Data: 2013-01-22 21:11:37 | |
Autor: John KoĹalsky | |
ubezpieczenia - dĹugie | |
UĹźytkownik "ToMasz" <news.neostrada.pl@news.neostrada.pl> .... Puknij siÄ. Do sprawdzenia szkodowoĹci jazdy wystarczy je po prostu sprawdziÄ a nie instalowaÄ jakieĹ pop... urzÄ dzenia. |
|
Data: 2013-01-22 21:17:47 | |
Autor: ToMasz | |
ubezpieczenia - dĹugie | |
(...)
Puknij siÄ. Do sprawdzenia szkodowoĹci jazdy wystarczy je po prostu zacytowaĹem pewien tekst, ktĂłry mĂłgĹby byÄ argumentem w wielu dyskusjach. Opisuje on sytuacje w innych paĹstwach. podobajÄ mi sie te rozwiÄ zania. w zwiÄ zku z tym mam siÄ "puknÄ Ä"? znaczy siÄ Twoim zdaniem tekst jest do dupy? rozwiÄ zania? masz moĹźe lepsze propozycje? czy teĹź ja, za swoje wĹasne zdanie, odmienne od Twojego mam zostaÄ "pukniÄty"? ToMasz PS Jak bÄdziesz miaĹ 70lat, Twoje dzieci to przeczytajÄ i teĹź Ci powiedzÄ "puknij sie" |
|
Data: 2013-01-22 21:39:47 | |
Autor: John KoĹalsky | |
ubezpieczenia - dĹugie | |
UĹźytkownik "ToMasz" <news.neostrada.pl@news.neostrada.pl> (...) Nie zawracaÄ gitary kompletnie niepotrzebnymi pierdoĹami |
|
Data: 2013-01-22 22:57:08 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
ubezpieczenia - dĹugie | |
Dnia Tue, 22 Jan 2013 21:17:47 +0100, ToMasz napisał(a):
(...) Obawiam się że obecny system - premiowania lat bezszkodowych, to tak naprawdę ten najlepszy z ekonomicznego punktu widzenia. I właśnie dlatego przez ubezpieczycieli powszechnie stosowany. |
|
Data: 2013-01-23 00:05:06 | |
Autor: ToMasz | |
ubezpieczenia - długie | |
W dniu 22.01.2013 22:57, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Tue, 22 Jan 2013 21:17:47 +0100, ToMasz napisał(a):z szacunku - odpowiem. jak policzysz osobę "jadącą" na max zniżkach i max - 10% - różnica w składkach będzie w (ciągu życia) kilka składek. różnica w wypłatach ubezpieczenia - cena auta mnożona razy połowa liczonych lat. krótko - możesz jeździć na babcie (nie Ty) mieć 50% zniżek i na być dotowanym przez resztę. Jak już wspominałem - DOBROWOLNE! ToMasz |
|
Data: 2013-01-23 01:15:27 | |
Autor: J.F. | |
ubezpieczenia - dĹugie | |
Dnia Tue, 22 Jan 2013 22:57:08 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Obawiam się że obecny system - premiowania lat bezszkodowych, to tak No, sa kraje o wielkrotnie wiekszym doswiadczeniu motoryzacyjnym niz nasze, i tam premiuje sie tez bezmandatowa jazde :-) J. |
|
Data: 2013-01-25 00:35:37 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
ubezpieczenia - dĹugie | |
Dnia Wed, 23 Jan 2013 01:15:27 +0100, J.F. napisał(a):
Dnia Tue, 22 Jan 2013 22:57:08 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): I tak sami z siebie, czy ktoś im kazał? No i ile drożej ma taki co dostaje 2 mandaty rocznie niż taki co ma jeden mandat na dwa lata? Bo u nas ten co umie parkować ma ze 3x taniej niż taki co raz do roku komuś przerysuje samochód. |
|
Data: 2013-01-25 01:52:56 | |
Autor: J.F. | |
ubezpieczenia - dĹugie | |
Dnia Fri, 25 Jan 2013 00:35:37 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Dnia Wed, 23 Jan 2013 01:15:27 +0100, J.F. napisał(a): Chyba sami z siebie ... jakby nie chcieli, to by byly symboliczne podwyzki. A moze po prostu korzystaja z okazji do zarobienia - taki im nie ucieknie :-) No i ile drożej ma taki co dostaje 2 mandaty rocznie niż taki co ma jeden A tu sa jakies liczby, ale traktowalbym je przypadkowo http://www.getrichslowly.org/blog/2011/06/14/traffic-violations-and-your-auto-insurance/ Przy czym ... nie wiem z jakiego czasu ten "record" - jesli z trzech lat, to roznica miedzy 1 a 6 mandatami jest juz powazna .. No i wspominany tam ten przypadek: http://www.dailybreeze.com/latestnews/ci_18211219 "State legislators, faced with a crippling $10 billion budget deficit, have added a slew of new penalties to traffic violation fines since 2009 and are considering more assessments for those who are convicted of moving violations. Ticket fines in Los Angeles County are a combination of a base fine and 15 added penalties that are either a flat fee or are calculated as a percentage of the base fine. The base fine for running a red light is $100, but a ticket will cost $480 in Los Angeles County. A citation for failing to stop for a pedestrian at a crosswalk is $234 - $200 more than the $35 base fine. " W Teksasie tez chyba dziura budzetowa http://www.dmv.org/tx-texas/traffic-ticket-fines-and-penalties.php Inna sprawa ze $35 dla przecietnego kalifornijczyka to zdaje sie "mniej niz zero". To chyba marketing jakiegos adwokata ... ale w swietle powyzszego moze i bardzo nie przesadza: http://www.investopedia.com/financial-edge/0712/how-to-deal-with-a-speeding-ticket.aspx "Barry Kowitt of Unger and Kowitt Law Firm in Miami said that from start to finish, a simple traffic ticket could easily be "more than a $1,000 experience." That includes the fine, court costs and increased insurance premiums. " Bo u nas ten co umie parkować ma ze 3x taniej niż taki co raz do roku komuś No ale tez naprawa rysy bedzie kosztowac z 1000 zl, wiec te 3x jest jak najbardziej uzasadnione. J. |
|
Data: 2013-01-25 20:11:08 | |
Autor: John Kołalsky | |
ubezpieczenia - długie | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>
To po co ubezpieczenie ? |
|
Data: 2013-01-25 23:45:21 | |
Autor: J.F. | |
ubezpieczenia - długie | |
Dnia Fri, 25 Jan 2013 20:11:08 +0100, John Kołalsky napisał(a):
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> Od ryzyka wiekszych szkod. I od chwilowych dziur w portfelu ... a przeciez jak ktos tak lubi, to moze dwa ofiary w jednym dniu porysowac :-) J. |
|
Data: 2013-01-26 08:37:15 | |
Autor: John Kołalsky | |
ubezpieczenia - długie | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> Bo u nas ten co umie parkować ma ze 3x taniej niż taki co raz do roku Ale na razie jest od tych a nie większych i nie od sprawcy a od właściciela. I od chwilowych dziur w portfelu ... a przeciez jak ktos tak lubi, to moze To trzeba zabepieczenie od kierujących a nie ubezpieczenie od właścicieli |
|
Data: 2013-01-26 11:06:26 | |
Autor: J.F. | |
ubezpieczenia - długie | |
Dnia Sat, 26 Jan 2013 08:37:15 +0100, John Kołalsky napisał(a):
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> Ubezpieczenia nie sa od tego co jest, tylko od tego co _moze_byc_. i nie od sprawcy a od właściciela. Znikoma roznica w naszych warunkach. Tak czy inaczej - sprawca tez jest zabezpieczony. I od chwilowych dziur w portfelu ... a przeciez jak ktos tak lubi, to mozeTo trzeba zabepieczenie od kierujących a nie ubezpieczenie od właścicieli Rozsadnie mowisz - powinna byc taka mozliwosc. 10 mln w depozycie (oprocentowanym) i mozesz jezdzic bez OC .. hm, 10 czy 50 ? A moze jednak 100 ... wszak mozesz spowodowac wypadek autobusu z 50 pasazerow ... jako pieszy tez :-) J. |
|
Data: 2013-01-27 14:43:15 | |
Autor: John Kołalsky | |
ubezpieczenia - długie | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> Ale na razie jest od tych a nie większychOd ryzyka wiekszych szkod.To po co ubezpieczenie ?Bo u nas ten co umie parkować ma ze 3x taniej niż taki co raz do rokuNo ale tez naprawa rysy bedzie kosztowac z 1000 zl, wiec te 3x jest jak Nie zrozumiałeś. Mówię o tym, że generalnie ubezpieczenie jest od każdej szkody więc w praktyce głównie tych małych. W istocie ktoś mógłby chcieć samodzienie ponosić takie ryzyko a większego nie może bo nie ma takiej zdolności.
Różnica jest w ponoszeniu konsekwencji. Nie można obciążać składką właściciela za winy sprawcy.
Od odpowiadania za winę nie jest. Tego chcieliście.
Ja głównie jestem za tym by każdy odpowiadał za siebie a nie za samochód. Czemu do diaska mam płacić za kolejne samochody stojące przez większość czasu. Same nigdzie nie pojadą. To nie jest generalnie od tego, że mój się zapali i przy okazji sąsiadujące się zjarają. |
|