś za wysoko zajdzie, to zawsze trzeba go ściągać w
dół i wytaplać w bagienku

Myślałem, że typowe polskie to jest:
"to było zrobione z premedytacją by dać fory własnie Australijczykom, którzy się tam przygotowywali i byli gotowi na taki stopień trudności trasy"

z tego co czytalem tu i tam, to wiekszosc sie wypowiada krytycznie o Glenie ... ktory projektowal trase.

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Data: 2009-09-03 15:19:07
Autor: Kosu
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
KuFeL wrote:
z tego co czytalem tu i tam, to wiekszosc sie wypowiada krytycznie o Glenie ... ktory projektowal trase.

Bo trasa była zdecydowanie przesadzona - w tym się wszyscy zgadzają. Ale oskarżanie organizatorów o działanie z premedytacją...
Przecież organizator ma zawsze łatwiej. Miesiąc temu nieistniejący w kolarstwie szosowym Polacy zajęli niezłe miejsca w TdP i jakoś inne kraje nie krytykowały organizatorów, że drogi na etapach były usiane dziurami i Polakom było łatwiej, bo tam trenowali i całe życie jeżdżą po takich drogach :)

Poniekąd trzeba pamiętać, że:
a) Australia tak właśnie wygląda - to nie Bieszczady. Mogli chcieć, żeby trasa była typowa dla tego terenu.
b) Australia jest na końcu rowerowego świata i na pewno chcieli się czymś wbić w pamięć zawodników i obserwatorów. Na wyścigach kolarskich nie ma wielkiego wyboru.

Tragedie w sporcie się zdarzają i tyle. Przykro mi, że nie będzie szansy na medal, ale już jest po sprawie.

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2009-09-03 13:22:04
Autor: Jan Srzednicki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 2009-09-03, Kosu wrote:
KuFeL wrote:
z tego co czytalem tu i tam, to wiekszosc sie wypowiada krytycznie o Glenie ... ktory projektowal trase.

Bo trasa była zdecydowanie przesadzona - w tym się wszyscy zgadzają. Ale oskarżanie organizatorów o działanie z premedytacją...
Przecież organizator ma zawsze łatwiej. Miesiąc temu nieistniejący w kolarstwie szosowym Polacy zajęli niezłe miejsca w TdP i jakoś inne kraje nie krytykowały organizatorów, że drogi na etapach były usiane dziurami i Polakom było łatwiej, bo tam trenowali i całe życie jeżdżą po takich drogach :)

Poniekąd trzeba pamiętać, że:
a) Australia tak właśnie wygląda - to nie Bieszczady. Mogli chcieć, żeby trasa była typowa dla tego terenu.

W Bieszczadach są znacznie większe skałki. :)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-03 17:29:00
Autor: Kosu
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Jan Srzednicki wrote:
W Bieszczadach są znacznie większe skałki. :)

Ale w Australii poza takimi skałkami jest niewiele więcej :P

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2009-09-03 19:16:54
Autor: Coaster
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Kosu wrote:
Jan Srzednicki wrote:
W Bieszczadach są znacznie większe skałki. :)

Ale w Australii poza takimi skałkami jest niewiele więcej :P

Jasne, taka np. Uluru to wlasciwie pryszcz ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-03 20:08:05
Autor: Kosu
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Coaster wrote:
Jasne, taka np. Uluru to wlasciwie pryszcz ;-)

Chodziło mi o to, że w Australii poza pustyniami i różnego rodzaju kamieniami jest niewiele :) Trochę drzew nad wodą, trochę dżungli na północy i tyle. Co nie zmienia faktu, że jak się wliczy rafę koralową, to pewnie mają więcej gatunków niż niejeden kraj w klimacie umiarkowanym :) No ale na rafie XC nie zrobisz. W dżungli też nie. Zostają kamienie.

pozdrawiam,
Kosu

Data: 2009-09-03 15:29:31
Autor: Alfer_z_pracy
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Kosu napisał:
b) Australia jest na końcu rowerowego świata i na pewno chcieli się czymś wbić w pamięć zawodników i obserwatorów.

Noo, w pamięć Mai wbili się dosłownie :-)))

Data: 2009-09-03 17:55:31
Autor: Coaster
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
Alfer_z_pracy wrote:
Kosu napisał:
b) Australia jest na końcu rowerowego świata i na pewno chcieli się czymś wbić w pamięć zawodników i obserwatorów.

Noo, w pamięć Mai wbili się dosłownie :-)))

Nowy okrzyk sybolizujacy bol - aaaaaaaustralia? ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-09-03 13:53:12
Autor: granat
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
dziki pisze:

sluchaj piatka to bedziesz mial na pewno jedyny i sluszny obraz polskiego XC, hehe.

piszesz o wyscigach dookola piaskownicy?

granat

Data: 2009-09-03 11:56:10
Autor: Jan Srzednicki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((
On 2009-09-03, granat wrote:
dziki pisze:

sluchaj piatka to bedziesz mial na pewno jedyny i sluszny obraz polskiego XC, hehe.

piszesz o wyscigach dookola piaskownicy?

Za młodu robiliśmy wyścigi w piaskownicy - startowało się rowerem
zakopanym po ośki i kto pierwszy do murka.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-09-03 19:58:55
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((

"- Newralgiczny fragment trasy - tam, gdzie Majka miała dwa upadki, zdecydowanie bardziej nadaje się do downhillu niż do cross country. Szczerze powiedziawszy dziwię się, że taka trasa została dopuszczona przez UCI - zakończył Andrzej Piątek."

Oczywiście brać preclowa stwierdziła, że jednak nie :)

Miki to cała brać?

zyga
--
A fe, A psik, A ha

tym razem powazny wypadek Mai w Australii :(((

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona