<tadeklodz@poczta.onet.pl> wrote in message news:8a810331-f2bc-4c42-ba24-5f476a6951begooglegroups.com...

wreszcie się ubezpieczyłem. W PZU :OC na 20 tys + NNW na 10 tys. Koszt 41 zł.

Ja mam w Irlandii OC na 1 mln euro & NNW na OIDP 20k euro za 20.

On Tue, 30 Jul 2013, m4rkiz wrote:

<tadeklodz@poczta.onet.pl> wrote in message news:8a810331-f2bc-4c42-ba24-5f476a6951begooglegroups.com...

wreszcie się ubezpieczyłem. W PZU :OC na 20 tys + NNW na 10 tys. Koszt 41 zł.

Ja mam w Irlandii OC na 1 mln euro & NNW na OIDP 20k euro za 20.

  Tak z ciekawości - ten milion jest na szkody osobowe, czy na wszelkie
szkody?
  Bo w .pl po prostu *NIE MA* sensownego OC dla rowerzysty.

  Nie tylko kwoty ubezpieczeń są niskie i nie zawierają stosownej
degresji przy wzroście (kwoty), co wydawałoby się oczywiste
(bo "wysokie" szkody są mało prawdopodobne, więc jest jasne
że wysokość składki NIE powinna rosnąć proporcjonalnie!),
ale jest to ten sam limit dla szkód osobowych!
  Głupota totalna, bo co można zrobić z 50 000 zł kwoty
ubezpieczeniu np. przy zasądzeniu renty, dobre wrażenie?

  Jeśli "samochodowe" jest sensowne (istotnie wyższa suma ubezpieczenia
dla szkód osobowych) to chyba tylko dlatego, że ustawa tak wymusza.

pzdr, Gotfryd

"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote in message news:Pine.WNT.4.64.1307302300410.2516quad...

wreszcie się ubezpieczyłem. W PZU :OC na 20 tys + NNW na 10 tys. Koszt 41 zł.

Ja mam w Irlandii OC na 1 mln euro & NNW na OIDP 20k euro za 20.

 Tak z ciekawości - ten milion jest na szkody osobowe, czy na wszelkie
szkody?

public liability - wszystko bez wylaczen, w przypadku uszkodzenia mienia
udzial wlasny wynosi €250

W dniu 2013-07-30 23:07, Gotfryd Smolik news pisze:

On Tue, 30 Jul 2013, m4rkiz wrote:

<tadeklodz@poczta.onet.pl> wrote in message
news:8a810331-f2bc-4c42-ba24-5f476a6951begooglegroups.com...

wreszcie się ubezpieczyłem. W PZU :OC na 20 tys + NNW na 10 tys.
Koszt 41 zł.

Ja mam w Irlandii OC na 1 mln euro & NNW na OIDP 20k euro za 20.

  Tak z ciekawości - ten milion jest na szkody osobowe, czy na wszelkie
szkody?
  Bo w .pl po prostu *NIE MA* sensownego OC dla rowerzysty.

Czy milion zł to sensowne rozwiązanie? Jest w Warcie za 190zł/rocznie. Można kupić kilka ubezpieczeń na kilka mln ;)

--
Liwiusz

W dniu 2013-07-30 23:07, Gotfryd Smolik news pisze:

  Bo w .pl po prostu *NIE MA* sensownego OC dla rowerzysty.

A jakie to jest sensowne? Hestia ma całkiem przyzwoite moim zdaniem.
100tys zł za jakieś 54zł mnie to ostatnio kosztowało. OC w życiu prywatnym z rozszerzeniem na rower i sporty walki (i może narciarstwo, nie pamiętam, czy to brałem)

Marcin

W dniu 2013-07-31 11:45, Chocobo pisze:

W dniu 2013-07-30 23:07, Gotfryd Smolik news pisze:

  Bo w .pl po prostu *NIE MA* sensownego OC dla rowerzysty.

A jakie to jest sensowne? Hestia ma całkiem przyzwoite moim zdaniem.
100tys zł za jakieś 54zł mnie to ostatnio kosztowało. OC w życiu
prywatnym z rozszerzeniem na rower i sporty walki (i może narciarstwo,
nie pamiętam, czy to brałem)

Widzę, że jesteś "nie w temacie" ;)

Wg Gotfryda (i słusznie) sensowne ubezpieczenie, to ubezpieczenie od bardzo rzadkich, ale bardzo wysokich kwot, np. dożywotnia renta dla 10-latka.

--
Liwiusz

W dniu 2013-07-31 11:55, Liwiusz pisze:

Widzę, że jesteś "nie w temacie" ;)

Być może, mało jeżdżę ostatnio :P

Wg Gotfryda (i słusznie) sensowne ubezpieczenie, to ubezpieczenie od
bardzo rzadkich, ale bardzo wysokich kwot, np. dożywotnia renta dla
10-latka.

Teraz nie ma, ale wcześniej w hestii kupowało się to ubezpieczenie przez sklep online i można było samemu ustalić kwotę. Zresztą takiego ubezpieczenia poza oc auta to chyba nie ma i to nie jest kwestia "dla rowerzystów". Bo jeśli by było to rower by zapewne obejmowało.
Ale widać takie ubezpieczenie jest zbędne. Ktoś zna przypadek gdzie by się przydało? Albo kogoś kto dostał taką rentę? Osobiście nie słyszałem i aż mnie zaciekawiło :)

Marcin

W dniu 2013-07-31 20:24, Chocobo pisze:

Ktoś zna przypadek gdzie by się przydało? Albo kogoś kto dostał taką
rentę? Osobiście nie słyszałem i aż mnie zaciekawiło :)

To nie znaczy, że na takie ubezpieczenie nie byłoby popytu. Natomiast rzadkość szkód implikowałaby, że byłoby bardzo tanie.

Ale widocznie nie ma odważnego, który by dał ubezpieczenie na 10 milionów zł z franszyzą integralną 100 tysięcy za dajmy na to 50zł/rok.

--
Liwiusz

W dniu 2013-07-31 20:45, Liwiusz pisze:

Ale widocznie nie ma odważnego, który by dał ubezpieczenie na 10
milionów zł z franszyzą integralną 100 tysięcy za dajmy na to 50zł/rok.

A może inaczej. Zna ktoś przypadek kiedy osoba bez ubezpieczenia wyrządziła dożywotnią krzywdę (np wydłubała komuś oko podczas bójki, bo to jest bardziej prawdopodobne od rowerzysty) i musiała potem za to płacić potem ofierze?

Marcin

W dniu 2013-07-31 20:24, Chocobo pisze:

Ale widać takie ubezpieczenie jest zbędne. Ktoś zna przypadek gdzie by
się przydało? Albo kogoś kto dostał taką rentę? Osobiście nie słyszałem
i aż mnie zaciekawiło :)

No właśnie. Też jestem ciekaw, poza tym na ile działa mechanizm "*NIE* jestem ubezpieczony, dlatego staram się jeździć bezpieczniej".


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

On 2013-08-01 06:41, PeJot wrote:
[...]

No właśnie. Też jestem ciekaw, poza tym na ile działa mechanizm "*NIE*
jestem ubezpieczony, dlatego staram się jeździć bezpieczniej".

U mnie to działa w drugą stronę - staram się jeździć bezpiecznie więc
się nie ubezpieczam. :-D Pomijając fakt, że ubezpieczenia z definicji
to, delikatnie mówiąc, słaby interes. :-D No i pozostaje jeszcze drobny
ale budzący u mnie duży niesmak problem z wypłatą odszkodowań - wg.
mojego niewielkiego doświadczenia ubezpieczalnie w ekspresowym tempie
przyjmują tylko składki, nie są już takie szybkie gdy chodzi o wypłaty.

W dniu 2013-08-01 07:07, JDX pisze:

No i pozostaje jeszcze drobny
ale budzący u mnie duży niesmak problem z wypłatą odszkodowań - wg.
mojego niewielkiego doświadczenia ubezpieczalnie w ekspresowym tempie
przyjmują tylko składki, nie są już takie szybkie gdy chodzi o wypłaty.

To akurat można by uregulować tak jak jak w OC samochodowym: 30 dni na wypłatę.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

W dniu 2013-08-01 07:22, PeJot pisze:

W dniu 2013-08-01 07:07, JDX pisze:

No i pozostaje jeszcze drobny
ale budzący u mnie duży niesmak problem z wypłatą odszkodowań - wg.
mojego niewielkiego doświadczenia ubezpieczalnie w ekspresowym tempie
przyjmują tylko składki, nie są już takie szybkie gdy chodzi o wypłaty.

To akurat można by uregulować tak jak jak w OC samochodowym: 30 dni na
wypłatę.

I tak właśnie jest, nie tylko w OC samochodowym.

--
Liwiusz

On 2013-08-01 08:50, Liwiusz wrote:
[...]

I tak właśnie jest, nie tylko w OC samochodowym.

A od kiedy? Bo ja gdzieś na przełomie tysiącleci kasę z OC samochodowego
sprawcy kolizji dostałem po dwóch miesiącach. I utkwiło mi to w pamięci
ponieważ miałem wtedy rozgrzebaną budowę domu, i jak się łatwo domyślić,
potrzebowałem kasy. :-D